Wyglad warsztatu szewskiego

Wszystkie sprawy związane z naszą pasją, w tym: FAQ - często zadawane pytania

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Awatar użytkownika
Lipnik.F.Turas

Sympatyk
Posty: 872
Rejestracja: śr 16 sie 2006, 22:07
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Lipnik.F.Turas »

Te okolice to niestety księstwo Cieszyńskie, niż odległy o 83 km. Tarnów
Ale może być taki problem, że kominiarzy było w Tarnowie mało zatem nie mieli własnego cechu. Może należy szukać w Archiwum w Tarnowie w Cechach rzemiosł różnych? Wiem, że np. pewne księgi cechu szewskiego były w Muzeum w Tarnowie bo sam jako zainteresowany prosiłem o zdjęcia i widziałem księgi w witrynie muzealnej może i mają coś o kominiarzach?
Sam wiem, że w Bielsku-Białej nie zachowały się takie dokumenty.
Ale mam zdjęcia cechu Kominiarzy z Cieszyna.
Niestety zrobić zdjęcie w archiwum to 15 sek. Ale publikacja tego legalnie w Internecie to ponad 5 min.
Dodaj do tego wyszukanie miejsca na serwerze darmowym 1 GB to tez kłopot.
Na razie zmagam się z publikacja Komory Cieszyńskiej i jej zasobów. a jest tego tysiące zdjęć. :lol:
jan
np.
……………………..
http://cieszyn-historia.prv.pl/
…………………….
http://cieszyn-historia.prv.pl/historyc ... szyna.html
…………………
http://cieszyn-historia.prv.pl/komora-c ... menty.html
……………….
lub dokumenty o historii Bielska-Białej
http://przywileje-bielska-bielitz-biala.prv.pl/
………………...
jan
Awatar użytkownika
Krystyna.waw

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 5525
Rejestracja: czw 28 kwie 2016, 17:09

Post autor: Krystyna.waw »

Dziękuję za zainteresowanie.
W Tarnowie mam nadzieję być latem, na pewno w AP o dokumenty zapytam.
W cechu rzemiosł różnych mają m.in. cech ogniowy (strażacy), może tam i kominiarze będą.
Jednak to mało prawdopodobne, bo lokalny historyk ograniczył sie do stwierdzenia, że "w Tarnowie tradycje kominiarstwa sięgają przełomu XVI/XVII wieku". Potem już XX wiek opisuje...
Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
Awatar użytkownika
Lipnik.F.Turas

Sympatyk
Posty: 872
Rejestracja: śr 16 sie 2006, 22:07
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Lipnik.F.Turas »

Tradycje na pewno tak z XVI wieku, bo Hetman Jan Tarnowski jako światły właściciel wydawał rozporządzenia .
A czyszczenie kominów to było podstawowe narzędzie do zapobieganiu pożarów. Trochę to mogło być i tak, że to mało skomplikowana czynność .Generalnie ochrona przeciw pożarowa zajmowały się cechy miały np. sprzęt Gaśniczy. ale np. czyszczenie kominów mogli robić zdunowie. Jak budowali to i czyścili kominy.
Ja osobiście sam sobie czyszczę komin bo mam swój dom
Zakup kuli ze szczotka to około 50-60 zł do tego mocny sznur i trochę czasu. około 1 godziny
Wystarczy wyjść na dach i czyścic komin co 2 miesiące i po problemie.
Ale ty zapewne szukasz danych o licencjonowanym przodku.
Jest tylko jeden problem mógł mieć sprzęt. z kolei cesarz zniósł cechy jako takie i przeszło to pod urzędy Gminy sołtysa wójta w Tarnowie może Burmistrza miasta na zasadzie urzędnika magistratu.
może tam w rachunkach znajdzie się np. w wydatkach opłata za czyszczenie kominów?
Jan

………………..
tylko za chwile wyrzuca nas z forum bo było o szewcach a rozmawiamy o kominach :lol:
K_Aneta

Sympatyk
Posty: 44
Rejestracja: ndz 19 kwie 2020, 23:46

Post autor: K_Aneta »

Polecam niezwykle wyczerpujące opracowanie o skórnictwie w Polsce wydane we Wrocławiu w 1983 przez Irenę Turnau.

Na końcu są ilustracje.

Książka obfituje w nazwy zakładów produkcyjnych i rzemieślników.

http://otworzksiazke.pl/images/ksiazki/ ... nictwo.pdf
Janiszewska_Janka

Sympatyk
Adept
Posty: 1123
Rejestracja: sob 28 lip 2018, 05:34

Post autor: Janiszewska_Janka »

K_Aneta pisze:Polecam niezwykle wyczerpujące opracowanie o skórnictwie w Polsce wydane we Wrocławiu w 1983 przez Irenę Turnau.

Na końcu są ilustracje.

Książka obfituje w nazwy zakładów produkcyjnych i rzemieślników.

https://otworzksiazke.pl/images/ksiazki ... nictwo.pdf
Bardzo dziękuję za ten adres, ilustracje ciekawe.

Janka
jakub.witkowski

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 241
Rejestracja: pt 25 paź 2019, 18:20
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: jakub.witkowski »

Czy ktoś rozpoznaje może symbol widoczny na narzędziu ze zdjęcia? Narzędzie znalazłem w warsztacie mojego dziadka. Dziadek zachował trochę narzędzi po swoim dziadku-szewcu, który terminował w cechu szewskim w Przeworsku, przypuszczam że narzędzie ze zdjęcia należało do mojego prapradziadka.
Na prostokątnym polu znajdują się, przy górnej krawędzi, drobne litery RBLK, a poniżej duży symbol przypominający literę K. Zastanawiam się czy jest to jakiś symbol cechowy (a jeśli tak to jakiego cechu może dotyczyć?), czy może oznaczenie producenta. Całe narzędzie ma ok. 10 cm długości.

Z góry dziękuję za sugestie
Jakub Witkowski

https://images90.fotosik.pl/607/a9342742e5922b4d.jpg

https://images89.fotosik.pl/608/66293a7069506965.jpg
www.austriackiegadanie.wordpress.com - blog o odkrywaniu galicyjskich korzeni
Awatar użytkownika
Lipnik.F.Turas

Sympatyk
Posty: 872
Rejestracja: śr 16 sie 2006, 22:07
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Lipnik.F.Turas »

Po Chłopsku- To narzędzie to ,, Babka ".
ostry koniec wstawia się do jakiegoś otwory i klepie kosę:-)

Mam takowy przyrząd w domu.
Ale można by to spokojnie używać w szewstwie.
To takie małe przenośne kowadło no kowadełko = 10 cm.
Napisy na nim To moim zdaniem cecha Kowala, który go wykonał. A swoją drogą ciekawa nazwa klepanie kosy na babce?
Jan
jakub.witkowski

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 241
Rejestracja: pt 25 paź 2019, 18:20
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: jakub.witkowski »

Dziękuję. Pamiętam dziadka koszącego kosą i klepiącego kosę, ale babki nijak nie pamiętam. Wygląda na to, że tak chciałem znaleźć coś po prapradziadku, że aż sam sobie zasugerowałem że to jakieś narzędzie szewskie.

Kuba
www.austriackiegadanie.wordpress.com - blog o odkrywaniu galicyjskich korzeni
Awatar użytkownika
Lipnik.F.Turas

Sympatyk
Posty: 872
Rejestracja: śr 16 sie 2006, 22:07
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Lipnik.F.Turas »

Trochę nie czytasz dokładnie co piszę. To małe kowadło.
Spokojnie szewc mógł np. jadąc na Targ aby sprzedać obuwie
[ Tak robił np. mój dziadek jechał furmanką z gotowymi butami]
Mógł świadczyć usługę naprawy butów tu np. przybić coś np. obcas używać takiego kowadełka- kowadła.
Do buta się zmieściło = pod piętę i można było poza warsztatem coś naprawić.
Nie na każdej wsi był szewc. Ludzie kupowali buty na Targach ogólnych.
W Warszawie nazywają to bazarkami:-)
Bardziej ciekawy jest cecha warsztatu wytwórczego.
To może być odcisk na gorąco w kuźni? Odlewni?
Zastanów się z jakich okolic pochodzi i może np. podobne cudo mają w jakimś muzeum regionalnym?
Jan
z gorącego Bielska-Biała Lipnik 500 m n.p.m
termometr ma już poza skala ponad 50 o C :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ja i Genealogia, wymiana doświadczeń”