Kradzieże materiałów archiwalnych w zbiorach kościelnych

[wiercimak]

Od proboszcza w Gierałtowicach, gmina Wieprz, Małopolskie, wiem, że po udostępnianiu ksiąg ludziom, te czasami ginęły. W tej chwili przez takie sytuacje nie ma w ogóle możliwości dostępu do ksiąg.

[Gajzler_Michał]

Ekstra! Bardzo wszystkim dziękuję za dzielenie się informacjami. Cieszę się, że ten temat spotkał się z Waszym zainteresowaniem.

Zachęcam nadal do dzielenia się wiedzą o takich przypadkach. Jeśli ktoś woli nie pisać publicznie, to proszę o wiadomość prywatną.

Dziękuję!

[Sroczyński_Włodzimierz]

Parafia św. Wawrzyńca w Wilkowie. Byłem osobiście przejrzeć księgi metrykalne z XVIIIw. Proboszcz żalił się, że ktoś ukradł najstarszą księgę z XVII wieku i została po niej tylko skórzana oprawa. Skany z tej najstarszej księgi są dostępne w poczekalni oraz AAW

To chyba jest jakieś nieporozumienie, a warto być precyzyjnym przy takim ciężarze gatunkowym.
To z czego są skany w metryki (nie w poczekalni) to księga dostępna w AAW sygnatura 1325
https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... lik=01.jpg
DP/M.I. 1325
Akta Urodzonych od 17.III.1645 – do 1.XII.1700
Akta Zaślubionych od 12.XII.1646 – do 1.I.1701
Chrzty, małżeństwa 1645 – 1701


Natomiast w AAW jest ksero (nie ma księgi)
DP/M.I. 1326
XERO: Akta Metrykalne Parafii Rzymsko-katolickiej w Wilkowie powiat Grójecki Województwa Mazowieckiego 1617 – 1670
Chrzty, małżeństwa, zgony 1617 – 1670 59

ale tego (skanów/zdjęć z tego ksero) w serwisie genealodzy.pl raczej nie ma.

Księga, której skany są w genealodzy.pl - jak najbardziej jest w AAW.

[Gajzler_Michał]

Parafia Bieliny Opoczyńskie (woj. mazowieckie, pow. przysuski). Zgodnie z wiarygodną informacją od organisty w tamtejszej parafii, około 20 lat temu na strychu były tam księgi łacińskie od 1773 r. W 2014 r. nastąpiła zmiana proboszcza, był generalny remont plebanii. Księgi są obecnie bardzo ładnie uporządkowane w kancelarii. Zaczynają się od unikatów od 1812 r. Nie ma żadnych starszych ksiąg.

Bardzo dziękuję Prezesowi PTG, że zreagował na moje wystąpienie i przekazał te informacje, pomimo dzielących nas różnic. Jestem pozytywnie zaskoczony. Szczerze to doceniam. Dziękuję.

[pawel_po]

Dzisiejszy news.

37-latek ukradł księgę urodzeń z Urzędu Stanu Cywilnego w Siedlcach

https://siedlcesiedzieje.pl/z-siedlec/3 ... iB3wq6cP5R

Paweł

[Sroczyński_Włodzimierz]

Nie życzę osadzenia, ale gdy zostanie prawomocnie skazany - chętnie rzucę gromem na konkretne imię i nazwisko.
Taki numer może odbić się znacznym utrudnieniem (technicznym) w dostępie w każdym USC.
Co za ..wrrr

[Darek08]

Może nie z kradzieżą, ale lekkim podejściem do ważnych źródeł historycznych zmierzył się opis wizytacji parafii dekanatu zgierskiego z 1775 r. Wizytacja została przekazana z parafii Zgierz lub Stryków do Archiwum Diecezjalnego w Łodzi w latach 1937-1939 i znajdowała się tam jeszcze w 1950 r. W późniejszych latach została zabrana do domu przez dyrektora archiwum i po jego śmierci (1974 r.) nie wróciła na swoje miejsce. Taki stan został opisany w 1977 r. w artykule ks. Stanisława Librowskiego (Librowski S., Repertorium akt wizytacji kanonicznych dawnej archidiecezji gnieźnieńskiej. Część 3. Akta przechowywane w Częstochowie, Łodzi, Łowiczu, Pelplinie, Poznaniu i Warszawie, Archiwa, Biblioteki i Muzea Kościelne, t. 34, 1977, s. 40-41). Wizytacja ta nigdy nie wróciła do archiwum archidiecezjalnego - byłem bardzo zadziwiony, gdy odnalazłem ją w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Łodzi (Dział Zbiorów Specjalnych, Rps CCLXIX). W tym przypadku historia zakończyła się szczęśliwie, ale pewnie sporo materiałów zaginęło bezpowrotnie w podobny sposób.
Cały czas też odnajduje się na strychach, w szafach kościelnych nieznane dotychczas księgi, z roczników, których nie ma w archiwach.

[Gajzler_Michał]

@pawel_po,
Dziękuję za czujność!

@Darek08,
Dziękuję! To interesująca historia, cieszę się, że podałeś źródło i została opisana. Ciekawe w jaki sposób WBP w Łodzi zdobyła ten materiał.

[Darek08]

Podejrzewam, że była to przekazana do WBP spuścizna po dyrektorze archiwum diecezjalnego lub po kimś, kto nabył dokument od jego rodziny. W WBP przechowywane są spuścizny po innych archiwistach.

[Gajzler_Michał]

W inwentarzu w WBP w Łodzi pewnie jest odnotowane kto i kiedy to przekazał.

[Gajzler_Michał]

Na blogu wspomniałem dziś o kradzieży w Ćmielowie.
https://mkgajzler.blogspot.com/2024/02/ ... uw-ie.html

*********

Polecam teksty z 1999 roku, udostępnione w Świętokrzyskiej Bibliotece Cyfrowej, o kradzieży ksiąg z Ćmielowa - szczególnie artykuł pt. "Rabunek".

H. Idzik, Rabunek, "Słowo Ludu", 5 marca 1999, nr 54, s. 10.
http://sbc.wbp.kielce.pl/dlibra/publica ... t?ref=desc

M. Kornacki, Bulle odzyskane, "Słowo Ludu", 27-28 lutego 1999, nr 49, s. 2.
http://sbc.wbp.kielce.pl/dlibra/publica ... t?ref=desc

H. Idzik, W dobrych rękach, "Słowo Ludu", 3 marca 1999, nr 52, s. 1.
http://sbc.wbp.kielce.pl/dlibra/publica ... t?ref=desc

[Gajzler_Michał]

Na blogu napisałem o kradzieży w Raciążku i o wykazie muzeów prowadzonym przez MKiDN.
https://mkgajzler.blogspot.com/2024/03/ ... kiego.html