Przynależność gminna

Wzajemna pomoc w problemach natury genealogicznej. Przed wysłaniem zapytania proszę sprawdzić podforum tematyczne : Tłumaczenia metryk: łacina, niemiecki, rosyjski, ukraiński, angielski, francuski ; także tematy : Poszukiwania lub Stronę Główną Forum

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Awatar użytkownika
Virg@

Sympatyk
Posty: 790
Rejestracja: czw 19 mar 2009, 16:29

prawo swojszczyzny?

Post autor: Virg@ »

Przepisy prawa obowiązujące na terenie Galicji wyróżniały kilka kategorii podmiotów, tworzących gminę, różniących się tak zakresem uprawnień jak i obowiązków w stosunku do niej.
Pierwszą grupą byli członkowie gminy (Gemeindemitglied). Tylko im ustawodawca przyznawał prawo swobodnego pobytu w gminie oraz udziału w prawach i korzyściach z tego wynikających i tylko na członków gminy nałożone zostały obowiązki i ciężary gminy.

Członkowie gminy dzielili się na dwie odrębne kategorie: przynależnych i uczestników.
Ważniejszą, bo dającą więcej uprawnień była kategoria przynależnych do gminy.
Oprócz praw przynależnym wszystkim członkom gminy, przynależni mieli prawo do wsparcia ze strony gminy w razie zubożenia lub niezdolności do pracy.
Tylko oni mogli uzyskiwać obywatelstwo miejskie, a w systemie wyborczym do rad gminnych pewnych kategorii przynależnych nie dotyczył cenzus majątkowy.

Kwestie związane z zagadnieniem przynależności regulowała państwowa ustawa z dnia 3 grudnia 1863 roku o prawie swojszczyzny (RGB 1863, nr 105), znowelizowana ustawą z dnia 5 grudnia 1896 roku o zmianie niektórych postanowień ustawy z dnia 3 grudnia 1863 roku tyczącej się urządzenia stosunków swojszczyzny (RGB 1896, nr 222).
Według jej przepisów, każdy obywatel państwa, na mocy „prawa swojszczyzny” (Heimatsrecht) musiał należeć do jakieś gminy.

Przynależność do określonej gminy powstawała „z mocy prawa” dziedziczona była po ojcu lub nieślubnej matce.
Tak więc, co do zasady, dana osoba, niezależnie od miejsca urodzenia i stałego lub czasowego zamieszkania, pozostawała przynależna do tej samej gminy, co jej ojciec, ewentualnie nieślubna matka. Zatem prawo przynależności do gminy (tzw. swojszczyzny) było dziedziczone.

Prawo przewidywało tylko jeden sposób zmiany dotychczasowej przynależności.
Nabyć przynależność można było przez „przyjęcie do gminy” (w ustawodawstwie oraz w praktyce na określenie tego faktu stosowano również pojęcia „przyjęcie do związku swojszczyzny” czy „przyjęcie do związku gminy”).
Rada gminy miała pełną swobodę przyznawania prawa przynależności, wedle swojego uznania, i od ich decyzji nie można było się odwołać.

(Podaję na podstawie:
Anna Zadora-Dąbrowska, Członkowie, przynależni i obcy – regulacja kwestii członkostwa gminy galicyjskiej w latach 1862-1918, na przykładzie gminy miejskiej Nowy Sącz, s, 179-186 [w:] Per aspera ad astra „Materiały z XVI Ogólnopolskiego Zjazdu Historyków Studentów, t. VII, „Historia Polski pod zaborami”, Uniwersytet Jagielloński, Kraków 2008).

Łączę pozdrowienia –
Lidia

P.S.
Do Barbaba

O wiele milszą dla „starych” Genpolowiczek, i odpowiadającą prawdzie, byłaby forma:
Znalazłem, w zasobach archiwum forum dyskusyjnego „Genealogia Polska” („GENPOL.com”), wątek… :D.
barbaba
Posty: 2
Rejestracja: pt 05 lut 2010, 13:26

prawo swojszczyzny?

Post autor: barbaba »

:) Przeprasza za niefortunne sformulowanie tematu i jednoczesnie dziekuje za obszerna odpowiedz
mglinkow

Sympatyk
Adept
Posty: 23
Rejestracja: sob 31 maja 2008, 04:33

Interpretacja zapisu malzenstwa Lodz - 1930

Post autor: mglinkow »

Studiuje zapisy metrykalne z lat 1930-ych i wczesniejszych. W zapisie slubu mojego dziadka z Lodzi jest napisane (po polsku): "urodzony w Lodzi, zamieszkaly w Lodzi, przynaleznym do Gminy Galkowek powiecie Brzezinskim".

Czy ktos wie jak interpretowac "przynaleznym do Gminy Galkowek"? Jesli urodzil sie w Lodzi, chrzest mial w Lodzi, mieszkal w Lodzi to dlaczego wymieniona jest osada Galkowek pod Lodzia?

Ciekawe, ze nie moge znalezc jego aktu chrztu w zadnej parafii w Lodzi (sa trzy parafie z tego okresu w Lodzi). 1907- rok urodzenia dziadka.
AGJ1971

Sympatyk
Posty: 11
Rejestracja: sob 23 maja 2009, 18:42
Lokalizacja: Łódź

Interpretacja zapisu malzenstwa Lodz - 1930

Post autor: AGJ1971 »

Witam
Jeżeli chodzi o zapis w akcie małżeństwa "przynależny do gminy Gałkówek" nalźy to rozumieć że osoba ta była stałym mieszkańcem tej gimny. Nie musiało to oczywiście oznaczać faktu zamiszkania w niej, ale był to swojego rodzaju dzisiejszym meldunek.
Drugą sprawą jest to, że fakt urodzenia w jakiś miejscu nie musi od razu oznaczać, że w tym miejscu doszło do chrztu, mogło się tak zdarzyć, że dziecko zostało zarejestrowane w zupełnie innym miejscu i nawet kilka lat później.
Aby odnaleźć akt urodzenia proponuje trzy sposoby: po pierwsze odnależć Ksiegi ludności stałej dla gminy gałkówek, tam powinna być data urodzenia i miejsce może też będą do tych ksiąg załączniki i znajdzie się poszukiwana metryka. Drugim sposobem jest dotarcie do alegat ślubu w 1930roku.
Mogło także się zdarzyć że akt urodzenia nie był wpisany w danym roku ( wtym wypadku 1907) proonuję także przeszukać lata następne, może wtedy bedzie jakiś trop.
Z poważaniem
Agnieszka z Łodzi
Awatar użytkownika
maria.j.nie

Administrator
Nowicjusz
Posty: 2732
Rejestracja: pn 19 mar 2007, 23:36
Lokalizacja: Lubuskie

Post autor: maria.j.nie »

Witam

proszę sprawdzić, toczyła się podobna dyskusja
w podforum Potrzebuję pomocy Temat :Przynależność gminna
http://www.genealodzy.pl/index.php?name ... highlight=

Pozdrawiam serdecznie Maria
P.S.Nasze Bazy m.in. > Biblioteki cyfrowe i > Katalog on-line
Awatar użytkownika
Cirdan

Sympatyk
Posty: 225
Rejestracja: sob 22 lis 2008, 18:58
Lokalizacja: Bochnia, Kraków

Jak rozumieć przynależność gminną

Post autor: Cirdan »

Witam,

przeglądałem dziś w AP "Rejestr osób 1880" z Nowego Wiśnicza. Księga to tabela z kolejnymi numerami domów, mieszkańcami, datami ich urodzin oraz miejscem urodzenia.
Zakładam, że skoro księga składa się z kilkuset rubryk ponumerowanych według kolejności domów od 1 do trzystaileśtam to oznacza numerację budynków w Nowym Wiśniczu w 1880 roku. Skoro więc wymienione osoby mieszkają w Nowym Wiśniczu, to jak ma się do tego rubryka "Przynależność gminna", w której do każdej osoby przypisany jest głównie Nowy Wiśnicz, ale nie tylko.
Co oznaczała ta "przynależność gminna"? Skoro ktoś mieszkał w NW, to dlaczego miał np. przynależność do Olchawy albo do Królówki?

Pozdrawiam
Piotr Sułek
Szukam informacji o rodzinach:
Sułek (powiat bocheński: Nowy Wiśnicz - Łomna), Bojanek (powiat zawierciański: Podlesice, Kroczyce; powiat myszkowski: Żarki, Myszków), Pawluk (Ukraina, powiat bóbrecki: Stare Sioło; i Lwów)
Awatar użytkownika
Virg@

Sympatyk
Posty: 790
Rejestracja: czw 19 mar 2009, 16:29

Jak rozumieć przynależność gminną

Post autor: Virg@ »

Piotrze,

ten „Rejestr osób 1880" z Nowego Wiśnicza, to spis czyli rejestr, lub jak kto woli, wykaz osób zamieszkałych w tej miejscowości w danym roku.
Każdy mieszkaniec Galicji, niezależnie od miejsca urodzenia i stałego lub czasowego zamieszkania, pozostawał z mocy prawa przynależny do któreś konkretnej gminy.
W tym przypadku wśród osób zamieszkałych w 1880 roku w Nowym Wiśniczu były takie które, w myśl przepisów ustawy o tzw. prawie swojszczyzny, posiadały prawo przynależności do gminy Nowy Wiśnicz, Olchawy lub Królówki.

Więcej, o przynależności gminnej, zobacz w wątkach:
- prawo swojszczyzny?,
- prawo swojszczyzny.

Pozdrawiam serdecznie –
Lidia
Awatar użytkownika
Cirdan

Sympatyk
Posty: 225
Rejestracja: sob 22 lis 2008, 18:58
Lokalizacja: Bochnia, Kraków

Jak rozumieć przynależność gminną

Post autor: Cirdan »

No to wszystko jasne.
Dziękuję, teraz mi kilka rzeczy zaczyna pasować :)

Pozdrawiam
Piotr Sułek
Szukam informacji o rodzinach:
Sułek (powiat bocheński: Nowy Wiśnicz - Łomna), Bojanek (powiat zawierciański: Podlesice, Kroczyce; powiat myszkowski: Żarki, Myszków), Pawluk (Ukraina, powiat bóbrecki: Stare Sioło; i Lwów)
DanutaP

Sympatyk
Posty: 186
Rejestracja: wt 25 gru 2007, 16:41
Lokalizacja: Warszawa

Jak rozumieć przynależność gminną

Post autor: DanutaP »

W swoich zbiorach mam kopię aktu ślubu, w którym wymieniona jest przynależność gminna. Ślub był zawierany w parafii Rawa Mazowiecka (rok 1928). Czy na tym terenie przynależność gminna oznaczała to samo, co w Galicji?
Oto fragment aktu:

…w dniu dzisiejszym zawartem zostało religijne małżeństwo między Janem Strączyńskim, kawalerem, kołodziejem, stałym mieszkańcem gminy Wałowice, lat 22 mającym, synem Józefa i Agnieszki z Zawackich małżonków Strączyńskich, urodzonym w Skierniewicach, a zamieszkałym w Konopnicy, a Marianną Zagier, panną, stałą mieszkanką gminy Kowiesy, lat 21 mającą, córką Feliksa i Ewy z Pawłowskich małżonków Zagier, urodzoną w Nowym Dworze, parafii Staro-Rawskiej, a zamieszkałą przy rodzicach kołodziejach w Julianowie…

pozdrawiam
Danka
Awatar użytkownika
Virg@

Sympatyk
Posty: 790
Rejestracja: czw 19 mar 2009, 16:29

Jak rozumieć przynależność gminną

Post autor: Virg@ »

Danusiu,

w cytowanym przez Ciebie dokumencie nie ma nic o „przynależności gminnej”. To, że ktoś był „stałym mieszkańcem gminy” (w tym przypadku rok 1928, to już II Rzeczpospolita Polska), nie znaczyło tego samego co „przynależność gminna” w Galicji (Królestwo Galicji i Lodomerii wraz z Wielkim Księstwem Krakowskim i Księstwem Oświęcimia i Zatoru).

Przy okazji, istniały znaczne różnice, w zakresie systemu ustrojowego oraz obowiązującego prawa (administracyjnego, cywilnego i karnego), na obszarze różnych zaborów.

Podam kilka przykładów.
Galicja posiadała tak zwaną przynależność gminną.
Zabór rosyjski znał księgi tak zwane stałych i niestałych mieszkańców gminy, nawet jeszcze pewne podziały stanowe, wpływające na prawne stanowisko ludności.
Zabór pruski obchodził się zgoła bez tych instytucji.

Wynikało to z różnic ustrojowych państw zaborczych i tym samym unormowań w zakresie prawa administracyjnego. Urządzenie gminy wiejskiej w zaborach pruskim i austriackim opierało się na rozróżnieniu folwarków i gmin, a gminą była każda wieś. W Królestwie Kongresowym zaś gmina była tak zwaną zbiorową, kilkakroć większą, obejmowała kilka folwarków i kilka wsi (gromad). W dwóch pierwszych dzielnicach gminy miały rady gminne, Królestwo znało tylko zgromadzenia gminne i gromadzkie, obce tamtemu systemowi. A w Białostockiem, na Białej Rusi, znowu inna organizacja tak zwanej wołosti. Rozmaitych instytucji, od dawna wprowadzonych w dzielnicy pruskiej i austriackiej, w Królestwie zgoła nie było. Nawet samorząd miejski i powiatowy zaprowadzono tam dopiero w czasie I wojny światowej, a całe działy prawa administracyjnego były tam „białą plamą”.

Również prawo sądowe, w każdej z trzech dzielnic, normowane było odrębnymi kodeksami.
Pod zaborem rosyjskim, w Kongresówce, w zakresie prawa cywilnego obowiązywał kodeks Napoleona i tak zwany kodeks polski z roku 1825, zaś w Białostockiem i na Białej Rusi podstawą był rosyjski swod zakonow.

Zawarcie małżeństwa. W zaborze pruskim obligatoryjną była forma małżeństwa cywilnego (w zbiorze praw obowiązujących w państwie niemieckim małżeństwo stało się instytucją prawa cywilnego, umową cywilną, ponieważ zawierane było przed urzędnikiem stanu cywilnego), w austriackim małżeństwo cywilne było dopuszczalne tylko jako tak zwane małżeństwo ewentualne, gdy Królestwo nie znało formy cywilnej małżeństwa. Tam prawnie zawartym było religijne małżeństwo, stąd obowiązująca formuła: „zawarto w dniu dzisiejszym religijny związek małżeński”.

Stosunek majątkowy małżonków oparty został w Austrii na tzw. rządzie posagowym, w Królestwie w zasadzie na wspólności majątkowej małżonków, gdy kodeks niemiecki, obowiązujący w zaborze pruskim, w ogóle tej kwestii nie normował.

W Królestwie kobieta ograniczona była w działaniach prawnych, zawisła od męża. Kodeks Napoleona (kodeks prawa cywilnego z 1804 roku, który obowiązywał także na terenie Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego) głosi, że: „osobami, którym nie przysługują prawa sądowe, są małoletni, zamężne kobiety, kryminaliści i debile".
Na tych terenach dopiero II Rzeczpospolita Polska – Konstytucją marcową z 1921 roku – nie dopuszcza możliwości wprowadzania żadnych ograniczeń z powodu płci, i w pełni uchyliła ograniczenia mężatki do sprawowania czynności prawnych i zdolności procesowych.
Natomiast ustawodawstwo niemieckie silnie ograniczyło pozycję kobiety znacznie później – uchwalając w 1896 roku drugi projekt kodeksu cywilnego Bűrgerliches Gesetzbuch (BGB). Zaczął on obowiązywać od 1 stycznia 1900, czyli prawie w sto lat później niż kodeks Napoleona we Francji. Podobnie jak w kodeksie Napoleona, kodeks niemiecki utrzymywał upośledzenie matek i dzieci pozamałżeńskich oraz przewagę męża i ojca w rodzinie. Stosunki prawne między małżonkami były zdominowane przez męża. Mężczyzna decydował w sprawach, dotyczących wspólnoty małżeńskiej. Majątek żony posiadany przez nią przed zawarciem małżeństwa oraz to, co żona nabywała w czasie trwania małżeństwa stanowiło tzw. majątek wniesiony. Żona, by nim rozporządzać potrzebowała zezwolenia męża. Mąż mógł użytkować i zarządzać majątkiem wniesionym przez żonę. W celu prawidłowego zarządzania majątkiem miał także prawo rozporządzać np. pieniędzmi żony bez jej zgody.
Takich ograniczeń dla kobiet nie znał kodeks austriacki.

Tylko Królestwo znało instytucję rad familijnych przy opiece, która wyznaczała dla małoletniego opiekuna. Szeroko rozbudowana przez kodeks Napoleona organizacja opieki, z nielicznymi tylko wyjątkami wprowadzała, w sprawach dotyczących wychowania i opieki nad dziećmi, znaczne ograniczenia uprawnień kobiety.
Niemożliwym dla nich było również wejście w skład rady familijnej. Jeżeli matka stawała się jedyną opiekunką, ojciec mógł wyznaczać dla niej specjalnego doradcę. Jeśli natomiast doszło do ponownego zamążpójścia matki, rada familijna podejmowała decyzję czy opieka może przy niej pozostać.

Wprawdzie pokrewne sobie ustawy hipoteczne różniły się jednak tym, że w Królestwie hipoteka obowiązkową była tylko dla folwarków i po miastach, tak, że grunty włościańskie wyjątkowo posiadały hipoteki, tam też prywatne mapy Towarzystwa Kredytowego ziemskiego miały oficjalny charakter, rzecz nie do pomyślenia w lepiej urządzonych byłych zaborach pruskim i austriackim.

Pozdrawiam serdecznie –
Lidia
ask

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: śr 01 paź 2008, 22:53

Jak rozumieć przynależność gminną

Post autor: ask »

Bardzo ciekawy temat. Natomiast nie znalazłam ciągle odpowiedzi na pytanie, które mnie gnębi i być może jest kluczem do dalszych poszukiwań. Otóż prapradziadek zmarły w 1921 w okolicach Rypina w akcie zgonu ma zapisane "przynależny do Gminy Kozienice" z tego co dotąd odnalazłam w Kozienicach się nie urodził (urodzony w okolicach Grodna w 1860 r.), rodzina mieszkała tam ok. 8 lat (do 1870 r.) a potem mieszkał i pracował na Kujawach do śmierci w wieku lat 60. Skąd więc ciągnęły się za nim te Kozienice?
Bardzo proszę o radę.
Pozdrawiam
Anna Kaniewska
Awatar użytkownika
Virg@

Sympatyk
Posty: 790
Rejestracja: czw 19 mar 2009, 16:29

Jak rozumieć przynależność gminną

Post autor: Virg@ »

Aniu,

z chwilą odzyskania w 1918 roku niepodległości, na obszarze państwa polskiego obowiązywały obce systemy prawne: prawo niemieckie i pruskie, prawo austriackie, prawo węgierskie (Spisz i Orawa), prawo francuskie, prawo rosyjskie (na ziemiach wschodnich w całości, a ze znacznymi odrębnościami na obszarze byłego Królestwa Kongresowego). Była to pozostałość po latach zaboru.
Podstawowym zadaniem nowo powstałego państwa w zakresie prawodawstwa było dokonanie unifikacji (ujednolicenia) prawa, a następnie kodyfikacji, czyli opracowania nowych systemów prawa karnego, cywilnego, administracyjnego, pracy, wojskowego. Bez jednolitego prawa niemożliwa była pełna integracja społeczeństwa polskiego, niemożliwe było utworzenie z państwa polskiego całości gospodarczej. Wymagała tego również suwerenność państwowa.

Jednak w początkowym okresie, po odzyskaniu niepodległości, praktyka administracji rządowej i terytorialnej II Rzeczpospolitej Polskiej, opierała się na wzorach austriackich – stąd może owo "przynależny do Gminy Kozienice" w akcie zgonu Twojego Dziadka, sporządzonym w 1921 roku.

Dopiero w 1926 roku powołano, przy Prezydium Rady Ministrów, specjalną podkomisję dla opracowania projektu ustawy o postępowaniu administracyjnym. Rezultatem tej pracy było rozporządzenie o postępowaniu administracyjnym z dnia 22 marca 1928 roku.

Jeżeli chodzi o dokumenty metrykalne, to z własnego doświadczenia wiem, iż akty zgonu obarczone są największą ilością błędnych informacji. Niemniej może skorzystaj z tej nieoczekiwanej wskazówki-podpowiedzi, i poszukując swoich korzeni, zwróć większą uwagę na miejscowości w Gminie Kozienice?

Pozdrawiam serdecznie –
Lidia
ask

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: śr 01 paź 2008, 22:53

Jak rozumieć przynależność gminną

Post autor: ask »

Lidio

bardzo dziękuję za pomoc ale nadal nie rozumiem czy fakt, zapisania "przynależności do Gminy" dowodzi, że był tam ciągle "zameldowany" mimo, że pobyt w tej gminie był w historii rodziny epizodem (pradziadek był zarządcą ekonomii kozienickiej). Czy stąd wywodzisz, ze gdzieś w okolicy Kozienic warto szukać, ślad urywa mi się na owym pradziadku - nie wiem gdzie umarł i kiedy, nie znam imion rodziców i od dłuższego czasu nie mogę ruszyć z miejsca. Księgi parafii kozienickiej przeszukałam do początku XIX w. Cmentarz też.

Pozdrawiam serdecznie
Anna Kaniewska
Awatar użytkownika
Virg@

Sympatyk
Posty: 790
Rejestracja: czw 19 mar 2009, 16:29

Jak rozumieć przynależność gminną

Post autor: Virg@ »

Aniu,

przynależność do określonej gminy powstawała „z mocy prawa”. Dziedziczona była po ojcu lub nieślubnej matce.
Prawo (austriackie) przewidywało tylko jeden sposób zmiany dotychczasowej przynależności do związku gminy.
Nabyć przynależność można było przez „przyjęcie do gminy” (w ustawodawstwie austriackim oraz w praktyce, na określenie tego faktu stosowano również pojęcia „przyjęcie do związku swojszczyzny” czy „przyjęcie do związku gminy”).
Rada gminy miała pełną swobodę przyznawania prawa przynależności, wedle swojego uznania, i od ich decyzji nie można było się odwołać.

Tak więc, pradziadek, niezależnie od miejsca urodzenia i stałego lub czasowego zamieszkania, pozostawał przynależny do tej samej gminy, co jego ojciec (prapradziadek), ewentualnie nieślubna matka (praprababcia). Mógł też, decyzją Rady Gminy Kozienice, zostać przyjęty do związku tej gminy.

Tak czy inaczej, skoro od dłuższego czasu nie możesz ruszyć z miejsca nie zaszkodzi zwróć większą uwagę na miejscowości w Gminie Kozienice i na dokumenty radzieckie tej gminy, jeśli się gdzieś zachowały.

Pozdrawiam serdecznie –
Lidia
DanutaP

Sympatyk
Posty: 186
Rejestracja: wt 25 gru 2007, 16:41
Lokalizacja: Warszawa

Jak rozumieć przynależność gminną

Post autor: DanutaP »

Dziękuję Lidio
Cenne wskazówki.
pozdrawiam
Danka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Potrzebuję pomocy”