Co to za imię i skąd pochodzi?

Pochodzenie (etymologia) nazwisk

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

JSwat

Sympatyk
Posty: 95
Rejestracja: pn 04 mar 2019, 14:21

Post autor: JSwat »

Żeby wyjaśnić ostatecznie sprawę polskiego odpowiednika imienia Jermołaj proponuję zajrzeć pod adres:

https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/show-c ... 4?id=52014

Jermolaj to Hermolaus.

Jarek
Irena_Powiśle

Sympatyk
Ekspert
Posty: 2432
Rejestracja: sob 22 paź 2016, 23:36

Post autor: Irena_Powiśle »

Dodam do swojego opowiadania
Archiwum stawropolskie
Ф.128. Оп.1. Д.1255 По сообщению состоящего при командире 19-и пехотной дивизии генерал майора Мерлиния об отправлении в свое отечество военнопленного поляка Николая Савицкого 1818 – 1819
http://fonds.stavarhiv.ru/index.php?act ... 0000851563
Niestety skanów on-line nie ma.
Na ile rozumiem jeniec Polak Mikołaj Sawicki to żołnierz napoleoński.

Może ktoś na forum go szuka.
Pozdrawiam,
Irena
Andrzej75

Sympatyk
Posty: 15141
Rejestracja: ndz 03 lip 2016, 00:25
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Andrzej75 »

Sroczyński_Włodzimierz pisze:warto rozważyć pierwowzór nie znaczeniowo, a fonetycznie zbliżony

do Hermana włącznie
ale to może za proste;)
Otóż to!

Jermołaj to Hermolaus, ale to niekoniecznie znaczy, że tak naprawdę miał na imię ojciec Eliasza.
To mógłby być również Jeremiasz, Hieronim, Erazm, Herman…

Nazwisko też niekoniecznie musiało być ciągle takie samo. W metryce chrztu widnieje nazwisko „de Rouch vel Deresz”. (De Rouch brzmi po francusku jak „de Rusz”).
https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... 976#536976
Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
B_Wojczyk

Sympatyk
Posty: 115
Rejestracja: pt 19 lut 2010, 07:01

Post autor: B_Wojczyk »

Wracając do pochodzenia Eliasza Jarmołowicza de Roche (pruskiego poddanego) jednym ze świadków obecnych w czasie chrztu jego syna Kazimierza Jana (rok 1815) w kościele w Annopolu. byl kawaler Kazimierz Szawliński rotmistrz pułku ułanów polskich pod wezwaniem Św. Włodzimierza. 
"(Восприемниками были ротмистр Польского уланского полка ордена Св. Владимира кавалер Казимир Шaвлинский)"
Może ktoś z forumowiczów ma Kazimierza Szawlińskiego wśród swoich przodków i posiada wiedzę na temat tej jednostki wojskowej?

Sławek
WDyczewski

Sympatyk
Posty: 15
Rejestracja: pn 09 gru 2019, 13:36
Lokalizacja: St. Augustine

Imie Eufrozyna-Efroima-Afiemia-Apusia-Apolonia

Post autor: WDyczewski »

Jestem absolutnie w kropce.
Kilka roznych dokumentow z 1800-1810 (Krasnybor, Podlasie) i kazdym pojawia inna forma imienia. Eufrozyna-Efroima-Afiemia-Apusia-Apolonia Sobolewska. Odpowiedniki Eufrozyny i Apolonii w bialoruskim?
Czy ktos ma jakis pomysl?
Pozdrawiam
Wojtek Dyczewski
Zbig_Kowalski

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 133
Rejestracja: czw 26 sie 2021, 19:17

Re: Imie Eufrozyna-Efroima-Afiemia-Apusia-Apolonia

Post autor: Zbig_Kowalski »

WDyczewski pisze:Jestem absolutnie w kropce.
Kilka roznych dokumentow z 1800-1810 (Krasnybor, Podlasie) i kazdym pojawia inna forma imienia. Eufrozyna-Efroima-Afiemia-Apusia-Apolonia Sobolewska. Odpowiedniki Eufrozyny i Apolonii w bialoruskim?
Czy ktos ma jakis pomysl?
Pozdrawiam
Wojtek Dyczewski
Ciekawa sprawa. Z tej listy imion: Apusia może być zdrobnieniem Apolonii, choć widziałem też karty chrztów, gdzie występowały obok siebie dla różnych wpisów.
Afiemia brzmi jak Eufemia.
I Eufrozyna to znów osobne imię. Często zniekształcana do Efrozyny, Efroisijny i podobnych. Może ta Efroima to jakiś błąd zapisu właśnie z Efroisny (jest oczywiście imię Efraim/Efram, ale nie widziałem jego żeńskiej odmiany).
Ok, to wciąż daje różne, osobne imiona. Z tym, że na Podlasiu istniało zjawisko wieloimmieności również dla kobiet, szczególnie w 2giej połowie XVIII wieku.
Tu jest to opisane i wymienione różne kombinacje z życia:
https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q ... txsN7ZbLp8

Jeżeli jesteś pewien, że to jest jedna osoba to może to byłaby odpowiedź. Natomiast - dlaczego mogła raz używać tego, a raz innego imienia.
Hmm, może to było małżeństwo mieszane - rzymsko i grecko katolickie, gdzie zwykle kobiety były chrzczone w obrządku kobiety, a synowie ojca. Wtedy możliwe, że zapisy się różniły w zależności od chrztu - widziałem taki przypadek, gdzie ten sam człowiek w rzymskim był Dionizy, a dla greckiego Dymitr.
W takim przypadku może bardziej "greckie" imię byłoby w kontekscie synów (unickich) a bardziej "światowe" córek katoliczek.
Jeżeli masz dostęp do tekstów chrztów dzieci tej Sobolewskiej to zbadaj czy są jakieś charakterystyczne różnice - chrzest z wody albo z olejów oraz występowanie od razu bierzmowania. Choć to może nie być uwzględnione jeżeli odbywały się w parafii r-k. W g-k zapisy dla r-k właśnie się różniły występowaniem olejów i brakiem bierzmowania. R-k mniej się tym przejmowali dla swoich unickich "klientów".
Ot taka hipoteza do sprawdzenia ;)
------------
Pozdrawiam, Zbig
WDyczewski

Sympatyk
Posty: 15
Rejestracja: pn 09 gru 2019, 13:36
Lokalizacja: St. Augustine

Post autor: WDyczewski »

Interesujace, dziekuje W
Marzena_Chachaj

Sympatyk
Posty: 48
Rejestracja: ndz 18 lis 2018, 18:37

Post autor: Marzena_Chachaj »

Z mojego doświadczenia powiem że Apolonia w księgach prawosławnych występowałaby jako Pelagia.Eufrozyna była tak samo pisana w obu księgach ale oczywiście były wariacje typu Frosia albo Frozyna.Z Afemią i Efroimą nigdy się nie spotkałam, ale ta pierwsza to na pewno Eufemia a Efroima jest żeńską formą męskiego Efraim.
Księgi z tych lat 1800-1810, często były trochę poplątane. Jeżeli jesteś pewien że mąż Apolonii jest osobą stałą i wiek Apolonii/Eufrozyny/Efroimy jest ten sam to może być ta sama osoba, a może być i tak że jest to druga albo trzecia żona.
Nie napisałeś w jakich aktach pojawiały sie te imiona.Ślubu , urodzin dzieci czy śmierci? To też ma znaczenie kto zgłaszał i co pamięta.
Pozdrawiam,
Marzena
Zbig_Kowalski

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 133
Rejestracja: czw 26 sie 2021, 19:17

Post autor: Zbig_Kowalski »

Marzena_Chachaj pisze:Z mojego doświadczenia powiem że Apolonia w księgach prawosławnych występowałaby jako Pelagia.Eufrozyna była tak samo pisana w obu księgach ale oczywiście były wariacje typu Frosia albo Frozyna.Z Afemią i Efroimą nigdy się nie spotkałam, ale ta pierwsza to na pewno Eufemia a Efroima jest żeńską formą męskiego Efraim.
Księgi z tych lat 1800-1810, często były trochę poplątane. Jeżeli jesteś pewien że mąż Apolonii jest osobą stałą i wiek Apolonii/Eufrozyny/Efroimy jest ten sam to może być ta sama osoba, a może być i tak że jest to druga albo trzecia żona.
Nie napisałeś w jakich aktach pojawiały sie te imiona.Ślubu , urodzin dzieci czy śmierci? To też ma znaczenie kto zgłaszał i co pamięta.
Pozdrawiam,
Marzena
Też pomyślałem, że najprostsza koncepcja to by były 2 (3?) żony, ale rzuciłem okiem na to co jest z parafii Krasnybór tutaj- mężem wydaje się niejaki Bartłomiej Kalisz.
Imiona dzieci się przeplatają, a dodatkowo jest zgon Apolonii Kalisz (z wcześniejszymi dziećmi) dopiero w 1817

1796 649 Elżbieta Kalisz Bartłomiej Apolonia Sobolewska
1798 816 Adam Kalisz Bartłomiej Apolonia
1801 1010 Stanisław Kalisz Bartłomiej Apolonia
1803 68 Jan Kalisz Bartłomiej Eufrozyna
1805 30 Krystyna Kalisz Bartłomiej Apolonia
1810 73 Maciej Feliks Kalisz Bartłomiej Eufrozyna Sobolewska
1812 11 Jan Piotr Kalisz Bartłomiej Aufremia Sobolewska

No chyba, że było też tam 2 Bartłomiejów Kaliszów z różnymi żonami - czego bym absolutnie nie wykluczał.

Jeżeli jednak to były pojedyncze nazwiska, to upadła też moja teoria o używaniu jednego imienia dla chrztów synów, a drugiego dla córek ;)

Trzeba głębiej sprawdzić dokumenty. Dodatkowo polecałbym rzucić okiem na indeksy jamińskie, bo zahaczają o tamten teren, z tym że są chyba późniejsze, ale prześledzenie ślubów dzieci może dać jakiś nowy pogląd na liczbę Bartłomiejów i Apolonii/Eufrozyn. Szczególnie śluby po polsku z lat po ok. 1828 kiedy pisano imię ojca ale dodawano "po" imię dziadka i babci mogą być cenne ;)
https://jzi.org.pl/wyszukiwarka/
------------
Pozdrawiam, Zbig
expat

Sympatyk
Posty: 68
Rejestracja: wt 07 sty 2020, 00:09
Lokalizacja: Toronto, Kanada

Post autor: expat »

A może Eufrozyna po prostu nie lubiła swojego imienia i chciała być nazywana Apolonia. Moja babcia też otrzymała imię Eufrozyna i to tylko jedno. Ja ją zawsze znałem jako Helena. Pradziadek urodził się Dominik a w późniejszych dokumentach już był Ludwik. Nawet nazwiska były zmieniane bez żadnych formalnych kroków.
Pozdrawiam
Krzysztof
WDyczewski

Sympatyk
Posty: 15
Rejestracja: pn 09 gru 2019, 13:36
Lokalizacja: St. Augustine

Post autor: WDyczewski »

bardzo wdzieczny wszystkim za te burze mozgow oparta na moich raczej szczatkowych informacjach. Zdecydowanie musze przeanalizowac raz jeszcze wszystkie dane i dotrzec do oryginalnych skanow ktorych mi brakuje (1/3 co mam to indeksy jaminskie).
I tak, chodzi o Bartlomieja Kalisza, ktoremu zmarlo sie w 1819 w wieku lat "73", co oczywiscie malo znaczy bo mial "50" przez lat 20.
Wszystkie informacje to akta urodzin, slubow i zgonow jego dzieci, wiekszosc po lacinie i bardzo lakoniczne. Kilka aktow ASC, bez wzgledu na to czy dotycza Apoloni czy Eufrozyny podaje lokalizacje domu urodzin albo zgonu -dom pod Nr.1, ( z jednym wyjatkiem) tak wiec nie wydaje mi sie ze mowimy tutaj o 2 Bartlomiejach Kaliszach.
Moze wytlumaczenie jest o wiele mniej skomplikowane i jest wynikiem radosnej tworczosci skryby, ktory nie mogl odcyfrowac swoich notatek.
Jakby na to nie patrzec musze to raz jeszcze przeanalizowac.
Dziekuje raz jeszcze
Pozdrawiam Wojtek
AkinduMbebe
Posty: 3
Rejestracja: ndz 10 lis 2024, 17:11

Re: Tofsia-zdrobniałe imię żeńskie

Post autor: AkinduMbebe »

Rebell_Cieniewska_Grażyna pisze:Wojtku - ze zdrobnieniami imion bywa czasem spory kłopot. Do mojej babci zwracano się Tusiu, mówiono o niej Tuśka, Tusia a miała na imię.... Eustachia.
Waleskę znalazłam w księgach parafii Subkowy w rodzinie męża i prawdę mówiąc uznałam, że chodzi o Walerię - Walerkę. Grażyna Rebell
W moim drzewie znalazłem imię "Ulka". I nie była to "Urszula", tylko "Julianna".

Pozdrawiam
Grzegorz
Mikita
Posty: 6
Rejestracja: ndz 11 maja 2025, 21:26

Re: Tofsia-zdrobniałe imię żeńskie

Post autor: Mikita »

Dzień dobry. Od jakiego imienia pochodzi imię Jacko?
Pozdrawiam,
Mikita
marjolena

Sympatyk
Ekspert
Posty: 58
Rejestracja: czw 06 sie 2009, 12:21

Re: Tofsia-zdrobniałe imię żeńskie

Post autor: marjolena »

W trakcie moich poszukiwań genealogicznych w księgach gr.-kat. spotkałam się z imieniem Jacko. I w kilku metrykach dotyczących tegoż Jacka i jego dzieci pisano go jako "Jacko", w kilku zaś "Jacobus" .


Pozdrawiam
Mariola
Andrzej75

Sympatyk
Posty: 15141
Rejestracja: ndz 03 lip 2016, 00:25
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tofsia-zdrobniałe imię żeńskie

Post autor: Andrzej75 »

Mikita pisze:Od jakiego imienia pochodzi imię Jacko?
Nie podajesz żadnego kontekstu: kiedy, gdzie, w jakim języku, w jakiej religii albo obrządku występowało takie imię.

Jeśli chodzi o język ukraiński, to jest to zdrobnienie od Jakuba albo Jacka.

https://books.google.pl/books?id=hcSRiB3wfFgC
Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pochodzenie nazwiska”