Księgi wieczyste, hipoteczne, Notariat

[Heropolitanska_Izabela]

To co napisał lukas_07 odnośnie starych ksiąg papierowych jest zbyt dużym uproszczeniem.
Ale skoro został poruszony problem ksiąg wieczystych zamkniętych to dodam od siebie kilka zdań.
Problem dostępu do zamkniętych ksiąg wieczystych i akt księgi był omawiany przeze mnie w zeszłym roku na Konferencji wieczystoksięgowej. Tak w bardzo wielkim wielkim skrócie.
Księga zamknięta nie jest już księgą wieczystą a jej akta nie są aktami księgi wieczystej. jest po prostu „księgą wieczystą zamkniętą” mającą cały czas charakter dokumentu urzędowego. Tym samym zamknięte księgi wieczyste oczywiście nigdy nie były migrowane czyli przenoszone do systemu informatycznego. Bo migrowane były tylko księgi wieczyste.
Nie tyczą się ich więc przepisy dot. przeglądania ksiąg wieczystych i ich akt. Jednakże w przypadku, gdy osoba zainteresowana przejrzeniem księgi zna numer księgi przed zamknięciem sąd może jej udostępnić taką księgę do przeglądu.
Natomiast do ochrony dokumentów znajdujących się w aktach księgi wieczystej stosuje się przepisy ustawy o ochronie danych osobowych. I to też nie budzi wątpliwości.
Niewątpliwie należy uznać, że nie są chronione informacje zawarte w aktach zamkniętej księgi wieczystej jeżeli o przejrzenie tych akt zwróci się osoba wpisana do zamkniętej księgi w chwili jej zamknięcia jako właściciel czy współwłaściciel nieruchomości, osoba na rzecz której zostały wpisane ograniczone prawa rzeczowe np. hipoteka, służebność czy prawo dożywocia. Dostęp taki będą miały także osoby, których prawa zostały wykreślone. Akta księgi wieczyste mogą przeglądać także następcy prawni tych osób. I to nie budzi wątpliwości.
Ponieważ ochrona danych osobowych może dot. tylko osób żyjących w przypadku, gdy osoby, których dot. dokumenty znajdujące się w aktach zamkniętej księgi wieczystej już nie żyją, takie akta mogą być udostępnione każdemu kto tego zażąda. Ale ustalenia czy osoby żyją czy nie będzie raczej dla sądu niemożliwe. Zatem pozostaje „ulubiony” interes prawny.
Ale powyższe dot. tylko zamkniętych ksiąg wieczystych nie przekazanych do archiwum państwowego.
Ale skoro sąd zażądał wykazania interesu prawnego uważam, że sprawa nie jest wcale oczywista.

Szkoda, że Autorka zadała pytanie a teraz milczy.

[Sroczyński_Włodzimierz]

Cezura czasowa winna być pierwszym, domyślnym kryterium przy każdorazowym decydowaniu o udostępnieniu. Przy czym z uwagi na potencjalną zawartość zbioru dokumentów i okresy udostępniania alternatywnych źródeł informacji zawartych w tych dokumentach (notariat, akta sądowe) zasadne wydaje się skrócenie (do max. 70 lat) okresu ochoprnnego
Cieszę się, że pojawił się wpis , który ucina ew. błędną interpretację "dostęp do hipów i zbiorów sprzed 45 jest domyślnie niemożliwy bez interesu prawnego"

pozdrawiam

[Heropolitanska_Izabela]

Wyraziłam również taki pogląd jak Włodzimierz, że należy przyjąć rozsądny czas po upływie którego akta księgi wieczystej zamkniętej będą dostępne dla każdego.

[jerkre]

Problem ksiąg wieczystych czy raczej do ich dostępu sprzed II wojny światowej istnieje a do stu lat trochę brakuje.
Sam spotkałem się z tym problemem bez rozwiązani,np.
Działka wraz z domem kupiona w 1938r w m-ści n.
Dom w wyniku działań wojennych został całkowicie zniszczony a wraz z nim wszelkie dokumenty.
W ramach reformy rolnej po II wojnie światowej działka przeszła na Skarb Państwa w zamian właściciele otrzymali nową działkę w innym miejscu.
Bez nr.księgi wieczystej z tego okresu niczego się nie znajdzie nawet tylko dla celów genealogicznych.

[Ula_Ger]

Witam
Posiadam dawny numer hipoteczny nieruchomości z podwarszawskich Włoch. Czy wiecie może gdzie mogę szukać ksiąg hipotecznych z tej dzielnicy (do 1951 miasto) z lat 1937-1970?
obecnie nieruchomość nie ma kw.

[Heropolitanska_Izabela]

A czy w ogóle nieruchomość istnieje?
Jeżeli istnieje to z jakiego powodu nie ma księgi wieczystej?

[mada_lena]

Uzupełniając moje pytanie dodam, że mój pradziadek posiadał dwa majątki ziemskie w województwie podkarpackim, które zostały mu odebrane na mocy dekretu Bieruta w 1945 roku, a rodzina została przesiedlona na pomorze. Wiem, że jeden z majątków został kupiony przez pradziadka w 1934 roku. Chciałam odnaleźć dokumenty potwierdzające tę własność. Niestety jestem początkująca w tym temacie, stąd moje być może nietrafione pytania. Czy wystarczy posiadać upoważnienie notarialne od mojego ojca, który jest prawnym spadkobiercą, by móc dokopać się do jakichkolwiek dokumentów dotyczących tej sprawy w archiwach sądowych i innych?
Pozdrawiam
Magdalena

[Ula_Ger]

Tak, istnieje. W 1970 została przekazana w zarząd państwowy na podstawie Dz.U. r.38 poz. 327
więc nie została jej zalożona nowa księga wieczysta

[Heropolitanska_Izabela]

Dz.U. r. 38 poz. 327 dot. protokołu taryfowego między Polską a Estonią.
Nie wiem co oznacza w tym wypadku "zarząd państwowy". Jeżeli nieruchomość jest własnością Skarbu Państwa nie oznacza, że nie ma księgi wieczystej.

[Ula_Ger]

Nie doprecyzowałam, mój błąd
chodzi o tę podstawę prawną http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDe ... 9590380237 (Rozporządzenie Ministra Gospodarki Komunalnej z dnia 9 czerwca 1959 r. w sprawie przejmowania budynków w zarząd państwowy).
nieruchomość nie jest własnością skarbu państwa. własność naszej rodziny nie została zniesiona, ale nie mamy żadnych aktów potwierdzających nabycie własności (to był 1937 rok). kilka dni temu dopiero znalazłam ten dawny numer hipoteczny, szukam więc sposobów dotarcia do jakichś ksiąg. nie wiem, gdzie szukać.

[Heropolitanska_Izabela]

Do 6 listopada będę bardzo zajęta. Ale potem pomyślę nad tym problemem chyba, że ktoś inny wcześniej coś podpowie.
Czy możesz wysłać mi swój mail na pw. Szybko przeczytałam rozporządzenie i nie bardzo mi się zgadza z tym co napisałaś.

[Ula_Ger]

Dziękuję. napisałam

z konsultacji z tatą dowiedziałam się że oficjalne informacje są takie że hipoteka została spalona
pozostaje poszukiwanie aktu notarialnego kupna-sprzedaży
jak to zrobić? znam adres, nr hip, rok i nazwiska sprzedających i kupujących...

[wolodar]

Zamierzam w najbliższym czasie zainteresować się księgami wieczystymi związanymi z historią rodziny i mam 2 pytania:
- w jaki sposób uzasadnialiście wniosek o dostęp do Akt ksiąg Wieczystych (termin z regulaminu czytelni z Sądu na Solidarności, jak rozumiem z kontekstu tożsamy z załącznikami o których pisano w tym wątku) w sytuacji kiedy nie można udokumentować interesu prawnego - do tych oczywiście którym uddło się w ten sposób załatwić sprawę.
- czy uważacie że należy weryfikować w praktyce informacje z portalu Księgiwieczyste w sytuacji kiedy podaje nam informację, że dla danej nieruchomości nie ma księgi wieczystej? A jeżęli jej nie ma to co ją zastępuje, co to w praktyce oznacza? Mówię o działkach prywatnych na wsi.

Pozdrawiam
Włodek

[ewa_marciniak]

hmm... a tzw RODO? Dlaczego ktoś nie mający interesu prawnego ma dostać możliwość czytania (fotografowania?) akt czyjejkolwiek (np. Twojej, jeśli posiadasz jakąś nieruchomość) księgi wieczystej?? Jakim prawem?!
Dlaczego oczekujesz wskazówek jak obejść obowiązujące przepisy, które chronią właściciela - jego dane personalne, adresy, akty notarialne zawierające ceny nieruchomości i dane wrażliwe innych stron transakcji, sprawy komornicze, rozwodowe etc, etc...

Co, nie mając do tego prawa, (np. w postaci pełnomocnictwa właściciela nieruchomości) chcesz znaleźć?

ewa

[jart]

Ewo, nie wnikając w to Czego oczekuje Włodek, co do zasady to księgi wieczyste są jawne. Dostęp do nich powinien być zapewniony. Jaki prawem? Ano takim:
art. 2 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece

RODO to nie jest uniwersalne zaklęcie (choć niektórzy chcieliby tak je stosować).

Powodzenia w poszukiwaniach!