Zaścianek Berezina z akt. parf. Niemenczyn

[lato1107]

Dzien dobry,

przegladajac ksiegi metryk parafji Niemenczyn lata 1829-1857 znalazlam w kilku metrykach miejsce “Zaścianek Berezina” (dotycza roznych rodzin)
Dotychczas ani w Slowniku geograficznym Krolestwa Polskiego ani w innych zrodlach nie doszukalam sie takiejgo miejsca w okolicach Niemenczyna.
Jedynie co udalo mi sie odnalezc to Zaścianek Berezina w powiecie orszanskim.

https://www.radzima.net/pl/volost/khlystovskaya.html

Czy ja cos przeoczylam czy tu chodzi faktycznie o Zaścianek Berezina w powiecie orszanskim?

Z gory dziekuje za pomoc i wskazowki.

Pozdrawiam

Agnieszka

[mlszw]

Tu:
https://www.familysearch.org/search/fil ... at=2826844

są dokumenty rewizji z 1795 r. dla Niemenczyna. Proszę poszukać tam tej nazwy. Czasami nazwy tych zaścianków ulegały zmianie w związku ze zmianą właściciela, a w SGKP tego faktu nie odnotowano w haśle, w innym przypadku nazwa ewoluowała i w SGKP występuje w innym brzmieniu . Poza tym w SGKP nie wszystkie osady zostały ujęte.

Pozdrawiam
Marek

[Jackpara]

Nie wiem czy to może w czymś pomódz ? Ciekaw jestem czy mówisz o tej samej miejscowości ? To są moi pra,pra.

Ślub rodziców naszej Prababci Emilii Ostaniewicz.



14 lutego 1856 r. w Niemenczyńskim Rzymsko Katolickim parafialnym kościele zawarli związek małżeński:



Jednodworzec Ignacy Ostaniewicz 24 lat (syn Stanisława Ostaniewicza i Marianny Strumiłówny) z parafii Giedrojcie i Ludwika Sawicz 27 lat (córka jednodworców Piotra Sawicza i Wiktorii Giedrównej) z zaścianka Berezina na błotach.

Świadkami byli Tomasz Jastrzębski, Justyn Sawicz, Klemens Giedrojć i inni.

[lato1107]

Widzialam ten wpis na forum szukajac informacji o Zascianku Berezina jedyne polaczenie to nazwa miejsca.
Odnalazles to miejsce w okolicach Niemenczyna?

Dziekuje bardzo i pozdrawiam

Agnieszka

[Andrzej75]

W opisie parafii niemenczyńskiej z 1784 r. jest wymieniona miejscowość Berezyna, która leży "pod wschodem zimowym pół mili":
http://archiwum2000.tripod.com/522/gajews.html
To znaczy, że była położona na wschód od Niemenczyna, mniej więcej w takiej odległości od kościoła parafialnego jak jeziora Gielis i Giełajtis, które też opisano jako znajdujące się "pod wschodem zimowym pół mili".

[lato1107]

Panie Marku, dziekuje jeszcze raz, jestem Panu niezmiernie wdzieczna.
Wlasnie przegladam ponownie scany na podanym linku i robie spis wszystkich wymienionych miejscowosci.

Znalazlam akt chrztu parafi Niemenczyn z roku 1837 gdzie dziecko rodzilo sie w Zascianku Berezyna a rodzice sa moze para ktorej szukam od lat. A ze wpisano "rodzice grecko-kat., z powodu slabosci i wielkiej powodzi..." chcialam sie upewnic czy ten Zascianek faktycznie w tym okresie znajdowal sie w okolicach Niemenczyna aby moc szukac odpowiednich metryk.

[mlszw]

Bardzo proszę .

I co? Znalazła Pani?

Jeśli tej Berezyny tam nie ma, to mogło tak być, że majątek, do którego należała po większej części znajdował się w sąsiedniej parafii. Wówczas właściciel składał deklarację w głównej parafii i umieszczał w niej całość majątku z zaznaczeniem tych części, które należały do parafii sąsiednich. Na wschód (najbardziej podejrzany w związku z postem p. Andrzeja) były to Bujwidze. Niestety, stamtąd spisów rewizyjnych póki co nie ma.
Na południe – Werki:
https://www.familysearch.org/search/fil ... at=2826844
i Ławaryszki:
https://www.familysearch.org/search/fil ... at=2826844
Na pólnoc – Podbrzeź:
https://www.familysearch.org/search/fil ... at=2826844
i Korkożyszki – też nie ma.

Powodzenia
Marek

[Krzysztof_Wasyluk]

akt chrztu parafi Niemenczyn z roku 1837 - dziecko rodzilo sie w Zascianku Berezyna. ... wpisano "rodzice grecko-kat., z powodu slabosci i wielkiej powodzi..." chcialam sie upewnic czy ten Zascianek faktycznie w tym okresie znajdowal sie w okolicach Niemenczyna aby moc szukac odpowiednich metryk.

Na pewno zaścianek nie przeprowadził się Jeżeli rodzice byli unitami, to zapewne była również na tym terenie parafia grecko-katolicka i terytorialnie parafie r-k i g-k mogły w części nakładać się. Ponieważ kościół uncki na ziemiach wschodnich zlikwidowano w 1839 r,. to później były tam parafie prawosławne i warto w nich także szukać.

Krzysztof

[lato1107]

Panie Krzysztofie,

zascianek sie napewno nie przeprowadzil ale mnie jako nadal niewystarczajaco doswiadczonej grecko-k & Berezyna zbila z tropu i kojazyla sie z innym rejonem wiec wolalam sie upewnic u znawcow tematu/rejonu zwlaszcza ze wczoraj te przez Pana Marka wymienione scany przegladalam i ten Zascianek widocznie przeoczylam.

Mnie intersuje okres 1800-1834 wiec mam nadzeje, ze sie takiej parafi na tych terenach doszukam...

Nadal niewiem czy to ci ktorych poszukuje wiec mam odnosnie tego pytanie:
Jesli syn unitow rodzil sie okolo 1834 roku, bral slub w 1860 roku w rzymsko-k. kosciele czy fakt, ze nie byl ochrzczone w rk-kosciele wspomniano by w metryce slubu?

Dziekuje serdecznie

[mlszw]

Sakramenty koscióła r-k i unickiego były wzajemnie uznawane. Natomiast po likwidacji kościoła unickiego w 1839 r. wszyscy wierni zostali ustawowo włączeni do cerkwi prawosławnej bez możliwości zmiany wyznania (czyt. opuszczenia prawosławia):
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kościół_u ... pospolitej

Więc jeśli Pani "poszukiwany" należał do kościoła unickiego, to nie mógł w 1860 r. brać ślubu w kosciele r-k, bo małżeństwa mieszane katolicko-prawosławne musiały być ustawowo zawierane w cerkwi prawosławnej.
Poszedłbym innym tropem: "poszukiwany" mógł pochodzić z rodziny katolickiej, a został ochrzczony w kościele unickim, bo kościół katolicki był za daleko. Takie rzeczy się zdarzały. Ale taki obrót spraw raczej wskazywałby na dalekie kresy, a nie na wileńszczyznę, gdzie kościołów r-k było w bród.

Pozdrawiam
Marek

[lato1107]

Panie Marku, dziekuje serdecznie za cenne wskazowki.
Daliekie kresy – “takiego obrotu sprawy” troche sie obawiam bo na to wyglada, ze tam bede musiala szukac korzeni tej pary ktora poszukuje (Bazyli i Tekla Szostak)