Zmiana szablonów indeksacji
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
Pawlak_Elżbieta

- Posty: 40
- Rejestracja: sob 14 lis 2009, 18:25
W ZGONACH- nie pozbywałabym się rubryki G-nazwisko. Jest bardzo przydatną rubryką w przypadkach np. zgonu kobiet, gdy właśnie nazwisko często wskazuje na jej stan cywilny, a ksiądz tego nie wpisał. Wówczas w rubr. G wpisuję je w formie podanej przez księdza, np. Wancyrzowa, natomiast w rubr. H- wpisuję formę współczesną- Wancyrz. Jest to zgodne z regulaminem i bardzo ułatwiające wyszukiwanie, a szczególnie gdy nazwisko jest bardziej skomplikowane.
Elżbieta
Elżbieta
-
Giemza_Karol

- Posty: 95
- Rejestracja: śr 14 gru 2016, 01:25
Ostatnio podjąłem próbę indeksacji alegat parafii Krzyżanowice (MZ) za lata 1810-1825.
Niestety zostały odrzucone przez adminów.
Zrobiłem tak:
- odpisy aktów urodzenia oraz akty znania wpisałem w "Urodzonych",
- zaświadczenia o zapowiedziach oraz akty uszanowania - w "Ślubach",
- odpisy aktów zgonu współmałżonka (dla wdów i wdowców) - w "Zgonach".
Wszystko idealnie pasowało i się nie wymieszało - bo tworzona jest osobna parafia dla alegat. Tylko w polu "miejscowość" podawałem oryginalną miejscowość i parafię w nawiasie, np. "Tychów (Mirzec)".
Te alegaty to kopalnia informacji - np. odpisy aktów urodzenia dla parafii których skany nie są dostepne (czarne dziury genealogiczne dla Sądów Pokoju, które spłonęły podczas II WŚ), akty znania migrantów z zagranicy (np. hutnicy szklani z Czech), akty znania osób z parafii, gdzie akta spłonęły (Mirzec, Tczów), akta znania starozakonnych sprzed 1810 roku, itp, itd.
W odpisach aktów zapowiedzi często widzę panieńskie nazwisko matki - gdzie w akcie ślubu ksiądz to pominął. W odpisach aktów urodzenia mamy poprawne nazwisko - np. panna miała niby nazwisko "Rogoś" - a w alegacie stawił się "Rokoszny" - i nazwisko "Rokoszny" jest właściwe dla regionu, z którego pochodziła panna.
Przydałby się jakiś system indeksacji alegat - moja propozycja powyżej.
Pozdrawiam
Karol Giemza
Niestety zostały odrzucone przez adminów.
Zrobiłem tak:
- odpisy aktów urodzenia oraz akty znania wpisałem w "Urodzonych",
- zaświadczenia o zapowiedziach oraz akty uszanowania - w "Ślubach",
- odpisy aktów zgonu współmałżonka (dla wdów i wdowców) - w "Zgonach".
Wszystko idealnie pasowało i się nie wymieszało - bo tworzona jest osobna parafia dla alegat. Tylko w polu "miejscowość" podawałem oryginalną miejscowość i parafię w nawiasie, np. "Tychów (Mirzec)".
Te alegaty to kopalnia informacji - np. odpisy aktów urodzenia dla parafii których skany nie są dostepne (czarne dziury genealogiczne dla Sądów Pokoju, które spłonęły podczas II WŚ), akty znania migrantów z zagranicy (np. hutnicy szklani z Czech), akty znania osób z parafii, gdzie akta spłonęły (Mirzec, Tczów), akta znania starozakonnych sprzed 1810 roku, itp, itd.
W odpisach aktów zapowiedzi często widzę panieńskie nazwisko matki - gdzie w akcie ślubu ksiądz to pominął. W odpisach aktów urodzenia mamy poprawne nazwisko - np. panna miała niby nazwisko "Rogoś" - a w alegacie stawił się "Rokoszny" - i nazwisko "Rokoszny" jest właściwe dla regionu, z którego pochodziła panna.
Przydałby się jakiś system indeksacji alegat - moja propozycja powyżej.
Pozdrawiam
Karol Giemza
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Giemza_Karol

- Posty: 95
- Rejestracja: śr 14 gru 2016, 01:25
W kwestii pól "Lp" i "Data" - niektórzy autorzy indeksów nie chcą tych pól wypełniać.
Może taki system byłby lepszy:
1. Użytkowniczka X robi super indeksy - ale wpisywanie "data" jest dla niej stratą czasu - rozwiązanie: nie wpisuj daty.
2. Użytkownik Y bardzo by chciał mieć datę zdarzenia - i z chęcią by uzupełnił indeks.
3. Dodajmy opcję "Pobierz" dla użytkowników zalogowanych. Filtrujemy indeks po latach/etc. i po przefiltrowaniu robimy "Pobierz". Ściąga się wypełniony arkusz Excel dla podanego zakresu.
4. Uzupełniam daty - robię "Upload" albo wysyłam adminowi - dostaję połowę punktów do odznaki za uzupełnienie indeksu.
Ważne dla mnie jest, żeby arkusz był w kolejności dokumentów w księdze - bo inaczej nie będe w stanie go uzupełnić.
Dlatego tak ważne jest pole "Lp" - nawet za pierwszym razem bym uzupełnił brakujące "Lp" a potem dokonywał pozostałych uzupełnień.
Taki system by pozwolił na wspólne tworzenie indeksów.
Pozdrawiam
Karol Giemza
PS. Nie podoba mi się obecny system indeksacji alegat - wszystko na arkuszu "Małżeństwa".
Może taki system byłby lepszy:
1. Użytkowniczka X robi super indeksy - ale wpisywanie "data" jest dla niej stratą czasu - rozwiązanie: nie wpisuj daty.
2. Użytkownik Y bardzo by chciał mieć datę zdarzenia - i z chęcią by uzupełnił indeks.
3. Dodajmy opcję "Pobierz" dla użytkowników zalogowanych. Filtrujemy indeks po latach/etc. i po przefiltrowaniu robimy "Pobierz". Ściąga się wypełniony arkusz Excel dla podanego zakresu.
4. Uzupełniam daty - robię "Upload" albo wysyłam adminowi - dostaję połowę punktów do odznaki za uzupełnienie indeksu.
Ważne dla mnie jest, żeby arkusz był w kolejności dokumentów w księdze - bo inaczej nie będe w stanie go uzupełnić.
Dlatego tak ważne jest pole "Lp" - nawet za pierwszym razem bym uzupełnił brakujące "Lp" a potem dokonywał pozostałych uzupełnień.
Taki system by pozwolił na wspólne tworzenie indeksów.
Pozdrawiam
Karol Giemza
PS. Nie podoba mi się obecny system indeksacji alegat - wszystko na arkuszu "Małżeństwa".
Re: Zmiana szablonów indeksacji
Jeżeli dla całej reszty indeksów miejscowość oznacza miejscowość a tylko dla Galicji oznacza księgę to jest to zwyczajnie mylące z perspektywy użytkownika.Krzysiek_ pisze:Stanowczo się nie zgadzam. Galicyjskie parafie potrafią mieć nawet i kilkanaście ksiąg U/M/Z za ten sam okres dla różnych miejscowości. Zdarza się, że w księdze dla miejscowości X zapisano zdarzenie dla miejscowości Y. Poprawnym jest wtedy wpisanie w pole X nazwę miejscowości z księgi, a dopiero w uwagach miejscowość zdarzenia, np. "ur./zm. Y". Inaczej nie ma to sensu, prowadzi do chaosu i dezinformacji.Markos pisze: Jak dla mnie to jest jak najbardziej poprawne. "Miejscowość" odnosi się do miejsca zdarzenia a nie do lokalizacji aktu dokumentującego zdarzenie.
To, w jaki sposób dana parafia organizowała swoje metryki nie powinno mieć przełożenia na sposób interpretacji tego czy innego pola w bazie danych, która
jest wykorzystywana w o wiele większej skali.
Uwagi nie mają żadnego schematu, można tam znaleźć dosłownie wszystko, więc wyszukiwanie byłoby trudne i na dodatek solidnie spowolniłoby cały proces.Tu jeszcze kolejna kwestia, lepiej włączyć możliwość wyszukiwania po uwagach i nazwisko panieńskie zapisywać w tej kolumnie z członem "z d.". Zapisane w kolumnie vel jest totalnie nieczytelne i tak naprawdę nic nie daje, bo wg tego zapisu może pełnić różne funkcje: nazwiska z domu, przezwiska, aliasu, etc.
Już lepiej moim zdaniem po prostu dodać oddzielne pole, tym bardziej, że po chwili pojawiłyby się propozycje dodana kolejnych prefiksów: primo-voto, wiek, status(kawaler/wdowiec), itd. i wciąż uwagi byłyby takim "workiem na wszystko" bez jakiejkolwiek możliwości optymalizacji.
Paweł.
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Nie tylko w Galicji, a także nie tylko dlatego bywa przydatne, że księgi podzielone. Informacja (opcjonalna) o miejscu urodzenia / zgonu bywa przydatna, chociaż niekoniecznie w przypadku niedzielonych dla odnalezienia aktu. Nie sądzę by mogło zaszkodzić podanie jej, w scenariuszu "zmylić użytkownika" może wszystko - użyć wyobraźni lub wystarczająco długo poobserwować użytkowników i ich uwagi / reakcję i można zanegować wszystko - bo zawsze trafi się "zmylony":)
Co nie znaczy, że należy wymagać/oczekiwać wypełniania pola lokalizacji, ot -nie zabraniać/ nie likwidować pola :)
i nie ma problemu z "dwiema miejscowościami" w ślubach. Zdarzenie "zawarcie małżeństwa" jest w jednym miejscu, nawet jeśli poza parafią wpisania aktu to w jednym, określonym.
Co nie znaczy, że należy wymagać/oczekiwać wypełniania pola lokalizacji, ot -nie zabraniać/ nie likwidować pola :)
i nie ma problemu z "dwiema miejscowościami" w ślubach. Zdarzenie "zawarcie małżeństwa" jest w jednym miejscu, nawet jeśli poza parafią wpisania aktu to w jednym, określonym.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Nie chodziło mi o miejsce zdarzenia, a o miejsce zamieszkania ślubujących. Tak dla przykładu, są parafie mające wsie pod sobą i często jest tak, że są te osoby z różnych miejscowości a ślub jest jeszcze w innej. Parafia i tak jest odgórnie przypisana.Sroczyński_Włodzimierz pisze:Nie tylko w Galicji, a także nie tylko dlatego bywa przydatne, że księgi podzielone. Informacja (opcjonalna) o miejscu urodzenia / zgonu bywa przydatna, chociaż niekoniecznie w przypadku niedzielonych dla odnalezienia aktu. Nie sądzę by mogło zaszkodzić podanie jej, w scenariuszu "zmylić użytkownika" może wszystko - użyć wyobraźni lub wystarczająco długo poobserwować użytkowników i ich uwagi / reakcję i można zanegować wszystko - bo zawsze trafi się "zmylony":)
Co nie znaczy, że należy wymagać/oczekiwać wypełniania pola lokalizacji, ot -nie zabraniać/ nie likwidować pola
i nie ma problemu z "dwiema miejscowościami" w ślubach. Zdarzenie "zawarcie małżeństwa" jest w jednym miejscu, nawet jeśli poza parafią wpisania aktu to w jednym, określonym.
Ela Ilba
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Miejsc zamieszkania nupturientów w polu "miejscowość" nie wpisujemy, więc j.w. miejsce/miejscowość zdarzenia - jedna.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Andrzeju
- "Data" rok był i jest wykorzystywany np przy formacie tekstowym "RRRR.00.00" dla zapisów o innym roku niż rok księgi. Format daty nie tekstowy także dlatego, że spora część indeksujących korzystała z produktu firmy, która nie potrafiła sobie poradzić z datami XIX, XVIII wieku...
- "połączenie" to nie "jeszcze" a zaproponowana w pierwszym poicie zmiana, do której były odniesienia z argumentacją. Rozumiem, ze jesteś za i nie widzisz problemu z praktycznie rezygnacją z autouzupełniania imion, lub łączenia pół w ramach zakresu wykonywanego przez indeksującego
- "Data" rok był i jest wykorzystywany np przy formacie tekstowym "RRRR.00.00" dla zapisów o innym roku niż rok księgi. Format daty nie tekstowy także dlatego, że spora część indeksujących korzystała z produktu firmy, która nie potrafiła sobie poradzić z datami XIX, XVIII wieku...
- "połączenie" to nie "jeszcze" a zaproponowana w pierwszym poicie zmiana, do której były odniesienia z argumentacją. Rozumiem, ze jesteś za i nie widzisz problemu z praktycznie rezygnacją z autouzupełniania imion, lub łączenia pół w ramach zakresu wykonywanego przez indeksującego
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Dokładnie, łączenie pól sprawi, że korzystanie z autouzupełniania stanie się niewygodne, a przy dużych plikach niemal niemożliwe.
Teraz jak w jednym wierszu używam imienia "Marianna", to w kolejnych wierszach nie muszę wpisywać całości, a wystarczy kilka pierwszych znaków np. "Mar" i Excel sam podpowiada resztę.
Jeśli zacznę wpisywać w polu "imię" różne kombinacje np:
"Marianna Magdalena"
"Marianna Teresa"
"Marianna Katarzyna"
to autouzupełnianie włączy się dopiero po wpisaniu "Marianna M", "Marianna K", "Marianna T". Czyli muszę spędzić dwukrotnie więcej czasu nad uzupełnieniem pojedynczej kolumny. A przecież nierzadko ochrzczonym nadawano więcej niż dwa imiona....
Teraz jak w jednym wierszu używam imienia "Marianna", to w kolejnych wierszach nie muszę wpisywać całości, a wystarczy kilka pierwszych znaków np. "Mar" i Excel sam podpowiada resztę.
Jeśli zacznę wpisywać w polu "imię" różne kombinacje np:
"Marianna Magdalena"
"Marianna Teresa"
"Marianna Katarzyna"
to autouzupełnianie włączy się dopiero po wpisaniu "Marianna M", "Marianna K", "Marianna T". Czyli muszę spędzić dwukrotnie więcej czasu nad uzupełnieniem pojedynczej kolumny. A przecież nierzadko ochrzczonym nadawano więcej niż dwa imiona....
Pozdrawiam,
Patrycja
Patrycja
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
By być ścisłym - nie tyle uniemożliwi, co utrudni - w zasadzie wymusi etap pośredni, obróbkę przed wysłaniem dla chcących korzystać.
Założenie "przesyłam co wypełniam, bez obróbki" jest bardzo silne. Wiele osób od początku wypełniało w zupełnie innym układzie, po czym ("automatycznie" , narzędziami) sprowadzało uzyskany wynik do wymaganej formatki.
"Kolejność kolumn" - jaka by nie była, nie zadowoli każdego, ale spora część osób poradzi sobie z doprowadzeniem do wymogów. Wypełni jak wygodniej , przerobi i prześle
Są rzeczy, które trudniej wystandaryzować , zmienić (jak np typ danych w "data", a przede wszystkim sposób wykorzystania pola). Kolejność, "zbicie pól" etc to jest najmniejszy problem, ale istnieje jako zagadnienie gdzie praca jest wykonywana.
I oczywiście - nie przy narzuconym, sugerowanym jednolitym narzędziu typu "on-line". To wszystko jest możliwe gdy indeksujący (lub wspomagający) może korzystać z czego chce, z czego mu wygodniej, co zna - byle wysyłał produkt zgodny ze specyfikacją:)
Założenie "przesyłam co wypełniam, bez obróbki" jest bardzo silne. Wiele osób od początku wypełniało w zupełnie innym układzie, po czym ("automatycznie" , narzędziami) sprowadzało uzyskany wynik do wymaganej formatki.
"Kolejność kolumn" - jaka by nie była, nie zadowoli każdego, ale spora część osób poradzi sobie z doprowadzeniem do wymogów. Wypełni jak wygodniej , przerobi i prześle
Są rzeczy, które trudniej wystandaryzować , zmienić (jak np typ danych w "data", a przede wszystkim sposób wykorzystania pola). Kolejność, "zbicie pól" etc to jest najmniejszy problem, ale istnieje jako zagadnienie gdzie praca jest wykonywana.
I oczywiście - nie przy narzuconym, sugerowanym jednolitym narzędziu typu "on-line". To wszystko jest możliwe gdy indeksujący (lub wspomagający) może korzystać z czego chce, z czego mu wygodniej, co zna - byle wysyłał produkt zgodny ze specyfikacją:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Nie jest niczym nadzwyczajnym, że na terenie jednej parafii żyło kilku "Janów Kowalskich" i zaraz po personaliach małżonki, to właśnie kolumna 'miejscowość' pozwala ich szybko rozróżnić.Sroczyński_Włodzimierz pisze: Nie tylko w Galicji, a także nie tylko dlatego bywa przydatne, że księgi podzielone. Informacja (opcjonalna) o miejscu urodzenia / zgonu bywa przydatna, chociaż niekoniecznie w przypadku niedzielonych dla odnalezienia aktu.
Ale ja nie mówię o jakiejś hipotetycznej sytuacji, tylko o konkrecie:Nie sądzę by mogło zaszkodzić podanie jej, w scenariuszu "zmylić użytkownika" może wszystko - użyć wyobraźni lub wystarczająco długo poobserwować użytkowników i ich uwagi / reakcję i można zanegować wszystko - bo zawsze trafi się "zmylony":)
- w wynikach wyszukiwania geneteki widnieje kolumna opisana "miejscowość" i jeżeli ona zawiera jakąkolwiek inną informację niż faktycznie miejsce zdarzenia to jest to wprowadzanie w błąd.
W zaborze rosyjskim bywały księgi prowadzone wg kalendarza juliańskiego, np. księga chrztów za rok 1898 zawierała akty 13.01.1898-12.01.1899.Amigo47 pisze:Jeszcze takie uwagi:
- W polu Data - rezygnacja z roku, bo i tak jest na początku tabeli, więc to kilka dodatkowych i niepotrzebnych kliknięć
Paweł.
Myślałem , że zmiana szablonu do indeksacji powinna pomóc indeksującym , ułatwić im pracę i ewentualnie „zwiększyć ich wydajność pracy„.
Dyskusja czy wpisywać rok , czy datę , chrzestnych itp. według mnie nie ma sensu ponieważ nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich przypadków zwłaszcza , że w każdym zaborze inaczej były sporządzane akty.
Dla przykładu chciałem pokazać akt z parafii którą obecnie indeksuję.
Ukraina parafia Żulin księga urodzeń z 1910 roku akt nr 31
Data urodzenia 22 maj 1892 miejsce urodzenia Pistyn dystrykt Kossów w tej księdze są urodzeni w miejscowościach : Lwów, Stryj, Stanisławów, Zakopane, Tarnów , Przemyśl i wielu, wielu innych .
( akty na sąsiednich stronach do wglądu. ).
Ojciec adopcyjny Karol Misiński , ojciec naturalny Jerzy Łukacz ,Matka Helena Todolak , a do tego wszystkiego dochodzi zmiana wyznania na katolickie.
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cat=677397
To jaki szablon należy stworzyć aby można wpisać te wszystkie dane.
Szablon powinien być prosty i zawierać podstawowe dane aby móc zidentyfikować osobę po imieniu i nazwisku oraz imionach rodziców jeżeli są , ewentualnie należy zwiększyć ilość znaków którą można wpisać w uwagach aby opisać podobne przypadki . A reszta jest to zabawa w poszukiwanie przodków aby tworzyć swoje drzewo genealogiczne , a nie dostawać gotowca na „tacy „
Najbardziej rozsądne propozycje podają osoby , które dość dużo indeksują, a pozostali przedstawiają raczej koncert życzeń.
Nie chcę tutaj kogoś urazić ale myślę , że indeksuję dość dużo i wiem ile czasu zajmuje indeksacja.
Dyskusja czy wpisywać rok , czy datę , chrzestnych itp. według mnie nie ma sensu ponieważ nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich przypadków zwłaszcza , że w każdym zaborze inaczej były sporządzane akty.
Dla przykładu chciałem pokazać akt z parafii którą obecnie indeksuję.
Ukraina parafia Żulin księga urodzeń z 1910 roku akt nr 31
Data urodzenia 22 maj 1892 miejsce urodzenia Pistyn dystrykt Kossów w tej księdze są urodzeni w miejscowościach : Lwów, Stryj, Stanisławów, Zakopane, Tarnów , Przemyśl i wielu, wielu innych .
( akty na sąsiednich stronach do wglądu. ).
Ojciec adopcyjny Karol Misiński , ojciec naturalny Jerzy Łukacz ,Matka Helena Todolak , a do tego wszystkiego dochodzi zmiana wyznania na katolickie.
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cat=677397
To jaki szablon należy stworzyć aby można wpisać te wszystkie dane.
Szablon powinien być prosty i zawierać podstawowe dane aby móc zidentyfikować osobę po imieniu i nazwisku oraz imionach rodziców jeżeli są , ewentualnie należy zwiększyć ilość znaków którą można wpisać w uwagach aby opisać podobne przypadki . A reszta jest to zabawa w poszukiwanie przodków aby tworzyć swoje drzewo genealogiczne , a nie dostawać gotowca na „tacy „
Najbardziej rozsądne propozycje podają osoby , które dość dużo indeksują, a pozostali przedstawiają raczej koncert życzeń.
Nie chcę tutaj kogoś urazić ale myślę , że indeksuję dość dużo i wiem ile czasu zajmuje indeksacja.
Grzegorz
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
jeśli jest niezgodność indeksu z zapisem w dokumencie - tak, wprowadzić w błąd może/wprowadza. Niezależnie które pole rekordu rozpatrujemy.
Jeśli jest zgodne z zapisem - "wprowadzenie w błąd" tkwi w fałszywych założeniach przyjętych przez użytkownika.
Sytuacja "wprowadza w błąd poprawny zapis" ...takie - "tłumaczenie imion" m.in. jest taką sytuacją. W konwencji zapisu imion w wersji dzisiejszej, nie współczesnej dacie dokumentu: zapis poprawny na mocy konwencji i może prowadzić do błędnego wniosku, że tak było wtedy w użyciu. Fałszywe, kreujące problemy ale rozwiązujące inne problemy.
W "miejscowość" będzie trochę podobnie dla zapisów np "przedmieścia" i innych figurujących w aktach - literalnie to nie jest przecież miejscowość. Przydatne określenie miejsca, stosowane, mieszczące się w "nazwie pola", nie 1:1 traktowanej słownikowo-prawnie.
Jeśli jest zgodne z zapisem - "wprowadzenie w błąd" tkwi w fałszywych założeniach przyjętych przez użytkownika.
Sytuacja "wprowadza w błąd poprawny zapis" ...takie - "tłumaczenie imion" m.in. jest taką sytuacją. W konwencji zapisu imion w wersji dzisiejszej, nie współczesnej dacie dokumentu: zapis poprawny na mocy konwencji i może prowadzić do błędnego wniosku, że tak było wtedy w użyciu. Fałszywe, kreujące problemy ale rozwiązujące inne problemy.
W "miejscowość" będzie trochę podobnie dla zapisów np "przedmieścia" i innych figurujących w aktach - literalnie to nie jest przecież miejscowość. Przydatne określenie miejsca, stosowane, mieszczące się w "nazwie pola", nie 1:1 traktowanej słownikowo-prawnie.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
