Absurdy, kiksy i inne kwiatki w zapisach metrykalnych

w tym bazy PTG : Geneteka, Metryki .. Nasze bazy, Wyszukiwarki na Genealodzy.pl oraz szukaj w Postach i Tematach.. na Forum

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Awatar użytkownika
Lukasz_Fajfrowski

Sympatyk
Mistrz
Posty: 39
Rejestracja: czw 27 lut 2014, 22:32

Post autor: Lukasz_Fajfrowski »

Jestem w trakcie indeksowania parafii Warta w powiecie sieradzkim.
W roku 1811, w akcie nr 20 napisano, że zmarł Krzysztof Szczepaniak liczący lat 110, zaś zgłaszającymi byli Franciszek Szczepaniak lat chyba 50 (bardzo niewyraźnie zapisany wiek) i Łukasz Szczepaniak lat 60 - obaj bracia nieboszczyka.
Albin_Kożuchowski

Sympatyk
Mistrz
Posty: 584
Rejestracja: czw 13 lis 2008, 18:04

Post autor: Albin_Kożuchowski »

1862 rok, 29 lipca umiera Zuzanna, zostawia męża Marcina /nr 97/
Ten sam rok, 24 lipca wdowiec Marcin bierze ślub.../nr 36/
Jak to było możliwe, że jeszcze żona powinna żyć, a już wdowiec żeni się ponownie?

http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... 4_0071.jpg

http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... 4_0233.jpg
Pozdrawiam AlbinKoz.
sbasiacz

Sympatyk
Mistrz
Posty: 2579
Rejestracja: śr 11 lut 2015, 16:06
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post autor: sbasiacz »

nie jest to absurd ani kiks, mam najprawdziwszy rekord, dot.ilości urodzonych dzieci.
Moja praprababcia urodziła 16 dzieci, 6 chłopców i 10 dziewczynek, żadnych bliźniąt, wszystkie dzieci z jednego męża, przeżyło pięcioro, 2 synów i 3 córki, reszta zmarła w różnym wieku w dzieciństwie.
Pierwsze dziecko urodziła mając 17, 18 lat (nie odnalazłam jej aktu ur.) w 1817 a skończyła w 1847, podejrzewam, że mogłaby mieć ich więcej, ale w wieku 58 lat umarł jej mąż.
Jakoś zdrowie jej dopisywało, bo zmarła w 1872 mając ok.74 lat.
Dla mnie niesamowita kobieta-matka, choć żal mi jej trochę, nie dziwię się, że nie wyszła za mąż II raz :-)
pozdrawiam
BasiaS
pozdrawiam
BasiaS
Marynicz_Marcin

Sympatyk
Mistrz
Posty: 2313
Rejestracja: sob 20 cze 2009, 19:06
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: Marynicz_Marcin »

W mojej rodzinie była kobieta, która urodziła 18-ro dzieci, z czego wszystkie dożyły dorosłości. Prawdopodobnie było jeszcze jedno (pierwsze), ale brak 100% pewności
Pozdrawiam,
Marcin Marynicz

Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
W.Badurek

Sympatyk
Ekspert
Posty: 382
Rejestracja: wt 15 kwie 2008, 08:13

Post autor: W.Badurek »

Parafia Brok rok 1905.
Akt chrztu nr 71. 20 marca/2 kwietnia 1905 zostaje udzielony chrzest urodzonej 29 grudnia 1904r/11 stycznia 1905r Walerii Szulkowskiej c. Antoniego i Anny Kamińskiej(...предявиль Нам, ...сего числа),
tylko, że
Akt zgonu nr 35 mówi, że Waleria Szulkowska dziecko 5 tygodniowe zmarło 9/22 luty 1905r.
Jak myślicie co z tym chrztem?
Pozdrawiam
Waldemar
https://drive.google.com/open?id=18yKQG ... aqpMsRkk5_
https://drive.google.com/open?id=1dV6Ob ... svkqGG_r4Y
Robert1

Sympatyk
Adept
Posty: 229
Rejestracja: wt 08 lip 2014, 00:11

Post autor: Robert1 »

badur pisze:Parafia Brok rok 1905.
Akt chrztu nr 71. 20 marca/2 kwietnia 1905 zostaje udzielony chrzest urodzonej 29 grudnia 1904r/11 stycznia 1905r Walerii Szulkowskiej c. Antoniego i Anny Kamińskiej(...предявиль Нам, ...сего числа),
tylko, że
Akt zgonu nr 35 mówi, że Waleria Szulkowska dziecko 5 tygodniowe zmarło 9/22 luty 1905r.
Jak myślicie co z tym chrztem?
Pozdrawiam
Waldemar
https://drive.google.com/open?id=18yKQG ... aqpMsRkk5_
https://drive.google.com/open?id=1dV6Ob ... svkqGG_r4Y
Tak to bywa przy przepisywaniu z brudnopisu. Możliwe, że cała ta "czysta" księga była spisywana dopiero na koniec roku, jak trzeba było ją oddać do weryfikacji.
Pozdrawiam,
Robert
domislaw

Nieaktywny
Posty: 263
Rejestracja: pt 05 mar 2010, 15:55

Do Wdowca

Post autor: domislaw »

Poezja naszych przodków :) Znalezione w księdze grodzkiej wieczystej nurskiej z początku XVIII w.

Do Wdowca

"Kładłeś do Grobu rzewliwie płakałeś
Drugiej się nisko na stypie kłaniałeś
Gdybyć nie o wstyd Braciszku chodziło
Już by na stypie i wesele było"


https://zapodaj.net/e961d9fbf21b4.jpg.html

No właśnie, nie zamiatajcie pod dywan swoich bezeceństw łapserdaki ;)

Pozdrowienia,
Krzysio
mobuff

Sympatyk
Posty: 69
Rejestracja: ndz 01 mar 2020, 03:34
Lokalizacja: Warszawa

Do Wdowca

Post autor: mobuff »

Dobre. U mnie w rodzinie, gdzieś tam w przeszłości jest taki przypadek, że nie wiadomo jak i gdzie umarła żona (żeby dodać pikanterii znalazłam tylko akt zgonu kobiety o nieznanym nazwisku, ale tym samym imieniu, znalezionej na polu), a mąż już się żenił drugi raz. :)
// Monika //
Ewa_Telazek

Sympatyk
Posty: 24
Rejestracja: czw 26 gru 2013, 10:19
Lokalizacja: Boston Mass. USA

Do Wdowca

Post autor: Ewa_Telazek »

Świetny wierszyk.

Ale w odpowiedzi od Moniki, nie bardzo rozumiem co się stało. Kobieta znaleziona w polu miała inne nazwisko, więc to nie koniecznie była jego poprzednia żona (albo może była jego konkubina). On się ponownie ożenił po jej zniknięciu. Jak długo od jej zniknięcia? Może od niego uciekła. Jak osoba znika, to po pewnym czasie uważa się ja za zaginiona, i maż czy żona może zawrzeć nowy zwiazek małżeński.
Luziński_Marcin

Sympatyk
Adept
Posty: 246
Rejestracja: ndz 28 paź 2007, 22:10

Do Wdowca

Post autor: Luziński_Marcin »

Akt ślubu nr 1 http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =229&y=313.

Spisany w dniu 21.01.1917, tymczasem ślub odbył się 29.01.1912 (5 lat wcześniej!). Na dole aktu napisane, że aktu nie spisano w swoim czasie, gdyż... nowożeńcy nie stawili się.

Pozdrawiam,

ML
krupabeata

Sympatyk
Legenda
Posty: 103
Rejestracja: ndz 20 mar 2016, 19:54

Post autor: krupabeata »

witam nie wiem jak Wy ale ja odczytuję, że ojcem dziecka był ksiądz.
Parafia Ryczywół 1825 akty 30, 34, 36(2 zapowiedzi i ślub)
https://szukajwarchiwach.pl/58/160/0/1/ ... dz0jjsWv1w
Beata
sbasiacz

Sympatyk
Mistrz
Posty: 2579
Rejestracja: śr 11 lut 2015, 16:06
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post autor: sbasiacz »

my też tak odczytujemy,
księża obrządku greko-katolickiego (unici) mogli mieć żony i co za tym idzie mieli potomstwo.
pozdrawiam
BasiaS
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

z dużym "?"
704 chrzestni
https://metryki.genealodzy.pl/metryka.p ... 133&y=1933
M (1930/59) już bez kwiatków, tak do kompletu wstawiam
https://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki ... 58-059.jpg
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
sbasiacz

Sympatyk
Mistrz
Posty: 2579
Rejestracja: śr 11 lut 2015, 16:06
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post autor: sbasiacz »

a co nie mogło być dwóch chrzestnych?
pozdrawiam
BasiaS
adamrw

Sympatyk
Posty: 933
Rejestracja: wt 06 lis 2018, 15:14

Post autor: adamrw »

https://imgur.com/a/h8INGC8

Pytają Piotra:
- Czy ta dwójka dzieci to wasza?
Piotr:
- No.
- Ale one urodziły się tego samego dnia!
- No...
- W różnych miejscowościach?
- No...
- ...w odstępach piętnastominutowych!!!
- No to co?! Ja mom kunia...

--- oryginał był taki ----

Pytają bacę:
- Czy te trzy dziewczynki są twoimi córkami?
Baca:
- No.
- Ale one urodziły się tego samego dnia!
- No...
- W różnych miejscowościach?
- No...
- ...w odstępach piętnastominutowych!!!
- No to co?! Ja mom rower...

------
I - uprzedzając wątpliwości - raczej nie było dwóch Piotrów Mackiewiczów. Na przestrzeni 16 lat i jednego trudno się doliczyć - wystąpił w tych dwóch metrykach + w tym samym roku jako chrzestny. Poza tym - kamień w wodę.
Adam
Poszukuję informacji o "urodzonych" Wasilewskich z terenów obecnej Litwy i północnej Białorusi oraz o rodzinie Frost z Pińska.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólne”