A nie aby 44?Bea pisze:Nawet jeśli coś jest bardzo prawdopodobne (np. na 99%) - to zawsze może się okazać, że to czego szukasz akurat jest w tym marginesie...
Mój dziadek został powołany do czynnej służby wojskowej w kwietniu 1937 r. - do 4 PP w Równem.
Mobilizacja w 1939r
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
slawek_krakow

- Posty: 657
- Rejestracja: sob 19 lis 2011, 13:45
- Lokalizacja: Kraków
Witam !
Bo mój dziadek, rodowity Warszawiak, odbywał służbę w Baranowiczach, a ćwiczenia rezerwistów w Białej Podlaskiej. Trochę daleko od Warszawy ?
A jak daleko od Łowicza ?Feliks mieszkał w Anielinie Starym a Felek w Brzozowie, obie miejscowości oddalone były od siebie o około 5 km.
Bo mój dziadek, rodowity Warszawiak, odbywał służbę w Baranowiczach, a ćwiczenia rezerwistów w Białej Podlaskiej. Trochę daleko od Warszawy ?
Pozdrowienia
Michał (Badylarz)
Michał (Badylarz)
-
Arkadiusz_16

- Posty: 173
- Rejestracja: czw 05 kwie 2018, 12:45
około 30 kmBadylarz pisze:Witam !A jak daleko od Łowicza ?Feliks mieszkał w Anielinie Starym a Felek w Brzozowie, obie miejscowości oddalone były od siebie o około 5 km.
Bo mój dziadek, rodowity Warszawiak, odbywał służbę w Baranowiczach, a ćwiczenia rezerwistów w Białej Podlaskiej. Trochę daleko od Warszawy ?
Arkadiusz Przybylski
-
Dudkiewicz
- Posty: 6
- Rejestracja: wt 25 kwie 2017, 20:53
Mój dziadek służył w 10pp w Łowiczu w latach 1936-1938 w łączności . W kwietniu 1939 został zmobilizowany. Trafił do tego samego 10pp. też do łączności. kwaterowali w Zielkowicach. 1 września 1939 roku jego oddział znajdował się w miejscowości Czerlin, w Wielkopolsce. Opowiadał, że cały czas się wycofywali, w kierunku Warszawy. Szedł przez Kompinę, ale do Łowicza nie dotarł. Gdzieś w okolicach Brochowa oddział został zaatakowany przez Niemców. Zostało tylko trzech żołnierzy, w tym ciężko ranny dowódca. Do niewoli trafił w okolicy Witkowic. Potem przebywał w Korzuszkach. Być może Pański dziadek Felek trafił do jednostki rezerwowej 10 pp. lub był w nadwyżkach stanów osobowych 10 pp. bo te maszerowały na Grójec i Górę Kalwarię. W Łowiczu funkcjonuje grupa rekonstrukcyjna 10 pp., myślę że mają sporo informacji na interesujący Pana temat. Alicja.
-
Tutaj_Kacper

- Posty: 53
- Rejestracja: pt 14 cze 2019, 15:59
Mobilizacja
Witam,
nigdzie nie mogę znaleźć informacji na ten temat, czy wiadomo, w jaki sposób przeprowadzano mobilizację w sierpniu 1939? Chyba nie rocznikami, ponieważ moi dwaj pradziadkowie byli z 1915 i tylko jeden został powołany, więc niewiem jak to działało.
Pozdrawiam
Kacper Tutaj
nigdzie nie mogę znaleźć informacji na ten temat, czy wiadomo, w jaki sposób przeprowadzano mobilizację w sierpniu 1939? Chyba nie rocznikami, ponieważ moi dwaj pradziadkowie byli z 1915 i tylko jeden został powołany, więc niewiem jak to działało.
Pozdrawiam
Kacper Tutaj
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mobilizacja
a co się dzieje, że wyszukiwanie nie zadziałało?Tutaj_Kacper pisze:Witam,
nigdzie nie mogę znaleźć informacji na ten temat
Kacper Tutaj
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Tutaj_Kacper

- Posty: 53
- Rejestracja: pt 14 cze 2019, 15:59
Re: Mobilizacja
Nigdzie nie mogę znaleźć w jaki sposób to działało i czy roczniki miały jakieś znaczenie
A nie, przepraszam, jednak już znalazłem.
A nie, przepraszam, jednak już znalazłem.
-
jamiolkowski_jerzy

- Posty: 3178
- Rejestracja: śr 28 kwie 2010, 19:24
-
Smoktadeusz

- Posty: 205
- Rejestracja: pt 30 sty 2015, 19:47
Re: Stare Sioło powiat Bobrka obwód Lwowski
Witam
Nie wiem gdzie szukać informacji, albo nie mogę się natknąć.
Wujek Wojciech Jakubowski w 1932 roku wymieniony jest jako sierżant WP, mieszkał w Krakowie, pewnie tam był powołany we wrześniu 39. Gdzie mogę odszukać w jakiej był jednostce, czy zginął? Nie mam pojęcia gdzie uderzać. Poza CAW, bo tam na razie nie znalazłem.
Pozdrawaim
Rafał
Nie wiem gdzie szukać informacji, albo nie mogę się natknąć.
Wujek Wojciech Jakubowski w 1932 roku wymieniony jest jako sierżant WP, mieszkał w Krakowie, pewnie tam był powołany we wrześniu 39. Gdzie mogę odszukać w jakiej był jednostce, czy zginął? Nie mam pojęcia gdzie uderzać. Poza CAW, bo tam na razie nie znalazłem.
Pozdrawaim
Rafał
-
Kozera_Piotr

- Posty: 127
- Rejestracja: ndz 20 lip 2008, 19:50
Re: Stare Sioło powiat Bobrka obwód Lwowski
Witam
Też chciałem ustalić jednostkę,w której walczył jeden z moich Dziadków. Informacje o drugim znalazłem dość łatwo kiedyś dzięki współpracy z PCK ,zanim informacje o nim wprowadzone do bazy straty.pl. Okazało się, że służył w 4pp 2 Dywizji Piechoty Legionów i dostał się do niewoli w Modlinie. Natomiast z pierwszym sprawa jest trudniejsza. Z opowieści Taty wiem, że dowódca jednostki po pierwszych porażkach, nie wiem kiedy, rozpuścił oddział do domu. Później Dziadek, jakimś cudem "ustawił się" i miał " dobre" kontakty z okupantem. Miał podobno dobre relacje z Kreisleiterem na powiaty błoński i sochaczewski,takie, że dostał propozycje podpisania folkslisty ze względu na znaczny udział krwi niemieckiej. Natomiast jego nazwisko bardzo częste na Ukrainie, spowodowało, że zaprzyjaźnił się z Ukraińcem, Wiktorem. Był on uciekinierem z ZSRR i służył w pomocniczych jednostkach niemieckich ze "swoimi" końmi, które zabrał ze sobą. Uratował on podobno życie Dziadka, gdy mieszkał w Zielonkach pod Warszawą w 1944 roku. Natomiast w 1939 roku Dziadek mieszkał w Brwinowie lub Faszczycach koło Błonia i nie wiem do jakiej jednostki został przydzielony.Tak, że jest to jeszcze jedna z legend rodzinnych, trudna do zweryfikowania i potwierdzenia.
Pozdrawiam
Piotr
Też chciałem ustalić jednostkę,w której walczył jeden z moich Dziadków. Informacje o drugim znalazłem dość łatwo kiedyś dzięki współpracy z PCK ,zanim informacje o nim wprowadzone do bazy straty.pl. Okazało się, że służył w 4pp 2 Dywizji Piechoty Legionów i dostał się do niewoli w Modlinie. Natomiast z pierwszym sprawa jest trudniejsza. Z opowieści Taty wiem, że dowódca jednostki po pierwszych porażkach, nie wiem kiedy, rozpuścił oddział do domu. Później Dziadek, jakimś cudem "ustawił się" i miał " dobre" kontakty z okupantem. Miał podobno dobre relacje z Kreisleiterem na powiaty błoński i sochaczewski,takie, że dostał propozycje podpisania folkslisty ze względu na znaczny udział krwi niemieckiej. Natomiast jego nazwisko bardzo częste na Ukrainie, spowodowało, że zaprzyjaźnił się z Ukraińcem, Wiktorem. Był on uciekinierem z ZSRR i służył w pomocniczych jednostkach niemieckich ze "swoimi" końmi, które zabrał ze sobą. Uratował on podobno życie Dziadka, gdy mieszkał w Zielonkach pod Warszawą w 1944 roku. Natomiast w 1939 roku Dziadek mieszkał w Brwinowie lub Faszczycach koło Błonia i nie wiem do jakiej jednostki został przydzielony.Tak, że jest to jeszcze jedna z legend rodzinnych, trudna do zweryfikowania i potwierdzenia.
Pozdrawiam
Piotr
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Stare Sioło powiat Bobrka obwód Lwowski
Miejsce zamieszkania nie ma większego znaczenia dla przydziału.
W przypadku decyzji ad hoc (jakieś pomocnicze, "robotnicze bataliony", organizowanie oddziałów dodatkowych) może ..ale tez bardziej gdzie kto akurat był, nie gdzie mieszkał
Zielonki - Babice?
W przypadku decyzji ad hoc (jakieś pomocnicze, "robotnicze bataliony", organizowanie oddziałów dodatkowych) może ..ale tez bardziej gdzie kto akurat był, nie gdzie mieszkał
Zielonki - Babice?
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Kozera_Piotr

- Posty: 127
- Rejestracja: ndz 20 lip 2008, 19:50
Re: Stare Sioło powiat Bobrka obwód Lwowski
Tak też myślałem . Dziadek urodził się w 1911 w Brwinowie. W 1940 roku mieszkał w Faszczycach , bo tak jest napisane w akcie zgonu Pradziadka. Tata opowiadał mi o walkach w Zielonkach koło Babic w 1944 między Ukraińcami i Rosjanami z armii niemieckiej i tymi z drugiej strony. Zastanawiam się, czy Wiktor zginął w Zielonkach, bo chyba jakiś sentyment w rodzinie do owego człowieka chyba pozostał, skoro Tata jeszcze w latach siedemdziesiątych używał pojedynczych słów ukraińskich zamiast rosyjskich na określenie podstawowych rzeczy, jak na przykład "sztany" zamiast spodnie. Czy można znaleźć jakieś informacje o stratach niemieckich z okolic Zielonek z 1944 roku ?
Piotr
Piotr
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
ale co 1944?:)
Poczytaj o okolicy, co kto robił, kogo mordował, z kim "walczył" w VII-VIII 1944 nie chcę rozwalać wątku o mobilizacji 1939 opisami i wyjaśnieniami braku kontaktu bojowego armii sowieckiej i armii niemieckiej po tej stronie Warszawy w 1944
Zielonka (k/ Wołomina) 1944 -może być
Zielonki k/ Babic 1944 niem-sow.? jak? a jeśli się mylę (co jak najbardziej możliwe) to nie w tym wątku się przekonujmy.
Poczytaj o okolicy, co kto robił, kogo mordował, z kim "walczył" w VII-VIII 1944 nie chcę rozwalać wątku o mobilizacji 1939 opisami i wyjaśnieniami braku kontaktu bojowego armii sowieckiej i armii niemieckiej po tej stronie Warszawy w 1944
Zielonka (k/ Wołomina) 1944 -może być
Zielonki k/ Babic 1944 niem-sow.? jak? a jeśli się mylę (co jak najbardziej możliwe) to nie w tym wątku się przekonujmy.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Kozera_Piotr

- Posty: 127
- Rejestracja: ndz 20 lip 2008, 19:50
Panie Włodzimierzu
Dziękuję za wskazanie kierunku poszukiwań. Oczywiście zapomniałem o czasie i kierunku ataku Rosjan na Pragę , ale Tata opowiadał mi, że razem z kolegami powodowany dziecięcą ciekawością wychodził do Warszawy na Wolę i często trafiał na piwnice pełne zmarłych ludzi. Był to więc przełom 1944 i 1945 roku już po upadku Powstania Warszawskiego. A Zielonka odmienia się w języku polskim na w Zielonce, a jak Zielonki to w Zielonkach, więc przez cały czas miałem na myśli tą drugą miejscowość. Teraz trzeba poszperać jak Pan mówi o historii Zielonek. A od wątku o mobilizacji z 1939 roku do lat 1944/45 przeszedłem mimowolnie, za co przepraszam.
Piotr
Dziękuję za wskazanie kierunku poszukiwań. Oczywiście zapomniałem o czasie i kierunku ataku Rosjan na Pragę , ale Tata opowiadał mi, że razem z kolegami powodowany dziecięcą ciekawością wychodził do Warszawy na Wolę i często trafiał na piwnice pełne zmarłych ludzi. Był to więc przełom 1944 i 1945 roku już po upadku Powstania Warszawskiego. A Zielonka odmienia się w języku polskim na w Zielonce, a jak Zielonki to w Zielonkach, więc przez cały czas miałem na myśli tą drugą miejscowość. Teraz trzeba poszperać jak Pan mówi o historii Zielonek. A od wątku o mobilizacji z 1939 roku do lat 1944/45 przeszedłem mimowolnie, za co przepraszam.
Piotr