Do opublikowania przez PTG
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen
Re: Bezprawne opłaty w archiwach państwowych
Temat może trochę poboczny.
Ale, jeżeli posiadam skany metryk kupionych od AP, jeszcze ich nigdzie nie ma,
i chciałbym się nimi podzielić i udostępnić je, gdzieś w domenie publicznej,
np. w Skanotece,
to złamię prawo czy nie ?
Waldek
Ale, jeżeli posiadam skany metryk kupionych od AP, jeszcze ich nigdzie nie ma,
i chciałbym się nimi podzielić i udostępnić je, gdzieś w domenie publicznej,
np. w Skanotece,
to złamię prawo czy nie ?
Waldek
- Michał_Zieliński

- Posty: 1120
- Rejestracja: wt 22 lut 2011, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bezprawne opłaty w archiwach państwowych
Regularnie otrzymuję takie pytanie z różnych stron. Często na skutek ponawianych apeli aby przekazywać do PTG, w celu umieszczenia w Skanotece, skanów całych jednostek, które ludzie bardzo często zamawiają w archiwach, a archiwa ich potem nigdzie nie udostępniają.waldemarb pisze:Temat może trochę poboczny.
Ale, jeżeli posiadam skany metryk kupionych od AP, jeszcze ich nigdzie nie ma,
i chciałbym się nimi podzielić i udostępnić je, gdzieś w domenie publicznej,
np. w Skanotece,
to złamię prawo czy nie ?
Waldek
Odpowiedź jest bardzo prosta: MOŻESZ to zrobić i nie łamiesz żadnego prawa i bardzo gorąco zachęcam do podzielenia się (o ile masz skany całej jednostki). Sporo osób już się swoimi skanami podzieliło, ale na pewno jest tego setki razy więcej.
Dlaczego możesz? Bo archiwum nie ma do tych skanów żadnych praw i nie może Ci tego zabronić.
Archiwum nie ma do tych skanów prawa własności, bo przedmiotem prawa własności może być tylko rzecz (art. 140 kodeksu cywilnego), a zapisy cyfrowe (skany) nie są rzeczą. Archiwum (a dokładnie Skarb Państwa) jest „tylko” właścicielem fizycznej, papierowej ksiegi/dokumentu.
Archiwum (ani ktokolwiek inny) nie ma do tych skanów praw autorskich. Prawa autorskie nie przysługują wytwórcom skanów odzwierciedlających 1:1 dokument, bo nie mają one cech utworu (art. 1 Prawa autorskiego).
Przepisy prawa wprost przewidują możliwość nieograniczonej publikacji takich treści bez ograniczeń.
Zasób archiwalny jest informacją sektora publicznego w rozumieniu art. 2 pkt. 8 ustawy o otwartych danych i ponownym wykorzystaniu informacji sektora publicznego („Ustawa”), a archiwum jest podmiotem zobowiązanym w rozumieniu art. 3 Ustawy. Zgodnie z art. 5 Ustawy każdemu przysługuje prawo do ponownego wykorzystania informacji sektora publicznego. Prawo do ponownego wykorzystania materiałów archiwalnych może podlegać ograniczeniom wskazanym w ustawie o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach. Takie ograniczenia wynikają np. z art. 16b ustawy o archiwach i dotyczą np. ochrony informacji niejawnej, danych osobowych, praw autorskich. Zakładam, że nie masz skanów dokumentów młodszych niż 100 lat (80 lat jeśli z ich charakteru wynika, że mogą być tam dane tylko osób dorosłych), a więc nie ma tam, ani informacji niejawnych, ani danych osobowych podlegających ochronie, ani nikomu nie przysługują do ich treści prawa autorskie.
Tak więc jeszcze raz MOŻESZ, KAŻDY MOŻE i proszę bardzo zrób to.
Pozdrawiam,
Michał
Michał
Re: Bezprawne opłaty w archiwach państwowych
Off topic
Sam mam kilka zespołów z AP Łódź, np. Księga ludności stałej wsi Srebrna gminy Brus, 1928-1931
albo Festigung der deutschen Volkstums in Konstantinow-Schriebenau (Srebrna) 1941
Czy można założyć osobny wątek i przypiąć go na górze listy na jakiś czas z informacją co zrobić aby przekazać do opublikowania przez PTG. Do kogo napisać, jak wysłać (wetransfer?), itp.mziel pisze: Tak więc jeszcze raz MOŻESZ, KAŻDY MOŻE i proszę bardzo zrób to.
Sam mam kilka zespołów z AP Łódź, np. Księga ludności stałej wsi Srebrna gminy Brus, 1928-1931
albo Festigung der deutschen Volkstums in Konstantinow-Schriebenau (Srebrna) 1941
Ostatnio zmieniony pt 20 sty 2023, 19:34 przez diabolito, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam serdecznie,
Robert
Robert
- Michał_Zieliński

- Posty: 1120
- Rejestracja: wt 22 lut 2011, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bezprawne opłaty w archiwach państwowych
Bardzo dobry pomysł, tak zrobimy.diabolito pisze:Off topic
Czy można założyć osobny wątek i przypiąć go na górze listy na jakiś czas z informacją co zrobić aby przekazać do opublikowania przez PTG. Do kogo napisać, jak wysłać (wetransfer?), itp.mziel pisze: Tak więc jeszcze raz MOŻESZ, KAŻDY MOŻE i proszę bardzo zrób to.
Sam mam kilka zespołów z AP Łódź, np. Księga ludności stałej wsi Srebrna gminy Brus, 1928-1931
albo Festigung der deutschen Volkstums in Konstantinow-Schriebenau (Srebrna) 1941
Pozdrawiam,
Michał
Michał
Re: Bezprawne opłaty w archiwach państwowych
W wątku o zasobach z AP Radom wiele materiałów zostało pozyskanych zanim pojawiły się w szwa.
https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... highlight=
https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... highlight=
Pozdrawiam
Rafał
Poszukuję wszelkich informacji i kontaktu z krewnymi rodzeństwa pradziadków:
Warszawa - Bańkowscy, Kabot.
https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... art=4&ez=2
Rafał
Poszukuję wszelkich informacji i kontaktu z krewnymi rodzeństwa pradziadków:
Warszawa - Bańkowscy, Kabot.
https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... art=4&ez=2
Re: Bezprawne opłaty w archiwach państwowych
Michał, a co w przypadku ksiąg sfotografowanych w parafii? Uważam, że przynajmniej grzecznościowo wypadałoby spytać proboszcza o zgodę na udostępnienie i publikację, ale jak wygląda to od strony prawnej?mziel pisze:Regularnie otrzymuję takie pytanie z różnych stron. Często na skutek ponawianych apeli aby przekazywać do PTG, w celu umieszczenia w Skanotece, skanów całych jednostek, które ludzie bardzo często zamawiają w archiwach, a archiwa ich potem nigdzie nie udostępniają.waldemarb pisze:Temat może trochę poboczny.
Ale, jeżeli posiadam skany metryk kupionych od AP, jeszcze ich nigdzie nie ma,
i chciałbym się nimi podzielić i udostępnić je, gdzieś w domenie publicznej,
np. w Skanotece,
to złamię prawo czy nie ?
Waldek
Odpowiedź jest bardzo prosta: MOŻESZ to zrobić i nie łamiesz żadnego prawa i bardzo gorąco zachęcam do podzielenia się (o ile masz skany całej jednostki). Sporo osób już się swoimi skanami podzieliło, ale na pewno jest tego setki razy więcej.
Dlaczego możesz? Bo archiwum nie ma do tych skanów żadnych praw i nie może Ci tego zabronić.
Archiwum nie ma do tych skanów prawa własności, bo przedmiotem prawa własności może być tylko rzecz (art. 140 kodeksu cywilnego), a zapisy cyfrowe (skany) nie są rzeczą. Archiwum (a dokładnie Skarb Państwa) jest „tylko” właścicielem fizycznej, papierowej ksiegi/dokumentu.
Archiwum (ani ktokolwiek inny) nie ma do tych skanów praw autorskich. Prawa autorskie nie przysługują wytwórcom skanów odzwierciedlających 1:1 dokument, bo nie mają one cech utworu (art. 1 Prawa autorskiego).
Przepisy prawa wprost przewidują możliwość nieograniczonej publikacji takich treści bez ograniczeń.
Zasób archiwalny jest informacją sektora publicznego w rozumieniu art. 2 pkt. 8 ustawy o otwartych danych i ponownym wykorzystaniu informacji sektora publicznego („Ustawa”), a archiwum jest podmiotem zobowiązanym w rozumieniu art. 3 Ustawy. Zgodnie z art. 5 Ustawy każdemu przysługuje prawo do ponownego wykorzystania informacji sektora publicznego. Prawo do ponownego wykorzystania materiałów archiwalnych może podlegać ograniczeniom wskazanym w ustawie o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach. Takie ograniczenia wynikają np. z art. 16b ustawy o archiwach i dotyczą np. ochrony informacji niejawnej, danych osobowych, praw autorskich. Zakładam, że nie masz skanów dokumentów młodszych niż 100 lat (80 lat jeśli z ich charakteru wynika, że mogą być tam dane tylko osób dorosłych), a więc nie ma tam, ani informacji niejawnych, ani danych osobowych podlegających ochronie, ani nikomu nie przysługują do ich treści prawa autorskie.
Tak więc jeszcze raz MOŻESZ, KAŻDY MOŻE i proszę bardzo zrób to.
Sławek Nowak
- Michał_Zieliński

- Posty: 1120
- Rejestracja: wt 22 lut 2011, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bezprawne opłaty w archiwach państwowych
Jest dokładnie tak jak piszesz - grzecznościowo i powiedzmy relacyjnie tą zgodę powinniśmy mieć i my zawsze od fotografujących zdjęcia na parafii wymagamy tej zgody (nie musi być na piśmie). Czysto teoretycznie moglibyśmy te zdjęcia zamieścić bez tej zgody lub wbrew ustaleniom z proboszczem, że zdjęć nie opublikujemy i prawnie nic nam parafia/kościół/diecezja nie będą mogli zrobić. Tylko że przy takim podejściu zaraz się rozejdzie, że nie respektujemy ustaleń i zamkniemy wiele drzwi przed sobą w innych parafiach.suaveg pisze:Michał, a co w przypadku ksiąg sfotografowanych w parafii? Uważam, że przynajmniej grzecznościowo wypadałoby spytać proboszcza o zgodę na udostępnienie i publikację, ale jak wygląda to od strony prawnej?
Pozdrawiam,
Michał
Michał
- Nowik_Andrzej

- Posty: 591
- Rejestracja: pt 22 cze 2007, 22:18
Re: Bezprawne opłaty w archiwach państwowych
Michale, poruszyłeś przy okazji bardzo ważne dla genealogów zagadnienie prawne, czy możesz wskazać konkretne przepisy?mziel pisze:Czysto teoretycznie moglibyśmy te zdjęcia zamieścić bez tej zgody lub wbrew ustaleniom z proboszczem, że zdjęć nie opublikujemy i prawnie nic nam parafia/kościół/diecezja nie będą mogli zrobić.
Andrzej Marek Nowik
Re: Bezprawne opłaty w archiwach państwowych
Michał pewnie wyjaśni dokładniej, ale zdaje się, że po prostu nie ma przepisów, które by zabraniały publikacji takich dokumentów.
Nowik_Andrzej pisze:Michale, poruszyłeś przy okazji bardzo ważne dla genealogów zagadnienie prawne, czy możesz wskazać konkretne przepisy?mziel pisze:Czysto teoretycznie moglibyśmy te zdjęcia zamieścić bez tej zgody lub wbrew ustaleniom z proboszczem, że zdjęć nie opublikujemy i prawnie nic nam parafia/kościół/diecezja nie będą mogli zrobić.
Andrzej Marek Nowik
Sławek Nowak
- Michał_Zieliński

- Posty: 1120
- Rejestracja: wt 22 lut 2011, 13:00
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Bezprawne opłaty w archiwach państwowych
Dokładnie tak. Wyjaśnienie jest takie same jak w moim poście z 13:44, odnoszącym się do archiwów państwowych. Różnica jest jednak taka, że o ile archiwa (i inne podmioty publiczne) nie mogą nam umownie narzucić zakazu publikacji, bo ustawa o otwartych danych im tego zabrania, to z podmiotami, które co do zasady nie podlegają tej ustawie, np. kościoły lub parafie, jest inaczej i w praktyce takie zakazy są częste. I jak pisałem, nawet jeśli kościół nie jest w stanie prawnie wyegzekwować tego zakazu, to nie oznacza, żę powinniśmy go łamać, skoro na to się zgodziliśmy. Jeśli chcemy być szanowani przez podmioty, z którymi mamy kontakt podczas naszych badań, powinniśmy je też szanować. I dotrzymywać umów, na które się zgodziliśmy. Nawet jeśli za ich złamanie nic nam nie grozi.suaveg pisze:Michał pewnie wyjaśni dokładniej, ale zdaje się, że po prostu nie ma przepisów, które by zabraniały publikacji takich dokumentów.
Ponieważ temat bardzo zboczył od głównego tematu wątku, to proponuję dyskusję tutaj zakończyć, także żeby nie nobilitować i podbijać tytułowej tezy tego wątku. Można te bardzo ciekawe i ważne dyskusje prowadzić w innych wątkach. A mam nadzieję że z członkami PTG uda się porozmawiać na te i na inne ciekawe tematy już niedługo. Szczegóły niebawem.
Pozdrawiam,
Michał
Michał
Re: Bezprawne opłaty w archiwach państwowych
mziel pisze:Czysto teoretycznie moglibyśmy te zdjęcia zamieścić [...] wbrew ustaleniom z proboszczem, że zdjęć nie opublikujemy i prawnie nic nam parafia/kościół/diecezja nie będą mogli zrobić.
Myślę że Sąd będzie miał inne zdanie.mziel pisze:I dotrzymywać umów, na które się zgodziliśmy. Nawet jeśli za ich złamanie nic nam nie grozi.
Wojciech
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
"będzie"?
Ewentualnie "mógłby mieć" - wszak jasno i niejednokrotnie wyrażona została opinia "umów należy dotrzymywać", więc czas przyszły przypuszczający co najwyżej. A przewidywanie co sąd zdecydowałby, gdyby w ogóle uważał, że może się zająć rozstrzygnięciem - bardzo ryzykowne.
Ww sprowadza się do tego byś, Wojciechu, nie zmieniał treści interpretując wbrew wyraźnie złożoną deklaracją co do zamiaru publikacji:) Jest podtrzymane i jak byk stoi:)
A rozważania co byłoby, gdyby było inaczej i jakie skutki może rodzić niedotrzymanie umowy z wadą - czasem warto np dla ćwiczenia intelektualnego..choć może nie tak interesujące jak rozważanie aneksowania umów:)
Ale rozważania w trybie "mógłby", nie "będzie miał" (bo to sugeruje, że coś się wydarzyło i sąd ma co rozważać). Nie ma.
Ewentualnie "mógłby mieć" - wszak jasno i niejednokrotnie wyrażona została opinia "umów należy dotrzymywać", więc czas przyszły przypuszczający co najwyżej. A przewidywanie co sąd zdecydowałby, gdyby w ogóle uważał, że może się zająć rozstrzygnięciem - bardzo ryzykowne.
Ww sprowadza się do tego byś, Wojciechu, nie zmieniał treści interpretując wbrew wyraźnie złożoną deklaracją co do zamiaru publikacji:) Jest podtrzymane i jak byk stoi:)
A rozważania co byłoby, gdyby było inaczej i jakie skutki może rodzić niedotrzymanie umowy z wadą - czasem warto np dla ćwiczenia intelektualnego..choć może nie tak interesujące jak rozważanie aneksowania umów:)
Ale rozważania w trybie "mógłby", nie "będzie miał" (bo to sugeruje, że coś się wydarzyło i sąd ma co rozważać). Nie ma.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Nowik_Andrzej

- Posty: 591
- Rejestracja: pt 22 cze 2007, 22:18
Re: Bezprawne opłaty w archiwach państwowych
Z niedomówień już wynikło zbyt dużo problemów dla genealogów. Twoje uzasadnienie i cytowana ustawa dotyczy informacji sektora publicznego, która jest w posiadaniu podmiotu zobowiązanego, a takimi podmiotami nie są archiwa kościelne.mziel pisze: Przepisy prawa wprost przewidują możliwość nieograniczonej publikacji takich treści bez ograniczeń. Zasób archiwalny jest informacją sektora publicznego w rozumieniu art. 2 pkt. 8 ustawy o otwartych danych i ponownym wykorzystaniu informacji sektora publicznego („Ustawa”), a archiwum jest podmiotem zobowiązanym w rozumieniu art. 3 Ustawy. Zgodnie z art. 5 Ustawy każdemu przysługuje prawo do ponownego wykorzystania informacji sektora publicznego.
W celu wyostrzenia sprawy: z ustawy tej wprost wynika, że archiwalia przechowywane przez szereg archiwów, bibliotek i muzeów - pomimo ich publicznego charakteru - również jej nie podlega.
Andrzej Marek Nowik
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Ale z tej ustawy nie wynika konieczność "zgód na publikacje" materiałów nieobjętych tą ustawą:)
Ogólniej: raczej szukać wypadałoby nie zapisu "a dlaczego mogę publikować wykonane samodzielnie kopie z materiału nieobjętego ochroną", a "Na jakiej to podstawie ktoś próbuje zabronić! Szczególnie, że w znakomitej większości podstawy tej nawet nie próbuje podawać."
Tak to prawda, że muzea próbowały ograniczyć i to nawet nie publikacji, a fotografowania. I przegrały lata temu, nie na poziomie UOKiKu a sądu. "Istniejące" zakazy to widmo. Nie istnieją, choć muzea, które formułują takie zakazy uważają, że to byt istniejący, wręcz powołany do istnienia przez dyrektora muzeum - stwórcę:) Mara senna, powidok, ułuda..ale męczliwa mara - "widmo krążące".
Można oczywiście występować do sądu o zbadanie i usunięcie klauzul zabronionych przy umowie (kupno biletu do muzeum taką umową), zakaz ich stosowania (pod karą:) np "zakaz fotografowania eksponatów". Czasem się to jeszcze zdarza i nawet tabliczka z niegustowną grafika przy tym bywa:)
Albo działać na podstawie orzecznictwa, unikać pułapek (np taką jest "autorskie ustawienie eksponatów" cz"sposób wyeksponowania artefaktu") i nie przejmować się "tabliczkami" "regulaminami", które są bardziej eksponatami niż przypomnieniem o warunkach umowy zawartej przy kupnie biletu do muzeum:)
Ogólniej: raczej szukać wypadałoby nie zapisu "a dlaczego mogę publikować wykonane samodzielnie kopie z materiału nieobjętego ochroną", a "Na jakiej to podstawie ktoś próbuje zabronić! Szczególnie, że w znakomitej większości podstawy tej nawet nie próbuje podawać."
Tak to prawda, że muzea próbowały ograniczyć i to nawet nie publikacji, a fotografowania. I przegrały lata temu, nie na poziomie UOKiKu a sądu. "Istniejące" zakazy to widmo. Nie istnieją, choć muzea, które formułują takie zakazy uważają, że to byt istniejący, wręcz powołany do istnienia przez dyrektora muzeum - stwórcę:) Mara senna, powidok, ułuda..ale męczliwa mara - "widmo krążące".
Można oczywiście występować do sądu o zbadanie i usunięcie klauzul zabronionych przy umowie (kupno biletu do muzeum taką umową), zakaz ich stosowania (pod karą:) np "zakaz fotografowania eksponatów". Czasem się to jeszcze zdarza i nawet tabliczka z niegustowną grafika przy tym bywa:)
Albo działać na podstawie orzecznictwa, unikać pułapek (np taką jest "autorskie ustawienie eksponatów" cz"sposób wyeksponowania artefaktu") i nie przejmować się "tabliczkami" "regulaminami", które są bardziej eksponatami niż przypomnieniem o warunkach umowy zawartej przy kupnie biletu do muzeum:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Re: Bezprawne opłaty w archiwach państwowych
mziel pisze: ...
Tak więc jeszcze raz MOŻESZ, KAŻDY MOŻE i proszę bardzo zrób to.
A czy są gdzieś jakieś instrukcje jak to zrobić ?
W.
