Dobry wieczor,
Czy ktos moglby mnie nakierowac jak znalezc przyczyne zgony meza i zony, dzien po dniu:
Chodzi o Florentyne Aleksandrowicz zd Szmigielska ( akt 191)
Oraz
Stanislawa Aleksandrowicza ( akt 192)
https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 447&zoom=1
Wiadomosc o ich zgonie byla takze opublikowana w Kurierze waszawskim, ale nie mam dostepu do oryginalnej publikacji.
https://sejm-wielki.pl/b/sw.645927
Bede wdzieczna za wszelkie sugestie.
Jezeli ktos poszukuje informacji o tej rodzinie , to posiadam takze zdjecia.
Pozdrawiam,
Ewa
Zgon zony i meza dzien po dniu
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
https://jbc.bj.uj.edu.pl/dlibra/publica ... 30/content
N ader rzadki a dla pozostałej familji najboleśniejszy
przytrafił się wypadek na początku bieżącego miesiąca
w P iotrkow ie. Nadzorca tamecznego Doinu Bad«ń Stanisław A le x a n d ro w icz i Żiona iego F lo ra ze S z m ig ie lsk ic h , po 8mio-duiowej ciężkiej chorobie, pomnno najdzielniejszej pomocy L ekarzy, oboie w kwiecie wieku
p raw ie iednego dnia zakończyli życie, pozostawiaiąc w
niemowlęctwie, bo zaledwie kilka miesięcy ieszcze liczącą C ó rk ę. Zgon lak zawczesny ś. p. A /ex a n d ro w iczó w ,
niepow etowaną iest stratą dla ich Fsm ilj', a dla Przyiac ió ł i Z n aio in y ch , p r z y c z y n ą p raw d ziw eg o żalu, bo k to
tylko znał i.h bliżej, oddawał sprawiedliwość ich cnoto m i p rz y ia ź ń ich c e n ił. K ro tk i p o b y t s. p. A l x a n -
drowiczów na tej ziemi, nie dozwolił im długo używać
szczęścia iakie w sw em m ieli po ż y ciu , i k o rz y staę z p o
myślności, która zdawała się teraz do nich uśmiechać,
ś m i e r ć n ie u b ła g an a p r z e c ię ła d n i ich pasm o i spow odowała to smutne doniesienie, które na uczczenie ich
pamięci, ieden z życzliwych im poświęca
N ader rzadki a dla pozostałej familji najboleśniejszy
przytrafił się wypadek na początku bieżącego miesiąca
w P iotrkow ie. Nadzorca tamecznego Doinu Bad«ń Stanisław A le x a n d ro w icz i Żiona iego F lo ra ze S z m ig ie lsk ic h , po 8mio-duiowej ciężkiej chorobie, pomnno najdzielniejszej pomocy L ekarzy, oboie w kwiecie wieku
p raw ie iednego dnia zakończyli życie, pozostawiaiąc w
niemowlęctwie, bo zaledwie kilka miesięcy ieszcze liczącą C ó rk ę. Zgon lak zawczesny ś. p. A /ex a n d ro w iczó w ,
niepow etowaną iest stratą dla ich Fsm ilj', a dla Przyiac ió ł i Z n aio in y ch , p r z y c z y n ą p raw d ziw eg o żalu, bo k to
tylko znał i.h bliżej, oddawał sprawiedliwość ich cnoto m i p rz y ia ź ń ich c e n ił. K ro tk i p o b y t s. p. A l x a n -
drowiczów na tej ziemi, nie dozwolił im długo używać
szczęścia iakie w sw em m ieli po ż y ciu , i k o rz y staę z p o
myślności, która zdawała się teraz do nich uśmiechać,
ś m i e r ć n ie u b ła g an a p r z e c ię ła d n i ich pasm o i spow odowała to smutne doniesienie, które na uczczenie ich
pamięci, ieden z życzliwych im poświęca
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Dziekuje bardzo za pomoc.
Jezeli ktos bedzie szukal informacji na ich temat, jestem w posiadania albumu ze zdjeciami rodzinnymi ich corki ( kilkumiesieczna w tym artykule) Matyldy Florentyny Stanislawy Aleksandrowicz ur 1845 zm 1865 w Lubartowie, jako Panna. Album byl prezentem imieninowym w 1864 roku.
Pozdrawiam,
Ewa
Jezeli ktos bedzie szukal informacji na ich temat, jestem w posiadania albumu ze zdjeciami rodzinnymi ich corki ( kilkumiesieczna w tym artykule) Matyldy Florentyny Stanislawy Aleksandrowicz ur 1845 zm 1865 w Lubartowie, jako Panna. Album byl prezentem imieninowym w 1864 roku.
Pozdrawiam,
Ewa
