Sznowne i Szanowni....ja również się dołożę w razie potrzeby do utrzymania Genbazy, tak jak się czasem dokładam do tej strony. Ale to nie załatwia problemu który widzę w tle. W Polsce istnieje wiele (kilkanaście-kilkadziesiąt) mniej lub bardziej aktywnych stron/organizacji genealogicznych. Ogólnopolskich i regionalnych. Moim zdaniem zbyt wiele. Czy nie czas pomyśleć o jakimś zjednoczeniu? Scentraliozowaniu i skoordynowaniu działań, serwerów, wpłat, wydatków, rozliczeń, obsługi IT, standardu danych i metadanych indeksów, bezpieczeństwa przetwarzanych zasobów, koordynacji i wsparcia wolontariatu, ideksowania, współpracy z archiwami, parafiami, samorządem terytorialnym, .....? Może ktoś kto się zna na przepisach finansowych mógłby podpowiedzieć jakieś źródło unijnego dofinansowania, a może państwowego z Ministerstwa Kultury, a może Archiwa Państwowe albo Minister Cyfryzacji mogłyby udostępnić nieodpłatnie jakieś zasoby serwerowe? Dla Nich byłoby to PiARowe zagranie pod publiczkę dla Naszych przodków szansa na ocalenie pamięci o nich. Jeśli znikną skany, a papier w archiwach zje grzyb i gryzonie co zostanie po tych dokumentach i po tych ludziach? Rozproszeni będziemy stopniowo znikać, a zasoby i praca nad skanowaniem indeksowanie i udostępnianiem się częściowo zmarnuje. Dziś GenBaza a jutro każdy mały i samodzielny ....W ciągu ostatnich kilkuset indeksów jakie wykonałem podstawą moich działań był Genbaza, a teraz skąd będę brał skany?
Pan Nitsch napisał:
"wiele osób mocno rozpoczęło prace nad rozwiązaniami alternatywnymi. Najważniejszym priorytetem tych działań będzie udostępnienie tych zasobów metrykalnych, które są dostępne tylko w metryki.genbaza.pl, np. zasób AP Gdańsk. (...) na dzisiaj jestem przekonany, że te zasoby będą nieprzerwanie dostępne w Internecie. Pewnie pod nowym adresem, w innym systemie, ale będą."
Zasoby raczej nie znikną z Internetu, ale, moim zdaniem, żadna baza z metrykami nie będzie miała takiego dobrego interfejsu jak Genbaza
Wszystkie znane mi serwisy o Genealogii są mega przestarzałe.
Jedyne wyjście to zrobic zrzutkę ale nie w celu reanimacji "trupów".
Najlepszym wyjściem byłoby zlecić napisanie profesjonalnej platformy do obsługi skanów.
Jedna osoba tego nie udźwignie.
Ale to moje osobiste zdanie. Niczego dię nie straci bo wszystko mozna zmigrować ale komfort użytkowania będzie o wiele lepszy.
A te podziały na kilka serwisów, cóż to juz taka nasza narodowa przywara... ale moze to jest właśnie miejsce i czas na zmiany.