Akt zgonu trzy lata od śmierci ?
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Akt zgonu trzy lata od śmierci ?
Witam,
Natrafiłem na dziwny przypadek aktu zgonu wystawionego 2,5 roku po śmierci osoby - akt 36. Data śmierci jest podana dokładnie z godziną włacznie, ale dlaczego po takim okresie czasu?
https://www.szukajwarchiwach.pl/48/285/ ... HH4eHI0jJQ
Czy ktoś z Was miał już podobny przypadek i jak to można tłumaczyć?
Pozdrawiam - Witek
Natrafiłem na dziwny przypadek aktu zgonu wystawionego 2,5 roku po śmierci osoby - akt 36. Data śmierci jest podana dokładnie z godziną włacznie, ale dlaczego po takim okresie czasu?
https://www.szukajwarchiwach.pl/48/285/ ... HH4eHI0jJQ
Czy ktoś z Was miał już podobny przypadek i jak to można tłumaczyć?
Pozdrawiam - Witek
-
Ostrowski-Jerzy

- Posty: 88
- Rejestracja: śr 22 kwie 2009, 21:27
- Kontakt:
Akt zgonu trzy lata od śmierci ?
Witam !
podobnie lecz sprawa dotyczy aktu urodzenia ! parafia Smardzewice (Opoczno) bodajże 3 wpis 1853 roku a dotyczy urodzenia w 1851 , gdzieś w innej księdze dopiska z powodu późnego zgłoszenia . CIEKAWOSTKA pozdrawiam Jerzy Ostrowski
podobnie lecz sprawa dotyczy aktu urodzenia ! parafia Smardzewice (Opoczno) bodajże 3 wpis 1853 roku a dotyczy urodzenia w 1851 , gdzieś w innej księdze dopiska z powodu późnego zgłoszenia . CIEKAWOSTKA pozdrawiam Jerzy Ostrowski
Akt zgonu trzy lata od śmierci ?
Przeglądając dokładnie metryki zgonu z parafii Głusk (do 1880 roku) i Leoncin - Głusk (od 1880 roku) natrafiłem na dwa takie akty zgonu - wystawione po około 2 - 3 latach od samego zejścia. Jeden przypadek to śmierć głuskiego sołdata w jakimś obozie pod Moskwą, a drugi - brak przyczyny opóźnienia (podejrzewam, że rodzina dla własnych potrzeb delikatnie wymusiła na księdzu uzupełnienie braku). Postaram się znaleźć je i linki uzupełnię później.
Pozdrawiam. Grzegorz.
Pozdrawiam. Grzegorz.
-
Krystyna_Zaleska

- Posty: 90
- Rejestracja: pt 13 kwie 2018, 22:27
- Lokalizacja: Toruń
Witam
W linku akt zgonu Józefa Witkowskiego spisany w 1833 roku (akt 7) w parafii
Ostrowąs , zgłaszający podają datę śmierci 10 września 1831 roku o godzinie
8 rano.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/b66edb7ddeca5d6f
Wydaje mi się ,że spisanie aktu zgonu zostało "wymuszone" przez drugi ślub
wdowy do którego zapowiedzi ogłoszone były:23 stycznia, 3 lutego i 10 lutego (ślub 14 lutego).
Akt zgonu spisano 9 lutego !!!
Co ciekawe w AM owej wdowy (siostry mojego 3x pradziadka) Teodory
Kołakowskiej/Kułakowskiej z Izydorem Mosielskim spisujący akt
nadpisał datę śmierci pierwszego męża - 1830 !
https://www.fotosik.pl/zdjecie/c8958560b51bfe78
Ciekawe jest również to, że w czasie gdy Teodora bierze ślub z Witkowskim
jej rodzice żyją i "utrzymują propinację" (w 1829 roku) zaś w akcie 2-ego
ślubu nie żyje już jej ojciec - Józef Kułakowski (jego AZ nie znalazłam).
Zastanawiam się czy traktowana z przymrużeniem oka rodzinna legenda
o przodku który z dwoma synami poszedł do powstania listopadowego i
zginął, nie zawiera jednak ziarenka prawdy. Może razem z nimi był też ich
zięć i szwagier-Józef Witkowski
Pozdrawiam
Krystyna
W linku akt zgonu Józefa Witkowskiego spisany w 1833 roku (akt 7) w parafii
Ostrowąs , zgłaszający podają datę śmierci 10 września 1831 roku o godzinie
8 rano.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/b66edb7ddeca5d6f
Wydaje mi się ,że spisanie aktu zgonu zostało "wymuszone" przez drugi ślub
wdowy do którego zapowiedzi ogłoszone były:23 stycznia, 3 lutego i 10 lutego (ślub 14 lutego).
Akt zgonu spisano 9 lutego !!!
Co ciekawe w AM owej wdowy (siostry mojego 3x pradziadka) Teodory
Kołakowskiej/Kułakowskiej z Izydorem Mosielskim spisujący akt
nadpisał datę śmierci pierwszego męża - 1830 !
https://www.fotosik.pl/zdjecie/c8958560b51bfe78
Ciekawe jest również to, że w czasie gdy Teodora bierze ślub z Witkowskim
jej rodzice żyją i "utrzymują propinację" (w 1829 roku) zaś w akcie 2-ego
ślubu nie żyje już jej ojciec - Józef Kułakowski (jego AZ nie znalazłam).
Zastanawiam się czy traktowana z przymrużeniem oka rodzinna legenda
o przodku który z dwoma synami poszedł do powstania listopadowego i
zginął, nie zawiera jednak ziarenka prawdy. Może razem z nimi był też ich
zięć i szwagier-Józef Witkowski
Pozdrawiam
Krystyna
Witam.
Też miałam taki przypadek. Opisywałam to
https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... highlight=
Prawdopodobnie tak jak u Krystyny akt został spisany, ponieważ wdowa wyszła drugi raz za mąż.
Pozdrawiam
Grażyna Koper
Też miałam taki przypadek. Opisywałam to
https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... highlight=
Prawdopodobnie tak jak u Krystyny akt został spisany, ponieważ wdowa wyszła drugi raz za mąż.
Pozdrawiam
Grażyna Koper
Re: Akt zgonu trzy lata od śmierci ?
Być może niedopatrzeniem osoby prowadzącej akta stanu cywilnego. Mogło się tak zdarzyć, że sporządzono tylko kościelny akt zgonu, a nie spisano aktu cywilnego. Taki fakt mógł wyjść po kilku latach, kiedy np. potrzebny był odpis aktu zgonu, a okazało się, że nie ma go w księgach cywilnych. Przeważnie (jak już wyżej o tym wspominano) działo się tak, kiedy wdowiec albo wdowa ponownie zawierali małżeństwo. Tutaj tak jednak nie było, bo Jakub Jałmużna ożenił się ponownie w 1876 r., a akt spisano dopiero w 1878 r.WitWitek pisze:jak to można tłumaczyć?
Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
Re: Akt zgonu trzy lata od śmierci ?
Dziękuję wszystkim za podzielenie się informacjami. Temat uważam za zamknięty. Tak jak pisaliście pewnie dopiero po trzech latach był komuś potrzebny dokument zgonu.
Witek
Witek