Ankieta - podpisywać posty czy też nie?
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Panie Jacku,
nie jestem fetyszystą cudzych zdjęć, nazwisk i danych osobowych. Może trudno w to uwierzyć, ale nie interesuje mnie to zbytnio. Sprawa dotyczy tylko i wyłącznie podpisywania postów, a nie anonimowości na forum. Coraz mniej nowych użytkowników się podpisuje, a po nickach trudno się zorientować, jak się do nich zwracać. Dla mnie osobiście jest to problem jeśli zamiast "pani Zosiu" muszę się zwracać do kogoś "czerwony dzbanuszku". Dawniej takim osobom zwracano uwagę, dziś - już się nikomu nie chce.
Jesli uważa pan, że nick będący imieniem i nazwiskiem zwalnia z podpisywania postów, to ja to traktuję jako oficjalne stanowisko administracji. Ale trudno nie zgodzić się z argumentacją pani Ewy - skoro ktoś ma imię zawarte w nicku - a w większości zwracamy się do siebie po imieniu - to być może takie osoby też nie były zmuszone się podpisywać?
Jeszcze raz powtarzam, że nie interesuje mnie kwestia anonimowości na forum, nicków, nazwisk, danych osobowych i zdjęć w awatarach. Jeśli administracja chce się tymi sprawami zająć i je jakoś unormować, to cóż mnie do tego? Dla mnie ważne jest tylko rozstrzygnięcie - kto i w jaki sposób powinien podpisywać swoje posty.
tomek
nie jestem fetyszystą cudzych zdjęć, nazwisk i danych osobowych. Może trudno w to uwierzyć, ale nie interesuje mnie to zbytnio. Sprawa dotyczy tylko i wyłącznie podpisywania postów, a nie anonimowości na forum. Coraz mniej nowych użytkowników się podpisuje, a po nickach trudno się zorientować, jak się do nich zwracać. Dla mnie osobiście jest to problem jeśli zamiast "pani Zosiu" muszę się zwracać do kogoś "czerwony dzbanuszku". Dawniej takim osobom zwracano uwagę, dziś - już się nikomu nie chce.
Jesli uważa pan, że nick będący imieniem i nazwiskiem zwalnia z podpisywania postów, to ja to traktuję jako oficjalne stanowisko administracji. Ale trudno nie zgodzić się z argumentacją pani Ewy - skoro ktoś ma imię zawarte w nicku - a w większości zwracamy się do siebie po imieniu - to być może takie osoby też nie były zmuszone się podpisywać?
Jeszcze raz powtarzam, że nie interesuje mnie kwestia anonimowości na forum, nicków, nazwisk, danych osobowych i zdjęć w awatarach. Jeśli administracja chce się tymi sprawami zająć i je jakoś unormować, to cóż mnie do tego? Dla mnie ważne jest tylko rozstrzygnięcie - kto i w jaki sposób powinien podpisywać swoje posty.
tomek
Szanowny "Kim Ir Senie"
Po twojej wypowiedzi widać, że jesteś człowiekiem młodym i bardzo niedojrzałym. To, co nazywasz zmienianiem świata jest dla mnie typowym dla młodości anarchizmem i lewactwem (o ile wiesz, co to znaczy). Obyczaje są właśnie tym, co sprawia, że świat "trzyma się w kupie" i jeszcze istnieje. Dotyczy to także kultury - od Wielkiej po osobistą.
Nie sądzę, żeby warto było toczyć jałowe spory z takimi poglądami, ale ja z kolei chętnie bym się dowiedział, jaki jest powód by NIE podpisywać swoich postów (strach, wstyd?). Argumenty o nickach (co za paskudne określenie!) co to niby "wszystko mówią" o osobie są bez sensu (co mi powie "A_ku_ku_25", nawet nie wiem, jakiej to jest płci i jak się do tego kogoś zwracać).
Prawdziwość podpisów też nie ma znaczenia (nikt nikomu nie będzie sprawdzał dowodu, a jak wiadomo (?) "brytyjski dżentelmen jest tym za kogo sie podaje"). Chodzi o prostą kulturę i szacunek. Choćby takie, że rozmawiając z kimś osobiście zdejmuje się ciemne okulary, a dzwoniąc do kogoś należy się na wstępie przedstawić (wiesz o tym, a może to też zbyt "wapniackie"?). Czy uważasz, że innym dyskutantom, choćby tym, którzy chcieliby odpowiedzieć na twój wpis, nie należy się szacunek? Chyba jesteśmy ludźmi poważnymi, a nie dziećmi z piaskownicy. Dojrzałość zwolenników podpisywania w twoich ustach brzmi jak epitet - dla mnie jest to zdecydowanie komplement.
Pozdrawiam, Marek
Po twojej wypowiedzi widać, że jesteś człowiekiem młodym i bardzo niedojrzałym. To, co nazywasz zmienianiem świata jest dla mnie typowym dla młodości anarchizmem i lewactwem (o ile wiesz, co to znaczy). Obyczaje są właśnie tym, co sprawia, że świat "trzyma się w kupie" i jeszcze istnieje. Dotyczy to także kultury - od Wielkiej po osobistą.
Nie sądzę, żeby warto było toczyć jałowe spory z takimi poglądami, ale ja z kolei chętnie bym się dowiedział, jaki jest powód by NIE podpisywać swoich postów (strach, wstyd?). Argumenty o nickach (co za paskudne określenie!) co to niby "wszystko mówią" o osobie są bez sensu (co mi powie "A_ku_ku_25", nawet nie wiem, jakiej to jest płci i jak się do tego kogoś zwracać).
Prawdziwość podpisów też nie ma znaczenia (nikt nikomu nie będzie sprawdzał dowodu, a jak wiadomo (?) "brytyjski dżentelmen jest tym za kogo sie podaje"). Chodzi o prostą kulturę i szacunek. Choćby takie, że rozmawiając z kimś osobiście zdejmuje się ciemne okulary, a dzwoniąc do kogoś należy się na wstępie przedstawić (wiesz o tym, a może to też zbyt "wapniackie"?). Czy uważasz, że innym dyskutantom, choćby tym, którzy chcieliby odpowiedzieć na twój wpis, nie należy się szacunek? Chyba jesteśmy ludźmi poważnymi, a nie dziećmi z piaskownicy. Dojrzałość zwolenników podpisywania w twoich ustach brzmi jak epitet - dla mnie jest to zdecydowanie komplement.
Pozdrawiam, Marek
-
bernard123

- Posty: 28
- Rejestracja: pn 21 sty 2008, 22:05
-
bernard123

- Posty: 28
- Rejestracja: pn 21 sty 2008, 22:05
-
Pawel_Jurewicz

- Posty: 415
- Rejestracja: czw 01 lis 2007, 10:39
Dyskusja jest ewidentnie międzypokoleniowa, ja jako zgrzybiały 46 letni starzec jestem oczywiście stronnikiem podpisywania się, mimo iż nick doje oczywiste pojęcie o autorze tekstu, to jak podpisanie listu, na kopercie którego i tak piszemy wysyłającego. I tu popieram Marka, nie jestem za obowiązkiem regulaminowym , ale jest to wyraz osobistej kultury świadczący o osobniku.
Pozdrawiam
Pawel J.
Pozdrawiam
Pawel J.
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Szanowny użytkowniku Pawle Jurewiczu podpisujący się "Paweł J."
Zapewniam Cię (jeśli lektura postów wyżej tego nie uświadomiła to co mi pozostało?), że:
- podział nie przebiega tak jak sugerujesz "nie podpisywać pomimo jednoznacznego nicka" versus "pisać nieidentyfikowalnie - pod nierozpoznawalnym nieunikanitowym nickiem"
- wśród zwolenników zdania przeciwnego do Twojego znajdują się osoby starsze niż Ty, więc dyskusja nie jest "ewidentnie międzypokoleniowa"!
Na marginesie - to drugie napisałem, aby żadna z kobiet (które się wypowiedziały bądź mogą się wypowiedzieć) przestała być zmuszana (co uczyniłeś swym postem) do pisania "pomimo, że jestem starsza niż czterdziestokilkuletni starzec Paweł J. to uważam inaczej...". Jak już przy kulturze jesteśmy:)
Pozdrawiam
P.S. Powoływanie się na netykietę, która jakoby nakazywała kończenie wypowiedzi zarejestrowanego użytkownika formułą "[nic]/[imię]/{imię z pierwszą literą nazwiska]/[inne], jest dyskusyjne delikatnie mówiąc.
Zapewniam Cię (jeśli lektura postów wyżej tego nie uświadomiła to co mi pozostało?), że:
- podział nie przebiega tak jak sugerujesz "nie podpisywać pomimo jednoznacznego nicka" versus "pisać nieidentyfikowalnie - pod nierozpoznawalnym nieunikanitowym nickiem"
- wśród zwolenników zdania przeciwnego do Twojego znajdują się osoby starsze niż Ty, więc dyskusja nie jest "ewidentnie międzypokoleniowa"!
Na marginesie - to drugie napisałem, aby żadna z kobiet (które się wypowiedziały bądź mogą się wypowiedzieć) przestała być zmuszana (co uczyniłeś swym postem) do pisania "pomimo, że jestem starsza niż czterdziestokilkuletni starzec Paweł J. to uważam inaczej...". Jak już przy kulturze jesteśmy:)
Pozdrawiam
P.S. Powoływanie się na netykietę, która jakoby nakazywała kończenie wypowiedzi zarejestrowanego użytkownika formułą "[nic]/[imię]/{imię z pierwszą literą nazwiska]/[inne], jest dyskusyjne delikatnie mówiąc.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Szanowni forumowicze.
Nie będę dyskutował z poszczególnymi osobami, bo musiałbym napisać kilka elaboratów. Uważam, że wprowadzenie obowiązku podpisywania swoich listów jest niewłaściwe, należy to zostawić do osobistej decyzji każego. Moim zdaniem podpisanie każdego listu imieniem i nazwiskiem świadczy o kulturze osobistej i dla mnie jest niemal "obowiązkiem". Dlatego też brak podpisu traktuję jako brak kultury i z reguły nie odpowiadam na takie listy.
Nie będę dyskutował z poszczególnymi osobami, bo musiałbym napisać kilka elaboratów. Uważam, że wprowadzenie obowiązku podpisywania swoich listów jest niewłaściwe, należy to zostawić do osobistej decyzji każego. Moim zdaniem podpisanie każdego listu imieniem i nazwiskiem świadczy o kulturze osobistej i dla mnie jest niemal "obowiązkiem". Dlatego też brak podpisu traktuję jako brak kultury i z reguły nie odpowiadam na takie listy.
Pozdrawiam serdecznie
Jacek T. Drożdżeński
Jacek T. Drożdżeński
-
bernard123

- Posty: 28
- Rejestracja: pn 21 sty 2008, 22:05
List od posta niczym z założenia nie różni się.Inna jest tylko forma wysyłki.
W życiu zawodowym dość często spotykam się z anonimami , nie przywiązuję do nich
żadnej wagi - większości nie czytam.Najlepszą myślą są słowa Jacka;"...nie odpowiadam na takie listy".
Bernard Wdowiak
Ps.Szanowny Panie Wacławie Jarząbek trenerze zdaje się II klasy.
Zerknąłem na parę Pana postów , wielokrotnie pytał Pan o rodowe swoje nazwiska.Czy to są informacje prywatne czy opinie?
W życiu zawodowym dość często spotykam się z anonimami , nie przywiązuję do nich
żadnej wagi - większości nie czytam.Najlepszą myślą są słowa Jacka;"...nie odpowiadam na takie listy".
Bernard Wdowiak
Ps.Szanowny Panie Wacławie Jarząbek trenerze zdaje się II klasy.
Zerknąłem na parę Pana postów , wielokrotnie pytał Pan o rodowe swoje nazwiska.Czy to są informacje prywatne czy opinie?
Ostatnio zmieniony ndz 02 maja 2010, 18:34 przez bernard123, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kaczmarek_Aneta

- Posty: 6296
- Rejestracja: pt 09 lut 2007, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno
Osobiście nie sądzę innych po tym, czy podpisują swoje posty, czy też nie.
To, co determinuje mnie najbardziej do udzielenia odpowiedzi na czyjś post to treść i sposób wyrażenia myśli.
Bywa, że pytający Anonim, uzyskawszy merytoryczną odpowiedź, nabiera zaufania i w kolejnych odsłonach, nie proszony - odkrywa swoją tożsamość.
Pozdrawiam
Aneta
To, co determinuje mnie najbardziej do udzielenia odpowiedzi na czyjś post to treść i sposób wyrażenia myśli.
Bywa, że pytający Anonim, uzyskawszy merytoryczną odpowiedź, nabiera zaufania i w kolejnych odsłonach, nie proszony - odkrywa swoją tożsamość.
Pozdrawiam
Aneta
- bozenabalaw

- Posty: 248
- Rejestracja: śr 02 sty 2008, 13:56
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
