Mogę pomóc przy tłumaczeniach:)
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
AnnaSkrzypczak

- Posty: 27
- Rejestracja: ndz 27 gru 2009, 16:18
Re: przetłumaczone akty
Pan Władek ... tak od końca :
Numer 5
Żerków, dnia 5 lutego 1888 roku
Przed obliczem urzędnika stanu cywilnego stawili się dzisiaj w celu wstąpienia w związek małżeński:
1.Robotnik Antoni Taszarek, osobiście, przynależności religijnej katolickiej ,
urodzony dnia 20 maja 1858 roku w Ludwinowie, zamieszkały w Ludwinowie
syn w Ludwinowie zamieszkałego (…zawód) Antoniego Taszarka i jego urodzonej w Ludwinowie żony Marianny z domu Cholewa.
2. Niezamężna Marianna Wilczak, osobiście, przynależności religijnej katolickiej, urodzona dnia 29 lipca 1852 roku w Bieździadowie, zamieszkała w Michałowie, córka w Michałowie zamieszkałego (…zawód) Franciszka Wilczaka i jego w Michałowie zamieszkałej żony Jolanty (?) z domu Wosik.
Jako świadkowie zostali nazwani i stawili się:
3. (…zawód) Walenty Bartniczak, obecny osobiście, lat 21, zamieszkały w miejscowości Chrzan.
4. (…zawód) Stefan Taszarek, obecny osobiście, lat 29, zamieszkały w gminie Lubin, powiat pleszewski.
Urzędnik USC w obecności świadków zapytał się każdego z Narzeczonych z osobna i po kolei czy chcą wstąpić w związek małżeński. Narzeczeni zgodnie odpowiedzieli, że tak. Po czym nastąpiło zaprzysiężenie ich przez urzędnika USC, który na mocy prawa ogłosił ich prawnie zaprzysiężonymi małżonkami.
Odczytano, zatwierdzono i podpisano
Antoni Taszarek
Maryanna Taszarek z domu Wilczak
Walenty Bartniczak
Stefan (Szczepan) Taszarek
Numer 5
Żerków, dnia 5 lutego 1888 roku
Przed obliczem urzędnika stanu cywilnego stawili się dzisiaj w celu wstąpienia w związek małżeński:
1.Robotnik Antoni Taszarek, osobiście, przynależności religijnej katolickiej ,
urodzony dnia 20 maja 1858 roku w Ludwinowie, zamieszkały w Ludwinowie
syn w Ludwinowie zamieszkałego (…zawód) Antoniego Taszarka i jego urodzonej w Ludwinowie żony Marianny z domu Cholewa.
2. Niezamężna Marianna Wilczak, osobiście, przynależności religijnej katolickiej, urodzona dnia 29 lipca 1852 roku w Bieździadowie, zamieszkała w Michałowie, córka w Michałowie zamieszkałego (…zawód) Franciszka Wilczaka i jego w Michałowie zamieszkałej żony Jolanty (?) z domu Wosik.
Jako świadkowie zostali nazwani i stawili się:
3. (…zawód) Walenty Bartniczak, obecny osobiście, lat 21, zamieszkały w miejscowości Chrzan.
4. (…zawód) Stefan Taszarek, obecny osobiście, lat 29, zamieszkały w gminie Lubin, powiat pleszewski.
Urzędnik USC w obecności świadków zapytał się każdego z Narzeczonych z osobna i po kolei czy chcą wstąpić w związek małżeński. Narzeczeni zgodnie odpowiedzieli, że tak. Po czym nastąpiło zaprzysiężenie ich przez urzędnika USC, który na mocy prawa ogłosił ich prawnie zaprzysiężonymi małżonkami.
Odczytano, zatwierdzono i podpisano
Antoni Taszarek
Maryanna Taszarek z domu Wilczak
Walenty Bartniczak
Stefan (Szczepan) Taszarek
-
AnnaSkrzypczak

- Posty: 27
- Rejestracja: ndz 27 gru 2009, 16:18
Re: Mogę pomóc przy tłumaczeniach:)
Pani Krystyno,
czy chodzi tutaj o Franciszka Wilhelma w jakimkolwiek stopniu? Właśnie to tłumacze i to imię pada?
Pzdr.
czy chodzi tutaj o Franciszka Wilhelma w jakimkolwiek stopniu? Właśnie to tłumacze i to imię pada?
Pzdr.
-
AnnaSkrzypczak

- Posty: 27
- Rejestracja: ndz 27 gru 2009, 16:18
Re: Mogę pomóc przy tłumaczeniach:)
Pani Krystyna,
Friedrich Wilhelm.
zamyśliłam się 
Friedrich Wilhelm.
-
AnnaSkrzypczak

- Posty: 27
- Rejestracja: ndz 27 gru 2009, 16:18
Re: Mogę pomóc przy tłumaczeniach:)
Pani Krystyno już wiem że nie chodzi o Friedricha Wilhelma, jednak opłaca się najpierw przeczytać całość 
- kwroblewska

- Posty: 3337
- Rejestracja: czw 16 sie 2007, 21:32
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mogę pomóc przy tłumaczeniach:)
Miła Aniu,
Dopiero dzisiaj zauważyłam Twoje posty.
Jesli pozwolisz napisze na priv.
Krystyna
Dopiero dzisiaj zauważyłam Twoje posty.
Jesli pozwolisz napisze na priv.
Krystyna
Re: Mogę pomóc przy tłumaczeniach:)
Dobry wieczór!
Dzień dobry!
Mam olbrzymią prośbę o przetłumaczenie dwóch skanów:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f3c ... 2d1d5.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a1e ... 44d7b.html
Wiem, że są trudne do odczytania, stąd moja nadzieja, że może Pani
będzie w stanie je odczytać - dla mnie niestety za trudne!
Szczególnie zależy mi o danych dotyczących pozostawionych dzieci.
Pozdrawiam
Barbara
Dzień dobry!
Mam olbrzymią prośbę o przetłumaczenie dwóch skanów:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f3c ... 2d1d5.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a1e ... 44d7b.html
Wiem, że są trudne do odczytania, stąd moja nadzieja, że może Pani
będzie w stanie je odczytać - dla mnie niestety za trudne!
Szczególnie zależy mi o danych dotyczących pozostawionych dzieci.
Pozdrawiam
Barbara
-
AnnaSkrzypczak

- Posty: 27
- Rejestracja: ndz 27 gru 2009, 16:18
Re: Mogę pomóc przy tłumaczeniach:)
Pani Barbara,
jak tylko skończę zFranciszkiem Wilhelmem pani Krystyny,to spróbuję to przezytać. Ale to wszttko z Pelplina?
jak tylko skończę zFranciszkiem Wilhelmem pani Krystyny,to spróbuję to przezytać. Ale to wszttko z Pelplina?
Re: Mogę pomóc przy tłumaczeniach:)
Witaj!
Oba skany pochodzą z Pelplina - z 1831 i 1873 r. Czekam i z góry dziękuję!
Oba skany pochodzą z Pelplina - z 1831 i 1873 r. Czekam i z góry dziękuję!
Re: przetłumaczone akty
Bardzo dziękuję Pani Aniu
Pozdrawiam
Marek
Pozdrawiam
Marek
-
tobiaszboksik

- Posty: 475
- Rejestracja: wt 27 lis 2007, 23:45
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mogę pomóc przy tłumaczeniach:)
Dla Barbary
Tak na pierwszy rzut oka:
1. Akt zgonu Franza Pyglaszewicza(?) zagrodnika, który zmarł 18 września na cholerę, pozostawił żonę Albertinę i 7 (?) dzieci. Miał 55 lat.
2. Akt zgonu Martina Desmarowicza (?), który zmarł na biegunkę w wieku 6 lat i 7 miesięcy.
Piszę to przede wszystkim dla zaspokojenia pierwszej ciekawości Barbary, na pewno ktoś przetłumaczy to bardziej szczegółowo.
Jarek
PS Anię przepraszam, że piszę w jej wątku
Tak na pierwszy rzut oka:
1. Akt zgonu Franza Pyglaszewicza(?) zagrodnika, który zmarł 18 września na cholerę, pozostawił żonę Albertinę i 7 (?) dzieci. Miał 55 lat.
2. Akt zgonu Martina Desmarowicza (?), który zmarł na biegunkę w wieku 6 lat i 7 miesięcy.
Piszę to przede wszystkim dla zaspokojenia pierwszej ciekawości Barbary, na pewno ktoś przetłumaczy to bardziej szczegółowo.
Jarek
PS Anię przepraszam, że piszę w jej wątku
Ostatnio zmieniony pt 12 lut 2010, 21:03 przez tobiaszboksik, łącznie zmieniany 1 raz.
- WaldemarChorążewicz

- Posty: 1519
- Rejestracja: sob 12 gru 2009, 10:37
Mogę pomóc przy tłumaczeniach
Witam p.Anię
Proszę o przetłumaczenie trzech aktów dotyczących mojego prapradziadka Jana Chorążewicza ,zamieszkałego w tym czasie w Willamowen,parafia Friedrichshof(Rozogi).
Akt 1 poz.nr 63 ślub Jana z Anną Gryczan;
http://yfrog.com/5nnowyfolder001j
Akt 2 ślub Jana Chorążewicza rok 1847 poz.nr23
http://yfrog.com/eunowyfolder002j
Akt 3 zgon Jana Chorążewicza,syna?poz.nr 119
http://yfrog.com/j8nowyfolder003j
Pięknie dziękuję.
Waldemar Chorążewicz
Proszę o przetłumaczenie trzech aktów dotyczących mojego prapradziadka Jana Chorążewicza ,zamieszkałego w tym czasie w Willamowen,parafia Friedrichshof(Rozogi).
Akt 1 poz.nr 63 ślub Jana z Anną Gryczan;
http://yfrog.com/5nnowyfolder001j
Akt 2 ślub Jana Chorążewicza rok 1847 poz.nr23
http://yfrog.com/eunowyfolder002j
Akt 3 zgon Jana Chorążewicza,syna?poz.nr 119
http://yfrog.com/j8nowyfolder003j
Pięknie dziękuję.
Waldemar Chorążewicz
Witam
mam problem z przetłumaczeniem metryki.Czy mógłby mi ktoś pomóc przetłumaczyć.
[img=http://images43.fotosik.pl/259/9b6a79f6776f43c5m.jpg]
mam problem z przetłumaczeniem metryki.Czy mógłby mi ktoś pomóc przetłumaczyć.
[img=http://images43.fotosik.pl/259/9b6a79f6776f43c5m.jpg]
-
AnnaSkrzypczak

- Posty: 27
- Rejestracja: ndz 27 gru 2009, 16:18
Re: Mogę pomóc przy tłumaczeniach:)
Witam wszystkich w ten przepiękny sobotni poranek!
A więc... na pisanie w tzw. "moim" wątku nigdy się nie obrażam, chyba że cos obraźliwego, a pomoc zawsze jest chętnie wsidziana;)
Co do Pani Ireny, to o ile mnie oczy nie mylą, Pani skan jest w języku rosyjskim, a pomimo że władam również tym językiem, to napewno nie na tylke aby staro-rosyjskie akty rozczytywać- przykro mi. Więc musiałaby Pani zamieścić skan gdzieś indziej.
Co do pozostałych przyjaciół geneaologi, to wyjeżdżam na weekend, więc mogą pojawić się opóźnienia.
A co do Friecha Wilhelma, to nawet dość ciekawe pismo;) Postaram się do dzisiaj wieczorem umieścić na stronie, więc po weekendzie mam czas na pozostałe pisma.
Pozdrawiam!!!
A więc... na pisanie w tzw. "moim" wątku nigdy się nie obrażam, chyba że cos obraźliwego, a pomoc zawsze jest chętnie wsidziana;)
Co do Pani Ireny, to o ile mnie oczy nie mylą, Pani skan jest w języku rosyjskim, a pomimo że władam również tym językiem, to napewno nie na tylke aby staro-rosyjskie akty rozczytywać- przykro mi. Więc musiałaby Pani zamieścić skan gdzieś indziej.
Co do pozostałych przyjaciół geneaologi, to wyjeżdżam na weekend, więc mogą pojawić się opóźnienia.
A co do Friecha Wilhelma, to nawet dość ciekawe pismo;) Postaram się do dzisiaj wieczorem umieścić na stronie, więc po weekendzie mam czas na pozostałe pisma.
Pozdrawiam!!!
-
AnnaSkrzypczak

- Posty: 27
- Rejestracja: ndz 27 gru 2009, 16:18
Re: Mogę pomóc przy tłumaczeniach:)
Pani Krystyna: jak obiecałam dzisiaj pierwszy dokument, a dokładnie jego pierwsze 2 akapity ( jeden mini, i drugi trochę dłuższy... reszta wieczorem)
"Fryderyk Wilhelm z Bożej Łaski Król Pruski. Łaskę wam Naszą Królewską ( ...itd).
Po ogłoszeniu ( zgłoszeniu) przez Urząd Skarbowy w miejscowości Męka z dnia 4.-tego Maja, właściciel zjadującego się w obrębie Urzędu młynu wodnego ( nazwa młynu Zagoda) zwący się Vincent Korzulla ( lub Korzella) chce należący do jego własności młyn sprzedać mieszkańcowi ( obywatelowi) miejscowości Schadek zwącym się Gustaw Weigner za umówioną kwotę 345 pieniędzy (tu odpowiednia waluta, przypuszczam że talar), która po naszej zgodzie zostanie zapłacona. "
czyli jest to zwyczajny akt kupna-sprzedaży
Pozdrawiam!
"Fryderyk Wilhelm z Bożej Łaski Król Pruski. Łaskę wam Naszą Królewską ( ...itd).
Po ogłoszeniu ( zgłoszeniu) przez Urząd Skarbowy w miejscowości Męka z dnia 4.-tego Maja, właściciel zjadującego się w obrębie Urzędu młynu wodnego ( nazwa młynu Zagoda) zwący się Vincent Korzulla ( lub Korzella) chce należący do jego własności młyn sprzedać mieszkańcowi ( obywatelowi) miejscowości Schadek zwącym się Gustaw Weigner za umówioną kwotę 345 pieniędzy (tu odpowiednia waluta, przypuszczam że talar), która po naszej zgodzie zostanie zapłacona. "
czyli jest to zwyczajny akt kupna-sprzedaży
Pozdrawiam!
- kwroblewska

- Posty: 3337
- Rejestracja: czw 16 sie 2007, 21:32
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mogę pomóc przy tłumaczeniach:)
Pani Aniu,
Raduje się serce moje. Dziękuję za już otrzymane wieści.
Krystyna
Raduje się serce moje. Dziękuję za już otrzymane wieści.
Krystyna