Wiecie, co to są merki?

Wzajemna pomoc w problemach natury genealogicznej. Przed wysłaniem zapytania proszę sprawdzić podforum tematyczne : Tłumaczenia metryk: łacina, niemiecki, rosyjski, ukraiński, angielski, francuski ; także tematy : Poszukiwania lub Stronę Główną Forum

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Gajzler_Michał

Sympatyk
Posty: 458
Rejestracja: wt 16 kwie 2013, 17:56
Kontakt:

Wiecie, co to są merki?

Post autor: Gajzler_Michał »

Chmielińska Aniela "Wiecie, co to są merki?" [w:] Młody Rolnik nr 1-2 z 1929 roku (dodatek do Gazety Gospodarskiej), s.3-4

Wiecie, co to są merki?

Ciekawą książkę napisał profesor uniwersytetu w Poznaniu p. Bolesław Namysłowski. Oto jej tytuł: "Merki rybaków pomorskich".

W czasach, gdy umiejętność czytania i pisania nie była jeszcze rozpowszechniona, kiedy nie umiano podpisać się, znaczono przedmioty różnemi znakami, by ułatwić poznanie właściciela. Znaki te nazwano merkami.

Merkiem oznaczony był dom, a ten sam merk znajdował się na całym inwentarzu żywym i martwym.

Rybak znaczył swoim merkiem swe sieci, czółno i inne przybory rybackie, - złotnik rył go na swoich wyrobach, rzeźbiarz na swoich rzeźbach. Merkami znaczono kamienie graniczne, hełmy i tarcze nosiły również merki swych właścicieli.

W średniowieczu występują merki w całej Europie bez względu na stan znaczącego nim. W miarę rozpowszechniania się umiejętności pisania, użycie merka zastąpione zostaje podpisem. Merk był znakiem dziedzicznym. Merk istnieje dotychczas w kraju naszym nad Bałtykiem, wśród rybaków pomorskich, a według krajoznawcy Adama Chętnika, odnaleźć go można i wśród Kurpiów.

Dziedzina ta posiada bogatą literaturę zagranicą, w Polsce zwróciło na nią uwagę tylko kilku ludzi nauki, ale profesor uniwersytetu w Poznaniu, p. Bolesław Namysłowski opracował to zagadnienie najbardziej gruntownie i opublikował w pracy swej pod tytułem: "Merki rybaków pomorskich". Szereg autorów (Małecki, Ptaśnik, Chmiel i Wittig) obalili powszechnie panujący przesąd, jakoby godła rodowe, czyli herby, były wyłączną cechą i własnością tylko stanu szlacheckiego. Ludzie ci dowiedli, że merki były w użyciu powszechnem. Badacze zaznaczają, że długi szereg herbów szlacheckich polskich, szczególnie starszych, ma charakter średniowiecznych merków najzupełniej wyraźny.

Istnieje często zadziwiająca tożsamość między herbami szlachty a herbami mieszczańskimi, oraz merkami współczesnych rybaków, tem bardziej, że mają one niemal wyłącznie typ kreskowy, tak charakterystyczny dla herbów szlacheckich z najdawniejszej epoki. Świadczy to, że godła te posiadają wspólny typ.

Profesor Krzywicki w pracy swej "Kurpie", pisze: "Każde drzewo w puszczy naznaczone jest "znamieniem", jak nazywali Kurpie, dla oznaczenia, czyją jest własnością. Znamiona Kurpiów są uderzająco podobne do herbów szlachty polskiej. Znaki bartników z puszczy Kurpiowskiej pochodzą z XV wieku".

Potrzebę używania znaku herbowego przez rycerstwo, objaśniają uczeni koniecznością ozdobienia swej tarczy i hełmu, zwłaszcza rycerz - dowódca stawał się wtedy zdala widoczny i odróżniał się od innego rycerstwa.

Najdawniejsze merki miały kształt kreski, bo kreski było najłatwiej wykonać, kreski te są rozmaicie ustawione, rzadko występują jako linja falista, przechodząc w kółko lub w koło.

Prof. Namysłowski odnalazł na półwyspie Hel 113 merków, istniejących dotychczas, w Jastarni 37 merków, w Kuźnicach 82. Na Kurpiach odnalazł 250.

Mamy liczne dowody, twierdzi prof. Namysłowski, że pieczęcie z własnemi godłami osobistemi czy rodowemi były używane w średniowieczu nietylko przez szlachtę, ale i przez włościan i mieszczan, zwłaszcza mieszczańskich herbów zachowało się dużo.

Włościański znak rodowy nadaje piętno herbom szlachty i mieszczaństwa aż do obecnych czasów i to najstarszym.

Można dać mnóstwo przykładów stwierdzających, że jak nie było w Polsce zasadniczej różnicy między herbem prastarej rodziny szlacheckiej a wielu herbami mieszczan naszych, tak z drugiej strony w herbach szlachty i mieszczan są godła identyczne ze znakami, używanemi przez lud.

Im bardziej na wschód, ten więcej zachowało się herbów kreskowych, im bardziej na zachód tem mniej herbów kreskowych, przeważa typ obrazkowy.

Znaki rodowe, występujące w narodzie polskim takież same we wszystkich stanach, tworzą jedną harmonijną całość, wzajemnie uzupełniają się i tłumaczą. Mimo sztucznie, rozmyślnie potęgowanego podziału społeczeństwa, pozostał wspólny łącznik w postaci tych znaków.

Usługę badaczom wyrządzi ten, kto dostrzegłszy znak, zwany merkiem, napisze o tem do redakcji "Młodego Rolnika".

Aniela Chmielińska

O autorce:
http://lowiczanin.info/wiki/index.php?t ... iela_Maria

Omawiana książka została zdigitalizowana:
Namysłowski Bolesław (oprac.). Merki rybaków pomorskich : przyczynek do heraldyki i folkloru : (z rysunkami merków). Kraków 1925.
http://pbc.gda.pl/dlibra/docmetadata?id ... s=3&lp=831

Nazwiska wymienione w artykule:
Chętnik, Chmiel, Krzywicki, Małecki, Namysłowski, Ptaśnik, Wittig
Ostatnio zmieniony sob 23 wrz 2017, 10:18 przez Gajzler_Michał, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Bea

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1599
Rejestracja: pn 01 cze 2009, 20:03
Lokalizacja: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)

Post autor: Bea »

Bardzo ciekawy artykuł Michale.
Swoją drogą, niektórzy nadal stosują "merki" tylko nazywają je "logiem firmy".
Beata

mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
Awatar użytkownika
Krystyna.waw

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 5525
Rejestracja: czw 28 kwie 2016, 17:09

Post autor: Krystyna.waw »

"Włościański znak rodowy" - świetnie brzmi :)

Michale - Joanna Elżbieta Gajzler, żona Franciszka Sobieszczańskiego to moja - pokrewieństwo dalekie - antenatka. Twoja też? :)
Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
Awatar użytkownika
pen60

Sympatyk
Posty: 938
Rejestracja: wt 18 maja 2010, 20:55

Post autor: pen60 »

Witam,
Dla uzupełnienia tematu. Słowo merki zostało użyte na monetach zastępczych
promujących miasto Jastarnia - Gmina od 2006 roku.
Monety te bito w Mennicy Polskiej S.A. o nominale 3 merki i 7 merków
poniżej link pokazujący te monety
<a href=https://zapodaj.net/b0dfd705a5a8a.jpg.html>Merki Jastarnia.jpg</a>
pozdrawiam
Marek
Gajzler_Michał

Sympatyk
Posty: 458
Rejestracja: wt 16 kwie 2013, 17:56
Kontakt:

Post autor: Gajzler_Michał »

@Bea
Dziękuję za komentarz.

Znalazłem artykuł dzięki bibliografii Anieli Chmielińskiej (Chmielińska Maria "Życie i działalność Anieli Chmielińskiej, twórczyni Muzeum Etnograficznego Ziemi Łowickiej", Warszawa 1963) i od razu mnie zainteresował.

***

"Szereg autorów (Małecki, Ptaśnik, Chmiel i Wittig) obalili powszechnie panujący przesąd, jakoby godła rodowe, czyli herby, były wyłączną cechą i własnością tylko stanu szlacheckiego."

Ten cytat mi się podoba, bo przesąd zdaje się panować do dziś.

***

@Krystyna.waw
Nie mam takiej osoby w drzewie. Moi przodkowie o nazwisku Gajzler pochodzili z terenów Ziemi Świętokrzyskiej (najstarszy określony przodek brał ślub w miejscowości Studzieniec w parafii Fałków).

***

@pen60
Dalej ku uzupełnieniu, wiadomości z Wikipedii:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Merki

https://pl.wikipedia.org/wiki/Merki_(godło)
Hermenegild

Sympatyk
Posty: 24
Rejestracja: pt 01 kwie 2016, 14:14
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: Hermenegild »

Ciekawy temat. Jeżdżąc po Żuławach spotkałem się właśnie z takimi znakami własnościowymi, tyle że w literaturze określane były słowem gmerk.

Teraz w Wikipedii poszukałem definicji: https://pl.wikipedia.org/wiki/Gmerk

Pozdrawiam,
Piotr
dobrychemik

Sympatyk
Posty: 46
Rejestracja: pt 09 gru 2011, 12:52

Post autor: dobrychemik »

Poniżej podaję link do strony przedstawiającej genealogię małopolskich Namysłowskich, w tym profesora Bolesława Namysłowskiego (1882-1929), autora wspomnianej w tym temacie książki.

https://sites.google.com/site/genealogk ... amyslowski
ODPOWIEDZ

Wróć do „Potrzebuję pomocy”