Młynarz postarzał się o 5 lat w ciągu 18dni ;)
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
Bartosz_Sko

- Posty: 26
- Rejestracja: czw 11 maja 2017, 23:35
Młynarz postarzał się o 5 lat w ciągu 18dni ;)
Witam
Ciekawostka dotycząca wieku osób, które występują w akcie zejścia Mateusza Skórzewskiego i jego żony jako świadkowie, czyli osoby bezpośrednio rozmawiające z księdzem.
20 czerwca zejście prapradziadka zgłasza pewien trzydziestu letni Młynarz i Leśny lat dwadzieścia osiem.
akt 35: http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 322&y=1463
8 lipca tego samego roku, czyli 18 dni później te same osoby zgłaszają zejście praprababki i mają już odpowiednio: Młynarz lat trzydzieści pięć! i Leśny lat trzydzieści.
akt 37: http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 117&y=1348
pozdrawiam
Bartosz S
Ciekawostka dotycząca wieku osób, które występują w akcie zejścia Mateusza Skórzewskiego i jego żony jako świadkowie, czyli osoby bezpośrednio rozmawiające z księdzem.
20 czerwca zejście prapradziadka zgłasza pewien trzydziestu letni Młynarz i Leśny lat dwadzieścia osiem.
akt 35: http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 322&y=1463
8 lipca tego samego roku, czyli 18 dni później te same osoby zgłaszają zejście praprababki i mają już odpowiednio: Młynarz lat trzydzieści pięć! i Leśny lat trzydzieści.
akt 37: http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 117&y=1348
pozdrawiam
Bartosz S
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Młynarz postarzał się o 5 lat w ciągu 18dni ;)
jak się będziesz zmartwiał takimi szczegółami to może nie postarzejesz się w 18 dni o 5 lat, ale osiwienie grozi (tym bardziej im więcej w 18 dni aktów przeczytasz i przeanalizujesz:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
KarwalskaJustyna

- Posty: 438
- Rejestracja: wt 24 lut 2015, 13:52
Młynarz postarzał się o 5 lat w ciągu 18dni ;)
To musiały być bardzo intensywne 18 dni 
Justyna
Justyna
Pozdrawiam
Justyna
Justyna
Młynarz postarzał się o 5 lat w ciągu 18dni ;)
Bartoszu to niestety nie jest ciekawostka a pewien standard w metrykach. Przekonasz się o tym jak przejrzysz nie 2 a 2 tysiące metryk. Ja miałem kiedyś problem z ustaleniem daty urodzenia Urbana Tetka, ponieważ w Malużynie przed 1784 rokiem nic się nie zachowało. Początkowo myślałem, że mogło być ich dwóch skoro jeden lat 50, a kilka lat wcześniej lat 30. Rozpisałem więc w excelu wszystkie jego wystąpienia w metrykach wraz z wpisanym wtedy rokiem i wiekiem. Okazało się, że na pewno był tylko jeden Urban Tetek. A największa rozbieżność w wyliczonej przeze mnie dacie jego urodzenia to było ok 16 lat. Dlatego w drzewie mam zapisaną wyliczoną wtedy średnią - urodzony 1773 ale tak naprawdę jest to +/- 8 lat, a kto wie może i więcej.
Kamil Tetkowski
Zbieram informacje o wszystkich Tetkowskich!
Zbieram informacje o wszystkich Tetkowskich!
-
KarwalskaJustyna

- Posty: 438
- Rejestracja: wt 24 lut 2015, 13:52
Młynarz postarzał się o 5 lat w ciągu 18dni ;)
Oni sami nie wiedzieli do końca ile mają lat. To bardzo częste również w drugą stronę. Rodzi się 4 dzieci niemalże rok po roku, a ojcu ubywa lat. Najpierw 31 a kończy na 27. Oczywiście byli księża, który przed wpisaniem takich bzdur sprawdzali metryki, dlatego można znaleźć zapis, że ktoś miał lat 19 i dwa miesiące, czy 23 lata i 4 dni, ale niestety są to odosobnione lecz bardzo przydatne przypadki.
Pozdrawiam
Justyna
Pozdrawiam
Justyna
Pozdrawiam
Justyna
Justyna
- alicja_firmanty

- Posty: 78
- Rejestracja: ndz 14 maja 2017, 16:16
- Lokalizacja: Gdańsk
Młynarz postarzał się o 5 lat w ciągu 18dni ;)
Ponieważ na większosci dokumentów z 18 wieku dot. urodzin, slubów czy zgonów na dole jest dopisek, że osoby stawające "nie umieją pisać", pewne jest, że liczyć też nie potrafili z dokładnoscią do paru lat. Ja w ponad połowie odnalezionych dokumentów dot. rodziny mam takie rozbieżnosci - do kilku lat.
Re: Młynarz postarzał się o 5 lat w ciągu 18dni ;)
Obok skokow czasowych w latach - czesto niepismienni zaczynaja w innych merykach ladniej pisac od spisujacego metryke, a pismienni jak np. nauczyciel szkoly, zapominaja jak sie czyta i pisze...alicja_firmanty pisze:Ponieważ na większosci dokumentów z 18 wieku dot. urodzin, slubów czy zgonów na dole jest dopisek, że osoby stawające "nie umieją pisać"
O zmarlych osobach pojawiajaych sie na slubach jako swiadkowie nie wspomne by nie straszyc
Pozdrawiam
Robert
Robert
-
Zofia_Brzeska

- Posty: 382
- Rejestracja: wt 11 lis 2014, 15:13
Re: Młynarz postarzał się o 5 lat w ciągu 18dni ;)
Brat mojego prapradziadka, który był geometrą i robił m.in. plany majątku Krasińskich w Opinogórze też został w metryce urodzenia jego dziecka określony jako niepiśmienny (natomiast wcześniej, pod aktem swojego małżeństwa złożył bardzo ładny, wyrobiony podpis). Spotkałam się też z przypadkiem, kiedy spisujący metrykę chrztu dziecka pisarza gminnego a później sądowego napisał, że ojciec nie umie pisać.Litwos pisze:
Obok skokow czasowych w latach - czesto niepismienni zaczynaja w innych merykach ladniej pisac od spisujacego metryke, a pismienni jak np. nauczyciel szkoly, zapominaja jak sie czyta i pisze...
Z. Brzeska
-
Ewa_Migdalska

- Posty: 276
- Rejestracja: ndz 16 maja 2010, 14:28
Re: Młynarz postarzał się o 5 lat w ciągu 18dni ;)
Moim zdaniem przyczyną takich zdarzeń jest to, że owy akt urodzenia został, w chwili chrztu, spisany na skrawku papieru lub w tzw. brudnopisie, a dopiero po pewnym czasie przepisany do księgi chrztów.Zofia_Brzeska pisze: Brat mojego prapradziadka, który był geometrą i robił m.in. plany majątku Krasińskich w Opinogórze też został w metryce urodzenia jego dziecka określony jako niepiśmienny (natomiast wcześniej, pod aktem swojego małżeństwa złożył bardzo ładny, wyrobiony podpis).
I teraz rodzi się pytanie co biedny ksiądz miał zrobić?
a) biegać za ojcem dziecka z księgą chrztu i prosić o podpis
b) iść na łatwiznę i napisać, że ojciec dziecięcia pisać i czytać nie umie...
I w wielu przypadkach szedł na łatwiznę i okazuje się że ludzie wykształceni, piastujący urzędy nie posiadają umiejętności pisania...
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
-
Worwąg_Sławomir

- Posty: 999
- Rejestracja: pn 15 lis 2010, 20:10
Re: Młynarz postarzał się o 5 lat w ciągu 18dni ;)
Ja odczytuję wiek podany w metrykach w sposób następujący: jeżeli podany wiek nie jest wielokrotnością 5, czyli widzę 43, 37, 39 itp. to jest spore prawdopodobieństwo, że wiek jest podany z dokładnością +- 1 rok. Jeżeli widzimy wiek 20,25,30,35 itd to prawdopodobnie wiek jest podany "na oko", więc może sporo się różnić od rzeczywistego wieku.
Co do "niepiśmienności" przodków, widziałem "niepiśmiennego" dyrektora szkoły
Należy też oddzielić brak umiejętności pisania od czytania! To w naszych czasach, gdzie szkolnictwo jest powszechne, utarło się łączyć te umiejętności, podczas gdy nasi przodkowie mogli umieć czytać, a nie umieć pisać, stąd zapiski w metrykach o niepiśmienności nie oznaczają automatycznie braku umiejętności czytania.
Co do "niepiśmienności" przodków, widziałem "niepiśmiennego" dyrektora szkoły
Należy też oddzielić brak umiejętności pisania od czytania! To w naszych czasach, gdzie szkolnictwo jest powszechne, utarło się łączyć te umiejętności, podczas gdy nasi przodkowie mogli umieć czytać, a nie umieć pisać, stąd zapiski w metrykach o niepiśmienności nie oznaczają automatycznie braku umiejętności czytania.
Pozdrawiam
Sławek Worwąg
Sławek Worwąg
-
e_furmanczyk

- Posty: 28
- Rejestracja: śr 14 sie 2013, 11:06
Myślę, że tak jak tu już zauważono często akty były pisywane po czasie i niejako z automatu. Kiedyś już gdzieś widziałam akt, gdzie świadkiem chrztu był wikary, albo ksiądz z sąsiedniej parafii i też okazał się nagle nie piśmienny...
A tak na marginesie, jedna z moich Praprababek rodziła się na przestrzeni ok. 20 lat, jeżeli miałabym wierzyć temu co spisane w księgach. Miała po prostu kochającego męża, który z każdym kolejnym potomkiem trochę Ją odmładzał
, albo takie było jej własne życzenie
Koniec końców do właściwego aktu urodzenia jeszcze nie dotarłam...
Pozdrawiam
A tak na marginesie, jedna z moich Praprababek rodziła się na przestrzeni ok. 20 lat, jeżeli miałabym wierzyć temu co spisane w księgach. Miała po prostu kochającego męża, który z każdym kolejnym potomkiem trochę Ją odmładzał
Koniec końców do właściwego aktu urodzenia jeszcze nie dotarłam...
Pozdrawiam