proszę o pomoc w przetłumaczeniu łacina
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
marcin_rzepecki

- Posty: 28
- Rejestracja: wt 17 mar 2009, 18:41
- Lokalizacja: Poznań
Dziękuje za tłumaczenie fragment tekstu. Czytając dyskusję dotyczącą starych akt , z których wynika śmierć w nędzy . Otóż kilkakrotnie przy wpisach dotyczących zgonów natrafiłem na słowo "provifionata". Myślę, że oznacza to iż osoba, której to dotyczy została zabezpieczona materialnie przez współmałżonka.
Pani Aneto , Panie Bartku .
Serdecznie Wam dziękuję za pomoc . Pozwólcie jednak abym się trochę zachowywał jak uczeń z pierwszej klasy i pytał - czyli :
" Prose Pani a cy ja to dobze napisałem ? "
Dlatego mam pytania . Czy nazwisko panieńskie zmarłej Barbary Czuplakiewicz ( ten duży kleks ) to : NURZER ? Czy określenie śmierci Debilitas to kalectwo czy po prostu starość . I proszę o potwierdzenie Katarzyna Czuplakiewicz ( poniżej ) zmarła na Pneumonie ( zapalenie płuc ) .
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/25e ... ec6ab.html
Pozdrawiam
Bogdan Sikora
Serdecznie Wam dziękuję za pomoc . Pozwólcie jednak abym się trochę zachowywał jak uczeń z pierwszej klasy i pytał - czyli :
" Prose Pani a cy ja to dobze napisałem ? "
Dlatego mam pytania . Czy nazwisko panieńskie zmarłej Barbary Czuplakiewicz ( ten duży kleks ) to : NURZER ? Czy określenie śmierci Debilitas to kalectwo czy po prostu starość . I proszę o potwierdzenie Katarzyna Czuplakiewicz ( poniżej ) zmarła na Pneumonie ( zapalenie płuc ) .
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/25e ... ec6ab.html
Pozdrawiam
Bogdan Sikora
- Kaczmarek_Aneta

- Posty: 6296
- Rejestracja: pt 09 lut 2007, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno
Witam ponownie,
otóż, jeśli chodzi o terminy medyczne to oznaczają one:
pneumonia - zapalenie płuc
debilitas - osłabienie, wycieńczenie, wyniszczenie (zapewne na skutek jakiejś choroby)
A nazwisko panieńskie może brzmieć równie dobrze Wurzer - trudno określić czy to N czy W.
Pozdrawiam serdecznie
Aneta
otóż, jeśli chodzi o terminy medyczne to oznaczają one:
pneumonia - zapalenie płuc
debilitas - osłabienie, wycieńczenie, wyniszczenie (zapewne na skutek jakiejś choroby)
A nazwisko panieńskie może brzmieć równie dobrze Wurzer - trudno określić czy to N czy W.
Pozdrawiam serdecznie
Aneta
Zabezpieczona - tak, ale na życie wieczne, przez spowiedź i przyjęcie Wiatyku.marcin_rzepecki pisze:Dziękuje za tłumaczenie fragment tekstu. Czytając dyskusję dotyczącą starych akt , z których wynika śmierć w nędzy . Otóż kilkakrotnie przy wpisach dotyczących zgonów natrafiłem na słowo "provifionata". Myślę, że oznacza to iż osoba, której to dotyczy została zabezpieczona materialnie przez współmałżonka.
Metryka jest z katedry tarnowskiej. Mam tylko ten fragment. Nie mam całej strony zapisów z tego rocznika.
Mam kłopot z odszyfrowaniem co jest po nazwisku księdza i co jest napisane między imieniem Szymon i Stanisław.
Resztę wiem. Kto rozszyfruje tą zagadkę?

Przy pozostałych 2 podobnie. Całość jako tako tłumaczę z wyjątkiem godności księdza. Proszę o pomoc.


Mam kłopot z odszyfrowaniem co jest po nazwisku księdza i co jest napisane między imieniem Szymon i Stanisław.
Resztę wiem. Kto rozszyfruje tą zagadkę?

Przy pozostałych 2 podobnie. Całość jako tako tłumaczę z wyjątkiem godności księdza. Proszę o pomoc.


1) wikariusz infułat kolegiaty
2) wicekustosz kolegiaty tarnowskiej
3) senior [kolegium] psałterzystów kolegiaty tarnowskiej, pełniący obowiązki wikariusza
W pierwszym zapisie: Simonem Judam hodie natum - Szymona Judę dziś urodzonego. Przydomek "Juda" wynikł z potrzeby sprecyzowania, który ze świętych był patronem dziecka - na ogół nie był stosowany w dalszych metrykach tej osoby tyczących czy tym bardziej w życiu codziennym.
2) wicekustosz kolegiaty tarnowskiej
3) senior [kolegium] psałterzystów kolegiaty tarnowskiej, pełniący obowiązki wikariusza
W pierwszym zapisie: Simonem Judam hodie natum - Szymona Judę dziś urodzonego. Przydomek "Juda" wynikł z potrzeby sprecyzowania, który ze świętych był patronem dziecka - na ogół nie był stosowany w dalszych metrykach tej osoby tyczących czy tym bardziej w życiu codziennym.
Szymon i Juda Tadeusz to dwie różne osoby, choć obaj w Biblii bardzo często wymieniani są obok siebie.Przydomek "Juda" wynikł z potrzeby sprecyzowania, który ze świętych był patronem dziecka - na ogół nie był stosowany w dalszych metrykach tej osoby tyczących czy tym bardziej w życiu codziennym.
Być może ten zapis rzeczywiście ma oznaczać: "Imię Szymon na cześć Szymona apostoła, tego od Tadeusza Judy".
pozdrawiam - tomek
Ostatnio zmieniony pt 08 sty 2010, 21:53 przez Tomek1973, łącznie zmieniany 1 raz.
Zachęciłeś mnie do zgłębienia zagadnienia.Tomek1973 pisze:Szymon i Juda Tadeusz to dwie różne osoby, choć obaj w Biblii bardzo często wymieniani są obok siebie.Przydomek "Juda" wynikł z potrzeby sprecyzowania, który ze świętych był patronem dziecka - na ogół nie był stosowany w dalszych metrykach tej osoby tyczących czy tym bardziej w życiu codziennym.
Być może ten zapis rzeczywiście ma oznaczać: "Imię Szymon na cześć Szymona apostoła, tego od Tadeusza Judy".
W tradycyjnym kalendarzu rzymskim istniały trzy „podwójne” uroczystości Apostołów:
- 1 maja: Filipa i Jakuba [Młodszego], Apostołów
- 29 czerwca: Piotra i Pawła, Apostołów
- 28 października: Szymona [Gorliwego] i Judy [Tadeusza], Apostołów
W wieku XVIII, czyli – przynajmniej według mnie – złotym wieku metryk (piszący odchodzą od XVII-wiecznej lakoniczności, a nie są jeszcze związani formalizmem akt tabelarycznych czy formuł urzędu stanu cywilnego), można łatwiej niż w innych epokach wychwycić dodatkowe informacje o zdarzeniu metrykalnym.
Jedną z takich ciekawostek są dookreślenia przy imionach dzieci. Normalnie dopisywano przydomek świętego patrona (np. Jakub Większy Apostoł, Jan Złotousty), rzadziej nazwę święta, głównie przy świętach maryjnych (np. Maria[nna] od Wniebowzięcia, od Oczekiwania Porodu). Postępowano tak bez względu na status społeczny rodziców noworodka.
W przypadku chrztu w okolicach owych trzech uroczystości par Apostołów faworyzowano pierwsze imię z pary (stąd tak niska popularność imienia Tadeusz), nierzadko dołączając drugie. Na zapisy chrzcielne „Petrum Paulum”, „Philippum Jacobum”, „Simonem Judam” można patrzeć jak na pary imion, zatem byłoby to jedyne w roku liturgicznym odstępstwo od stosowania w przypadku niższych warstw społecznych nieformalnej zasady „unum tantum nomen” (tylko jedno imię dla dziecka). Oczywiście odstępstwo jedynie formalnie (obrzęd chrztu + metryka) - bardzo rzadko oba imiona szły za takim chłopskim dzieckiem w świat, jakkolwiek mogło się ono czuć wyróżnione opieką dodatkowego patrona :)
