ależ pełna zgoda, ja nie neguję tego. Chciałam tym "głupim" przykładem podkreślić, że zawsze ktoś może być niezadowolony- wszystkim nie dogodzisz. Szanujmy pracę innych.Sroczyński_Włodzimierz pisze:po to jest sens wpisywać panieńskie matki, że inaczej gdy brak info o ślubie rodziców - to jedyna droga
to jest ważniejsze niż imiona rodziców
imiona rodziców ułatwiają (filtrują) eliminacje niezgodnych
panieńskie matki umożliwia wyszukanie aktu dziecka kobiety, której męża nie znamy
Geneteka - nasze wspólne dzieło
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
pozdrawiam monika
>Wanda>Feliksa>Anna>Józefa>Franciszka>Agnieszka>Helena>Agnieszka
>Wanda>Feliksa>Anna>Józefa>Franciszka>Agnieszka>Helena>Agnieszka
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
To nie jest głupi przykład, tylko trzeba pociągnąć dalej wnioski. Jednym z nich jest "indeksacja nie zastąpi dokumentu, nie powinna być traktowana ZAMIAST". Także dla tych którzy tworzą, ale też dla tylko korzystających warto podkreślać jako zasadę. Także np linkujących 
O kwestii przekierowania części wysiłków z indeksacji na publikację - to raczej nie w tym wątku.
O kwestii przekierowania części wysiłków z indeksacji na publikację - to raczej nie w tym wątku.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Majewski_Łukasz

- Posty: 329
- Rejestracja: pt 15 lut 2019, 19:35
Moim zdaniem wszystko widzimy przez swój pryzmat. Jeżeli oczekujemy żeby były zawsze i wszędzie "pełne indeksy" to takie z danymi rodziców też nie będą w 100% zadowalające.
Korzystałem z Geneteki w wielu przypadkach i z różnych indeksów. Nawet z takich gdzie wpisane imię ewidentnie różniło się od tego w akcie.
Indeksuję jedną z wielu parafii na Podkarpaciu.
Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że przestałem wpisywać 100% danych z pojedynczego aktu. Wpisywałem nr domu, rodziców rodziców oraz nawet to czy nie zaznaczono płci w akcie lub nie było zapisu dnia.
Obecnie wpisuję dane rodziców obowiązkowo jeżeli są i nr domu jako informacje dodatkowe. Czasem dokładam coś istotniejszego. W zupełności wystarczy, żeby "namierzyć swojego".
Dlaczego zmieniłem narzucony przez siebie tryb indeksowania?
Z kilku powodów. Wiele wymieniono w tym wątku, ale najważniejszy wydał mi się czas i efekt.
Nie od dziś wiadomo, że czas to pieniądz. Indeksuję w czasie wolnym od innych zajęć. Ilość moich indeksów po dwóch miesiącach była mniejsza od ilości indeksów drugiej osoby z dwóch tygodni. Moje "były w 100%", a te drugie nawet nie miały przetłumaczonych imion z łaciny na polski.
Jaki był efekt?
Sam skorzystałem z tych "niepełnych" indeksów szukając konkretnych osób.
Czyli moje były tak samo złe/dobre jak czyjeś.
Oraz to, że moich indeksów nie było za długo w bazie. Mogły być półtora miesiąca wcześniej.
Podtrzymuję to co pisałem wcześniej: Geneteka jako wędka i drogowskaz.
Jak ktoś chce to znajdzie, a Geneteka ułatwi.
A na marginesie: gdybym dokończył tę parafię pisząc indeksy w 100% to napisałbym monografię. Pisząc to samo w Wordzie i segregując/analizując dane byłaby niezła książka. Nie raz ze smaczkami rodem z brazylijskich telenoweli
Korzystałem z Geneteki w wielu przypadkach i z różnych indeksów. Nawet z takich gdzie wpisane imię ewidentnie różniło się od tego w akcie.
Indeksuję jedną z wielu parafii na Podkarpaciu.
Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że przestałem wpisywać 100% danych z pojedynczego aktu. Wpisywałem nr domu, rodziców rodziców oraz nawet to czy nie zaznaczono płci w akcie lub nie było zapisu dnia.
Obecnie wpisuję dane rodziców obowiązkowo jeżeli są i nr domu jako informacje dodatkowe. Czasem dokładam coś istotniejszego. W zupełności wystarczy, żeby "namierzyć swojego".
Dlaczego zmieniłem narzucony przez siebie tryb indeksowania?
Z kilku powodów. Wiele wymieniono w tym wątku, ale najważniejszy wydał mi się czas i efekt.
Nie od dziś wiadomo, że czas to pieniądz. Indeksuję w czasie wolnym od innych zajęć. Ilość moich indeksów po dwóch miesiącach była mniejsza od ilości indeksów drugiej osoby z dwóch tygodni. Moje "były w 100%", a te drugie nawet nie miały przetłumaczonych imion z łaciny na polski.
Jaki był efekt?
Sam skorzystałem z tych "niepełnych" indeksów szukając konkretnych osób.
Czyli moje były tak samo złe/dobre jak czyjeś.
Oraz to, że moich indeksów nie było za długo w bazie. Mogły być półtora miesiąca wcześniej.
Podtrzymuję to co pisałem wcześniej: Geneteka jako wędka i drogowskaz.
Jak ktoś chce to znajdzie, a Geneteka ułatwi.
A na marginesie: gdybym dokończył tę parafię pisząc indeksy w 100% to napisałbym monografię. Pisząc to samo w Wordzie i segregując/analizując dane byłaby niezła książka. Nie raz ze smaczkami rodem z brazylijskich telenoweli
Z pozdrowieniami
Łukasz M. Majewski
Łukasz M. Majewski
- ArcheGenes

- Posty: 64
- Rejestracja: pt 21 maja 2021, 20:29
Batalie bataliami, umowy umowami, a życie nierzadko pokazuje, że szkopuł leży czasem gdzie indziej...
A wspomniany "małopolski team" jest tego akurat ostatnio dobrym przykładem, że jeśli się tylko chce, to często i można... 
Tak, każdy indeks ma sens i wcale temu nie przeczę, tak samo jak nie mam zamiaru przekonywać do większej wartości indeksu "rozszerzonego", bo jest to chyba rzecz oczywista.
Skany to skany, a indeksy to indeksy - jeśli ktoś nie widzi różnicy między nimi oraz wartości wynikającej z wzajemnego ich powiązania to już trudno...
ArcheGenes
moderacja (elgra)
Zgodnie z regulaminem i przyjętym zwyczajem prosimy o podpisywanie swoich postów imieniem i nazwiskiem lub przynajmniej imieniem.
Jeżeli każdorazowe podpisywanie postów jest kłopotliwe, wtedy można ustawić automatyczny
podpis. https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopi ... rt-0.phtml
Tak, każdy indeks ma sens i wcale temu nie przeczę, tak samo jak nie mam zamiaru przekonywać do większej wartości indeksu "rozszerzonego", bo jest to chyba rzecz oczywista.
Skany to skany, a indeksy to indeksy - jeśli ktoś nie widzi różnicy między nimi oraz wartości wynikającej z wzajemnego ich powiązania to już trudno...
ArcheGenes
moderacja (elgra)
Zgodnie z regulaminem i przyjętym zwyczajem prosimy o podpisywanie swoich postów imieniem i nazwiskiem lub przynajmniej imieniem.
Jeżeli każdorazowe podpisywanie postów jest kłopotliwe, wtedy można ustawić automatyczny
podpis. https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopi ... rt-0.phtml
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Nie, nie "trudno". Akurat to, by wykazywać różnicę, zapobiec sytuacji budowania wywodów bez źródeł to jest popularyzacja genealogii, czyli statutowe zadanie PTG. Jeśli geneteka miałaby w większości stanowić ostatni, nie jeden z pierwszych kroków to..ech
nie oznacza to, że każdego trzeba uświadamiać
nie chodzi o 100%:) ale o to, by "przyrost zainteresowanych" nie oznaczał zbyt dużego przyrostu niezainteresowanych genealogią, a bezmyślnie spisujących (w tym powielających błędy)
geneteka nie ma być "drugim czy pierwszym MH itp tylko, że bezpłatnym"
dotyczy to każdego projektu indeksacji
nie oznacza to, że każdego trzeba uświadamiać
nie chodzi o 100%:) ale o to, by "przyrost zainteresowanych" nie oznaczał zbyt dużego przyrostu niezainteresowanych genealogią, a bezmyślnie spisujących (w tym powielających błędy)
geneteka nie ma być "drugim czy pierwszym MH itp tylko, że bezpłatnym"
dotyczy to każdego projektu indeksacji
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- ArcheGenes

- Posty: 64
- Rejestracja: pt 21 maja 2021, 20:29
Może i warto jest dyskutować na ten temat, ale właśnie trudno kiedy ktoś nie widzi różnicy między cyfrową kopią dokumentu a jego indeksem.
To tak, jakby nie dostrzegać różnicy między książką a jej kartą katalogową. 
Indeks nigdy nie zastąpi skanu, ale im jest on dokładniejszy tym lepiej - pozwala z większą pewnością i precyzją dotrzeć do celu. Oczywiście jego zawartość to zawsze wypadkowa wielu czynników,
co nie znaczy, że należy iść na tzw. łatwiznę - byle szybciej, byle więcej.
Jeśli dysponujesz tylko skorowidzem - dobre i to, ale jeśli masz pełny dostęp do ksiąg, to "grzechem" jest nie wykonać indeksacji "rozszerzonej" o dane rodziców, które pozwalają na pewniejszą identyfikację.
ArcheGenes
Indeks nigdy nie zastąpi skanu, ale im jest on dokładniejszy tym lepiej - pozwala z większą pewnością i precyzją dotrzeć do celu. Oczywiście jego zawartość to zawsze wypadkowa wielu czynników,
co nie znaczy, że należy iść na tzw. łatwiznę - byle szybciej, byle więcej.
Jeśli dysponujesz tylko skorowidzem - dobre i to, ale jeśli masz pełny dostęp do ksiąg, to "grzechem" jest nie wykonać indeksacji "rozszerzonej" o dane rodziców, które pozwalają na pewniejszą identyfikację.
ArcheGenes
Arkadiusz
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
całe szczęście, że można uzupełnienie danych zostawić bezgrzesznym tworząc dziesięć razy więcej indeksów, z których każdy dwa razy mniej przydatny:)
zapraszam do uzupełnienia, a i do weryfikacji to się przyda
zapraszam do uzupełnienia, a i do weryfikacji to się przyda
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- ArcheGenes

- Posty: 64
- Rejestracja: pt 21 maja 2021, 20:29
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
nie
można dyskutować czy mieć indeksy, o których wartości Ty wątpisz:)
jest wybór, geneteka nie jest jedynym projektem indeksacyjnym
a w ramach geneteki możesz sporo indeksów, które są Twoim zdaniem bezużyteczne, doprowadzić do stanu, który uważasz za zadowalający
ja dałem inne porównania:
wyższa użyteczność indeksu z panieńskim matki niż z imionami rodziców
wyższa użyteczność indeksów z dużych parafii, a przede wszystkim miast o dużej liczbie parafii niż indeksów małych parafii
większa wartość indeksów z dutków pozbawionych rejestrów niż z ASC ze skorowidzami (ale tu potrzebna umiejętność)
szersze zastosowanie indeksów z kls-ów bez skorowidzów niż ASC:) ale to poza konkursem
wszystko w kategorii "co bardziej warto" nie "bez sensu jest robić"
no i strategicznie - docenić włożeniem własnej pracy przechowawców, którzy chcą publikować w otwarty sposób
można dyskutować czy mieć indeksy, o których wartości Ty wątpisz:)
jest wybór, geneteka nie jest jedynym projektem indeksacyjnym
a w ramach geneteki możesz sporo indeksów, które są Twoim zdaniem bezużyteczne, doprowadzić do stanu, który uważasz za zadowalający
ja dałem inne porównania:
wyższa użyteczność indeksu z panieńskim matki niż z imionami rodziców
wyższa użyteczność indeksów z dużych parafii, a przede wszystkim miast o dużej liczbie parafii niż indeksów małych parafii
większa wartość indeksów z dutków pozbawionych rejestrów niż z ASC ze skorowidzami (ale tu potrzebna umiejętność)
szersze zastosowanie indeksów z kls-ów bez skorowidzów niż ASC:) ale to poza konkursem
wszystko w kategorii "co bardziej warto" nie "bez sensu jest robić"
no i strategicznie - docenić włożeniem własnej pracy przechowawców, którzy chcą publikować w otwarty sposób
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- ArcheGenes

- Posty: 64
- Rejestracja: pt 21 maja 2021, 20:29
Cały czas powtarzam, że każdy indeks ma swoją wartość, co nie zmienia faktu (chyba oczywistego), że pełniejszy jest wartościowszy.
Dla "poszukiwacza" każdy ślad się liczy, za którym może podążać. Niech każdy indeksuje na miarę swoich możliwości. Weryfikować też można pewnie w nieskończoność.
Ale nie o to chodzi. Idzie raczej o to, że jest pewna elementarna porcja informacji, która znacząco zwiększa prawdopodobieństwo, że poszukiwana osoba to ta, a nie inna. I tą właśnie informacją są zwykle imiona rodziców i nazwisko panieńskie matki. Proste. 
Archegenes
Archegenes
Arkadiusz
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
nie zgadzamy się z "elementarną", nie ma progu "imiona rodziców" poniżej którego informacja, że warto sprawdzić akt jest nieprzydatna
tak, lepiej pewne (sprawdzone), pełne (dd matki, vele), prowadzące do dostępnych kopii
projekt indeksacji metryki.genealodzy.pl
lepiej, ale nie 100:0
tak, lepiej pewne (sprawdzone), pełne (dd matki, vele), prowadzące do dostępnych kopii
projekt indeksacji metryki.genealodzy.pl
lepiej, ale nie 100:0
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- ArcheGenes

- Posty: 64
- Rejestracja: pt 21 maja 2021, 20:29
To ja się nie zgodzę, ponieważ ta elementarna porcja informacji (dookreślenie poprzez dane rodziców) jest aż nazbyt oczywista. Podejrzewam, że pewna nasza rozbieżność zdań co do wartości indeksów może wynikać z tego, że Pan zakłada dostępność skanów online, które można sobie dowolnie przeglądać i sprawdzać, a ja, przede wszystkim, sytuacje, kiedy nie ma takiej możliwości i trzeba udać się do konkretnego archiwum czy parafii. Wtedy wartość indeksu naprowadzającego ma dużo większe znaczenie.
Przeglądanie ksiąg w kilku sąsiadujących nawet ze sobą parafiach, to nie to samo co "klikanie" z domu, dlatego dobry namiar to podstawa. 
ArcheGenes
ArcheGenes
Arkadiusz
- Marek.Podolski

- Posty: 955
- Rejestracja: pt 29 lis 2013, 16:55
Właśnie zrezygnowałem z indeksowych prezentów. Odniosłem wrażenie iż admin Podkarpacia ich nie potrzebuje.
Zasobów do napisania indeksów mam sporo. Na kilka lat pracy. Część materiałów spoza Podkarpacia dałem w prezencie adminowi Małopolski. Tutaj jest zainteresowanie i dobra współpraca.
Jak już coś zrobię to będzie tylko wpis na Facebook i ewentualnie indeks w wersji pdf.
Pozdrawiam
Zasobów do napisania indeksów mam sporo. Na kilka lat pracy. Część materiałów spoza Podkarpacia dałem w prezencie adminowi Małopolski. Tutaj jest zainteresowanie i dobra współpraca.
Jak już coś zrobię to będzie tylko wpis na Facebook i ewentualnie indeks w wersji pdf.
Pozdrawiam
Witam
Myslę że sprowokowałam burzę w szklance wody. Nie miałam takiego zamiaru. Doceniam pracę wszytkich którzy pracują na indeksami. To było tylko proszenie się o kilka danych, które częściowo otrzymałam, a nie były wpisane do Geneteki.
Uważam że niesłusznie, jak tu ktoś zauważył. Argumentem przemawiającym za takim podejściem do sprawy są przykłady genealogów z Pomorza i Wielkopolski. Wiele lat korzystałam z ich ogromnej pracy z zadowalającymi skutkami. Dane sprzed 100 lat nie są objęte RODO.
Udam się zatem , ja emerytka , osobiście do parafii oddalonej 300 km. od msca zamieszkania a z Waszej pomocy już nie skorzystam.
Pozdrawiam
Barbara
Myslę że sprowokowałam burzę w szklance wody. Nie miałam takiego zamiaru. Doceniam pracę wszytkich którzy pracują na indeksami. To było tylko proszenie się o kilka danych, które częściowo otrzymałam, a nie były wpisane do Geneteki.
Uważam że niesłusznie, jak tu ktoś zauważył. Argumentem przemawiającym za takim podejściem do sprawy są przykłady genealogów z Pomorza i Wielkopolski. Wiele lat korzystałam z ich ogromnej pracy z zadowalającymi skutkami. Dane sprzed 100 lat nie są objęte RODO.
Udam się zatem , ja emerytka , osobiście do parafii oddalonej 300 km. od msca zamieszkania a z Waszej pomocy już nie skorzystam.
Pozdrawiam
Barbara