Prośba o informację - czy mogę digitalizować.

[jarekmadej]

Witam serdecznie,
chciałbym w najbliższym czasie pojechać osobiście do parafii moich przodków (dawne woj. radomskie) i zrobić zdjęcia księgom metrykalnym od ok. 1695r do 1802 roku. Pytanie czy mogę? I czy ksiądz który mi na to pozwoli nie będzie miał problemów (słyszałem, że na dostęp do takich ksiąg trzeba mieć pozwolenie jakiegoś wyższego duchownego) ? Pytanie dodatkowe: czy będę mógł tak zdigitalizowane księgi udostępnić portalowi Genealodzy.pl do indeksacji? Czy są jakieś wymogi i warunki do robienia starym księgom zdjęć?

Pozdrawiam
Jarek.

[Chrzanowski_Stanisław]

Witam,
jeżeli proboszcz udostępni księgi i pozwoli na fotografowanie to oczywiście możesz. Często jest tak, że jeżeli proboszcz wyraża na to zgodę to pod warunkiem, że robisz to wyłącznie dla własnego użytku. Jednym wystarczy słowne zapewnienie, inni mogą chcieć się zabezpieczyć, na wypadek gdybyś nie dotrzymał danego słowa. Powodem jest to, że w niektórych diecezjach są określone zalecenia dla proboszczów jeżeli chodzi o dostęp do ksiąg. Jak zwykle wszystko zależy od konkretnego człowieka - dysponenta.
Inną kwestią jest udostępnianie, tu chyba każdy wolałby mieć dokument, który na to zezwala.
A przy okazji o jaką parafię chodzi ?

[Janina_Tomczyk]

Witam serdecznie,
chciałbym w najbliższym czasie pojechać osobiście do parafii moich przodków (dawne woj. radomskie) i zrobić zdjęcia księgom metrykalnym od ok. 1695r do 1802 roku. Pytanie czy mogę? I czy ksiądz który mi na to pozwoli nie będzie miał problemów (słyszałem, że na dostęp do takich ksiąg trzeba mieć pozwolenie jakiegoś wyższego duchownego) ? Pytanie dodatkowe: czy będę mógł tak zdigitalizowane księgi udostępnić portalowi Genealodzy.pl do indeksacji? Czy są jakieś wymogi i warunki do robienia starym księgom zdjęć?

Pozdrawiam
Jarek.

Po pierwsze trzeba zadzwonić do proboszcza i ustalić datę wizyty na plebanii oraz warunki udostępnienia księgi ( ksiąg ) do przeglądania i skanowania.
Wyjazd w ciemno jest pozbawiony sensu i przyniesie więcej szkody niż pożytku bo wiele osób nęka proboszczów, żąda wydawania starych ksiąg oraz na nieszczęście są przypadki wyrywania całych stron z tych starych, cennych ksiąg metrykalnych. Z powodu takiego bezpardonowego zachowania, nachodzenia księży i niszczenia ksiąg metrykalnych spotykamy się z odmowami i niechęcią na słowo: genealogia.
Ponadto trzeba ustalić czy nie były już wcześniej wykonane zdjęcia tych ksiąg na plebanii bo często zrobiono je dla celów badawczych ( monografii parafii) i wystarczy zagwarantowanie, że zostaną te zdjęcia wydane tylko w celu indeksacji.