wg mnie sprawa może dotyczyć c.k. armii. Przeglądając oryginalne listy chorych czy rannych w każdym pułku natrafiałem po kilkadziesiąt osób z zaboru pruskiego czy rosyjskiego walczących w c.k. armii, zwłaszcza widać to od maja 1915 r. aż do września 1917 r. Mimo, że Ci ludzie byli ranni czy nawet polegli daremno ich szukać na drukowanych "Listach strat". Najwięcej jest Górnoślązaków (Pszczyna, Racibórz, Głubczyce a nawet spod Opola). Podobnie i z rosyjskiego (Olkusz, Miechów, Pińczów, Sosnowiec, Będzin). Tak więc uważam że trzeba szukać (przynajmniej spróbować) go znależć w c.k. armii. Zapytam za jaki okres ów przodek był po drugiej stronie (miesiąc lub rok)? Na jakim odcinku frontu (Galicja, Karpaty Wsch., Rumunia, Włochy)? To przyspieszy odszukanie...jakub.witkowski pisze:Doceniam rekomendację, ale niestety wskazówki zawarte na blogu dotyczą XIX wieku. Dokumenty z okresy I wojny światowej zostały odziedziczone przez państwa-sukcesorów imperium, a to czy przetrwały czy nie zależało w dużej mierze od kolejnej wojny. Dlatego warto spróbować szukać w bazie Wojak, tym bardziej że wciąż się ona rozrasta (https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopi ... ojak.phtml). Jeśli - jak pisze Grażyna - sprawa w ogóle dotyczy armii Habsburgów.Wiśniowiecki_Marek pisze: Jeszcze odeślę do blogu "Austriackie gadanie". Tam jest podane jakie dokumenty przejrzeć w zbiorach Familysearch.
Pozdrawiam,
Kuba
Armia Austro-węgierska, gdzie szukać?
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Pradziadek w armii austro-węgierskiej
Dzień dobry
Od wielu lat chciałem znaleźć informacje o moim pradziadku który zginął na froncie I wś. Pierwsze ku temu podejście robiłem dawno temu - wtedy jedynym sposobem było osobiste skontaktowanie się z archiwami w Wiedniu. Teraz za sprawą internetu sprawa wydaje się bardziej realna. Pradziadek nazywał się Piotr Styka, ur ok 1875 w Bratkowicach-Piaskach (koło Rzeszowa). Został wcielony do wojska w 1914r. Według informacji od mojej nieżyjącej już mamy (która też tą informację zasłyszała, bo urodziła się ponad dwadzieścia lat później) najprawdopodobniej w lecie 1915r. przyszedł telegram informujący że zginął gdzieś w okolicach Przemyśla. Kolejna wojna zatarła ślady i znalezienie czegoś będzie bardzo trudne. Próbowałem dzięki linkom z tego forum uzyskać jakąś informację na stronach
https://digi.landesbibliothek.at/viewer ... /LOG_0000/
Tu znalazłem informację o Andrzeju i Ludwiku, ale nie mającym nic wspólnego z moją rodziną.
Zarejestrowałem się też na stronie
https://www.familysearch.org/search/cat ... %20Library
i usiłowałem przeglądać mikrofilmy z kartami poborowymi - mam jednak duży problem z odszyfrowaniem odręcznego pisma.
Czy mógłby ktoś mi pomóc choćby jakąś wskazówką co można jeszcze zrobić?
Z góry bardzo dziękuję.
Marek
Od wielu lat chciałem znaleźć informacje o moim pradziadku który zginął na froncie I wś. Pierwsze ku temu podejście robiłem dawno temu - wtedy jedynym sposobem było osobiste skontaktowanie się z archiwami w Wiedniu. Teraz za sprawą internetu sprawa wydaje się bardziej realna. Pradziadek nazywał się Piotr Styka, ur ok 1875 w Bratkowicach-Piaskach (koło Rzeszowa). Został wcielony do wojska w 1914r. Według informacji od mojej nieżyjącej już mamy (która też tą informację zasłyszała, bo urodziła się ponad dwadzieścia lat później) najprawdopodobniej w lecie 1915r. przyszedł telegram informujący że zginął gdzieś w okolicach Przemyśla. Kolejna wojna zatarła ślady i znalezienie czegoś będzie bardzo trudne. Próbowałem dzięki linkom z tego forum uzyskać jakąś informację na stronach
https://digi.landesbibliothek.at/viewer ... /LOG_0000/
Tu znalazłem informację o Andrzeju i Ludwiku, ale nie mającym nic wspólnego z moją rodziną.
Zarejestrowałem się też na stronie
https://www.familysearch.org/search/cat ... %20Library
i usiłowałem przeglądać mikrofilmy z kartami poborowymi - mam jednak duży problem z odszyfrowaniem odręcznego pisma.
Czy mógłby ktoś mi pomóc choćby jakąś wskazówką co można jeszcze zrobić?
Z góry bardzo dziękuję.
Marek
-
jakub.witkowski

- Posty: 241
- Rejestracja: pt 25 paź 2019, 18:20
- Lokalizacja: Szczecin
Pradziadek w armii austro-węgierskiej
Nie wiem czy link będzie działał, ale Piotr Styka z Bratkowic, rocznik 1873, figuruje dwa razy w "Nachrichten über Verwundete und Verletzte". Oba zapisy dotyczą tego samego zdarzenia, śmierci 15 października 1914 w Przemyślu:
https://anno.onb.ac.at/cgi-content/anno ... h&seite=48
https://anno.onb.ac.at/cgi-content/anno ... h&seite=34
Kuba
https://anno.onb.ac.at/cgi-content/anno ... h&seite=48
https://anno.onb.ac.at/cgi-content/anno ... h&seite=34
Kuba
www.austriackiegadanie.wordpress.com - blog o odkrywaniu galicyjskich korzeni
Pradziadek w armii austro-węgierskiej
Dziękuję! Niesamowite - to on. Właśnie zdziwiło mnie że w dzieciństwie mama podawała mi datę śmierci jako 1914r., później to zmieniła- pewnie nie gorzej pamiętała. "Schuβ i.d.r. oberschenkel" oznacza postrzelony w udo? No i da się namierzyć miejsce pochówku przy cmentarzu fortecznym nr 4 w Przemyślu? Bardzo dziękuję za pomoc!
Edit
Informację o szpitalach udało mi się chyba znaleźć w linku
http://lazarus.pl/wp-content/uploads/20 ... emyslu.pdf
Niestety nie określa ona akurat lokalizacji tego szpitala, choć na str 9 na zakreskowanym obszarze jest znak FS4. Jeśli to jego lokalizacja, to są to chyba aktualne okolice ul. Aleksandra Dworskiego
Edit
Informację o szpitalach udało mi się chyba znaleźć w linku
http://lazarus.pl/wp-content/uploads/20 ... emyslu.pdf
Niestety nie określa ona akurat lokalizacji tego szpitala, choć na str 9 na zakreskowanym obszarze jest znak FS4. Jeśli to jego lokalizacja, to są to chyba aktualne okolice ul. Aleksandra Dworskiego
-
mklosowski

- Posty: 30
- Rejestracja: pn 08 mar 2021, 21:22
Pradziadek w armii austro-węgierskiej
Dzień dobry,
mam pytanie do pana Jakuba Witkowskiego - świetna instrukcja poruszania się po zasobie Grundbuchblätter z pańskiego bloga pozwoliła mi odnaleźć Kartę Ewidencyjną mojego przodka Marcina Kłosowskiego, służącego w armii austriackiej w latach 1850-58 ( https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... %B3osowski ) za co serdecznie dziękuję.
Chciałem zapytać czy "rozgryzł" pan może w podobny sposób jakiś klucz do efektywnego przeglądania przywoływanego w tym wątku zasobu https://www.familysearch.org/search/cat ... %20Library ?
Pozdrawiam, Maciej Kłosowski
mam pytanie do pana Jakuba Witkowskiego - świetna instrukcja poruszania się po zasobie Grundbuchblätter z pańskiego bloga pozwoliła mi odnaleźć Kartę Ewidencyjną mojego przodka Marcina Kłosowskiego, służącego w armii austriackiej w latach 1850-58 ( https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... %B3osowski ) za co serdecznie dziękuję.
Chciałem zapytać czy "rozgryzł" pan może w podobny sposób jakiś klucz do efektywnego przeglądania przywoływanego w tym wątku zasobu https://www.familysearch.org/search/cat ... %20Library ?
Pozdrawiam, Maciej Kłosowski
-
jakub.witkowski

- Posty: 241
- Rejestracja: pt 25 paź 2019, 18:20
- Lokalizacja: Szczecin
Pradziadek w armii austro-węgierskiej
Dzień dobry, bardzo mi miło. Odpowiedź na Pańskie pytanie zawdzięczamy Paulinie W. i indeksującej społeczności. Może Pan poczytać więcej tu: https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopi ... ojak.phtml
A sama baza Wojak, wciąż rosnąca: https://wojak.genealodzy.pl
Ukłony - Jakub Witkowski
A sama baza Wojak, wciąż rosnąca: https://wojak.genealodzy.pl
Ukłony - Jakub Witkowski
www.austriackiegadanie.wordpress.com - blog o odkrywaniu galicyjskich korzeni
Jeszcze raz bardzo dziękuję. Szukając dalej znalazłem informacje sprzed kilku miesięcy o odkrytym w Przemyślu przy ul. Kasztanowej cmentarzu, a właściwie nieoznaczonym miejscu pochówku.
Z ustaleń archiwalnych wynika, że pochowanych jest tutaj od 1,5 do 3,5 tys. żołnierzy. Skąd tak duża liczba? Kilkanaście lat po zakończeniu I wojny światowej, polskie władze podjęły decyzję o komasacji cmentarzy wojennych z I wojny. W 1929 r. podczas przeniesiono szczątki cmentarzy wojennych spod fortu Iwanowa Góra, fortu Prałkowce, z Krasiczyna, Cykowa i wielu innych miejsc. Były to bardziej lub mniej liczne cmentarze. Przenoszono również szczątki z pojedynczych grobów, których nie brakowało na terenie Twierdzy Przemyśl.
Ponoć ustalono personalia ok 1,5 tys. pochowanych. Postaram się skontaktować z osobami bezpośrednio związanymi z badaniem w/w miejsca, celem ustalenia czy na listach odnajdę nazwisko przodka. Nawet jeśli takiego potwierdzenia mieć nie będę, z dużym prawdopodobieństwem to jego miejsce pochówku.
I jeszcze takie jedno przemyślenie w temacie owego miejsca. Nie do końca mogę pojąć dlaczego w 1929r. w wolnej już Polsce, poległych w tym pewnie wielu Polaków, ekshumowano w takie anonimowe, nie oznaczone miejsce, niczym ofiary jakiegoś wstydliwego mordu. Nawet w czasie trwania wojny żołnierzom, niezależnie od strony potrafiono stawiać jakieś przyzwoite cmentarze. A wtedy? Najstarsze ofiary poległy tylko kilkanaście lat wcześniej, więc pewnie w dużej części można by im zwrócić tożsamość. Stanowiło to zbyt duży koszt dla państwa?
Z ustaleń archiwalnych wynika, że pochowanych jest tutaj od 1,5 do 3,5 tys. żołnierzy. Skąd tak duża liczba? Kilkanaście lat po zakończeniu I wojny światowej, polskie władze podjęły decyzję o komasacji cmentarzy wojennych z I wojny. W 1929 r. podczas przeniesiono szczątki cmentarzy wojennych spod fortu Iwanowa Góra, fortu Prałkowce, z Krasiczyna, Cykowa i wielu innych miejsc. Były to bardziej lub mniej liczne cmentarze. Przenoszono również szczątki z pojedynczych grobów, których nie brakowało na terenie Twierdzy Przemyśl.
Ponoć ustalono personalia ok 1,5 tys. pochowanych. Postaram się skontaktować z osobami bezpośrednio związanymi z badaniem w/w miejsca, celem ustalenia czy na listach odnajdę nazwisko przodka. Nawet jeśli takiego potwierdzenia mieć nie będę, z dużym prawdopodobieństwem to jego miejsce pochówku.
I jeszcze takie jedno przemyślenie w temacie owego miejsca. Nie do końca mogę pojąć dlaczego w 1929r. w wolnej już Polsce, poległych w tym pewnie wielu Polaków, ekshumowano w takie anonimowe, nie oznaczone miejsce, niczym ofiary jakiegoś wstydliwego mordu. Nawet w czasie trwania wojny żołnierzom, niezależnie od strony potrafiono stawiać jakieś przyzwoite cmentarze. A wtedy? Najstarsze ofiary poległy tylko kilkanaście lat wcześniej, więc pewnie w dużej części można by im zwrócić tożsamość. Stanowiło to zbyt duży koszt dla państwa?
-
m.wiktorczyk
- Posty: 3
- Rejestracja: wt 15 mar 2022, 20:13
Armia Austro-Węgierska
Posiadam dokument dziadka: Marinestammrolle, w którym w rubryce Dienfttelle wpisano Ösleww, (nie rozumiem) Herr vom 1915 (wcielony w wieku 19 lat) bis 1923: jak rozumieć tę datę jeśli armia austro-węgierska została zdemilitaryzowana po 1918 roku? Stefan Wiktorczyk pochodził z Sułkowic koło Andrychowa, z Galicji więc domyślam się że do takiej armii został wcielony.
Marek Wiktorczyk
Marek Wiktorczyk
-
jakub.witkowski

- Posty: 241
- Rejestracja: pt 25 paź 2019, 18:20
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Armia Austro-Węgierska
Być może dokument stwierdza z góry, że Pański dziadek został wcielony do wojska na okres 8 lat.m.wiktorczyk pisze:Posiadam dokument dziadka: Marinestammrolle, w którym w rubryce Dienfttelle wpisano Ösleww, (nie rozumiem) Herr vom 1915 (wcielony w wieku 19 lat) bis 1923: jak rozumieć tę datę jeśli armia austro-węgierska została zdemilitaryzowana po 1918 roku? Stefan Wiktorczyk pochodził z Sułkowic koło Andrychowa, z Galicji więc domyślam się że do takiej armii został wcielony.
Marek Wiktorczyk
Jakub Witkowski
www.austriackiegadanie.wordpress.com - blog o odkrywaniu galicyjskich korzeni
Re: Armia Austro-Węgierska
Mój pradziadek Stanisław Kridel miał 2 braci. Jeden z nich ponoć miał na imię Wacław a ze spisów kolędowych wyczytałam, że drugi nazywał się Michał. Otóż wszyscy 3 walczyli podczas I wojny światowej: pradziadek i jeden z braci w Legionach ( brat ów zginął) a drugi brat w armii austro-węgierskiej ( był oficerem, przeżył i podobno pozostał w Austrii). Szukam zwłaszcza informacji o braciach pradziadka.
-
Marcin_Nikodem

- Posty: 21
- Rejestracja: śr 01 cze 2022, 16:20
Armia Austro-Węgierska
Dobry wieczór.
Również poszukuję informacji o swoim przodku walczącym podczas I WŚ w armii austro-węgierskiej.
Pradziadek wstąpił albo został powołany do wojska w Krakowie ale nie wiem kiedy. Są dwie wersje jego śmierci. Pierwsza zginął na froncie w bagnie na Karpatach walcząc z Moskalami w 1918 roku i druga odkryta niedawno w Archiwum Państwowym w Krakowie - zmarł 15/4 1918 w obozie jenieckim we Włoszech. W latach 1926/27 trwała sprawa spadkowa po pradziadku i w aktach tej sprawy jest notatka od proboszcza, który pisze że 23 sierpnia 1918 roku dostał nakaz wpisania do metryki urodzenia pradziadka Franciszka informacji o śmierci. Zapytałem drogą mailową o oryginalną wiadomość, którą proboszcz dostał z nakazem wspisu do akt ale poki co od dłuższego czasu cisza. Normalnie "jak kamień w wodę".
Macie może Państwo pomysł w jaki sposób prześledzić drogę pradziadka by się dowiedzieć jak on do tych Włoch trafił i gdzie ewentualnie leży? Wiem tylko, że Nr. 16 Kraków a potem Nr. 32 Nowy Sącz. Takie numery podane były w notatce dla sądu.
Pozdrawiam
Marcin
Również poszukuję informacji o swoim przodku walczącym podczas I WŚ w armii austro-węgierskiej.
Pradziadek wstąpił albo został powołany do wojska w Krakowie ale nie wiem kiedy. Są dwie wersje jego śmierci. Pierwsza zginął na froncie w bagnie na Karpatach walcząc z Moskalami w 1918 roku i druga odkryta niedawno w Archiwum Państwowym w Krakowie - zmarł 15/4 1918 w obozie jenieckim we Włoszech. W latach 1926/27 trwała sprawa spadkowa po pradziadku i w aktach tej sprawy jest notatka od proboszcza, który pisze że 23 sierpnia 1918 roku dostał nakaz wpisania do metryki urodzenia pradziadka Franciszka informacji o śmierci. Zapytałem drogą mailową o oryginalną wiadomość, którą proboszcz dostał z nakazem wspisu do akt ale poki co od dłuższego czasu cisza. Normalnie "jak kamień w wodę".
Macie może Państwo pomysł w jaki sposób prześledzić drogę pradziadka by się dowiedzieć jak on do tych Włoch trafił i gdzie ewentualnie leży? Wiem tylko, że Nr. 16 Kraków a potem Nr. 32 Nowy Sącz. Takie numery podane były w notatce dla sądu.
Pozdrawiam
Marcin
-
jakub.witkowski

- Posty: 241
- Rejestracja: pt 25 paź 2019, 18:20
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Armia Austro-Węgierska
Pradziadek nie figuruje na listach strat?Marcin_Nikodem pisze: Macie może Państwo pomysł w jaki sposób prześledzić drogę pradziadka by się dowiedzieć jak on do tych Włoch trafił i gdzie ewentualnie leży? Wiem tylko, że Nr. 16 Kraków a potem Nr. 32 Nowy Sącz. Takie numery podane były w notatce dla sądu.
Pozdrawiam
Marcin
Kuba
www.austriackiegadanie.wordpress.com - blog o odkrywaniu galicyjskich korzeni
-
Marcin_Nikodem

- Posty: 21
- Rejestracja: śr 01 cze 2022, 16:20
Re: Armia Austro-Węgierska
Witam.
Po pradziadku rozstąpiła się jakby ziemia.
USC uważa, że człowiek nie istniał. Kasę za odpis aktu zgonu wzięło. Mi wydania go odmówili twierdząc, że nie rodzina. Zmusili mamę by przyjechała, Kasę zgarnęły 2x, wniosek pokreśliły i powiedziały, że księgi spakowane, zaglądać do nich nie będą i już. Do roku 1918 nie zaglądały bo kawę ciepłą miały i ciasto na talerzyku. Łaskawie poszukały jego żony wpisując w akt zgonu, że wdowa. Jak mama zapytała po kim wdowa to usłyszała, że może by już sobie poszła bo one mają dużo pracy.
Nigdzie na listach strat nie znalazłem Franciszka Bastra syna Piotra ur. 30/9 1875 w Mnikowie. Wiem tyle co z archiwum Państwowego ze sprawy spadkowej. Poradzono pisać do Wiednia.
Pozdrawiam
Marcin
Po pradziadku rozstąpiła się jakby ziemia.
USC uważa, że człowiek nie istniał. Kasę za odpis aktu zgonu wzięło. Mi wydania go odmówili twierdząc, że nie rodzina. Zmusili mamę by przyjechała, Kasę zgarnęły 2x, wniosek pokreśliły i powiedziały, że księgi spakowane, zaglądać do nich nie będą i już. Do roku 1918 nie zaglądały bo kawę ciepłą miały i ciasto na talerzyku. Łaskawie poszukały jego żony wpisując w akt zgonu, że wdowa. Jak mama zapytała po kim wdowa to usłyszała, że może by już sobie poszła bo one mają dużo pracy.
Nigdzie na listach strat nie znalazłem Franciszka Bastra syna Piotra ur. 30/9 1875 w Mnikowie. Wiem tyle co z archiwum Państwowego ze sprawy spadkowej. Poradzono pisać do Wiednia.
Pozdrawiam
Marcin
- Krystyna.waw

- Posty: 5525
- Rejestracja: czw 28 kwie 2016, 17:09
Re: Armia Austro-Węgierska
Nigdzie, czyli gdzie szukałeś?Marcin_Nikodem pisze:Nigdzie na listach strat nie znalazłem Franciszka Bastra syna Piotra ur. 30/9 1875 w Mnikowie.
Tu tez?
https://digi.landesbibliothek.at/viewer ... 8513816/3/
Do USC list polecony, podpisany przez mamę o odpis aktu zgonu i zaliczenie nadpłaty.
Łopatologicznie, z datami, sumami.
Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
-
Marcin_Nikodem

- Posty: 21
- Rejestracja: śr 01 cze 2022, 16:20
Re: Armia Austro-Węgierska
Dziękuję.
Tej strony nie widziałem. Patrzyłem na podobnych stronach gdzie akta były alfabetycznie a nie latami. Tu też poszukam.
Z tymi paniami nie będę się użerał więcej.
Odmówiły wydania aktu zgonu siostry dziadka, o który prosiła jej wnuczka a wydały go wdowie po wnuku. Więc nie bardzo wiem jakim ona jest wstępny albo stępnym. Jak już to wyślemy wniosek elektronicznie. Ustawa pozwala wysłać do każdego USC w Polsce.
Tej strony nie widziałem. Patrzyłem na podobnych stronach gdzie akta były alfabetycznie a nie latami. Tu też poszukam.
Z tymi paniami nie będę się użerał więcej.
Odmówiły wydania aktu zgonu siostry dziadka, o który prosiła jej wnuczka a wydały go wdowie po wnuku. Więc nie bardzo wiem jakim ona jest wstępny albo stępnym. Jak już to wyślemy wniosek elektronicznie. Ustawa pozwala wysłać do każdego USC w Polsce.