Dzisiejsza ( środa ) Gazeta Wyborcza
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen
-
annapalczanka
- Posty: 4
- Rejestracja: śr 06 paź 2010, 13:43
- Lokalizacja: Kraków
Re: Dzisiejsza ( środa ) Gazeta Wyborcza
No i bardzo dobrze, że takie artykuły się ukazują. Ale nie można nie można mieć za złe, że wymagam od autora precyzji, a raczej nie wprowadzania w błąd czytelników. Rozumiem słowo " przodek" panie Jacku, ale na litość boską chyba geniusz wymyślił określenia " bezpośredni przodek". A podobne ten artykuł był autoryzowany czy raczej konsultowany z genealogami.
Re: Dzisiejsza ( środa ) Gazeta Wyborcza
Dla mnie jeśli określenie "bezpośredni przodek" coś miałoby znaczyć, to po prostu matkę lub ojca 
Pozdrawiam,
Łukasz
Pozdrawiam,
Łukasz
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dzisiejsza ( środa ) Gazeta Wyborcza
mógłbym sobie wyobrazić zastosowanie bezpośredni przodek - w rozróżnieniu od niebezpośredni (znaczy się pośredni)
ja wiem? nosicielka dziecka nieprzekazująca materiału genetycznego dziecku. które wyda na świat?
ot lapsus ale uruchamia wyobraźnie
a i liczyć sumę przodków łatwiej można w klasycznym rozumieniu
mnie, rodziców moich i dziadków moich (czyli 3 pokolenia) razem jest 2^0+2^1+2^2 znaczy się 2^3-1
beze mnie będzie 2^3-2
czyli przez dwa pokolenia mam ich 2^(2+1)-2 wszystkich razem
a przez k pokoleń 2^(k+1)-2
10 pokoleń 2^11-2=2046 ?
19 pokoleń 1024*1024-2 ? jakoś chyba tak będzie:)
pozdrawiam i gratuluję sukcesu wszystkim zaangażowanym w ukazanie się artykułu
ja wiem? nosicielka dziecka nieprzekazująca materiału genetycznego dziecku. które wyda na świat?
ot lapsus ale uruchamia wyobraźnie
a i liczyć sumę przodków łatwiej można w klasycznym rozumieniu
mnie, rodziców moich i dziadków moich (czyli 3 pokolenia) razem jest 2^0+2^1+2^2 znaczy się 2^3-1
beze mnie będzie 2^3-2
czyli przez dwa pokolenia mam ich 2^(2+1)-2 wszystkich razem
a przez k pokoleń 2^(k+1)-2
10 pokoleń 2^11-2=2046 ?
19 pokoleń 1024*1024-2 ? jakoś chyba tak będzie:)
pozdrawiam i gratuluję sukcesu wszystkim zaangażowanym w ukazanie się artykułu
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Re: Dzisiejsza ( środa ) Gazeta Wyborcza
Teoretycznie, Włodku
W pokoleniu 8192, Maria Teresa miała tylko 1610 przodków, a Fryderyk Wielki 2550.
tomek
W pokoleniu 8192, Maria Teresa miała tylko 1610 przodków, a Fryderyk Wielki 2550.
tomek
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dzisiejsza ( środa ) Gazeta Wyborcza
oczywiście że uproszczona sprawa:)
inaczej dochodzimy do sprzeczności z wynikami badań (typu jedno i to samo źródło DNA "źeńskiego":)
redukcje się muszą zdarzać tj ta liczba określa nie osoby a bardziej "miejsca do wypełnienia" - a jedna osoba a może być w kilku miejscach i jako Mxpra..[...]dziadek i jako Nxpra[...]dziadek:)
ale i tak łatwiej tak policzyć niż sumować:)))
inaczej dochodzimy do sprzeczności z wynikami badań (typu jedno i to samo źródło DNA "źeńskiego":)
redukcje się muszą zdarzać tj ta liczba określa nie osoby a bardziej "miejsca do wypełnienia" - a jedna osoba a może być w kilku miejscach i jako Mxpra..[...]dziadek i jako Nxpra[...]dziadek:)
ale i tak łatwiej tak policzyć niż sumować:)))
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dzisiejsza ( środa ) Gazeta Wyborcza
co prowadzi do kolejnej dygresji
zawsze (w przedgenealogicznym etapie też:) interesowało mnie jak duża jest obecnie rozpiętość w liczbie pośredników pomiędzy "Adamem i Ewą" a współcześnie żyjącym człowiekiem
tj Kowalski jest np 15 000 pokoleniem a Nowak zdążył mieć 12 000 ogniw pośrednich
te 25-30 lat na pokolenie to średnia..a jak się ma odchylenie? nawet zakładając rozkład normalny to będzie skutkować faktem ż ektos jest bardziej oddalony a ktoś mniej od "punktu zero" - licząc oczywiście w pokoleniach nie latach
przy całym zróżnicowaniu cywilizacyjnym, warunkach zycia, klimacie i a trwalszych różnicach..rozpiętość pomiędzy "najkrótszą" a "najdłuższą" drogą ..no niema siły musi być powyżej kilkunastu procent
przekłada się to na genom? można na podstawie badań ryzykować ekstrapolację trendu ku czemu homo sapiens ewoluuje?:)
zawsze (w przedgenealogicznym etapie też:) interesowało mnie jak duża jest obecnie rozpiętość w liczbie pośredników pomiędzy "Adamem i Ewą" a współcześnie żyjącym człowiekiem
tj Kowalski jest np 15 000 pokoleniem a Nowak zdążył mieć 12 000 ogniw pośrednich
te 25-30 lat na pokolenie to średnia..a jak się ma odchylenie? nawet zakładając rozkład normalny to będzie skutkować faktem ż ektos jest bardziej oddalony a ktoś mniej od "punktu zero" - licząc oczywiście w pokoleniach nie latach
przy całym zróżnicowaniu cywilizacyjnym, warunkach zycia, klimacie i a trwalszych różnicach..rozpiętość pomiędzy "najkrótszą" a "najdłuższą" drogą ..no niema siły musi być powyżej kilkunastu procent
przekłada się to na genom? można na podstawie badań ryzykować ekstrapolację trendu ku czemu homo sapiens ewoluuje?:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Szczerbiński

- Posty: 777
- Rejestracja: pt 19 paź 2007, 12:07
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Dzisiejsza ( środa ) Gazeta Wyborcza
Panie Włodzimierzu!
W swoich teoretycznych rozważaniach nad średnim wiekiem na pokolenie (20- 35 lat), niech Pan weźmie także pod uwagę to, że szybciej starzeje się ten kto stoi wyżej np. na stopniach (ostatnie doświadczenia naukowe nt. teorii względności Ensteina - dzisiejsza Angora) i kto stoi w miejscu (nie porusza się). Są to co prawda 25-miliardowe cz. sekundy, ale zawsze coś - no nie?.
PS. A mówiono zawsze, że kto się wywyższa, będzie poniżony - nieprawdaż?
Pozdrawiam Jerzy Szczerbiński
W swoich teoretycznych rozważaniach nad średnim wiekiem na pokolenie (20- 35 lat), niech Pan weźmie także pod uwagę to, że szybciej starzeje się ten kto stoi wyżej np. na stopniach (ostatnie doświadczenia naukowe nt. teorii względności Ensteina - dzisiejsza Angora) i kto stoi w miejscu (nie porusza się). Są to co prawda 25-miliardowe cz. sekundy, ale zawsze coś - no nie?.
PS. A mówiono zawsze, że kto się wywyższa, będzie poniżony - nieprawdaż?
Pozdrawiam Jerzy Szczerbiński
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dzisiejsza ( środa ) Gazeta Wyborcza
jeszcze w ogólniaku podczas kontaktu z "pochwałą głupoty" powstał taki case do rozważań
jeśli wyniki badań sugerujące, że dzieci poczęte i zrodzone przez starszych rodziców są inteligentniejsze (nieważne czy z powodu wychowania czy crossing over)
i jeśli założyć, ze częstość mutacji jest w krotnościach tj następuje przy rozmnażaniu, nie "w czasie" tj następuje np nie w gametach niedojrzałych (wtedy czym ktoś starszy tym bardziej zmutowane potomstwa miałby) a przy zdarzeniu
to czym "rzadziej ktoś był rozmnażany" tj im bliżej jest Adama i Ewy to:
jeśli teoria ewolucji (jaka by ona nie była) jest prawdą
a. przodkowie rozmnażali się w późniejszym wieku
b. jest mniej "wyewulowany"
i ..no ..bardziej inteligentny
i odwrotnie:
im bardziej oddalony od punktu zero - tym bardziej "zaaawansowany"/"wyewoluowany"
ale przodkowie w młodszych wieku się ..
ergo: ludzkość ku głupocie dąży
i własnie o tym jest utwór...
jak zauważyłem Kajetan Małachowski prowadzi badania nad (m.in.) mutacją:) może na skutek tych rozważań?;)
jeśli wyniki badań sugerujące, że dzieci poczęte i zrodzone przez starszych rodziców są inteligentniejsze (nieważne czy z powodu wychowania czy crossing over)
i jeśli założyć, ze częstość mutacji jest w krotnościach tj następuje przy rozmnażaniu, nie "w czasie" tj następuje np nie w gametach niedojrzałych (wtedy czym ktoś starszy tym bardziej zmutowane potomstwa miałby) a przy zdarzeniu
to czym "rzadziej ktoś był rozmnażany" tj im bliżej jest Adama i Ewy to:
jeśli teoria ewolucji (jaka by ona nie była) jest prawdą
a. przodkowie rozmnażali się w późniejszym wieku
b. jest mniej "wyewulowany"
i ..no ..bardziej inteligentny
i odwrotnie:
im bardziej oddalony od punktu zero - tym bardziej "zaaawansowany"/"wyewoluowany"
ale przodkowie w młodszych wieku się ..
ergo: ludzkość ku głupocie dąży
i własnie o tym jest utwór...
jak zauważyłem Kajetan Małachowski prowadzi badania nad (m.in.) mutacją:) może na skutek tych rozważań?;)
Ostatnio zmieniony śr 06 paź 2010, 22:54 przez Sroczyński_Włodzimierz, łącznie zmieniany 1 raz.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Szczerbiński

- Posty: 777
- Rejestracja: pt 19 paź 2007, 12:07
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Dzisiejsza ( środa ) Gazeta Wyborcza
Panie Włodku!
Niech Pan nie kpi nawet z tych szkolnych dyskusji. Kiedyś ktoś badał życiorysy wybitnych osób, no i zauważył, że geniusze rodzili się z ojców, którzy podczas zapłodnienia byli w wieku 36 lat. Warto sprawdzić ...
Pozdrawiam
Niech Pan nie kpi nawet z tych szkolnych dyskusji. Kiedyś ktoś badał życiorysy wybitnych osób, no i zauważył, że geniusze rodzili się z ojców, którzy podczas zapłodnienia byli w wieku 36 lat. Warto sprawdzić ...
Pozdrawiam
Re: Dzisiejsza ( środa ) Gazeta Wyborcza
Szczerbiński pisze:Panie Włodzimierzu!
W swoich teoretycznych rozważaniach nad średnim wiekiem na pokolenie (20- 35 lat), niech Pan weźmie także pod uwagę to, że szybciej starzeje się ten kto stoi wyżej np. na stopniach (ostatnie doświadczenia naukowe nt. teorii względności Ensteina - dzisiejsza Angora) i kto stoi w miejscu (nie porusza się). Są to co prawda 25-miliardowe cz. sekundy, ale zawsze coś - no nie?.![]()
PS. A mówiono zawsze, że kto się wywyższa, będzie poniżony - nieprawdaż?
Pozdrawiam Jerzy Szczerbiński
kochany Szczerbciu, szybciej starzeje sie, wymiera lub ginie ten kto stoi "niżej" na "drabinie. Teoria względności to problem fizyki/matematyki i nas ludzi zwyczajnie nie dotyczy.
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dzisiejsza ( środa ) Gazeta Wyborcza
"warto sprawdzić"
2 lata za późno do tego eksperymentu:)))
ale...
2 lata za późno do tego eksperymentu:)))
ale...
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Szczerbiński

- Posty: 777
- Rejestracja: pt 19 paź 2007, 12:07
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Dzisiejsza ( środa ) Gazeta Wyborcza
Szanowny bolku_gd! (coś ten nick mi sugeruje, ale może się mylę ...)
Może i Twoja teoria jest słuszna. Warto sprawdzić. Ale powiedz sam, czy warto tak się piąć do góry, po to by potem spaść boleśnie na dół z tej drabiny?
Pozdrawiam bardzo serdecznie. Jerzy
Może i Twoja teoria jest słuszna. Warto sprawdzić. Ale powiedz sam, czy warto tak się piąć do góry, po to by potem spaść boleśnie na dół z tej drabiny?
Pozdrawiam bardzo serdecznie. Jerzy
- Skrzypczak_Bogumiła

- Posty: 463
- Rejestracja: sob 29 maja 2010, 11:39
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Re: Dzisiejsza ( środa ) Gazeta Wyborcza
Czy ta dyskusja ma sens ?
Bardzo męczy takie bicie piany, szkoda zdrowia !!
Bogumiła
Bardzo męczy takie bicie piany, szkoda zdrowia !!
Bogumiła
Pozdrawiam.
Bogumiła.
---------------------------------------------------------
moje korzenie-parafie mazowieckie; Zambski,Obryte,Szelków,Długosiodło,Niegów,Kamieńczyk,Wyszków,Dzierżenin,Goworowo,Brańszczyk
Bogumiła.
---------------------------------------------------------
moje korzenie-parafie mazowieckie; Zambski,Obryte,Szelków,Długosiodło,Niegów,Kamieńczyk,Wyszków,Dzierżenin,Goworowo,Brańszczyk
Re: Dzisiejsza ( środa ) Gazeta Wyborcza
Witam,
w zasadzie od niedawna zajmuję się genealogią, ale chciałabym przyłączyć się do tej dyskusji. Ja tych bezpośrednich przodków zrozumiałam jako przodków w linii prostej. Może błędnie, może prawidłowo. Być może nie było to trafne i prawidłowe określenie, ale tak sobie myślę, że w dzisiejszych czasach, kiedy wiele osób rozumie ledwie połowę (albo i mniej) z tego co czyta dobrze jest, jeśli dziennikarz używa prostego języka. Ten artykuł to przecież nie była praca naukowa tylko garść informacji dla wszystkich. I dzięki temu pewnie trafił do większej liczby osób.
Pozdrawiam
Monika
w zasadzie od niedawna zajmuję się genealogią, ale chciałabym przyłączyć się do tej dyskusji. Ja tych bezpośrednich przodków zrozumiałam jako przodków w linii prostej. Może błędnie, może prawidłowo. Być może nie było to trafne i prawidłowe określenie, ale tak sobie myślę, że w dzisiejszych czasach, kiedy wiele osób rozumie ledwie połowę (albo i mniej) z tego co czyta dobrze jest, jeśli dziennikarz używa prostego języka. Ten artykuł to przecież nie była praca naukowa tylko garść informacji dla wszystkich. I dzięki temu pewnie trafił do większej liczby osób.
Pozdrawiam
Monika
- Szczerbiński

- Posty: 777
- Rejestracja: pt 19 paź 2007, 12:07
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Dzisiejsza ( środa ) Gazeta Wyborcza
Słownik wyrazów obcych PWN Warszawa 1980
Str. 460 - Matrylineat (łac. Mater, matris=matka+linea=linia) zasada pokrewieństwa, wg. której dziecko włączone jest do rodu matki, charakterystyczna dla społeczeństw pierwotnych (matriarchalnych).
Str. 558 - Patrylineat (łac. Pater= ojciec+linea=linia) w społeczeństwach o ustroju patriarchalnym: forma pokrewieństwa, w której dziecko włączane jest do rodu ojca; reguluje dziedziczenie własności i przywilejów społecznych.
Z całym szacunkiem dla dam (nick - Virg@) i mitochondriów. Mamy system ten rzekomo „wyższy”, ale co z tzw. równouprawnieniem kobiet, także w genealogii, bo nazwisko przecież też jest dobrem, które się dziedziczy? Jak to się ma do pojęcia „bezpośrednich przodków”?
Str. 460 - Matrylineat (łac. Mater, matris=matka+linea=linia) zasada pokrewieństwa, wg. której dziecko włączone jest do rodu matki, charakterystyczna dla społeczeństw pierwotnych (matriarchalnych).
Str. 558 - Patrylineat (łac. Pater= ojciec+linea=linia) w społeczeństwach o ustroju patriarchalnym: forma pokrewieństwa, w której dziecko włączane jest do rodu ojca; reguluje dziedziczenie własności i przywilejów społecznych.
Z całym szacunkiem dla dam (nick - Virg@) i mitochondriów. Mamy system ten rzekomo „wyższy”, ale co z tzw. równouprawnieniem kobiet, także w genealogii, bo nazwisko przecież też jest dobrem, które się dziedziczy? Jak to się ma do pojęcia „bezpośrednich przodków”?
Ostatnio zmieniony czw 07 paź 2010, 09:22 przez Szczerbiński, łącznie zmieniany 2 razy.