Zgadzam się z wami, Pawle i Andrzeju, że w przypadku Franciszka wiele wskazuje na to, że nie był on miejscowym. Oczywiście biorąc pod uwagę, że metryki łacińskie w XVIII w. są bardzo ubogie w treść (w aktach małżeństw nie odnotowywano rodziców ani wieku państwa młodych; w aktach chrztu nie podaje się wieku rodziców) ciężko jest tutaj mówić o faktach i musimy się raczej opierać się na hipotezach. Przypuszczenie Pawła o tym, że Franciszek i Elżbieta mieli dzieci pod innymi nazwiskami w okresie 1739-1750 (1739 - Łukasz Walaszczyk, 1745 - Sebastian Walaszczyk, 1749 - Marianna (advenarum), 1750 - Mikołaj Komornik) jest bardzo ciekawe i sensowne, bo jeżeli weźmiemy pod uwagę miejscowość Miasteczko Odechowskie/Odechów, to była tam chyba tylko jedna para rodziców Franciszek + Elżbieta, czyli możliwe, że właśnie ci, którzy brali ślub w 1739.Andrzej75 pisze: Przede wszystkim nie należy bezwarunkowo zakładać: 1) stałości miejsca zamieszkania danej rodziny; 2) stałości jej nazwiska.
O wiele bardziej prawdopodobne jest to, że: 1) Franciszek urodził się w par. Odechów, ale pod innym nazwiskiem; albo 2) Franciszek urodził się w innej parafii pod nazwiskiem Pawlak; albo 3) Franciszek urodził się w innej parafii i pod innym nazwiskiem.
Jak to już wyżej wskazał Paweł: jest bardzo możliwe, że w l. 1739–1750 dzieci pary Franciszek i Elżbieta rodzą się w par. Odechów pod innymi nazwiskami niż Pawlak.
Ale również, jak to już wyżej wskazał Kamil: jeśli Franciszek był z innej parafii (i po ślubie wziął żonę do siebie), to jego dzieci mogły przez pewien czas przychodzić na świat w jego rodzinnej parafii, a nie w par. Odechów.
Jednak nurtuje mnie kwestia zmiany nazwiska. To, że w XVIII wieku nazwiska nie miały jeszcze ujednoliconej formy - to wiem. To, że gość występujący pod nazwiskiem Kowalski w innych metrykach mógł być zapisywany jako Kowal czy Kowalczyk - to też wiem. Wiem też, że czasem osoby używały też kompletnie innych nazwisk (np. spotkałem się z przypadkiem, że osoby noszące nazwisko Nobis sporadycznie występowały też pod nazwiskiem Garbarz - prawdopodobnie z uwagi na profesję rodziny), ale przeważnie da się to jakoś wyjaśnić.
Wracając do Franciszka Pawlaka: o ile nazwisko Komornik z 1750 można wytłumaczyć np. profesją ojca, a nazwisko Przychodzień z 1749 (nie jest to nazwisko per se, bo [filia] advenarum to po prostu córka przybyszy) tym, że rodzice nie byli miejscowymi, ale właśnie przybyszami, to jak wytłumaczyć nazwisko Walaszczyk? To mnie dziwi najbardziej: dlaczego Franciszek, który w swoim akcie małżeństwa z kwietnia 1739 nosił nazwisko Pawlak (właśc. Pawlaczek) w październiku tego samego roku miałby się nazywać Walaszczyk? Może Franciszek oryginalnie wcale nie nazywał się Pawlak (co mogło być po prostu jakąś patronimiczną ksywką) a właśnie Walaszczyk?

