Aszkenazyjskie korzenie z Wołynia?

Tematy o kresach, w tym: Baza Miejscowości Kresowych oraz Biblioteka zasobów kresowych strona Biblioteka kresowa

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

magdagould

Sympatyk
Posty: 51
Rejestracja: śr 23 mar 2016, 15:58

Aszkenazyjskie korzenie z Wołynia?

Post autor: magdagould »

Moje badania DNA na MyHeritage potwierdziły przypuszczenia, że część rodziny ma korzenie aszkenazyjskie. Próbujemy znaleźć informację, który z naszych przodków pochodził z rodziny żydowskiej, ale jak dotąd nie udało się ustalić nic konkretnego. Większość osób z MyHeritage, z którymi dzielimy aszkenazyjskie geny miało przodków na Ukrainie (nasza rodzina pochodzi z okolic Równego i Kostopola).

Czy ktoś podpowie gdzie szukać dalej?

Czy przodek przodek o imieniu Daniel (urodzony w XVIII wieku) może być właściwym tropem? To nie było chyba popularne wśród katolików imię w tamtym okresie? (mogę się mylić).
jamiolkowski_jerzy

Sympatyk
Adept
Posty: 3178
Rejestracja: śr 28 kwie 2010, 19:24

Aszkenazyjskie korzenie z Wołynia?

Post autor: jamiolkowski_jerzy »

Mała popularność starotestamentowego imienia Daniel u katolików (choć tylko u Jamiołkowskich naliczyłem ich w historii kilku) to -moim zdaniem- za słaba przesłanka szukania aszkenazyjskich korzeni. Tym bardziej, że w prawosławiu -a mówimy o Wołyniu- było ono popularniejsze. Od imienia Daniło wywodzić można dosyć popularne nazwisko Daniłowicz.
Volhynia

Sympatyk
Posty: 21
Rejestracja: pn 04 lis 2019, 09:10

Aszkenazyjskie korzenie z Wołynia?

Post autor: Volhynia »

Magdo, a tak z ciekawości - ile procent genów aszkenazyjskich masz sugerowanych?

Można próbować z grubsza oszacować na tej podstawie, jak odległy przodek to mógł być.

Mam też pochodzenie wołyńskie, ale bez domieszki aszkenazyjskiej. Za to jest domieszka mandżursko - mongolska, nawet nie próbuję tego przodka szukać ;-)
Awatar użytkownika
marcin_kowal

Członek Honorowy
Nowicjusz
Posty: 1498
Rejestracja: sob 04 lis 2017, 19:41
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Kontakt:

Post autor: marcin_kowal »

Chyba łatwiej będzie typować z nazwisk niż z imion. Jest wiele publikacji dotyczacych nazwisk konwertytów.
Marcin
______
https://genealogie-kresowe.pl
Digitalizacja - Księgi Metrykalne i Genealogie Szlacheckie
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
magdagould

Sympatyk
Posty: 51
Rejestracja: śr 23 mar 2016, 15:58

Re: Aszkenazyjskie korzenie z Wołynia?

Post autor: magdagould »

U mojej Mamy prawie 13% więc chyba ktoś z jej dziadków/pradziadków? Nie wiem czy dobrze wnioskuję.

Wow, domieszka mandżursko-mongolska brzmi fascynująco!


Volhynia pisze:Magdo, a tak z ciekawości - ile procent genów aszkenazyjskich masz sugerowanych?

Można próbować z grubsza oszacować na tej podstawie, jak odległy przodek to mógł być.

Mam też pochodzenie wołyńskie, ale bez domieszki aszkenazyjskiej. Za to jest domieszka mandżursko - mongolska, nawet nie próbuję tego przodka szukać ;-)
Awatar użytkownika
Jan_Gan

Członek PTG
Posty: 3
Rejestracja: wt 14 mar 2017, 09:16
Kontakt:

Post autor: Jan_Gan »

A jakie to badania? Autosomal czy mtDNA + Y-DNA? Czy są jakieś nie znane osoby z pasującym pokrewieństwem, w jakim stopniu?
magdagould

Sympatyk
Posty: 51
Rejestracja: śr 23 mar 2016, 15:58

Post autor: magdagould »

Dobry pomysł, dziękuję, ruszę w tym kierunku.
Nazwiska, które mam do przeanalizowania to Bobowski, Żygadło, Leszczyński, Cybulski, Nowicki, Bronowicki, Nikorowski i Nagalewski.

***

To są badania MyHeritage Autosomal.
Narazie najbliższy 'match' to mężczyzna z USA, który dzieli z Mamą 1.4% DNA. Jego DNA jest w 86% Aszkenazyjskie i widzę, że przodkowie są z Ukrainy.

Kolejny 'match' dzieli z Mamą 0.7%. Ten mężczyzna ma praktycznie 100% Aszkenazyjskich genów i jego przodkowie, tak jak nasi, pochodzą spod Kostopola.
michalmilewski

Sympatyk
Posty: 196
Rejestracja: wt 27 paź 2009, 12:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: michalmilewski »

magdagould pisze: Narazie najbliższy 'match' to mężczyzna z USA, który dzieli z Mamą 1.4% DNA. Jego DNA jest w 86% Aszkenazyjskie i widzę, że przodkowie są z Ukrainy.
Jest bardzo prawdopodobne, że Twoja mama ma z tym mężczyzną wspólnych prapradziadków, czyli że są co najmniej tzw. "trzecimi kuzynami", choć całkiem możliwe jest też nieco bliższe pokrewieństwo (np. wspólni pradziadkowie), a w mniejszym stopniu także odrobinkę dalsze pokrewieństwo. Wszystkich możliwych rodzajów pokrewieństwa jest w tym przypadku oczywiście dużo więcej - polecam tę stronę:
https://dnapainter.com/tools/sharedcm
magdagould pisze: Kolejny 'match' dzieli z Mamą 0.7%. Ten mężczyzna ma praktycznie 100% Aszkenazyjskich genów i jego przodkowie, tak jak nasi, pochodzą spod Kostopola.
Tutaj pokrewieństwo jest prawdopodobnie nieco bardziej odległe, choć z drugiej strony wcale nie musi tak być. Przykładowo w mojej rodzinie mam przebadane genetycznie cztery pary "trzecich kuzynów" i w każdej z tych par "% wspólnego DNA" jest odmienny (1,7%; 1,1%; 0,8%; 0,3%).

Pozdrawiam,
Michał
Szukam Milewskich z różnych linii, którzy chętni byliby poddać się badaniu Y-DNA
https://www.familytreedna.com/groups/milewski/about
https://www.google.com/maps/d/viewer?mi ... 218753&z=6
Awatar użytkownika
Goś_Edmund

Sympatyk
Posty: 962
Rejestracja: ndz 17 wrz 2006, 13:17

Post autor: Goś_Edmund »

magdagould pisze:Dobry pomysł, dziękuję, ruszę w tym kierunku.
Nazwiska, które mam do przeanalizowania to Bobowski, Żygadło, Leszczyński, Cybulski, Nowicki, Bronowicki, Nikorowski i Nagalewski.

***

To są badania MyHeritage Autosomal.
Narazie najbliższy 'match' to mężczyzna z USA, który dzieli z Mamą 1.4% DNA. Jego DNA jest w 86% Aszkenazyjskie i widzę, że przodkowie są z Ukrainy.

Kolejny 'match' dzieli z Mamą 0.7%. Ten mężczyzna ma praktycznie 100% Aszkenazyjskich genów i jego przodkowie, tak jak nasi, pochodzą spod Kostopola.
Szukając rodziny z Żygadłów to tak jakby szukać igły w stogu siana. Było to b. popularne nazwisko na Wołyniu. Jest nawet portal na faceboku poświęcony temu nazwisku tylko z jednej wioski. Kostopol nie jest reprezentowany w metrykaliach tomów ks. Żurka. Jest natomiast Równe. Może konkretne imiona do nazwisk to sprawdze czy takowe tam są.
Tak jak wspomniałem, podaję:
Parafia Aleksandria
Bobowski Jan (r.: Franciszek i Teresa z Sobczyńskich) i Serafina Sniechowska; zw. mał. w 1911r. (1911/10)
Parafia Niewirków
Bobowski Konstanty (r.: Bartłomiej i Józefa z Nowickich) i Marianna Leszczyńska; zw. mał. w 1859r. (1859/18)
Nowicki Antoni (r.: Ignacy i Julianna z Cybulskich) i Aniela Garbolińska; zw. mał. w 1850r. (1850/15)
Parafia Tuczyn
Bobowski Władysław (r.: Franciszek i Teresa z Sobczyńskich) i Urszula Więckowska; zw. mał. w 1896r. (1896/14)
Tyle znalazłem dodatkowych.
Edmund
Ostatnio zmieniony wt 02 lut 2021, 19:24 przez Goś_Edmund, łącznie zmieniany 2 razy.
magdagould

Sympatyk
Posty: 51
Rejestracja: śr 23 mar 2016, 15:58

Post autor: magdagould »

Dziękuję Michał. To bardzo ciekawe jak procentowo różnimy się DNA z naszymi krewnymi.

michalmilewski pisze:
magdagould pisze: Narazie najbliższy 'match' to mężczyzna z USA, który dzieli z Mamą 1.4% DNA. Jego DNA jest w 86% Aszkenazyjskie i widzę, że przodkowie są z Ukrainy.
Jest bardzo prawdopodobne, że Twoja mama ma z tym mężczyzną wspólnych prapradziadków, czyli że są co najmniej tzw. "trzecimi kuzynami", choć całkiem możliwe jest też nieco bliższe pokrewieństwo (np. wspólni pradziadkowie), a w mniejszym stopniu także odrobinkę dalsze pokrewieństwo. Wszystkich możliwych rodzajów pokrewieństwa jest w tym przypadku oczywiście dużo więcej - polecam tę stronę:
https://dnapainter.com/tools/sharedcm
magdagould pisze: Kolejny 'match' dzieli z Mamą 0.7%. Ten mężczyzna ma praktycznie 100% Aszkenazyjskich genów i jego przodkowie, tak jak nasi, pochodzą spod Kostopola.
Tutaj pokrewieństwo jest prawdopodobnie nieco bardziej odległe, choć z drugiej strony wcale nie musi tak być. Przykładowo w mojej rodzinie mam przebadane genetycznie cztery pary "trzecich kuzynów" i w każdej z tych par "% wspólnego DNA" jest odmienny (1,7%; 1,1%; 0,8%; 0,3%).

Pozdrawiam,
Michał
ODPOWIEDZ

Wróć do „Genealogia kresowa”