Jak wywodzono szlachectwo?

[Janusz_Dobrzynski]

Zamówiłem w DAŻO teczkę moich przodków.
Jednocześnie wpadły mi w ręce pierwsze strony "innych" Dobrzyńskich, gdzie okazało się, że pierwsi z wymienionych ich przodków mają te same imiona co moich.
Pasują mniej więcej lata.

Wywodzą się od takich samych jak u mnie, Szymona i jego syna Andrzeja.
Mój Andrzej wspomniany jest, że przekazał testamentem połowę majątku młodszemu z synów, Antoniemu.

U tamtych w przedstawionych dokumentach legitymacyjnych mowa jest o Synach Andrzeja: Andrzeju, Mikołaju i Stanisławie.

Czy "mój" Antoni syn Andrzeja mógłby być bratem trzech, wyżej wymienionych?

Czy możliwym jest, że poszczególne gałęzi rodu podawały co tam miały lub wiedziały, bądź trzymali się tylko tego, co im było niezbędne czyli w linii prostej?

W moim przypadku dodatkowo pasowało by połączenie tych gałęzi w związku z "jakimiś" zażyłościami pomiędzy moim prapra dziadkiem a rodziną, w którą wżenili się potomkowie "tamtych" Szymona i Piotra.

Proszę znawców tematu o pomoc i pozdrawiam wszystkich

[Tomasz_Lenczewski]

Konieczność wywodów szlacheckich miał ten uboczny skutek, że otworzył się rynek handlu dokumentami i usługami archiwalnymi. Szlachta dysponowała bowiem ograniczoną liczbą dokumentów. To jedno.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że osoby, które Pan wymienia to była jedna rodzina. Zwłaszcza, że chodzi o tę samą Deputację Wywodową. Znamy jednak liczne przykłady, źe pod jednego przodka podciągali się zupełnie inni tegoż nazwiska krewni albo wręcz ludzie obcy noszący to samo nazwiska. Nie znam przykładów z guberni wołyńskiej, ale z Królestwa Polskiego to wręcz patologia.
Nie napisał Pan czy ostatecznie Pańscy Dobrzyńscy otrzymali to zatwierdzenie szlachectwa tzn. czy była to pierwsza legitymacja czy już ponowna w okresie popowstaniowym.

[Janusz_Dobrzynski]

Dziękuję, zatwierdzenie jest z 1854 i w latach późniejszych dopisywanie byli kolejni

[Tomasz_Lenczewski]

To znaczy, że to nieliczna szlachta polska, która przeszła przez igielne ucho CKR

[Robert_Kostecki]

Januszu,

a czy sprawdzałeś Dobrzyńskich w pokrewnych tematach założonych na tym Forum, gdzie podane są liczne odnośniki/linki na wszelkiego rodzaju indeksy/inwentarze do archiwów byłego ZSRR?, np. Wilno, Petersburg. Trudno mi powiedzieć, czy archiwa w Chmielnickim (przed pożarem Kamieniec Podolski), Winnicy, Żytomierzu, Grodnie, Mińsku, itd. posiadają takie wykazy zmieszczone online. Teoretycznie, jeżeli w wyszukiwarce RGIA w Petersburgu znajdziesz dane nazwisko, to można założyć, że teczki będą też przechowywane w dawnych archiwach gubernialnych. Ale wiemy, że nie do końca tak jest, ponieważ legitymacje odbywały się po następującej drodze urzędowej: marszałek/kancelaria powiatowa - szlachecka gubernialna Deputacja Wywodowa - Heroldia Cesarstwa Rosyjskiego w Petersburgu. Ponieważ na tej drodze doszło do wyodrębnienia szlachty tzw. wylegitymowanej i niewylegitymowanej, to obecnie dokumentacja rozsiana jest po archiwach różnego szczebla. Jeżeli ogarniesz całość, wtedy ewentualnie można ustalić, czy i którzy z Dobrzyńskich byli rodziną, a którzy bezzasadnie powoływali się na wspólnego przodka, herb, itp.
Widzisz, ja poruszam się w temacie legitymacje Kosteckich już 35 lat, wyzyskałem większość tematycznych opracowań i zasobów archiwalnych, a ciągle z różnych względów nie posiadam całości materiału.

Pozdrawiam

Robert

https://zrzutka.pl/64jbck