Prośba o pomoc - szukam pradziadka w Armii Carskiej cz.1

Wzajemna pomoc w poszukiwaniu zasobów i informacji historyczno-genealogicznych Gdzie szukać zasobów: informacji o żołnierzach, powstańcach, list osób poległych i pomordowanych, zaginionych osób, jeńców, obozy, wojsko

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

basia481

Sympatyk
Mistrz
Posty: 31
Rejestracja: ndz 01 lut 2015, 21:08

Post autor: basia481 »

Witam,
Poszukuję każdej informacji o Władysławie Nowogrodzkim urodzony w 1863.
Dziękuję bardzo za poświęcony czas.
Pozdrawiam,
Barbara
WyrafinowanyKonstanty
Posty: 7
Rejestracja: pn 08 paź 2018, 11:18

Post autor: WyrafinowanyKonstanty »

Witam, tak jak Wasz, tak i mój pradziadek służył w armii carskiej. Pradziadek nazywał się Jan Wojtach, syn Pawła, ur. 1894. Pradziadek przeżył I Wojnę Światową lecz po jej zakończeniu zamiast wysiąść z pociągu w Białymstoku został razem z innymi zawieziony do Niemiec do obozu jenieckiego.
Ze wspomnień dziadka nie lada gratką jest rzekomy fakt służby i serdecznej przyjaźni z Nikita Siergiejewicz Chruszczowem. Dziadek wspominał go jako "strasznego ancymona, któremu tylko panienki były w głowie". Dziadek w armii był "politycznym", a werbunku do wojska dokonywał, nawet z pod granicy Chińskiej.

Gdyby ktoś natrafił w swoich rejestrach na Jana Wojtacha byłbym wdzięczny za wszelkie informacje!
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

a to na pewno była Wielka Wojna?
"polityczny" służba z Chruszczowem (który przed wojną z Polską w armii nie był)
Białystok
po zakończeniu jeniec w Niemczech?
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
WyrafinowanyKonstanty
Posty: 7
Rejestracja: pn 08 paź 2018, 11:18

Post autor: WyrafinowanyKonstanty »

Według tego co opowiadał pradziadek:
- do Polski wracał w 1918 r. ale po wywózce do Niemiec z obozu został zwolniony i wrócił do Polski w 1920.
- Chruszczowa wspominał, a po dojściu do władzy rodzina prosiła pradziadka żeby się jakoś z nim skontaktował i odnowił starą znajomość.
- w obozie dziadek wspominał, że traktowano ich gorzej jak psy, do zupy szuflami sypano im piach coby zupa była smaczniejsza, a zgniła kapusta była wielkim rarytasem.
Czy faktycznie przedstawione przez pradziadka informacje są prawdą nie mogę powiedzieć. Liczę tylko na jego wspomnienia
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

teraz trochę inaczej (choć sprzeczne z pierwszym postem, to może kwestia innych sformułowań)
gdzie się urodził w 1894?
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
WyrafinowanyKonstanty
Posty: 7
Rejestracja: pn 08 paź 2018, 11:18

Post autor: WyrafinowanyKonstanty »

wieś Guzy, parafia Kalinówka Kościelna (obecnie gmina Knyszyn, powiat moniecki)
marysia13

Sympatyk
Posty: 122
Rejestracja: ndz 06 kwie 2008, 19:40

Post autor: marysia13 »

Witam

Szukam informacji na temat służby w wojsku carskim brata pradziadka.
Władysław Deszczka służył w 4 batalionie ( baonie ? ) saperów Syberyjskich
w oddziale minerów, od listopada 1913 do czerwca 1915.
Czy zachowały się gdzieś jakieś dokumenty odnośnie tej służby ?
Ewentualnie interesują mnie wszystkie dane z służby osób w wojsku carskim
o nazwiskach : w wersjach - Deszczka, Deska, Desko oraz Dziubak.
Z góry dziękuję za pomoc i podpowiedzi.

Pozdrawiam
Marianna
jamiolkowski_jerzy

Sympatyk
Adept
Posty: 3178
Rejestracja: śr 28 kwie 2010, 19:24

Post autor: jamiolkowski_jerzy »

Do wyrafinowanego Konstantego
Wątek z Chruszczowem jest nie do zweryfikowania jak wszystko z gatunku zmitologizowanych opowieści przodków. Mam w rodzinie takie jak choćby dziadka że go caryca ucałowała w głowę czy brata dziadka , że rozmawiał z Leninem. Natomiast niewola w pruskim obozie jenieckim i owszem jest do weryfikacji ale wymagałoby to sporo trudu.
Uporządkujmy. Prusy walcząc z wojskami carskimi brały jeńców. Ci trafiali do licznych obozów jenieckich . I w ten sposób pewnie trafił dziadek. Zatem dziadek jeśli trafił do niewoli to nie mógł ot tak sobie wysiąść w Białymstoku.
W internecie można znaleźć trochę informacji np.
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=46131
Lista jest olbrzymia ale najpewniej trafił na teren Prus
Po klęsce Niemiec i podpisaniu przez nie 11 listopada 1918 roku zaczęto likwidować obozy (przecież nie w jeden dzień a był to proces)a jeńcy wojenni przebywający dotąd w obozach lub wykorzystywani w pracach użytkowych np. polowych zaczęli powracać do wolnej Polski. Z Białymstokiem i okolicami był dodatkowy problem, że wojska niemieckie opuściły te tereny dopiero po 10 lutego 1919 roku. Wcześniej Białystok i linia kolejowa do Prus były pod rządami niemieckimi jako szlak ewakuacyjny wojsk z Rosji do Niemiec (głowy nie dam ale pewnie Kalinówka była w tej wyodrębnionej strefie niemieckiej). Dziadek zatem musiał czekać dłużej od innych na swoje wyzwolenie. Prawdopodobnie ( bo obozy formalnie likwidowano ) był w kilkusetosobowej grupie (taka liczbę spotkałem gdzieś w źródłach internetowych) wykorzystywanych w pracach np., polowych.
Informacje o niewoli dziadka pewnie dałoby się znaleźć w jakichś źródłach niemieckich albo w po powrocie polskich (starostwa lub policyjnych o ile się zachowały).
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Da się cząstkowo, poprzez wyłapania sprzeczności. Mogły być to przekłamania naturalne (wiek, "szum informacyjny", interpretacja) ale jednak trudno
"po zakończeniu I Wojny, w której przodek był "politycznym" (odczytuję "oficerem politycznym", ale tym razem to moja interpretacja) i służył z Nikitą Chruszczowem? To jest do zweryfikowania:)

Oficerów politycznych w armii carskiej nie było
Po zakończeniu I Wojny jeńcy z armii CARSKIEJ nie byli przewożeni z Rosji do Niemiec
Chruszczow w wojsku w czasie I Wojny nie był

Tak jak jest do zweryfikowania czy brat mojego dziadka (ur. 1927) rozmawiał z Leninem. Można to zweryfikować:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
WyrafinowanyKonstanty
Posty: 7
Rejestracja: pn 08 paź 2018, 11:18

Post autor: WyrafinowanyKonstanty »

Dopytałem dzisiaj dziadka (syna pradziadka) jak to było z tym Białymstokiem. Tutaj muszę Was przeprosić, mój błąd, okazało się, że pradziadek miał okazję (z której nie skorzystał) ucieczki poprzez wyskoczenie z jadącego pociągu w okolicach Białegostoku, a nie że ten pociąg miał się tam zatrzymać.
Co do faktów i mitów: pewnie macie rację, że może pradziadkowi trochę uderzyła do głowy "ułańska fantazja" i część informacji podkoloryzował. Nie miej jednak jeśli nawet Chruszczow jest tylko legendą (bo w sumie może to był inny Chruszczow, a nie ten słynny) to jest to rodzinna legenda, którą jeśli pozwolicie będę pielęgnował.
Póki dziadek żyje (syn pradziadka) postaram się wyciągnąć z niego jeszcze trochę informacji, może coś się da jeszcze nakreślić.

Dziękuję Wam za pomoc

Pozdrawiam
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

jest inne rozwiązanie: nie w 1918 jechał wagonami , a jeśli z Chruszczowem to w 1920
i wtedy "po wojnie" jeniec "do Niemiec" też ma jakiś sens
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
WyrafinowanyKonstanty
Posty: 7
Rejestracja: pn 08 paź 2018, 11:18

Post autor: WyrafinowanyKonstanty »

Dotarłem dzisiaj do książki Roj. A. Miedwiediewa pt. "Chruszczow. Biografia polityczna". Znalazłem w niej krótką informację, że wiosną 1918 r. Chruszczow dostał się do guberni kurskiej, gdzie działała władza radziecka, i gdzie to rozpoczął działalność w gminnym komitecie rewolucyjnym. Wkrótce jednak został zmobilizowany na front. Od wiosny 1918 roku Chruszczow prowadził pracę polityczną w Armii Czerwonej. Walczył na Froncie Carycyńskim w składzie IX Armii. Wiosną 1919 roku został komisarzem 2 batalionu 74 pułku 9 dywizji strzelców.

Jeżeli wierzyć autorowi to jedna Chruszczow trochę nawojował i to w 1918 i już wtedy zajmował się działalnością polityczną w AC. Także, czyżby mój pradziadek nie "bujał" tak bardzo?
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

ale wiesz co to Armia Czerwona? Kiedy armia carska się "skończyła"? Co to był Front Carycyński (kto z kim walczył?) i co to była I wojna światowa (kto z kim walczył?)
Chruszczow walczył w armii carskiej w I Wojnie Światowej bo "prowadził prace polityczną w Armii Czerwonej w IX Armii wiosną 1918, a w 1919 został komisarzem w 9 dywizji strzelców"?

ta bardzo - nie, tak akurat
i zważ, że raczej nie na bujanie zwracałem uwagę co na błędy i szumy w przekazie - co ostatni Twój post czyni bardziej prawdopodobnym
a co tłumaczyłoby rozbieżności

https://ru.wikipedia.org/wiki/Оборона_Царицына
https://ru.wikipedia.org/wiki/Царицынский_конфликт
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
WyrafinowanyKonstanty
Posty: 7
Rejestracja: pn 08 paź 2018, 11:18

Post autor: WyrafinowanyKonstanty »

wiem wiem luty 1917 było końcem armii carskiej.
Teraz już mi mniej więcej świta w głowie. W armii carskiej to mój dziadek MÓGŁ sobie służyć do 1917 roku. Dalej został bolszewikiem i następnie po rewolucji październikowej mógł wstąpić do biura politycznego i ew, tam spotkał Chruszczowa.

Czy prawda może być tak okrutna?!
jamiolkowski_jerzy

Sympatyk
Adept
Posty: 3178
Rejestracja: śr 28 kwie 2010, 19:24

Post autor: jamiolkowski_jerzy »

Luty 1917 obalenie cara nie oznaczało zakończenia walk niemiecko rosyjskich.Warto uporzadkować kalendarz
Kluczowe pytanie kiedy dziadek mógł trafić do niewoli niemieckiej?. Po rewolucji październikowej sytuacja kiedy oddziały rządowe przechodziły na stronę bolszewików była częsta. Walki z Niemcami też trwały , najbardziej intensywne w lutym na froncie białoruskim. Walki przerywa podpisanie przez bolszewików 3 marca 1918 pokoju brzeskiego. W trakcie tych walk dziadek mógł być wzięty do niewoli.
Spotkanie dziadka z Chruszczowem w tym czasie jest mało prawdopodobne, jeśli już to nie w trakcie „wspólnej” służby wojskowej ale może na jakimś wiecu żołnierskim po rewolucji. Ich kontakt przed rewolucja jest wykluczony.
Jest jeszcze jeden- nieco zmodyfikowany scenariusz – taki, że dziadek (po krótkim okresie służby w oddziale który przeszedł na bolszewicka stronę) z niego zbiegł i wpadł w ręce Niemców którzy go wzięli do niewoli. Polacy z bolszewickiego wojska uciekali masowo. Tak uczynił brat mojego dziadka tyle ze miał szczęście i trafił na oddział polski
Zablokowany

Wróć do „Wojny i Powstania zbrojne, Wojsko..”