Wczoraj zacząłem pracować nad spolszczeniem procesu rejestracji.
Napisałem też list do Salt Lake City w tej sprawie bo trzeba mieć każdą stronę oddzielnie pokazaną. Ponadto ważne są spolszczenia programów (narzędzi) do samego indeksowania. Różne zabory, różne formy dokumentów a więc różne narzędzia. Ci co tam próbowali wchodzić wiedzą o co chodzi.
Bez współpracy z Mormonami zrobienie spolszczenia całego procesu nie jest możliwe. Poczekajmy więc na ich odpowiedź.
Potem zać wszyscy chętni do pracy nad spolszczeniem powinny się dogadać co kto robi aby się nie dublować.
Przemek Kisielewski
Genesis Project
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
W załączniku dot informacji o Genesis Project, (patrz pierwszy post w tym wątku), wymienione były też zasoby czyli w tym wypadku metryki kościoła rzymsko i greko katolickiego historycznej Ukrainy. Wszystkie mikrofilmy, które mają Mormoni.
To dla tych co tamtej części dawnych Kresów.
Przemek Kisielewski
To dla tych co tamtej części dawnych Kresów.
Przemek Kisielewski
Przemku ,też wywołany do tablicy mam podstawowe pytanie.Co konkretnie napisałeś do Mormonów?.Na jaką odpowiedź mamy czekać.Czy biorą nas
pod uwagę i czy nie mają już innego service providera z Polski.
Uzgodnienia muszą zawierać konkretne propozycje z naszej strony ,co my chcemy i możemy, oraz czego oni oczekują od nas.
1.Uzgodnienia z Mormonami przed przystąpieniem do indeksacji:
a.czy pójdą na proponowane przez PTG parafie,czy tylko zgodnie z ich propozycjami(od tego zależy ilość
chętnych do indeksacji).
b.jeśli PTG będzie jako service provider(czy jedyny z Polski ?) to ma szansę na uzgodnienie
na nie publikowanie przez nich zaindeksowanych parafii na ich stronie,dopóty(tu uzgodnić)
nie zostanie osiągnięta,jakaś ilość rekordów.Mogą podać jedynie ze poszukiwane Nazwisko
istnieje w zasobach parafii zaindeksowanej przez wolontariuszy.Przekierowanie na PTG,aby
zapobiegać biernemu wyczekiwaniu ,aż ktoś zaindeksuje potrzebą mi parafię,a ja nie muszę
brać udziału w akcji indeksacji bo ściągnę za darmo.
c.Czy widzą możliwość zapisywania naszych nazwisk w iso-8859-2,czy tylko
w standardzie Latin ,Unicode lub fonetyczna,aby nie wyglądały śmiesznie lub nieczytelnie.Jak to
ma się do ich standardu posiadanej już bazy.(anglojęzyczna)
d.czy wymagane pola można wzorować na opracowanych już dla geneteki (rozszerzone o te które są im
niezbędne).Czy twardo utrzymane w ich wymaganiach dla poszczególnych wyznań.(Wymaga negocjacji)
To tylko parę przykładów które należałoby z nimi uzgodnić na początek.Będzie to ciężka i mozolna praca z tymi uzgodnieniami.Potem
programy narzędziowe(spolszczenia).Czy forma tandemów + arbiter
będzie realna.O ile to co robią (angielski) = możliwości.To ilu arbitrów znajdą na polski.Całe mnóstwo pytań?
Ponadto aby próbować się tu porozumiewać za pomocą pv .to też duże utrudnienie.Wymaga wielu kontaktów i pisaniny między sobą.
Teraz odpowiedż dla kol Tyburskiego.Akcja logowania jako wolontariusz z Polski miała służyć temu,ze nie śpimy ,gdyby nie podjęto decyzji w PTG
ze bierzemy udział w akcji.Jeśli podjęto temat i są już konkretne zadziałania to akces do indeksacji wystarczy zgłosić na forum w tym temacie.Chyba że ktoś koniecznie chce indeksować bieżące cenzusy.
Pisałem ,nie pobierać programu do indeksacji bieżących cenzusów.
Pozdrawiam
pod uwagę i czy nie mają już innego service providera z Polski.
Uzgodnienia muszą zawierać konkretne propozycje z naszej strony ,co my chcemy i możemy, oraz czego oni oczekują od nas.
1.Uzgodnienia z Mormonami przed przystąpieniem do indeksacji:
a.czy pójdą na proponowane przez PTG parafie,czy tylko zgodnie z ich propozycjami(od tego zależy ilość
chętnych do indeksacji).
b.jeśli PTG będzie jako service provider(czy jedyny z Polski ?) to ma szansę na uzgodnienie
na nie publikowanie przez nich zaindeksowanych parafii na ich stronie,dopóty(tu uzgodnić)
nie zostanie osiągnięta,jakaś ilość rekordów.Mogą podać jedynie ze poszukiwane Nazwisko
istnieje w zasobach parafii zaindeksowanej przez wolontariuszy.Przekierowanie na PTG,aby
zapobiegać biernemu wyczekiwaniu ,aż ktoś zaindeksuje potrzebą mi parafię,a ja nie muszę
brać udziału w akcji indeksacji bo ściągnę za darmo.
c.Czy widzą możliwość zapisywania naszych nazwisk w iso-8859-2,czy tylko
w standardzie Latin ,Unicode lub fonetyczna,aby nie wyglądały śmiesznie lub nieczytelnie.Jak to
ma się do ich standardu posiadanej już bazy.(anglojęzyczna)
d.czy wymagane pola można wzorować na opracowanych już dla geneteki (rozszerzone o te które są im
niezbędne).Czy twardo utrzymane w ich wymaganiach dla poszczególnych wyznań.(Wymaga negocjacji)
To tylko parę przykładów które należałoby z nimi uzgodnić na początek.Będzie to ciężka i mozolna praca z tymi uzgodnieniami.Potem
programy narzędziowe(spolszczenia).Czy forma tandemów + arbiter
będzie realna.O ile to co robią (angielski) = możliwości.To ilu arbitrów znajdą na polski.Całe mnóstwo pytań?
Ponadto aby próbować się tu porozumiewać za pomocą pv .to też duże utrudnienie.Wymaga wielu kontaktów i pisaniny między sobą.
Teraz odpowiedż dla kol Tyburskiego.Akcja logowania jako wolontariusz z Polski miała służyć temu,ze nie śpimy ,gdyby nie podjęto decyzji w PTG
ze bierzemy udział w akcji.Jeśli podjęto temat i są już konkretne zadziałania to akces do indeksacji wystarczy zgłosić na forum w tym temacie.Chyba że ktoś koniecznie chce indeksować bieżące cenzusy.
Pisałem ,nie pobierać programu do indeksacji bieżących cenzusów.
Pozdrawiam
Postaram się wysłać dzisiaj list do AP w Warszawie. Jeżeli oni nic nie wiedzą to znaczy, że to my zaczynamy całą sprawę od nowa.
Odnośnie Mormonów i uzgadniania to poczekajmy na ich odpowiedź.
Ja po prostu napisałem, że chcemy spolszczyć program rejestracji i indeksacji. To znaczy opis pól, funkcji, itp.
Przemek Kisielewski
Odnośnie Mormonów i uzgadniania to poczekajmy na ich odpowiedź.
Ja po prostu napisałem, że chcemy spolszczyć program rejestracji i indeksacji. To znaczy opis pól, funkcji, itp.
Przemek Kisielewski
Wiadomość z ostatniej chwili.Rozmawiałem Z Dyrekcją Archiwów Państwowych w Warszawie ul.Długa6 .Projekt Genesis nie jest znany.
Poszczególne regionalne Archiwa Państwowe zwracały się do NDAP
przedkładając propozycje Mormonów.Dostawały odmowę.Istnieje
szansa na współpracę z AP i Mormonami .Szczegóły tej współpracy należy
uzgodnić trójstronnie. Proszę o wyznaczenie kogoś z Zarządu PTG (najbliżej W-wy) na spotkanie z p.Andrzejem Biernatem.Telefon i kontakt podam
po odzewie.Wstępne założenia ruchu wolontariuszy i zainteresowania
przedstawiłem z pozycji sympatyka PTG.Pomogę w kontakcie i rozmowach
Szczegóły przekażę później
Pozdrawiam
Poszczególne regionalne Archiwa Państwowe zwracały się do NDAP
przedkładając propozycje Mormonów.Dostawały odmowę.Istnieje
szansa na współpracę z AP i Mormonami .Szczegóły tej współpracy należy
uzgodnić trójstronnie. Proszę o wyznaczenie kogoś z Zarządu PTG (najbliżej W-wy) na spotkanie z p.Andrzejem Biernatem.Telefon i kontakt podam
po odzewie.Wstępne założenia ruchu wolontariuszy i zainteresowania
przedstawiłem z pozycji sympatyka PTG.Pomogę w kontakcie i rozmowach
Szczegóły przekażę później
Pozdrawiam
Drogi Markspie
Podajesz,że regionalne AP dostawały odmowę, nie pisząc jakie były powody tej odmowy.Jest jednak szansa na współpracę ale pod pewnymi warunkami.Jesteś b. tajemniczy.Nie lepiej było przekazać pełną informację
szefowi Pol.T.G.na priv.,no ,ale wówczas nie wypadałoby tak pięknie o sobie pisać.
Trzeba było przed rozmową z p. Andrzejem Biernatem
Dyrektorem Generalnym N.D.A.P. uzyskać upoważnienie Zarządu Pol.T.G. lub chociaż poinformować o zamiarze takiej rozmowy z N.D.A.P.
Służbowy numer tel. do p.Dyrektora dr Andrzeja Biernata nie jest zastrzeżony i jest umieszczony na stronie
Naczelnej Dyrekcji :022-831-32-06 do 08 w.105 lub 022-635--39-91
Cel był świetny, metoda już nie całkiem taka. Zabrakło lojalności.
Też pozdrawiam
Zygmunt Borowy
Podajesz,że regionalne AP dostawały odmowę, nie pisząc jakie były powody tej odmowy.Jest jednak szansa na współpracę ale pod pewnymi warunkami.Jesteś b. tajemniczy.Nie lepiej było przekazać pełną informację
szefowi Pol.T.G.na priv.,no ,ale wówczas nie wypadałoby tak pięknie o sobie pisać.
Trzeba było przed rozmową z p. Andrzejem Biernatem
Dyrektorem Generalnym N.D.A.P. uzyskać upoważnienie Zarządu Pol.T.G. lub chociaż poinformować o zamiarze takiej rozmowy z N.D.A.P.
Służbowy numer tel. do p.Dyrektora dr Andrzeja Biernata nie jest zastrzeżony i jest umieszczony na stronie
Naczelnej Dyrekcji :022-831-32-06 do 08 w.105 lub 022-635--39-91
Cel był świetny, metoda już nie całkiem taka. Zabrakło lojalności.
Też pozdrawiam
Zygmunt Borowy
Kol.Bezet
"Postaram się wysłać dzisiaj list do AP w Warszawie. Jeżeli oni nic nie wiedzą to znaczy, że to my zaczynamy całą sprawę od nowa. "
Powyżej cytat Koordynatora d/s Projektu z ramienia PTG.On dostał info na priv.Jestem na miejscu .Koordynator
trochę dalej.Poczta idzie długo.Pytanie było w sprawie Genesis.Zostałem zaproszony do współpracy z koordynatorem.Wątek II Walne Zebranie PTG.Czy coś mam jeszcze wyjaśnić
Pozdrawiam
"Postaram się wysłać dzisiaj list do AP w Warszawie. Jeżeli oni nic nie wiedzą to znaczy, że to my zaczynamy całą sprawę od nowa. "
Powyżej cytat Koordynatora d/s Projektu z ramienia PTG.On dostał info na priv.Jestem na miejscu .Koordynator
trochę dalej.Poczta idzie długo.Pytanie było w sprawie Genesis.Zostałem zaproszony do współpracy z koordynatorem.Wątek II Walne Zebranie PTG.Czy coś mam jeszcze wyjaśnić
Pozdrawiam
Kolego Marksp
W tak istotnej sprawie b.ważna jest ciągłość wszelkich uzgodnień a także pewność partnerów,że osoba
prowadząca rozmowy jest wiarygodnym i rzeczywistym kierownikiem przedsięwzięcia.Nikt inny nie powinien
w tę rolę wchodzić,bo może powstać u partnerów wrazenie,że cała akcja nie ma żadnego koordynatora
i jest jedynie pospolitym ruszeniem,które nie będzie poważnie taktowane. Wszelkie wystąpienia muszą być
PRZEDTEM precyzyjnie uzgadniane z koordynatorem i posiadać jego akceptację. W rozmowie należy powołać się na upoważnienie koordynatora do rozmów i przyjmowania uzgodnień.Zaproszenie do współpracy oznacza przyjęcie konkretnych zadań a nie ściganie się z koordynatorem i nie upoważnia do "kłusownictwa".
Żeby była jasność ,doceniam Twoje chęci do pracy i trzeba powiedzieć dużą niecierpliwość,która zaowocuje
dobrymi wynikami Twojej pracy ale "nie wychodź przed gospodarza" dla dobra sprawy.
Pozdrawiam
Zygmunt Borowy
W tak istotnej sprawie b.ważna jest ciągłość wszelkich uzgodnień a także pewność partnerów,że osoba
prowadząca rozmowy jest wiarygodnym i rzeczywistym kierownikiem przedsięwzięcia.Nikt inny nie powinien
w tę rolę wchodzić,bo może powstać u partnerów wrazenie,że cała akcja nie ma żadnego koordynatora
i jest jedynie pospolitym ruszeniem,które nie będzie poważnie taktowane. Wszelkie wystąpienia muszą być
PRZEDTEM precyzyjnie uzgadniane z koordynatorem i posiadać jego akceptację. W rozmowie należy powołać się na upoważnienie koordynatora do rozmów i przyjmowania uzgodnień.Zaproszenie do współpracy oznacza przyjęcie konkretnych zadań a nie ściganie się z koordynatorem i nie upoważnia do "kłusownictwa".
Żeby była jasność ,doceniam Twoje chęci do pracy i trzeba powiedzieć dużą niecierpliwość,która zaowocuje
dobrymi wynikami Twojej pracy ale "nie wychodź przed gospodarza" dla dobra sprawy.
Pozdrawiam
Zygmunt Borowy
A jak robią to Latynosi?
W związku z indeksacją spisu powszechnego Meksyku z 1930 roku, na stronie FamilySearch pojawił się apel o zgłaszanie się do indeksacji osób władających językiem angielskim i hiszpańskim. http://www.familysearch.org/Eng/Home/Ne ... on_Web.asp
Organizatorzy szacują, że potrzeba do tego celu 10.000 osób. Skany wykonano dzięki współpracy z Narodowymi Archiwami Meksyku.
Niektóre efekty indeksacji ochotników z FamilySearchIndexing można już oglądać na stronie: FamilySearchLabs http://search.labs.familysearch.org/
Warunkiem jest rejestracja (po kliknięciu "Register to use Record Search" pojawi się formularz). Po rejestracji trzeba odczekać kilka - kilkanaście dni. Dopiero po akceptacji osoby zarejestrowanej można korzystać z serwisu (poprzez wpisanie adresu e-mail i wciśnięcie przycisku "Sign In"). Potwierdzenie nie przychodzi e-mailem, trzeba okresowo sprawdzać, czy sekcja "Sign In" przyjmuje adres e-mail.
Obecnie dostępne są m.in. indeksy spisu powszechnego USA z 1900 r. wraz ze skanami arkuszy spisowych (dane są ciągle aktualizowane, gdyż indeksacja tego Cenzusu nie jest ukończona).
Są też indeksy zbioru Ellis Island z odnośnikami do skanów na ich stronie (tam też trzeba się rejestrować).
Są już skany arkuszy spisowych w/w cenzusu z Meksyku z 1930 r. - na razie jeszcze bez indeksów.
Jest też indeksacja Cenzusu z USA z 1880 r., ale bez dostępu do skanów arkuszy spisowych.
Pozdrawiam
Piotr
W związku z indeksacją spisu powszechnego Meksyku z 1930 roku, na stronie FamilySearch pojawił się apel o zgłaszanie się do indeksacji osób władających językiem angielskim i hiszpańskim. http://www.familysearch.org/Eng/Home/Ne ... on_Web.asp
Organizatorzy szacują, że potrzeba do tego celu 10.000 osób. Skany wykonano dzięki współpracy z Narodowymi Archiwami Meksyku.
Niektóre efekty indeksacji ochotników z FamilySearchIndexing można już oglądać na stronie: FamilySearchLabs http://search.labs.familysearch.org/
Warunkiem jest rejestracja (po kliknięciu "Register to use Record Search" pojawi się formularz). Po rejestracji trzeba odczekać kilka - kilkanaście dni. Dopiero po akceptacji osoby zarejestrowanej można korzystać z serwisu (poprzez wpisanie adresu e-mail i wciśnięcie przycisku "Sign In"). Potwierdzenie nie przychodzi e-mailem, trzeba okresowo sprawdzać, czy sekcja "Sign In" przyjmuje adres e-mail.
Obecnie dostępne są m.in. indeksy spisu powszechnego USA z 1900 r. wraz ze skanami arkuszy spisowych (dane są ciągle aktualizowane, gdyż indeksacja tego Cenzusu nie jest ukończona).
Są też indeksy zbioru Ellis Island z odnośnikami do skanów na ich stronie (tam też trzeba się rejestrować).
Są już skany arkuszy spisowych w/w cenzusu z Meksyku z 1930 r. - na razie jeszcze bez indeksów.
Jest też indeksacja Cenzusu z USA z 1880 r., ale bez dostępu do skanów arkuszy spisowych.
Pozdrawiam
Piotr
Witam ponownie w temacie Genesis.
Przed rozpoczęciem tematyki Genesis było niecałe 400 parafii w kręgu zainteresowania
użytkowników.Moje propozycje co do wstawienia jeszcze dodatkowych informacji nie zostały
jeszcze uwzględnione.Spodziewałem się masowego wycofywania się zainteresowanych i tu miłe
zaskoczenie,ze ilość zainteresowanych ciągle rośnie i w bardzo krótkim czasie pomimo braku
wystarczającego miejsca w komentarzach pojawiają się informacje o chęci do indeksacji
zasobów całej parafii.Ilość wypowiedzi w temacie czy indeksować i indeksujących wzrasta,
zasoby Geneteki powiększają się.Portal prowadząc moduł parafii przyciąga coraz większą
ilość użytkowników(to wyróżnia na super plus).Może dobrze byłoby ,aby uściślić jeszcze pewne
pojęcia "Mam i szukam". Czy mam to - mam informacje o mojej prababci(Kowalskiej) ,a poszukuję
100 innych krewnych z tej parafii,czy mam informacje z tej parafii to takie nadające się
do Geneteki(patrz wymagania).
Kilka dni temu rozmawiałem o Projekcie Genesis z ludźmi z Salt Lake City.
Spytano się ilu członków liczy nasza organizacja? .(Cytat Przemka koordynatora d/s projektu Genesis z ramienia PTG)
Nie wiemy jakie pytania jeszcze zadał(czy te które interesują użytkowników),bo nie podzielił się tym na forum.
Odpowiedź pytaniem na pytanie ,a ilu członków ma Kościół np. Katolicki w Polsce? (chodzi o Księży czy o ludzi?).
Mormoni tak jak i AP cierpią na ten sam brak-ludzi do indeksowania.
Dobrze byłoby ,aby zając konkretne stanowisko i umieszczać na forum dla ogółu informacje o postępie
w działaniach PTG w tej sprawie,lub wyraźnie napisać rezygnujemy bo obecna "kwadratura koła" ,
najpierw zabrać wystarczającą ilość członków (jaka to ilość? 10.0000?) ,a jak będzie wystarczająco dużo,to
dopiero przystąpimy do działań.Czekaniem na cud nie osiągnie się spodziewanych efektów.
Na temat szybkiego powiększania ilości członków patrz wątek-
http://www.genealodzy.pl/modules.php?op ... =4844#4844
Pozdrawiam
Przed rozpoczęciem tematyki Genesis było niecałe 400 parafii w kręgu zainteresowania
użytkowników.Moje propozycje co do wstawienia jeszcze dodatkowych informacji nie zostały
jeszcze uwzględnione.Spodziewałem się masowego wycofywania się zainteresowanych i tu miłe
zaskoczenie,ze ilość zainteresowanych ciągle rośnie i w bardzo krótkim czasie pomimo braku
wystarczającego miejsca w komentarzach pojawiają się informacje o chęci do indeksacji
zasobów całej parafii.Ilość wypowiedzi w temacie czy indeksować i indeksujących wzrasta,
zasoby Geneteki powiększają się.Portal prowadząc moduł parafii przyciąga coraz większą
ilość użytkowników(to wyróżnia na super plus).Może dobrze byłoby ,aby uściślić jeszcze pewne
pojęcia "Mam i szukam". Czy mam to - mam informacje o mojej prababci(Kowalskiej) ,a poszukuję
100 innych krewnych z tej parafii,czy mam informacje z tej parafii to takie nadające się
do Geneteki(patrz wymagania).
Kilka dni temu rozmawiałem o Projekcie Genesis z ludźmi z Salt Lake City.
Spytano się ilu członków liczy nasza organizacja? .(Cytat Przemka koordynatora d/s projektu Genesis z ramienia PTG)
Nie wiemy jakie pytania jeszcze zadał(czy te które interesują użytkowników),bo nie podzielił się tym na forum.
Odpowiedź pytaniem na pytanie ,a ilu członków ma Kościół np. Katolicki w Polsce? (chodzi o Księży czy o ludzi?).
Mormoni tak jak i AP cierpią na ten sam brak-ludzi do indeksowania.
Dobrze byłoby ,aby zając konkretne stanowisko i umieszczać na forum dla ogółu informacje o postępie
w działaniach PTG w tej sprawie,lub wyraźnie napisać rezygnujemy bo obecna "kwadratura koła" ,
najpierw zabrać wystarczającą ilość członków (jaka to ilość? 10.0000?) ,a jak będzie wystarczająco dużo,to
dopiero przystąpimy do działań.Czekaniem na cud nie osiągnie się spodziewanych efektów.
Na temat szybkiego powiększania ilości członków patrz wątek-
http://www.genealodzy.pl/modules.php?op ... =4844#4844
Pozdrawiam
-
Młochowski_Jacek
- Posty: 1725
- Rejestracja: wt 20 cze 2006, 19:41
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Jasne stanowisko jest takie: Nie rezygnujemy z udziału w Projekcie Genesis. Nie zawieszamy działań do czasu zdobycia 10.000 członków. Przy ewentualnej realizacji przedsięwzięcia liczymy na udział całego Środowiska. Przecież dużą część Geneteki opracowały osoby nie należące do PTG a Genesis również jest taką wspólną sprawą. Na razie nie ma jeszcze o czym pisać bo brak uzgodnień. My jesteśmy zainteresowani udziałem w Projekcie a Mormoni są zainteresowani naszym udziałem. Co z tego wyjdzie czas pokaże. Czekając na szczegóły musimy uzbroić się w cierpliwość.marksp pisze:Witam ponownie w temacie Genesis... Dobrze byłoby ,aby zając konkretne stanowisko i umieszczać na forum dla ogółu informacje o postępie w działaniach PTG w tej sprawie,lub wyraźnie napisać rezygnujemy bo obecna "kwadratura koła", najpierw zabrać wystarczającą ilość członków (jaka to ilość? 10.0000?) ,a jak będzie wystarczająco dużo,to dopiero przystąpimy do działań.Czekaniem na cud nie osiągnie się spodziewanych efektów.
Pozdrawiam serdecznie
Jacek Młochowski
Jacek Młochowski
Interesujące wieści z Salt Lake City.
Na stronie głównej familysearch.org, w dziale Wiadomości, mowa jest o podpisaniu historycznej umowy.
Otóż Archiwa Narodowe USA (NARA) i FamilySearch (Mormoni ale nie Kościół tylko stowarzyszenie genealogów) oznajmiły o podpisaniu umowy o współpracy.
Wynikiem tej umowy będzie dygitalizacja milionów historycznych dokumentów.
Większość będzie udostępniona za darmo poprzez www.FamilySearch.org
oraz 4.500 family history centers (bibliotek mormońskich) na całym świecie.
Umowa jesz rezultatem wielu lat rozmów pomiędzy stronami podpisującymi.
Zapisy objęte umową zaczynają się od 1754 a najnowsze aż do roku 1990.
Artykuł jest nieco dłuższy. Omawiane są zasoby NARA. Mormoni będą robili skanyw NARA używając ultranowowczesne kamery.
Nas oczywiście interesuje czy taki model współpracy może byś przełożony na polskie warunki.
Dla zaintersowanych Genesis Projekt informujemy, że jesteśmy jeszcze na etapie nawiązywania kontaktów ale jestem osobiście dobrej myśli.
Pozdrawiam i cierpliwości życzę
Przemek Kisielewski
Na stronie głównej familysearch.org, w dziale Wiadomości, mowa jest o podpisaniu historycznej umowy.
Otóż Archiwa Narodowe USA (NARA) i FamilySearch (Mormoni ale nie Kościół tylko stowarzyszenie genealogów) oznajmiły o podpisaniu umowy o współpracy.
Wynikiem tej umowy będzie dygitalizacja milionów historycznych dokumentów.
Większość będzie udostępniona za darmo poprzez www.FamilySearch.org
oraz 4.500 family history centers (bibliotek mormońskich) na całym świecie.
Umowa jesz rezultatem wielu lat rozmów pomiędzy stronami podpisującymi.
Zapisy objęte umową zaczynają się od 1754 a najnowsze aż do roku 1990.
Artykuł jest nieco dłuższy. Omawiane są zasoby NARA. Mormoni będą robili skanyw NARA używając ultranowowczesne kamery.
Nas oczywiście interesuje czy taki model współpracy może byś przełożony na polskie warunki.
Dla zaintersowanych Genesis Projekt informujemy, że jesteśmy jeszcze na etapie nawiązywania kontaktów ale jestem osobiście dobrej myśli.
Pozdrawiam i cierpliwości życzę
Przemek Kisielewski
Po poście Przemka z dn 6.11.2007 napisałem do Davida Hardinga,jako zarejestrowany wolontariusz
do pomocy w indeksacji zasobów familysearch,które miałybyć zdigitalizowane przez Mormonów.
Pytałem czy są już z Polski service providerzy i czy PTG zwróciło sią z propozycją zostania
service providerem.(zbyt długo trwa ten kontakt i brak konkretów).
W odpowiedzi uzyskałem informację ,którą zamieszczam poniżej:
Pan Marek Cichocki
Z upowaznienia p. Davida Hardinga uprzejmie informuje ze projekt Genesis skierowany jest do records
custodians- wlascicieli zrodel genealogicznych a wiec na polskim gruncie do archiwow panstwowych ( NDAP)
oraz koscielnych. Istota projektu jest zaproszenie wlascicieli zbiorow do udostepnienia szerokiej rzeszy
zainteresowanych przynajmniej czesci posiadanych przez nich zasobow on-line przy daleko idacej i bezplatnej
pomocy oferowanej przez familysearch.
Bardzo dziekujemy za inicjatywe pomocy w indeksacji zrodel, jesli bedzie mozliwosc z pewnoscia skorzystamy
ale w projekcie nie chodzi o udostepnienie do indeksacji posiadanych juz przez familysearch zrodel ale
techniczna i intelektulna pomoc ( know-how) familysearch dla wlascicieli zrodel przy udostepnieniu nowych
zasobow poprzez siec internetowa.
Poniewaz nawiazuje Pan do PTG informuje ze obszerne wyjasnienie co do zasad funkcjonowania projektu z
ostalo podane p. T.Nitschowi ktory zwrocil sie do nas w imieniu Towarzystwa.
z powazaniem
Robert Magnuski
Dyrektor ds Historii Rodzinnej
Kosciol Jezusa Chrystusa
Swietych w Dniach Ostatnich
Z pisma wynika że PTG nie może zostać partnerem familysearch ,ponieważ nie jest właścicielem zbiorów.
Sytuacja patowa,ponieważ projekt Genesis wzbudził bardzo duze zainteresowanie wśród użytkowników,którzy
byli chętni do indeksacji zdigitalizowanych zasobów.Może jednak uruchomić kontakty i współpracę z NDAP
oraz Mormonami ,aby uzyskać jakiś dostęp za pomocą internetu do tych zasobów?
Wreszcie mamy pełną jasność ,ale co dalej?
Pozdrawiam
do pomocy w indeksacji zasobów familysearch,które miałybyć zdigitalizowane przez Mormonów.
Pytałem czy są już z Polski service providerzy i czy PTG zwróciło sią z propozycją zostania
service providerem.(zbyt długo trwa ten kontakt i brak konkretów).
W odpowiedzi uzyskałem informację ,którą zamieszczam poniżej:
Pan Marek Cichocki
Z upowaznienia p. Davida Hardinga uprzejmie informuje ze projekt Genesis skierowany jest do records
custodians- wlascicieli zrodel genealogicznych a wiec na polskim gruncie do archiwow panstwowych ( NDAP)
oraz koscielnych. Istota projektu jest zaproszenie wlascicieli zbiorow do udostepnienia szerokiej rzeszy
zainteresowanych przynajmniej czesci posiadanych przez nich zasobow on-line przy daleko idacej i bezplatnej
pomocy oferowanej przez familysearch.
Bardzo dziekujemy za inicjatywe pomocy w indeksacji zrodel, jesli bedzie mozliwosc z pewnoscia skorzystamy
ale w projekcie nie chodzi o udostepnienie do indeksacji posiadanych juz przez familysearch zrodel ale
techniczna i intelektulna pomoc ( know-how) familysearch dla wlascicieli zrodel przy udostepnieniu nowych
zasobow poprzez siec internetowa.
Poniewaz nawiazuje Pan do PTG informuje ze obszerne wyjasnienie co do zasad funkcjonowania projektu z
ostalo podane p. T.Nitschowi ktory zwrocil sie do nas w imieniu Towarzystwa.
z powazaniem
Robert Magnuski
Dyrektor ds Historii Rodzinnej
Kosciol Jezusa Chrystusa
Swietych w Dniach Ostatnich
Z pisma wynika że PTG nie może zostać partnerem familysearch ,ponieważ nie jest właścicielem zbiorów.
Sytuacja patowa,ponieważ projekt Genesis wzbudził bardzo duze zainteresowanie wśród użytkowników,którzy
byli chętni do indeksacji zdigitalizowanych zasobów.Może jednak uruchomić kontakty i współpracę z NDAP
oraz Mormonami ,aby uzyskać jakiś dostęp za pomocą internetu do tych zasobów?
Wreszcie mamy pełną jasność ,ale co dalej?
Pozdrawiam