Aquila pisze:Tak jak poszukiwania w Polsce jako tako już ogarniam, tak tutaj powoli tracę pomysły. Brat mojego dziadka dostał się do niewoli w czasie II wojny światowej i już do kraju nie wrócił. Osiadł gdzieś we Francji gdzie, po kilkunastu latach, zmarł. Utrzymywał z rodziną kontakt listowny (jakieś paczki przysyłał) ale gdy zmarł to ponoć przyszła tylko jedna krótka wiadomość o tym informująca, z jakiegoś domu opieki. O dziwo nie ma go w bazie naturalizacji. W naszym polskim USC nie ma żadnej notatki o powojennych losach w jego aktach.
Mam tylko imię, nazwisko, imiona i nazwiska rodziców, datę i miejsce urodzenia.
Nie mam żadnego adresu z Francji ani daty śmierci.
Jakie są jeszcze, poza bazą naturalizacji (w której niczego nie ma) opcje aby znaleźć jakiekolwiek informacje na jego temat?
To, ze nie ma go w bazie naturalizacji nie jest dziwne. Nie wszyscy Polacy żyjący we Francji występowali o francuskie obywatelstwo.
Jeśli już ogarniasz poszukiwania w Polsce, to jak byś szukał osoby która zmarła w Polsce po wojnie nie znając ani miejsca ani czasu?
We Francji jest około 30 tys USC.
Nie zawsze, ale się zdarzało, ze francuski USC zawiadamiał USC lub parafie zmarłego. Wpisywano wtedy informacje o zgonie w metryce urodzenia lub chrztu.
Miał dzieci we Francji? Moze znasz imiona?
Pozdrawiam, Elżbieta Grabowska z d. Cibińska
moje parafie:Cierno Oksa Węgleszyn Nagłowice (świętokrzyskie)
i Wysocice Sieciechowice (małopolskie) okolice