Akcja "Groby"
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Akcja "Groby"
Akcja „Groby”
Rozpoczynając moją przygodę z fotografowaniem miejscowych Cmentarzy zrozumiałem rzecz jakże prostą, ale znaczącą nie tylko w genealogicznych poszukiwaniach, jak i w PRZEMIJANIU HISTORII RODÓW, a tym samym pamięci NARODU. Pamięci o tych wszystkich Naszych Przodkach, którzy w sposób, nieraz bez rozgłosu, działali na rzecz budowy lepszej dla Nas przyszłości.
Spotykamy piękne groby z lat dawniejszych. Często opuszczone lub zaniedbane, które aż proszą o pamięć spoczywających w nich ludzi.
Duże Nekropolie jakoś z tym sobie radzą, dzięki zaangażowaniu współcześnie znanych Osób. Gorzej z Cmentarzami w małych miasteczkach i parafiach wiejskich.
GROBY ZNIKAJĄ – NIECH POZOSTANIE PO NICH ŚLAD NA FOTOGRAFII…
Przyszedł mi do głowy pomysł, który pragnę poddać Państwu pod przemyślenie i opinię.
Kiedy chodziłem do szkoły [dość dawno:)] odbywaliśmy tzw. „godzinę wychowawczą”. Jakże pięknie by było powrócić do jej zasad i np. w każdej wiejskiej szkole, za pośrednictwem „Kółka fotograficznego” podjąć temat fotografowania grobów okolicznych Cmentarzy (wszystkich).
Można to czynić na zasadzie kontaktu z miejscowym Proboszczem i wesprzeć się „Księgą pochówków”.
Każe zdjęcie (bez zmniejszania) opisać: Kwatera/Rząd/Nr grobu, a dane z „Tablicy nagrobnej” wpisać w Tabelkę:
Nazwisko Imiona Data ur./Lat Data zgonu Data pochówku Kw. Rz. Gr.
Wspaniałą inicjatywą, wśród genealogów amatorów, byłoby „utworzenia zespołu koordynatorów”, którzy zbierali by te dane i zdjęcia tworząc strony WWW zamieszczali by je w Internecie.
A może przy stronach Parafii lub Szkół, albo Gmin??? Wierzę w pedagogiczne inicjatywy. RATUJMY CO JESZCZE MOŻEMY – HISTORIA NARODU TO HISTORIA LUDZI.
Posiadam już sfotografowane (kwaterami) dwa Cmentarze Płońskie: Parafialny w Płońsku i Komunalny w Szerominku (nowy). Szeominek już w Tabelce (Publisher) natomiast Parafialny w trakcie spisywania w Tabelę – to potrwa…
Całość obejmuje około 3 000 zdjęć.
Ciekaw jestem Państwa opinii, jak i genealogicznie zaangażowanych nauczycieli harcerzy, Kół Szkolnych, … Członków Towarzystw Genealogicznych, …
Przeszłość nie wraca jak żywe zjawisko,
W dawnej postaci – Jednak nie umiera.
Odmienia tylko miejsce, czas, siedlisko,
I nowe formy na siebie przybiera.
A z naszych czasów i z naszej zasługi
Korzystać będą pokolenia drugie.
Adam Asnyk
Pozdrawiam w Dniu Pamięci o Zmarłych
Bogdan.
Gdybym ja mógł przemierzać doliny
Gdybym ja mógł po górach się wspinać
Zmieniłbym trasy, w kierunku „rodziny”
I o minionych ludziach wspominał.
W reku z kanapką i w sercu z pamięcią
Wędrował bym tam, gdzie życie me częścią
Tych co odeszli, lecz w sercu zostali
Tych, który życie…dla Nas oddali…
BP 2010
Rozpoczynając moją przygodę z fotografowaniem miejscowych Cmentarzy zrozumiałem rzecz jakże prostą, ale znaczącą nie tylko w genealogicznych poszukiwaniach, jak i w PRZEMIJANIU HISTORII RODÓW, a tym samym pamięci NARODU. Pamięci o tych wszystkich Naszych Przodkach, którzy w sposób, nieraz bez rozgłosu, działali na rzecz budowy lepszej dla Nas przyszłości.
Spotykamy piękne groby z lat dawniejszych. Często opuszczone lub zaniedbane, które aż proszą o pamięć spoczywających w nich ludzi.
Duże Nekropolie jakoś z tym sobie radzą, dzięki zaangażowaniu współcześnie znanych Osób. Gorzej z Cmentarzami w małych miasteczkach i parafiach wiejskich.
GROBY ZNIKAJĄ – NIECH POZOSTANIE PO NICH ŚLAD NA FOTOGRAFII…
Przyszedł mi do głowy pomysł, który pragnę poddać Państwu pod przemyślenie i opinię.
Kiedy chodziłem do szkoły [dość dawno:)] odbywaliśmy tzw. „godzinę wychowawczą”. Jakże pięknie by było powrócić do jej zasad i np. w każdej wiejskiej szkole, za pośrednictwem „Kółka fotograficznego” podjąć temat fotografowania grobów okolicznych Cmentarzy (wszystkich).
Można to czynić na zasadzie kontaktu z miejscowym Proboszczem i wesprzeć się „Księgą pochówków”.
Każe zdjęcie (bez zmniejszania) opisać: Kwatera/Rząd/Nr grobu, a dane z „Tablicy nagrobnej” wpisać w Tabelkę:
Nazwisko Imiona Data ur./Lat Data zgonu Data pochówku Kw. Rz. Gr.
Wspaniałą inicjatywą, wśród genealogów amatorów, byłoby „utworzenia zespołu koordynatorów”, którzy zbierali by te dane i zdjęcia tworząc strony WWW zamieszczali by je w Internecie.
A może przy stronach Parafii lub Szkół, albo Gmin??? Wierzę w pedagogiczne inicjatywy. RATUJMY CO JESZCZE MOŻEMY – HISTORIA NARODU TO HISTORIA LUDZI.
Posiadam już sfotografowane (kwaterami) dwa Cmentarze Płońskie: Parafialny w Płońsku i Komunalny w Szerominku (nowy). Szeominek już w Tabelce (Publisher) natomiast Parafialny w trakcie spisywania w Tabelę – to potrwa…
Całość obejmuje około 3 000 zdjęć.
Ciekaw jestem Państwa opinii, jak i genealogicznie zaangażowanych nauczycieli harcerzy, Kół Szkolnych, … Członków Towarzystw Genealogicznych, …
Przeszłość nie wraca jak żywe zjawisko,
W dawnej postaci – Jednak nie umiera.
Odmienia tylko miejsce, czas, siedlisko,
I nowe formy na siebie przybiera.
A z naszych czasów i z naszej zasługi
Korzystać będą pokolenia drugie.
Adam Asnyk
Pozdrawiam w Dniu Pamięci o Zmarłych
Bogdan.
Gdybym ja mógł przemierzać doliny
Gdybym ja mógł po górach się wspinać
Zmieniłbym trasy, w kierunku „rodziny”
I o minionych ludziach wspominał.
W reku z kanapką i w sercu z pamięcią
Wędrował bym tam, gdzie życie me częścią
Tych co odeszli, lecz w sercu zostali
Tych, który życie…dla Nas oddali…
BP 2010
Poszukuję wszelkich informacji o Goszczyńskich, Gościńskich...cały świat, oraz Pietrzak woj. Łódzkie i Wielkopolskie.
- Dybowski_Mariusz

- Posty: 79
- Rejestracja: ndz 15 lip 2007, 22:19
- Lokalizacja: Podlasie
Bardzo dobry pomysł. Sam jestem w trakcie fotografowania grobów na cmentarzu w Puchałach, a cmentarz w Wygodzie już mam skończony. Efekt końcowy można zobaczyć na stronie: www.pruszkowscy.republika.pl
Menu -> Cmentarze -> Wygoda
Pozdrawiam
Mariusz
Menu -> Cmentarze -> Wygoda
Pozdrawiam
Mariusz
- Pieniążek_Stanisław

- Posty: 923
- Rejestracja: pt 14 lip 2006, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
Bodzio napisał:
...Przyszedł mi do głowy pomysł...
Gdyby nikt wcześniej czegoś takiego nie wymyślił można by tak było napisać.
Zajrzyj na stronę Pomorskiego Towarzystwa Genealogicznego.
Bez ogłaszanego pomysłu od lat fotografujemy na naszym terenie cmentarze. Właśnie te wiejskie, zapomniane.
http://www.ptg.gda.pl/index.php/cemetery/action/main/
Z powodu braku miejsca zamieszczamy ze sfotografowanych cmentarzy indeksy. Zawsze jednak osoba, która odnajdzie w indeksie swoich bliskich otrzymać może zdjęcie ich nagrobka.
Staszek
...Przyszedł mi do głowy pomysł...
Gdyby nikt wcześniej czegoś takiego nie wymyślił można by tak było napisać.
Zajrzyj na stronę Pomorskiego Towarzystwa Genealogicznego.
Bez ogłaszanego pomysłu od lat fotografujemy na naszym terenie cmentarze. Właśnie te wiejskie, zapomniane.
http://www.ptg.gda.pl/index.php/cemetery/action/main/
Z powodu braku miejsca zamieszczamy ze sfotografowanych cmentarzy indeksy. Zawsze jednak osoba, która odnajdzie w indeksie swoich bliskich otrzymać może zdjęcie ich nagrobka.
Staszek
- Dławichowski

- Posty: 1042
- Rejestracja: ndz 24 wrz 2006, 16:58
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
Dzień szczególny! Dzień zmarłych!!
W całej Polsce zauważyłem Ruch Likwidowania Grobów Niezaplaconych "RLGN". Jestem WIELKIM przeciwnikiem tak likwidowanej historii. jeszcze 2 tygodnie temu będąc w malopolsce w poszukiwaniu przodków utyskiwałem na nieprzychylnych genealogom księży. ale, niekoniecznie cos co dla nas genealogow jest ważne - ważene jest dla proboszcza parafii. takim księdzemokazał się ksiądz w parafii Witkowice, który potraktował mnie jako "persona non grata". Nieusatysfakcjonowany poszedłem na cmentarz. A tam...
Tam zastalem każdy stary grób zaopatrzony choćby w tabliczkę z nazwiskiem i imieniem zmarłego. Tam spostrzegłem inną wizję zachowania pamięci przodków. Tam, na tym cmentarzu polubiłem księdza, który był mi tak nieprzychylnym.
Jakże zawiłe jest postzrganie rzeczywistości. Zastanawia się ...
Krzycho z Koszalina
W całej Polsce zauważyłem Ruch Likwidowania Grobów Niezaplaconych "RLGN". Jestem WIELKIM przeciwnikiem tak likwidowanej historii. jeszcze 2 tygodnie temu będąc w malopolsce w poszukiwaniu przodków utyskiwałem na nieprzychylnych genealogom księży. ale, niekoniecznie cos co dla nas genealogow jest ważne - ważene jest dla proboszcza parafii. takim księdzemokazał się ksiądz w parafii Witkowice, który potraktował mnie jako "persona non grata". Nieusatysfakcjonowany poszedłem na cmentarz. A tam...
Tam zastalem każdy stary grób zaopatrzony choćby w tabliczkę z nazwiskiem i imieniem zmarłego. Tam spostrzegłem inną wizję zachowania pamięci przodków. Tam, na tym cmentarzu polubiłem księdza, który był mi tak nieprzychylnym.
Jakże zawiłe jest postzrganie rzeczywistości. Zastanawia się ...
Krzycho z Koszalina
O mnie:
http://www.dlawich.pl/
http://www.dlawich.pl/
- Skrzypczak_Bogumiła

- Posty: 463
- Rejestracja: sob 29 maja 2010, 11:39
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Uważam pomysł Bodzia za godny uwagi - tu nie chodzi o fotografowanie grobów/co jak zauważył Pan Stanisław - nie jest niczym nowym/ ale ...
o włączenie młodych ludzi,uczniów do tej akcji - oni to zrobią chętnie ale ktoś musi tym pokierować właśnie na ich podwórku,w ich szkole.
Bogdan - liczę,że wśród nauczycieli-genealogów znajdą się ludzie,którym ślady naszych przodków nie są obojętne.
Pozdrawiam.
Bogumiła
o włączenie młodych ludzi,uczniów do tej akcji - oni to zrobią chętnie ale ktoś musi tym pokierować właśnie na ich podwórku,w ich szkole.
Bogdan - liczę,że wśród nauczycieli-genealogów znajdą się ludzie,którym ślady naszych przodków nie są obojętne.
Pozdrawiam.
Bogumiła
Pozdrawiam.
Bogumiła.
---------------------------------------------------------
moje korzenie-parafie mazowieckie; Zambski,Obryte,Szelków,Długosiodło,Niegów,Kamieńczyk,Wyszków,Dzierżenin,Goworowo,Brańszczyk
Bogumiła.
---------------------------------------------------------
moje korzenie-parafie mazowieckie; Zambski,Obryte,Szelków,Długosiodło,Niegów,Kamieńczyk,Wyszków,Dzierżenin,Goworowo,Brańszczyk
- Grabis_Mirosława

- Posty: 28
- Rejestracja: śr 07 sty 2009, 23:36
- Lokalizacja: Pomorze i Śląsk
Obecnie w gimnazjach jest obowiązkowo realizowana metoda projektu w pracy z uczniem. Taki projekt (nazwijmy go roboczo "pamięć") może być realizowany przez uczniów w ciągu roku szkolnego na przestrzeni 3 do 7 miesięcy (to będzie zależało od przykładowo: wielkości cmentarza i ilości zaangażowanych osób). Za kilka tygodni będę miała gotowe założenia ogólne tego projektu (udostępnię). Genealog (nie nauczyciel) będzie mógł z taką inicjatywą wystąpić do dyrektora najbliższej placówki (gimnazjum). Na pewno znajdą się chętni do realizacji takiego projektu.
Miki
Miki
Witam, serdecznie dziękując za zainteresowanie tematem, jak i opinie.
Propozycja Miki daje nadzieję na szersze zaangażowanie młodzieży w poznawanie swych korzeni.
I o to przecież chodzi, jak wspomniała Bogusia.
Można zatem, jak przytacza Krzysztof, bez "angażowania parafii" temat rozwijać, tak pięknie realizujący przez Pomorskie TG.
Miki, będę bardzo wdzięczny za przedstawienie TU Twojego Projektu.
Pozdrawiam wszystkich
Bogdan
Propozycja Miki daje nadzieję na szersze zaangażowanie młodzieży w poznawanie swych korzeni.
I o to przecież chodzi, jak wspomniała Bogusia.
Można zatem, jak przytacza Krzysztof, bez "angażowania parafii" temat rozwijać, tak pięknie realizujący przez Pomorskie TG.
Miki, będę bardzo wdzięczny za przedstawienie TU Twojego Projektu.
Pozdrawiam wszystkich
Bogdan
Poszukuję wszelkich informacji o Goszczyńskich, Gościńskich...cały świat, oraz Pietrzak woj. Łódzkie i Wielkopolskie.
-
Rostek_Wioleta

- Posty: 32
- Rejestracja: pn 10 paź 2011, 23:41
- Lokalizacja: Warszawa / Stoczek Węgrowski
Wracając do starego wątku
Czasami bywa tak, że ktoś ma groby przodków w jednej miejscowości, a mieszka na przykład na drugim końcu Polski. Często na tablicach nagrobkowych są umieszczone informacje o zmarłych, mogące się przydać w genealogii. Zwykle też stare (zabytkowe) groby, nie pielęgnowane, zapomniane - niszczeją i zaciera się ślad o osobach, które zostały tam pochowane. Czy jeśli ktoś miałby czas i ochotę spisać/sfotografować wszystkie groby na cmentarzu w swojej miejscowości to czy trzeba prosić proboszcza o wyrażenie zgody na taką akcję? Czy tego typu spis można umieścić na przykład na forum/ stronie www, aby inni też mogli z tych informacji skorzystać w razie potrzeby? Z tego co mi wiadomo nie ma żadnego planu cmentarza w mojej miejscowości (mała wieś w mazowieckim) i nie da się też w chwili obecnej określić ot tak gdzie leży np. osoba pochowana 100 lat temu (groby u nas nie są wykupowane na konkretny czas).
Dołączam się również do apelu sprzątania opuszczonych grobów. Jeśli każdy z nas zadba o takie groby nawet tylko wokół naszego pomnika będzie to mały gest "świąteczny", ale w skali całego cmentarza wpłynie to na ogólny porządek i kultywowanie pamięci o zmarłych.
Dołączam się również do apelu sprzątania opuszczonych grobów. Jeśli każdy z nas zadba o takie groby nawet tylko wokół naszego pomnika będzie to mały gest "świąteczny", ale w skali całego cmentarza wpłynie to na ogólny porządek i kultywowanie pamięci o zmarłych.
Drogi Stanisławie, miałbym pytanie techniczne związane z indeksowaniem cmentarzy. Cmentarze w mniejszych miejscowościach, a szczególnie te starsze cmentarze, nie posiadały uporządkowanego schematu alejek. Groby układano przy wykorzystaniu funkcji randomize (czyli jak popadnie, lub gdzie było miejsce). W jaki sposób indeksujecie takie cmentarze? Jak określacie miejsce pogrzebania, by przy pomocy indeksów można było je łatwo odnaleźć ?Pieniążek_Stanisław pisze:Bodzio napisał:
...Przyszedł mi do głowy pomysł...
Gdyby nikt wcześniej czegoś takiego nie wymyślił można by tak było napisać.
Zajrzyj na stronę Pomorskiego Towarzystwa Genealogicznego.
Bez ogłaszanego pomysłu od lat fotografujemy na naszym terenie cmentarze. Właśnie te wiejskie, zapomniane.
http://www.ptg.gda.pl/index.php/cemetery/action/main/
Z powodu braku miejsca zamieszczamy ze sfotografowanych cmentarzy indeksy. Zawsze jednak osoba, która odnajdzie w indeksie swoich bliskich otrzymać może zdjęcie ich nagrobka.
Staszek
Drugie pytanie to czy istnieje tak zorganizowana grupa ludzi (może masz taką wiedzę) którzy dokonują tego samego na mazowszu?
Pozdrawiam,
Rafał.
- Pieniążek_Stanisław

- Posty: 923
- Rejestracja: pt 14 lip 2006, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
Jak pisałem fotografujemy te małe, wiejskie cmentarzyki na których łatwo odnaleźć zainteresowanemu nagrobek rodziny. Nie robimy żadnego schematu czy planu cmentarza. To powinni robić administratorzy danego cmentarza. My chcemy utrwalić nagrobki ludzi których krewni nie wykupują miejsca i za rok, dwa czy kilkanaście lat mogą zostać zlikwidowane. Wraz z nagrobkami znikną zapisy tak ważne dla poszukiwaczy korzeni. Nagrobki to tak jak księgi metrykalne posiadają czasami więcej wiadomości o przodkach. Żywot ich jest w stosunku do ksiąg o wiele krótszy. Dlatego chcemy zachować dane z nagrobków. Duże, miejskie cmentarze zwykle są dobrze zindeksowane przez zarządzających. nawet po zlikwidowaniu nagrobka zostają dane o ludziach, którzy byli tam pochowani.
Czy na Mazowszu ktoś robi podobną robotę? Nie wiem. Próby powołania Mazowieckiego TG jakoś się nie udały i te tereny są "białą plamą" na mapie Towarzystw Genealogicznych.
Staszek
Czy na Mazowszu ktoś robi podobną robotę? Nie wiem. Próby powołania Mazowieckiego TG jakoś się nie udały i te tereny są "białą plamą" na mapie Towarzystw Genealogicznych.
Staszek
-
Piotr_Juszczyk

- Posty: 684
- Rejestracja: czw 30 gru 2010, 01:07
Ja prywatnie robię zdjęcia nagrobków w interesujących mnie miejscowościach: obecnie mam ok. 7000 zdjęć.
W całości sfotografowałem cmentarze: stary w Rykach, młody w Michałowie (świętokrzyskie),
w dużej części sfotografowałem: Wąchock, Bodzentyn, Parszów, Dębno, Łącznę, Wzdół Rządowy.
w planach mam zrobić w całości Wąchock i Bodzentyn, może kiedyś Dębno
do tego mam po kilka - kilkadziesiąt zdjęć z: Lublina, Zamościa, Ryk, Dęblina, Boisk i jeszcze z kilkunastu.
Niestety jest kilka podstawowych problemów z cmentarzami.
1. Ciężko połączyć zbiory różnych ludzi, częściowo się pokrywają, przeważnie są wyrywkowe, jest problem z nazewnictwem zdjęć.
2. Stare cmentarze przeważnie nie mają podziału na rzędy i kolumny. Po prostu każdy grób ma własne położenie.
3. Tabliczki z nazwiskami i datami a o nie przecież w dużej mierze chodzi są zasłoniętę, w zimę w zasadzie robota odpada, bo jeszcze śnieg je zasłania czasem.
4. O ile dane osób w grobach nie podlegają ochronie osobowej ponieważ nie żyją, to żyjący krewni podchodzą z dużą rezerwą do robienia zdjęć przez obce osoby. Łatwo może się zdarzyć że strona ze zdjęciami uraziłaby czyjeś uczucia. Niektóre panie potrafią wydrapać sobie oczy o to że kwiatki takie same na grobach są.
5. Jest już grobonet i zdaje się rozwija.
W całości sfotografowałem cmentarze: stary w Rykach, młody w Michałowie (świętokrzyskie),
w dużej części sfotografowałem: Wąchock, Bodzentyn, Parszów, Dębno, Łącznę, Wzdół Rządowy.
w planach mam zrobić w całości Wąchock i Bodzentyn, może kiedyś Dębno
do tego mam po kilka - kilkadziesiąt zdjęć z: Lublina, Zamościa, Ryk, Dęblina, Boisk i jeszcze z kilkunastu.
Niestety jest kilka podstawowych problemów z cmentarzami.
1. Ciężko połączyć zbiory różnych ludzi, częściowo się pokrywają, przeważnie są wyrywkowe, jest problem z nazewnictwem zdjęć.
2. Stare cmentarze przeważnie nie mają podziału na rzędy i kolumny. Po prostu każdy grób ma własne położenie.
3. Tabliczki z nazwiskami i datami a o nie przecież w dużej mierze chodzi są zasłoniętę, w zimę w zasadzie robota odpada, bo jeszcze śnieg je zasłania czasem.
4. O ile dane osób w grobach nie podlegają ochronie osobowej ponieważ nie żyją, to żyjący krewni podchodzą z dużą rezerwą do robienia zdjęć przez obce osoby. Łatwo może się zdarzyć że strona ze zdjęciami uraziłaby czyjeś uczucia. Niektóre panie potrafią wydrapać sobie oczy o to że kwiatki takie same na grobach są.
5. Jest już grobonet i zdaje się rozwija.
Staszku, Piotrze dziękuję za odp. Poszukam grobonetu, może będą zainteresowani fotkami które zrobiłem, szkoda by ktoś się męczył jak ma gotowca.
Staszku a jak indeksujecie foty, tj. jakimś softem czy manualnie ? A może tak i tak ?
Nie do końca wiem czy to miejsce akurat jest najwłaściwsze, ale znam cmentarz jeszcze istniejący w latach 90 i na pewno na początku 2000 który można znaleźć w maps.google.com przy parametrach 53.615219,20.861964 Jest to stary cmentarz mazurski w miejscowości Grom. Znajdowały się na nim nagrobki zarówno w języku polskim jak i niemieckim.
Staszku a jak indeksujecie foty, tj. jakimś softem czy manualnie ? A może tak i tak ?
Nie do końca wiem czy to miejsce akurat jest najwłaściwsze, ale znam cmentarz jeszcze istniejący w latach 90 i na pewno na początku 2000 który można znaleźć w maps.google.com przy parametrach 53.615219,20.861964 Jest to stary cmentarz mazurski w miejscowości Grom. Znajdowały się na nim nagrobki zarówno w języku polskim jak i niemieckim.
-
Warakomski

- Posty: 928
- Rejestracja: śr 29 lut 2012, 16:28
WitamGrabis_Mirosława pisze:Obecnie w gimnazjach jest obowiązkowo realizowana metoda projektu w pracy z uczniem. Taki projekt (nazwijmy go roboczo "pamięć") może być realizowany przez uczniów w ciągu roku szkolnego na przestrzeni 3 do 7 miesięcy (to będzie zależało od przykładowo: wielkości cmentarza i ilości zaangażowanych osób). Za kilka tygodni będę miała gotowe założenia ogólne tego projektu (udostępnię). Genealog (nie nauczyciel) będzie mógł z taką inicjatywą wystąpić do dyrektora najbliższej placówki (gimnazjum). Na pewno znajdą się chętni do realizacji takiego projektu.
Miki
Bardzo mi sie podoba ten projekt.
Nasza młodzież nie ma chyba zbyt wiele zachęt do poznawania historii swej małej ojczyzny. A może sie mylę, nie znając programów wychowawczych ?
W każdym razie, natłok wszelkiej odmiany sygnałów konsumpcjonizmu
i kosmopolityzmu z telewizyjnych i komputerowych ekranów, wpędza młodych ludzi w szpony różnej maści handlarzy- bo nie handlowców- kształtujących gusta i osobowość młodych klientów, kupujących wszystko, co jest krzykliwie i niejednokrotnie,w podstępny sposob, rekamowane. Fotografowanie cmentarzy w okresie zimowym, to raczej trudne zadanie,
ale na pewno autorzy pomysłu programu,znajdą właściwe podpowiedzi
i sugestie dla wskazania młodzieży odpowiednich na tę porę roku prac.Cennym wkładem młodzieży w przybliżanie historii małych miejscowości, a także historii własnych rodzin, byłyby rozmowy z seniorami przy mikrofonie, w celu zapisania widzianych przez nich wydarzeń , opisu dokonań ich bliskich i znajomych, w czasach odległych o kilkadziesiat lat
i do chwili obecnej nie opisanych.
Czekam z zainteresowaniem na załozenia programu.
Pozdrawiam
Zygmunt
- Dławichowski

- Posty: 1042
- Rejestracja: ndz 24 wrz 2006, 16:58
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
Dzień dobry!
Chcialem sfotografowac i zindeksować wszystkie groby na wiejskim cmentarzyku. Jako że posiadam aparat cyfrowy z funkcją GPS liczyłem na to, że każdy grób w opisie będzie miał swoje współrzędne geograficzne. Oprócz tego przezornie na każdej płycie kładłem samochodowy GPS i fotografowałem sam jego ekran. w domu okazało się, że nasza współczesna technika jeszcze dużo ma do zrobienia. Niestety, musiałem z powodu wykazywania przez oba urządzenia ogromnych nieścisłości (np. aparat cyfrowy dla całego cmentarza wykazał te same współrzędne) zrezygnować z tego pomysłu. Czy ktoś z Was ma inny pomysł na realizację mojego zamierzenia? pyta:
Krzycho z Koszalina
Chcialem sfotografowac i zindeksować wszystkie groby na wiejskim cmentarzyku. Jako że posiadam aparat cyfrowy z funkcją GPS liczyłem na to, że każdy grób w opisie będzie miał swoje współrzędne geograficzne. Oprócz tego przezornie na każdej płycie kładłem samochodowy GPS i fotografowałem sam jego ekran. w domu okazało się, że nasza współczesna technika jeszcze dużo ma do zrobienia. Niestety, musiałem z powodu wykazywania przez oba urządzenia ogromnych nieścisłości (np. aparat cyfrowy dla całego cmentarza wykazał te same współrzędne) zrezygnować z tego pomysłu. Czy ktoś z Was ma inny pomysł na realizację mojego zamierzenia? pyta:
Krzycho z Koszalina
O mnie:
http://www.dlawich.pl/
http://www.dlawich.pl/