Jak często mężczyźni przejmowali nazwisko kobiety?

Wzajemna pomoc w problemach natury genealogicznej. Przed wysłaniem zapytania proszę sprawdzić podforum tematyczne : Tłumaczenia metryk: łacina, niemiecki, rosyjski, ukraiński, angielski, francuski ; także tematy : Poszukiwania lub Stronę Główną Forum

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

sloneczkolhoce

Sympatyk
Posty: 21
Rejestracja: czw 07 cze 2018, 22:31

Jak często mężczyźni przejmowali nazwisko kobiety?

Post autor: sloneczkolhoce »

Jak w temacie, co wiadomo w tej kwestii? Czy to było częste? W jakich przypadkach miało miejsce?

Pozdrawiam
NAtalia
Natalia
_______________________________

Poszukuje informacji nt.
Rodzin Parfimowicz
Wasilewski(z Pniewa,Bedlna,Pleckiej Dąbrowy)
Hankowski
Dzwoniarski
Awatar użytkownika
acciper

Sympatyk
Posty: 31
Rejestracja: wt 04 cze 2013, 21:54

Jak często mężczyźni przejmowali nazwisko kobiety?

Post autor: acciper »

Warto doprecyzować czy chodzi o okres po utrwaleniu formalnych zasad przyjmowania nazwisk (koniec XIX i XX wiek) czy też o okres dużej labilności niepodlegającej jakiejś unifikującej kontroli (XVIII czy pierwsze dekady XIX wieku). Bo w zależności od tego jakiego okresu problem generalnie dotyczy, mamy do czynienia z różnymi zjawiskami.
Dodam parę zdań komentarza jeśli chodzi o okres wcześniejszy. Nazwiska w Polsce kształtowały i utrwalały się przez kilka stuleci. Zwłaszcza poza stanem szlacheckim, do praktycznie połowy XIX wieku, dużo z nich przybierało zmienne formy. Jednocześnie nawet po wprowadzenie na obszarze Księstwa Warszawskiego Kodeksu Napoleona wciąż zdarzało się stosowanie wymiennych form nazwisk/przezwisk i z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że występowały przypadki posługiwania się lub wpisywania do aktów metrykalnych nazwisk/przezwisk zaczerpniętych od przodków po kądzieli. Ale muszę również dodać, że nie ma to jakiejś obowiązującej mocy jako zasada, gdyż wiele zjawisk specyficznych jeszcze w I połowie XIX wieku było pochodną praktyki, wykształcenia, środowiska życia księży prowadzących księgi (z zastrzeżeniem działalności przed 1825 r. świeckich urzędników w kongresówce): i tak u jednego proboszcza chłop o przezwisku Sobiech był zapisywany jako Sobieski, a u innego mógł zostać zapisany jako Poruniak, gdyż jego matka urodziła się w rodzinie zwanej Piorun. W odbiorze z pozycji XXI wiecznego czytelnika różnica kolosalna..
A to tylko jeden aspekt tytułowego problemu.

Z pozdrowieniami,
Marcin
ODPOWIEDZ

Wróć do „Potrzebuję pomocy”