Czy to dobry pomysł? Dajcie znać.
Zrobiłam dziś zdjęcia moich ulubionych grobów z dzieciństwa (jakkolwiek dziwnie to zabrzmi), które zawsze działały na moją wyobraźnię. Odkąd pamiętam nikt (w widoczny sposób) się nimi nie zajmuje.
Miasto: Warszawa
Cmentarz: Cmentarz Bródnowski (Bródzieński, na Bródnie), Bródno
Lokalizacja grobu: tego oczywiście zapomniałam sprawdzić, na pewno kwatera A, po lewej stronie Alei Głównej idąc od Odrowąża, prawdopodobnie 52, 54 lub 56 A.
Osoba: Aleksander Głowacki
Data urodzenia: 30 sierpnia 18..? (30.08.18..?)
Data śmierci: 15 grudnia 1932 (?) (15.02.1932?)
Inskrypcja: -
Stan na: 16.03.2019


Tuż obok znajduje się grób osoby o tym samym nazwisku:

Miasto: Warszawa
Cmentarz: Cmentarz Bródnowski (Bródzieński, na Bródnie), Bródno
Lokalizacja grobu: tego oczywiście zapomniałam sprawdzić, na pewno kwatera A, po lewej stronie Alei Głównej idąc od Odrowąża, prawdopodobnie 52, 54 lub 56 A.
Osoba: Teodor Głowacki
Data urodzenia: 1901?
Data śmierci: 31 sierpnia 1920 (31.08.1920)
Inskrypcja: Żył lat 19. Stroskani rodzice i brat proszą przechodnia o westchnienie do Boga.
Stan na: 16.03.2019


Zawsze wyobrażałam sobie, że Aleksander i Teodor to bracia, ale być może łącząca ich relacja to ojciec - syn. Taki wynik znalazłam sprawdzając bazę genetyka.genealodzy.pl:
Teodor Głowacki ur. 01.04.1901 w Warszawie parafia Warszawa-Leszno, ojciec Aleksander, matka Małgorzata Pawłowska.
Przypadek? Być może.
