Wodynie parafia
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Pewnie jest kwota, po przekroczeniu której możnaby je zrealizować. Dysponenci nie twierdzą wszakże "nigdy i w ogóle" raczej brzmi to "można bez tego żyć, są pilniejsze potrzeby, może gdyby część z nich została zaspokojona..." - w takim razie te 200 zł to poniżej 1% budżetu (moje oszacowanie:) ale powyżej 0.1%:)
Pewnie 50 000 na projekt z publikacją byłoby wystarczające
Pewnie 50 000 na projekt z publikacją byłoby wystarczające
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
czyn to będzie, Robercie, jak się ruszysz na parafie
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
nie - z konserwacją ksiąg, digitalizacją, opracowaniem i zapewnieniem miejsca na ich przechowywanie
tzn nie jako pełne koszty bo 50 000 to mało (nawet "zapominając" o magazynie), ale wystarczająco, by inne środki uruchomić
oczywiście - powinno uwzględniać "te inne priorytetowe" więc to na start by poważnie myśleć
pojedź, porozmawiaj, poczytaj (np wątki o siedleckiej) a potem może...może...
100 zł dorzucone przez Arka to szydera była
tzn nie jako pełne koszty bo 50 000 to mało (nawet "zapominając" o magazynie), ale wystarczająco, by inne środki uruchomić
oczywiście - powinno uwzględniać "te inne priorytetowe" więc to na start by poważnie myśleć
pojedź, porozmawiaj, poczytaj (np wątki o siedleckiej) a potem może...może...
100 zł dorzucone przez Arka to szydera była
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Ja mam na mysli, bez konserwacji czy remontu kosciola, tylko zdjeciaSroczyński_Włodzimierz pisze:nie - z konserwacją ksiąg, digitalizacją, opracowaniem i zapewnieniem miejsca na ich przechowywanie
tzn nie jako pełne koszty bo 50 000 to mało (nawet "zapominając" o magazynie), ale wystarczająco, by inne środki uruchomić
oczywiście - powinno uwzględniać "te inne priorytetowe" więc to na start by poważnie myśleć
pojedź, porozmawiaj, poczytaj (np wątki o siedleckiej) a potem może...może...
100 zł dorzucone przez Arka to szydera była
Przeglalem metryki z 18 i 19 wieku przez kogos robione aparatem w komorce, i koszta byly wysokosci dojazdu i kawy w termosie
Wiec jezeli ksiegi sa w dobrym stanie, to tylko kwestia woli ksiedza, czy do nich dopusci i ochotnika ktory mieszka bylisko i tez jest nimi zainteresowany.
Pozdrawiam
Robert
Robert
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
przejawem Twojej dobrej woli będzie przeczytanie wątków o diecezji siedleckiej
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Mialem z nimi kontakt pare lat temu i wiem ze sa niechetni. Z jakis wzgledow, wola zeby metryki zgnily niz ujzaly swiatlo dzienne...Sroczyński_Włodzimierz pisze:przejawem Twojej dobrej woli będzie przeczytanie wątków o diecezji siedleckiej
Tak jak napisalem, to w zasadzie kwestia woli niz kosztow - jesli chodzi o Wodynie, nie wiem czy ktos probowal z ksiedzem bezsposrednio w parafii - to zdaje sie jedyna droga.
Pozdrawiam
Robert
Robert
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
wątki są niechętni?
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
a to wracam do "przejawem Twojej dobrej woli...":) skoro nie pisałeś o informacjach, z którymi możesz zapoznać się poprzez forum:)
ew. je uzupełnić lub skorygować
bo chyba nikt owej instrukcji z 2005 roku (tak z pamięci data) na oczy nie widział (włączając to kilku diecezjalnych proboszczów) albo w ogóle nie kojarzy bezpośredniego kontaktu, tekstu
ze słyszenia to owszem..bardzo często
ale tak wprost?:)
ew. je uzupełnić lub skorygować
bo chyba nikt owej instrukcji z 2005 roku (tak z pamięci data) na oczy nie widział (włączając to kilku diecezjalnych proboszczów) albo w ogóle nie kojarzy bezpośredniego kontaktu, tekstu
ze słyszenia to owszem..bardzo często
ale tak wprost?:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Arek_Bereza

- Posty: 5887
- Rejestracja: pt 26 cze 2015, 09:09
Te 100 zł to miała być szydera i to dużo bardziej rozbudowana.
Ale potem przypomniałem sobie, jak to ktoś ładnie powiedział, że czasem jest tak, że wszyscy wiedzą, że się nie da i pojawia się ktoś kto nie wie i to robi.
Więc, nie, to wyjątkowo nie jest szydera, życzę powodzenia szczerze. 100 mogę dołożyć może ciut więcej, na tyle mnie stać a że mało i trzeba dużo więcej? Myślę może naiwnie, że chętni się znajdą.
Ale potem przypomniałem sobie, jak to ktoś ładnie powiedział, że czasem jest tak, że wszyscy wiedzą, że się nie da i pojawia się ktoś kto nie wie i to robi.
Więc, nie, to wyjątkowo nie jest szydera, życzę powodzenia szczerze. 100 mogę dołożyć może ciut więcej, na tyle mnie stać a że mało i trzeba dużo więcej? Myślę może naiwnie, że chętni się znajdą.
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Tak, zgadzam się.
Pojechać i np w końcu z tą instrukcją, z której ks. dyr. dr "jest bardzo zadowolony" przywieźć:)
I ew. z nią (tj przeciw niej) walczyć.
Koncepcja (o ile rozumiem) jest taka
"co poza archiwum - z uwagi na ochronę - jest niedostępne"
co w w archiwum "ma swój porządek" jak i muzeum państwowe prawie każde - 90-99.99% zbiorów nie udostępnia
i sugestia niejednokrotnie w AD wyrażona "są pilniejsze potrzeby - ich zaspokojenie przybliżyłoby spełnienie tych mniej pilnych - ale zapraszamy do archiwum:)"
stąd i całość dyskusji z pozycji "nie wiem , że nie można" ma sens
I sprawdzenia co stoi literalnie w mitycznej instrukcji
I warunków upublicznienia (a jak kojarzę, to AD Siedlce nie jest bardzo dalekie od udziału w projektach NDAP, które wymuszają choć częściowe upublicznienie)
czyli jeśli jest nie to "nie, bo nie"
ale typu "jak damy dostęp, to zostaniemy z ręką w nocniku i bólem o środki, którego nikt nie podziela"
a jak nie daliśmy to zobaczcie - coraz bliżej "to znajda się pieniądze na konserwację, tyko dajcie dostęp":)
ale to nie jest kwestia "zróbmy ściepę na działanie proboszcza wbrew instrukcji biskupa":)
przecież powstają prace w oparciu o zasób AD
tylko nie jest to "szukam babci znajomego ze Stanów, dajcie mi księgi", a szersze rzeczy
żeby nie było - oburza mnie brak możliwości dotarcia do dokumentów przodków (czy o przodkach)
tylko nie widzę rozwiązania w parę stówek na kawę i bilet i problem zniknie
Pojechać i np w końcu z tą instrukcją, z której ks. dyr. dr "jest bardzo zadowolony" przywieźć:)
I ew. z nią (tj przeciw niej) walczyć.
Koncepcja (o ile rozumiem) jest taka
"co poza archiwum - z uwagi na ochronę - jest niedostępne"
co w w archiwum "ma swój porządek" jak i muzeum państwowe prawie każde - 90-99.99% zbiorów nie udostępnia
i sugestia niejednokrotnie w AD wyrażona "są pilniejsze potrzeby - ich zaspokojenie przybliżyłoby spełnienie tych mniej pilnych - ale zapraszamy do archiwum:)"
stąd i całość dyskusji z pozycji "nie wiem , że nie można" ma sens
I sprawdzenia co stoi literalnie w mitycznej instrukcji
I warunków upublicznienia (a jak kojarzę, to AD Siedlce nie jest bardzo dalekie od udziału w projektach NDAP, które wymuszają choć częściowe upublicznienie)
czyli jeśli jest nie to "nie, bo nie"
ale typu "jak damy dostęp, to zostaniemy z ręką w nocniku i bólem o środki, którego nikt nie podziela"
a jak nie daliśmy to zobaczcie - coraz bliżej "to znajda się pieniądze na konserwację, tyko dajcie dostęp":)
ale to nie jest kwestia "zróbmy ściepę na działanie proboszcza wbrew instrukcji biskupa":)
przecież powstają prace w oparciu o zasób AD
tylko nie jest to "szukam babci znajomego ze Stanów, dajcie mi księgi", a szersze rzeczy
żeby nie było - oburza mnie brak możliwości dotarcia do dokumentów przodków (czy o przodkach)
tylko nie widzę rozwiązania w parę stówek na kawę i bilet i problem zniknie
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Arek_Bereza

- Posty: 5887
- Rejestracja: pt 26 cze 2015, 09:09
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
J.w. - moim zdaniem - zależy od środków
np
https://www.archiwa.gov.pl/files/Wyniki_WDA_2020.xls
to jako przykład, ani nie jedyny możliwy, ani nie panaceum na wszystko
ale jedna z możliwości - w czym i jak ewentualnie pomóc / myśleć o pomocy, wsparciu , wspólnym działaniu
choćby przez know-how, wypełnienie wniosku, wsparcie w tych lub innych działaniach
no nic, pożyjemy zobaczymy
na pewno nie uda się wszystkiego od razu
np
https://www.archiwa.gov.pl/files/Wyniki_WDA_2020.xls
to jako przykład, ani nie jedyny możliwy, ani nie panaceum na wszystko
ale jedna z możliwości - w czym i jak ewentualnie pomóc / myśleć o pomocy, wsparciu , wspólnym działaniu
choćby przez know-how, wypełnienie wniosku, wsparcie w tych lub innych działaniach
no nic, pożyjemy zobaczymy
na pewno nie uda się wszystkiego od razu
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz