Leoncin, parafia św.Małgorzaty

[Sclavi]

Witajcie
Czy ktoś orientuje się gdzie mogą znajdować się dokumenty dotyczące fundacji Kościoła, i darczyńców na budowę.
Wiem że niektóre elementy kościoła pochodziły z fundacji Prywatnych. Poszukuję tych dokumentów.

Pozdrawiam Paweł

[Steamroller_Fly]

Może jakieś ciekawe informacje można przeczytać w poniższej książce.
http://merlin.pl/Dekanat-kampinoski-w-a ... 56495.html

Znalazłem jeszcze internetową stronę lokalnego miesięcznika "W otulinie"
http://www.wotulinie.republika.pl/ Strona wygląda na niedokończoną i dawno nieaktualizowaną, ale można spróbować skontaktować się z autorami.

[Potomek_Wosinskich]

Pragnę tu zaktualizować informacje na temat tej parafii.
Na parafii aktualnie znajdują się akta z lat 1778-1801. Są już na poczekalni na genealogach.
Oprócz tego na parafii znajdują się wspaniałe kroniki sięgające nawet do 1839, jeśli nie wcześniej. Też są warte uwagi.
Na parafii są także m.in. akta zgonów z lat 1936-1941. Akurat je mam sfotografowane, ale jeszcze raczej lepiej ich nie publikować, są zbyt nowe.
Mogę jednak śmiało powiedzieć, że z reguły ta parafia dość szybko oddaje akta, które przekroczą próg 100 lub 80 lat.

Witajcie
Czy ktoś orientuje się gdzie mogą znajdować się dokumenty dotyczące fundacji Kościoła, i darczyńców na budowę.
Wiem że niektóre elementy kościoła pochodziły z fundacji Prywatnych. Poszukuję tych dokumentów.

Pozdrawiam Paweł

Jeśli chodzi o kościół w Leoncinie wybudowany w latach 1881-1885, to pewnie w kronikach jest coś o darczyńcach, choć nie widziałem na własne oczy.
Raczej są tam jakieś wpisy, bo w pierwszej połowie XIX wieku były prowadzone takie zapisy. Dużo wymienionej było szlachty, ale byli też chłopi. Przykładowe takie strony kronik z Leoncina można już oglądać na poczekalni obok akt 1778-1801. Jest wymienione szczegółowo kto co kupił, np. dywan turecki lub pare funtów świec.

Pozdrawiam,
Wojciech Wosiński

[Sroczyński_Włodzimierz]

"Na parafii są także m.in. akta zgonów z lat 1936-1941. Akurat je mam sfotografowane, ale jeszcze raczej lepiej ich nie publikować, są zbyt nowe."
Nie ma podstaw, by tak myśleć. A na pewno nie należy głosić tak ryzykownych i szkodliwych tez - przynajmniej tu
Ogólnie: okres ochronny przyjęty przez KEP to "nie mniej niż 50 lat w przypadku ksiąg zgonów" (pozostałe, czyli U i M też łagodniej)

szczególnie: archidiecezja warszawska poza ochroną 1945 i starsze (to już parę lat temu, można myśleć o zmianie, szczególnie, że 1946 i młodsze to już nie ASC ) , więc wszystkie ASC zgonów dostępne
plus skorowidze i te informacje z zapisów o zgonach, które nie dotyczą osób żyjących

1936 Zgony dostępne w serwisie PTG, za pełną zgodą i świadomością kurii archidiecezji warszawskiej
https://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki ... 36_ed2020/

[Potomek_Wosinskich]

Dzień dobry,
W sierpniu tego roku możliwe, że znów uda mi się odwiedzić leoncińską kancelarię. Niestety, może się zdarzyć tak, że będę miał mało czasu na sfotografowanie interesujących mnie ksiąg, więc już teraz próbuję ustalić sobie jakie księgi są najbardziej warte uwagi.

Na pewno mam zamiar uzupełnić zdjęcia nielicznych stron, które przeoczyłem roku temu (wtedy też udostępnie akta zgonów z lat 1936-1941).
Oprócz tego na parafii znajdują się księgi nawróconych (mogą być ważne dla osób o olęderskim pochodzeniu), XIX wieczne kroniki oraz akta UMZ z lat wojennych i przedwojennych (tylko w małżeństwach jest luka).

Które księgi będą według Państwa na tyle "ważne", by w pierwszej kolejności je sfotografować?

Pozdrawiam,
Wojciech Wosiński

[Sroczyński_Włodzimierz]

u 1921 i młodsze odpadają
Z 1941-1945 kopie mogą być opublikowane, a z USC - nie, więc dla tych alternatywy nie ma, więc warto "bardziej"
link do kopii ksiąg M i Z 1936 (współoprawna z U 1936) podałem wyżej.
Na konwertytów zgód nie mamy, więc się nie wypowiem.
Kroniki i inne (może jakieś bractwo? inne typu pokładne?) - praktyka wskazuje, że niewiele osób korzysta, ale pomimo tego - warto.

[Potomek_Wosinskich]

u 1921 i młodsze odpadają
Z 1941-1945 kopie mogą być opublikowane, a z USC - nie, więc dla tych alternatywy nie ma, więc warto "bardziej"
link do kopii ksiąg M i Z 1936 (współoprawna z U 1936) podałem wyżej.
Na konwertytów zgód nie mamy, więc się nie wypowiem.
Kroniki i inne (może jakieś bractwo? inne typu pokładne?) - praktyka wskazuje, że niewiele osób korzysta, ale pomimo tego - warto.

Oczywiście, że akta narodzin młodsze od 100 lat odpadają, jednak lata 1916-1921 to i tak dość duże materiały. Poza tym nie ma zgody na udostępnianie, ale chyba można sfotografować na późniejsze udostępnianie.
Jednak w takiej sytuacji akta zgonów i kroniki wezmę jako pierwsze na cel, dziękuję za komentarz. Troszkę mi się wyjaśniło.

Pozdrawiam,
Wojciech Wosiński

[Sroczyński_Włodzimierz]

zgoda na publikację jest
dotyczy całej archidiecezji
U >100 lat
M "i pokrewnych" (aneksy, zapowiedzi) >80 lat
Z 1945 i młodsze
inne - po ustaleniu

w publicznym dostępie są materiały z Leoncina, Głuska , w tym z APW O Grodzisk i AAW
U 1915 i starsze
M 1932 i starsze
Z 1931 i starsze
MZ 1936

na parafii częściowo są chyba tylko odtworzone księgi (tj nie pierwopisy, nie księgi, nie ASC a informacje o zdarzeniach

do "zrobienia" wraz z publikacją pozostają na 2021
U 1916-1920 (250 zdjęć?)
M 1933-1935, 1937-1940 (200? zdjęć)
Z 1932-1935, 1937-1945 (400 zdjęć?)
i ew. "prawdziwe" (nie odpisy) MZ 1936
oczywiście to szacunki tylko ale to co można opublikować (">100,>80,-1945") to mniej niż 1000 zdjęć, nawet wliczając oddzielne ewentualne skorowidze - to raczej trzycyfrowa liczba

[Kucharro]

A wiadomo jakie lata obejmują księgi nawróconych?
Pozdrawiam
Cezary

[Potomek_Wosinskich]

A wiadomo jakie lata obejmują księgi nawróconych?
Pozdrawiam
Cezary

Narobiłem 7 zdjęć losowych kart, bo miałem już mało czasu, jednak to pozwala mi się nieco zorientować.
Nie pamiętam dokładnie, ale chyba jest tylko jedna księga. Na pewno zaczyna się od 1921 roku. Oprócz mnóstwa protestantów jest tam paru prawosławnych Rosjan. Ogółem jest tam mało akt, więc ta księga sięga co najmniej do 1969.
Wychodzi m.in. prawie całe międzywojnie i wojna. Po wojnie jest jeden akt, który opisuje osobę z Secymina, Niemkę, której rodzice zaginęli w czasie wojny, a jej opiekunka ją przechrzciła. Bardzo ciekawe akta, warto się nad nimi pochylić. Postaram się coś sfotografować. Interesuje Pana jakieś konkretne nazwisko?

Pozdrawiam,
Wojciech Wosiński

[Kucharro]

A wiadomo jakie lata obejmują księgi nawróconych?
Pozdrawiam
Cezary

Narobiłem 7 zdjęć losowych kart, bo miałem już mało czasu, jednak to pozwala mi się nieco zorientować.
Nie pamiętam dokładnie, ale chyba jest tylko jedna księga. Na pewno zaczyna się od 1921 roku. Oprócz mnóstwa protestantów jest tam paru prawosławnych Rosjan. Ogółem jest tam mało akt, więc ta księga sięga co najmniej do 1969.
Wychodzi m.in. prawie całe międzywojnie i wojna. Po wojnie jest jeden akt, który opisuje osobę z Secymina, Niemkę, której rodzice zaginęli w czasie wojny, a jej opiekunka ją przechrzciła. Bardzo ciekawe akta, warto się nad nimi pochylić. Postaram się coś sfotografować. Interesuje Pana jakieś konkretne nazwisko?

Pozdrawiam,
Wojciech Wosiński

Myślałem, że ta księga może obejmować XVIII wiek - wtedy mam u siebie przypadki konwersji na katolicyzm.
Pozdrawiam
Cezary

[Potomek_Wosinskich]

Dzień dobry,
Niestety wyjazd do Leoncina się nie udał. Trzeba przełożyć na kiedy indziej.
Jest za to dobra wiadomość. Ostatnio z AP Warszawa Oddział w Grodzisku Mazowieckim otrzymałem dwa interesujące dokumenty.

Pierwszy to spis ludności Michałowa. Zawiera tylko osoby ur. w 1926 lub latach wcześniejszych (niestety wielu osób brak). Sporządzony w 1945 przez sołtysa Michałowa Wincentego Pakocę. Wszystkie osoby mają wpisany rok narodzin (w przypadku starszych osób oczywiście nie zawsze dokładne). Jest podany dokument potwierdzający rok narodzin (konkretnie trzy typy dokumentów: kennkarta, poświadczenie lub palcówka).

Drugi ciekawy dokument to tabela likwidacyjna Stanisławowa. Wymienione są 42 gospodarstwa (czasem wspólnie zarządzane). Bardzo ciekawy dokument, ja mojego przodka znalazłem.

Jeśli ktoś jest zainteresowany tymi dokumentami, proszę pisać w tym wątku.

Pozdrawiam,
Wojciech Wosiński