czy możesz wysłać ksero włoskiego aktu zgonu na mój adres : [login bez numeru]@vodafone.it, zobaczę co mogę zrobić dla ciebie. Niestety nie mogę nic obiecać
nie mogę napisać mojego adresu e-mail w jawny sposób na tym forum. Zabrania tego tutejszy regulamin.
Ale "[login bez numeru]" to słowo "kuba". Patrz mój poprzedni post i tam znajdziesz mój publiczny adres.
Pozdrawiam,
Kuba
Poszukuję rodziny Kuczyk z okolic Łucka (UA).
kuba64[małpka]posteo.it
Witam,
mam prośbę i zarazem pytanie. Mam w swoich zbiorach po pradziadku zdjęcie dziewczynki z 1944 roku. Według ustnych przekazów rodzinnych jest to córka mojego pradziada, który brał udział w walkach pod Monte Cassino i ogólnie we Włoszech z Armią Andersa. Przez kilka miesięcy wojsko przeczekiwało na terenie Włoch po zakończeniu walk zanim zostało w dużej mierze przetransportowane. Wtedy prawdopodobnie pradziad poznał Włoszkę, z którą jak się później okazało miał dziecko. Na odwrocie zdjęcia jest podane imię dziecka, rok 1944, podpis w formie imienia i nazwiska matki oraz jakiś dopisek z imieniem mojego pradziada. Czy jest możliwość udostępnić te zdjęcia gdzieś na włoskich forach lub grupach genealogicznych ? Być może ktoś by się odezwał.
Proszę o sugestie i pomoc.
Pozdrawiam
Krzysztof
Poszukuję Polańskich z okolic Kamieńca Podolskiego i Tynnej
Witam Serdecznie.
Poszukuje dla mojej zony przodka ktory urodzil sie we Wloszech.
Jego imie to Francesko Amoroso.
wzial za zone: Juina de Maio
Mial syna Pedro Amoroso
Francesco wyemigrowal do Brazylii.
Poszukuje miejsca urodzenia Francesco gdyz moja zona bedzie musiala zapytac w lokalnym USC, gdzie sie urodzil o jego akt urodzenia w celu wyrobienia paszportu Wloskiego.
Bardzo bylbym wdzieczny za jakakolwiek pomoc jak sie zabraca do poszukiwan miejsca urodzenia przodka mojej zony
Moze ten:
Name Francesco Amoroso
Geschlecht Male
Immigration Date 1952
Einwanderungsort Rio de Janeiro, Rio de Janeiro, Brasil
Einwanderungsort (original) Rio de Janeiro, Rio de Janeiro, Brazil
Geburtsdatum 26 Aug 1930
Geburtsort Cosenza
Familienstand Married
Nationalität Italy
Art des Ereignisses Immigration
Reisen mit Kindern No https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... 3AKXKR-NZV https://www.familysearch.org/search/rec ... me=Amoroso
potrzebuję pomocy w poszukiwaniu aktu zgonu lub także pochówku krewnego imieniem Zbigniew Żurkowski, zmarłego w latach 1905-1921 w Meranie.
Wspomnienia, do których dotarłem opisują sprawę następująco:
"Drugim synem był Zbigniew , wątły i od wczesnego dzieciństwa zarażony od matki gruźlicą. W okresie tym nie znano leków na gruźlicę, stosowano leczenie sanatoryjne, polegające na nasłonecznianiu w miejscowościach górskich. Zbigniewa wysyłano do rozmaitych miejscowości uzdrowiskowych, m.in. do Zakopanego, również do Merano, gdzie być może zmarł. ".
W Zakopanem już sprawdzałem. W Marano (lub Meranie) spróbowałem napisać do tamtejszego urzędu - metryki zgonu brak.
Na kilka wskazanych przez urząd parafii odpowiedziała zaledwie jedna - wciąż bez rezultatu.
Przejrzałem uważnie prasę z wielu bibliotek cyfrowych, jednak nadal bez efektu.
Dowiedziałem się jedynie tego, iż w miejscowości tej funkcjonował Polski Dom Zdrowia doktorowej Marii Dobrowolskiej, co może być wskazówką w poszukiwaniach.
Jako że nie miałem styczności z włoskim system rejestracji akt stanu cywilnego, będę niewypowiedzianie wdzięczny za każdą podpowiedź z Państwa strony.
Rodzice cały czas mieszkali na emigracji w Baku. Nie sądzę, by sprowadzali Zbigniewa do Polski, którą znał lakonicznie.
Wanda, siostra Zbigniewa która popełniła samobójstwo mieszkała w Krakowie jako studentka, ale Zbigniew był jedynie dzieckiem.
Myślę, że nie zadawali sobie trudu i jeśli zmarł we Włoszech, to tam już został.
Troszkę poszperałam i moje wnioski są takie:
1. po pierwsze Merano do 1918 roku było pod Austro-Węgrami - to był południowy Tyrol, Merano z tego i wcześniejszego okresu było znane jako kurort leczniczy oraz jedno z ulubionych miejsc pobytu księżniczki Sissi. W czasie I wojny światowej miejscowe "kliniki lecznicze", domy i wille zdrojowe zostały przeznaczone w większości na miejsca kuracji rannych żołnierzy.
2. w archiwum miasta Merano przejrzałam spis dokumentacji, którą posiadają i jeśli chodzi o spisy ludności, ewidencja zaczyna się od 1923 roku - dotyczy to tzw. administracji włoskiej, mają też inne wcześniejsze dokumenty, ale o ile mogłam zrozumieć z ogólnikowych tytułów dotyczą raczej historii miasta niż samej dokumentacji związanej z ludnością- mogę też wysnuć wniosek, że administracja włoska w pełni w Merano zaczęła się od 1923 - dodatkowo proszę pamiętać, że to region o statusie specjalnym - co sprawia, że niekóre regulacje prawne regionalne są ważniejsze niż te narodowe. Znalazłam też informację, że większość dokumentacji gminy i miasta zostaje przekazana do tegoż archiwum po 40 latach od daty produkcji.
3. jednak można, w sumie zawsze warto spróbować, napisać to tegoż archiwum i zapytać, może mają informacje, co do wcześniejszych ewidencji ludności, nawet kuracjusze przecież byli spisywani, tym bardziej, jeśli to był dłuższy pobyt, a może mają spisy z miejskiej kostnicy (obitorio)? adres mailowy archiwu to
archivio małpa comune.merano.bz.it
4. mają też jakąś dokumentację cmentarzy i kostnic, ale nie jest jasne jakie roczniki posiadają, ale może to by był jakiś trop?
Powodzenia w dalszych poszukiwaniach!
Agnieszka
Agnieszko,
uprzejmie dziękuję Ci za wskazówki.
Pisałem do miejscowego urzędu w nadziei na to, że akta powstałe około 1925 roku są na tyle "świeże", że znajdują się w ich zasobie podobnie jak ma to miejsce w przypadku naszych Urzędów Stanu Cywilnego.
Napisałem dzięki Tobie do wskazanego wyżej archiwum.
Pozwolę sobie poinformować tutaj o rezultatach tego małego "śledztwa".
Cd.
Niestety, ani urząd miasta Merano ani Archiwum po naświetleniu sprawy nie dało żadnych rezultatów.
Zatem, najprawdopodobniej zmarł w innym uzdrowisku.