Leon Eysymont - zapomniany Powstaniec Styczniowy

Tablica ogłoszeń, pomoc w poszukiwaniu osób i rodzin; Poszukuję NazwiskaMoje konto” - „Moje nazwiska ” ; w tytule tematu proszę napisać "nazwisko i imię" lub "nazwiska i imiona" poszukiwanych osób, rodzin

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Ludwik_Olczyk

Nieaktywny
Ekspert
Posty: 634
Rejestracja: czw 10 mar 2011, 01:01
Lokalizacja: Łódź, Warszawa
Kontakt:

Leon Eysymont - zapomniany Powstaniec Styczniowy

Post autor: Ludwik_Olczyk »

Szanowni Państwo.

W 1897 zmarł w Mińsku Mazowieckim Leon Eysymont, uczestnik Powstania Styczniowego. Niestety metryka zgonu nr 199/1897 z Mińska jest niedostępna.

Przed laty takie rzeczy o nim można było przeczytać:

Za „brak właściwego nadzoru nad powierzoną mu
strażą leśną i osobiste kontakty z buntownikami”, Murawiow
nakazał w rozporządzeniu z września 1863 roku Ejsmonta
stanowiska konduktorskiego i przenieść do grupy nadzorców
lub gajowych w lasach państwowych guberni ołonieckiej. Na
zesłaniu Ejsmont przebywał pod dozorem policji w osadzie
Oszta, leżącej między Łodejnym Polem a Wytegrą przy trak-
cie pocztowym z Petersburga do Archangielska. Wraz z nim
mieszkało dwóch Polaków: były leśniczy w Kargopolu, Koła-
kowski i konduktor Puciłowski.

W 1868, w końcu sierpnia lub na początku września, u
Ejsmonta zatrzymał się w drodze na zesłanie do guberni Ar-
changielskiej ksiądz Antoni Lipko; krótka, dwudniowa wizyta
dała gubernatorowi ołónieckiemu pretekst do zwrócenia się
do władz o przeniesienie Ejsmonta do jednego z leśnictw
położonych w odległych miejscach guberni – co jednak nie
nastąpiło. W październiku 1871, na podstawie manifestu z
maja, wyjechał z guberni ołonieckiej, prawdopodobnie do
Królestwa Polskiego, gdzie nadal pozostawał pod dozorem
policji.

Na zesłaniu towarzyszyła mu żona Apolonia; w 1867
zwróciła się do MSW o zezwolenie na przyjazd w strony ro-
dzinne, w celu sprzedaży domu – nie wiemy, czy uzyskała
zgodę i wyjechała z guberni. Po zwolnieniu z zesłania, Ej-
smont miał pracować na kolei warszawsko-brzeskiej, osta-
tecznie jako zarządca budynków na jednej ze stacji. Zmarł w
Nowo-Mińsku (tj. Mińsku Mazowieckim).

Czy ktoś mógłby pomóc w upublicznieniu tej metryki?

Pozdrawiam Państwa serdecznie.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Leon Eysymont - zapomniany Powstaniec Styczniowy

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

5 zł czy to w Siedlcach czy w praskim diecezjalnym
może nawet 2 zł w Siedlcach (jeśli skany są)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
jatom

Sympatyk
Posty: 93
Rejestracja: wt 29 mar 2016, 19:46

Leon Eysymont - zapomniany Powstaniec Styczniowy

Post autor: jatom »

Niestety - "zapomnianych powstańców" mamy w historii Polski więcej, niż tych "zapoznanych". Szacunek dla nich wszystkich !
Jacek
Jeśli masz info o Malinowskich z Prużan, Wiaźmy albo Piotrkowa Trybunalskiego - daj znać :-)
Ludwik_Olczyk

Nieaktywny
Ekspert
Posty: 634
Rejestracja: czw 10 mar 2011, 01:01
Lokalizacja: Łódź, Warszawa
Kontakt:

Re: Leon Eysymont - zapomniany Powstaniec Styczniowy

Post autor: Ludwik_Olczyk »

Sroczyński_Włodzimierz pisze:5 zł czy to w Siedlcach czy w praskim diecezjalnym
może nawet 2 zł w Siedlcach (jeśli skany są)
Szanowny Panie Włodzimierzu.

Są w w praskim, tylko czemu tego nie ma w otwartym dostępie to nie wiem.

To jest powinność Państwa, by udostępniać takie metryki.

Za wszystko mają płacić miłośnicy historii?

To, że zajmuję się Grodzieńszczyzną i Eysymontami, to nie kwestia pokrewieństwa, tylko zaniedbanie tego regionu w pracach historycznych.

Boli.

Pozdrawiam Pana serdecznie.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

są i w praskim i w siedleckim (część jest w szwa, nie wiem czy reszta zespołu nie jest już NAC)
"powinny być w otwartym"
zapraszam do fotografowania - najbliższa akcja w przyszłym tygodniu
albo choćby do zgrania i wgrania skanów, które bywają w pracowniach naukowych APów
lub - jeśli zgrać nie można- do wspólnego powalczenia, żeby można było

a sądzisz (jednak pozostanę przy Ty) że ja mam ponad milion krewnych z dokumentami w archiwach ? (@ "to że się zajmuję, to nie kwestia pokrewieństwa") :)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poszukuję osób, rodzin”