Dziecko niewiadomego ojca a zapis a akcie ślubu

Wszystkie sprawy związane z naszą pasją, w tym: FAQ - często zadawane pytania

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

karol4500

Sympatyk
Posty: 10
Rejestracja: sob 10 sie 2019, 22:49

Dziecko niewiadomego ojca a zapis a akcie ślubu

Post autor: karol4500 »

Witam wszystkich doświadczonych forumowiczów i proszę o wyjaśnienie jeśli jest logiczne wyjaśnienie takiej oto sytuacji:

Mój pradziadek urodzony w 1846 roku w akcie urodzenia podany jest jako zrodzony z Marianny (Lewandowskiej) stanu wolnego, w 1868 roku w akcie ślubu z pierwszą żoną podany jako ojca niewiadomego, a w 1911 roku podczas zawarcia drugiego związku małżeńskiego podane jest imię ojca Franciszek i matki Marianny (z Janiszewskich). Czy to możliwe aby posiadał najpierw nazwisko matki a potem przy zawarciu drugiego związku małżeńskiego zostało podane nazwisko panieńskie matki i nagle pojawia się imię ojca.

Podejrzewam, że jest to nieprawda i pochodził on z "nieprawego łoża" a podczas drugiego ślubu nie były dostarczone akty narodzin tylko informacja została przekazana ustnie

Posiadam akt urodzenia, akt ślubu oraz akt zgonu pradziadka i nie ma tam żadnych dopisek o "odnalezieniu" ojca/

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc
Al_Mia

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1366
Rejestracja: pt 08 lis 2013, 19:01

Post autor: Al_Mia »

Karolu, jeśli chcesz byśmy analizowali z Tobą, to podaj linki do aktów.

W metryce z 1911r. widzę że nie zgadza się także wiek nowożeńca. Napisano że ma 58 lat, więc urodzony nie 1846r a (wg tego zapisu) około 1853 roku (chyba że odmłodniał przed ślubem).

Nie mam podglądu jakie zapisy są w metryce urodzenia i pierwszego ślubu. Czy zgadzają się miejsce urodzenia i dane pierwszej żony ?



pozdrawiam
Ala
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

podczas drugiego ślubu nie było wymogu odpisu AU/chrztu, powinien być odpis AZ poprzedniego małżonka
ale zamiast podejrzeń i gdybań - może po prostu zajrzeć do aneksów?
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
karol4500

Sympatyk
Posty: 10
Rejestracja: sob 10 sie 2019, 22:49

Post autor: karol4500 »

Al_Mia pisze:Karolu, jeśli chcesz byśmy analizowali z Tobą, to podaj linki do aktów.

W metryce z 1911r. widzę że nie zgadza się także wiek nowożeńca. Napisano że ma 58 lat, więc urodzony nie 1846r a (wg tego zapisu) około 1853 roku (chyba że odmłodniał przed ślubem).

Nie mam podglądu jakie zapisy są w metryce urodzenia i pierwszego ślubu. Czy zgadzają się miejsce urodzenia i dane pierwszej żony ?



pozdrawiam
Ala
akt ślubu z 1911 roku nr 42:
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cc=1407440

"W metryce z 1911r. widzę że nie zgadza się także wiek nowożeńca. Napisano że ma 58 lat, więc urodzony nie 1846r a (wg tego zapisu) około 1853 roku (chyba że odmłodniał przed ślubem). " - tak dokładnie powinien się urodzić w 1853 roku ale żaden Karol się w tym okresie nie urodził się w Paradyżu.

akt ślubu z 1868 roku jest Karol i Justyna z Fajewskich dokładnie jak z aktu ślubu 1911 roku

Wszystkie dane pierwszej żony się zgadzają jak również imię matki oraz miejsce urodzenia (Paradyż - parafia Wójcin)

Akt urodzenia Karola z 1846 roku Paradyż/Wójcin karta nr 65
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cc=1407440

Akt zgonu z 1919 roku Radoszyce
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cc=1407440
- tu podany wiek 70 lat i żona Otolia. W adnotacjach rodzice Franciszek i Marianna z (Kokawskich? nie mogę odczytać) kolejna zagadka
karol4500

Sympatyk
Posty: 10
Rejestracja: sob 10 sie 2019, 22:49

Post autor: karol4500 »

"podczas drugiego ślubu nie było wymogu odpisu AU/chrztu, powinien być odpis AZ poprzedniego małżonka
ale zamiast podejrzeń i gdybań - może po prostu zajrzeć do aneksów?"


bardzo dziękuję za odpowiedź a czy mogę prosić o wyjaśnienie o jakie aneksy chodzi? Czy to są alegaty w AP?

Karol
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

tak
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Al_Mia

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1366
Rejestracja: pt 08 lis 2013, 19:01

Post autor: Al_Mia »

"akt ślubu z 1868 roku jest Karol i Justyna z Fajewskich dokładnie jak z aktu ślubu 1911 roku

Wszystkie dane pierwszej żony się zgadzają jak również imię matki oraz miejsce urodzenia (Paradyż - parafia Wójcin)"



"Podejrzewam, że jest to nieprawda i pochodził on z "nieprawego łoża" a podczas drugiego ślubu nie były dostarczone akty narodzin tylko informacja została przekazana ustnie "

Moim zdaniem Twoje podejrzenia są słuszne.
/mam podobny przypadek z moją praprapra... babcią, Lawendowską/
:))
pozdrawiam
Ala
Getler_Angela

Sympatyk
Posty: 61
Rejestracja: wt 16 sty 2018, 19:03
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Getler_Angela »

Co do różnicy w wieku w aktach - to się zdarzało. Sama często trafiam na to w przypadku niepiśmiennych przodków. Skoro nie było wymogu przedstawiejia aktu przy drugim ślubie, to znaczy, że podał taki wiek, jaki mu się wydawało, że ma, albo nawet został zapisany taki, jaki się mniej-więcej księdzu wydawało.

A co do nagle podanego imienia ojca, to też należy traktować że sceptycyzmem. Jeden mój pradziadek też był z niewiadomego ojca, a po wojnie kazał sobie w aktach dopisać jako ojca imię swojego dziadka (który swoją drogą już dawno nie żył, gdy ten się urodził). Może twój przodek odnalazł ojca, ale myślę, że bardziej prawdopodobne jest, iż po prostu się wstydził bycia "z nieprawego łoża" i skoro mógł, to kazał sobie uzupełnić rubrykę nieistniejącą osobą.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

W (lub przed) 1911 nie mógł kazać wprowadzić fałszywych danych do dokumentu
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
karol4500

Sympatyk
Posty: 10
Rejestracja: sob 10 sie 2019, 22:49

Post autor: karol4500 »

"W (lub przed) 1911 nie mógł kazać wprowadzić fałszywych danych do dokumentu"

też mi się tak zdaje więc dziękuję za informację. Najpierw sprawdzę aneksy, który jeszcze nie przeglądałem może faktycznie jest tam odpowiedź

Pozdrawiam
Karol
Michał_Kondracki

Sympatyk
Posty: 16
Rejestracja: pn 15 gru 2014, 23:13

Post autor: Michał_Kondracki »

Pojawiające się "znienacka" imię ojca to częsta sytuacja u dzieci samotnych kobiet.

Dzisiaj też taka kobieta może jako imię ojca dziecka podać wybrane przez siebie imię (jako nazwisko ojca wpisuje się nazwisko panieńskie matki, jeśli matka nie wybierze imienia ojca to zostanie nadane z urzędu), po dojściu do pełnoletności zażądać tego może dziecko. Kiedyś bywało podobnie (choć zapewne różnie na przestrzeni czasu i w zależności od systemu prawnego), sam natrafiłem na dwie takie sytuacje, z czego w jednym przypadku zażądał tego syn panny przy zawieraniu przez niego drugiego związku małżeńskiego (w związku z czym na jego akcie urodzenia uczyniono odpowiednią wzmiankę). Na pewno była taka możliwość co najmniej od lat '50-tych ubiegłego wieku.

Jeśli chodzi o wiek męża, to w pewnym okresie częstą praktyką było zaniżanie go przy zawieraniu drugiego związku małżeńskiego żeby ukryć dużą różnicę wieku. Takie małżeństwa zawierano raczej z rozsądku (często dość szybko po śmierci pierwszej żony) - młoda kobieta zyskiwała zabezpieczenie na przyszłość, a sama ogarniała dzieciarnię i pomagała w gospodarstwie. Obie strony na tym układzie zyskiwały i często skutkowało to bardzo udanymi związkami.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

z dystansu odległości się skracają
prawo do wpisania nieprawdziwych danych o ojcu (potem przekształcone w obowiązek) to początek lat 50
omawiane, wraz z podstawą, niejednokrotnie na forum, tysiące dopisków dostępne u nas w bazach kopii
1911 to czterdzieści lat (prawie dwa pokolenia) wcześniej
różnica może z perspektywy niewielka, ale jednak "parę rzeczy" się wydarzyło po drodze

co do wieku w ASC: w AM poza cezurą pełnoletności (samodzielności, zdolności do zawarcia związku) to bez znaczenia było, niczemu nie służyło
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Krzysiek_

Sympatyk
Mistrz
Posty: 290
Rejestracja: ndz 12 sty 2014, 16:32

Post autor: Krzysiek_ »

Sroczyński_Włodzimierz pisze: co do wieku w ASC: w AM poza cezurą pełnoletności (samodzielności, zdolności do zawarcia związku) to bez znaczenia było, niczemu nie służyło
Ale się zdarzało, niejednokrotnie (Lubelszczyzna, XIX w.). Fałszywe imię ojca (może też i prawdziwe, ale nigdzie nie udokumentowane), zmiana nazwiska, kilka razy spotkałem się też z tym, że nieślubne dziecko po swoim ślubie przyjmowało nazwisko żony. Były też inne transformacje, Agata X rodzi się jako córka Jadwigi X, a w akcie zgonu, w parafii, gdzie dane zgadzają się z metrykami chrztu jest zapisana jako Agata Z z X-ów, córka Jakuba X i Jadwigi Y. Pewnie nakłamała swoim dzieciom, które podawały dane do aktu.

Widocznie komuś to "służyło", może sam aspekt wstydu przed księdzem z racji swojego pochodzenia.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

a zdarzało się zawyżanie?
o ile zaniżanie (średnia, odchylenie)
teorię można i do przeciwnego zjawiska - zawyżania wieku stworzyć/podać (starszy wdowiec - bardziej atrakcyjna pozycja bo szybciej pozostawi nowozaślubioną)
w porównaniu do kawalerów częściej? o ile?
a do kobiet? panien? wdów?

nie kwestionuję tezy, że zapisy nie odzwierciedlały rzeczywistości w pełni
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
julia_jarmola

Sympatyk
Posty: 606
Rejestracja: ndz 12 lut 2012, 12:47

Post autor: julia_jarmola »

a zdarzało się zawyżanie?
I owszem, zdarzało się.

Spis parafian Dworca pow. Nowogródek z 1926. :

Józef Rewkowski ur. w 1888. wg zapisu ma lat nie 38, a...47, jak zapisał ksiądz.

Jedna z moich 3x prababek Justyna Jarmoła urodzona w 1776.zmarła w roku 1813., czyli miała lat 37, a nie jak zapisano w akcie zgonu lat 50 :!:

Co do wpisywania danych ojca w późniejszym okresie - syn prababki ze strony ojczystej mojej mamy - ma na marginesie dopisek :"Ojciec : Walenty Ł..."- dopisano na wniosek zainteresowanego.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ja i Genealogia, wymiana doświadczeń”