Jak mogła być przyczyna zmiany nazwiska Unity w 1817 roku?

Wzajemna pomoc w problemach natury genealogicznej. Przed wysłaniem zapytania proszę sprawdzić podforum tematyczne : Tłumaczenia metryk: łacina, niemiecki, rosyjski, ukraiński, angielski, francuski ; także tematy : Poszukiwania lub Stronę Główną Forum

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Awatar użytkownika
olmek

Sympatyk
Posty: 159
Rejestracja: wt 24 sty 2012, 00:31

Jak mogła być przyczyna zmiany nazwiska Unity w 1817 roku?

Post autor: olmek »

Genealogią zajmuję się ponad 17 lat i jak do tej pory mam pierwszy przypadek gdzie osoba występująca w aktach jednej parafii w tym samym roku i spisywanych przez tego samego proboszcza nosi różne nazwiska. Często natrafiałem na modyfikacje nazwiska przez np. dodawanie końcówek co pewnie wraz z bogaceniem się wymagało oderwania się od przeszłości i tak np. panna młoda z domu Koza stawała się w przyszłych aktach urodzeń swoich dzieci z domu Kozińska. Jednak w tym przypadku mam kompletną zmianę nazwiska.
Sprawa dotyczy parafii grekokatolickiej (unickiej) w Międzyrzecu. Dysponowałem aktem urodzenia z 1830 roku Jana Leszczyńskiego, w którym rodzicami byli Leon Leszczyński i Marta z Oksiutów. Mając te dane przekonany byłem, że z łatwością odnajdę akt ślubu Leona Leszczyńskiego z Martą. Niestety nie mogłem takiego dokumentu znaleźć ponieważ koncentrowałem się na panu młodym tzn. Leonie Leszczyńskim. Prosiłem o pomoc forum we wskazaniu wszystkich parafii unickich w okolicy Miedzyrzeca. Przeszukałem akta tych parafii i nic. Udało mi się znaleźć akt urodzenia innego dziecka Leona i Marty to jest Mikołaja z 1817 roku. To mi ułatwiło wskazując, że zawarli ślub przed tą datą ale nadal nic nie mogłem znaleźć. Nie ufając sobie, może coś przeoczyłem postanowiłem mozolnie przejrzeć akt po akcie małżeństw cofając się od daty narodzin Mikołaja (miałem takie przypadki, że małżeństwa były zawierane niedługo przed urodzinami dziecka). No i stało się po bożemu znalazłem akt małżeństwa ze stycznia 1817 roku (11 miesięcy przed narodzinami Mikołaja). W akcie tym jak wół jest napisane, że Pan młody Leon Oleszczuk lat 20 (syn zmarłych już Jana Oleszczuka i Anny) zawiera małżeństwo z Martą z Oksiutów Dymydiukową wdową lat 21. Aby upewnić się, że w tym akcie nie było pomyłki z nazwiskiem Leona odszukałem akty zgonów jego rodziców bo były podane daty przy akcie jego ślubu. W aktach zejścia w 1814 ojciec Leona był Oleszczukiem. Jak to się stało, że Leon Oleszczuk zawierając małżeństwo w styczniu 1817 roku po 11 miesiącach w akcie narodzin swojego dziecka był już zapisany jako Leon Leszczyński? Jak wspomniałem oba te dokumenty w jednym roku spisywał ten sam proboszcz parafii Mikołaj Kozakiewicz więc Leon musiał być mu znany. Macie jakąś koncepcję?
Pozdrawiam
Jacek

Felix Grochowski ur. ~ 1740 (gdzie?) - zm. 1806 w Gnieźnie. Napisz do mnie gdy gdziekolwiek zobaczysz wpis o Felixie Grochowskim przed 1773 rokiem.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Widzę, że udało Ci się w aktach cywilnych tj ASC gminy z 1817 znaleźć skany dokumentów. Dla porządku można byłoby jeszcze aneksy do AM nr 7 zamówić
https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/ska ... 90ec4fa451

AU nr 82
https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/ska ... a8747074e9

To raczej jest zestaw, tzn to jest AU pary z AM.


edit aneksy może w
https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/jed ... ka/1796427
Ostatnio zmieniony śr 27 gru 2023, 06:53 przez Sroczyński_Włodzimierz, łącznie zmieniany 1 raz.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
olmek

Sympatyk
Posty: 159
Rejestracja: wt 24 sty 2012, 00:31

Post autor: olmek »

Tak Włodzimierzu, skorzystałem z Twojej pomocy i wszystkie te parafie, które miały archiwa przewertowałem ale jak napisałem bez skutku. Powodem niepowodzenia była zmiana nazwiska. Teraz będę głowił się czy powodem było coś ważniejszego niż takie ładniejsze nazwisko..
Pozdrawiam
Jacek

Felix Grochowski ur. ~ 1740 (gdzie?) - zm. 1806 w Gnieźnie. Napisz do mnie gdy gdziekolwiek zobaczysz wpis o Felixie Grochowskim przed 1773 rokiem.
janusz59

Sympatyk
Posty: 1177
Rejestracja: pn 29 mar 2021, 14:11

Post autor: janusz59 »

Zmienił brzmienie rusińskie na polskie.
W centralnej Polsce też zmieniano końcówki lub niemieckie na polskie. Kuta - Kuciak - Kuciński. Spychała-Spychalski. Weiss- Wajs-Białek-Białecki.
Nie były to zmiany urzędowe . Ksiądz zapisywał wersję aktualnie używaną lub podaną przez zainteresowaną osobę.
Pozdrawiam
Janusz
Zofia_Brzeska

Sympatyk
Posty: 382
Rejestracja: wt 11 lis 2014, 15:13

Re: Jak mogła być przyczyna zmiany nazwiska Unity w 1817 rok

Post autor: Zofia_Brzeska »

olmek pisze:.... Jednak w tym przypadku mam kompletną zmianę nazwiska. ...
Taka "kompletna" zmiana to nie jest.
Coś wspólnego te nazwiska mają: Oleszczuk, Leszczyński.
Z. B.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Pytania o celowość czy przyczyny są najciekawsze. Rzadko kiedy udaje się sformułować odpowiedź, która się broni.
Może tak, może inaczej - jak rozstrzygnąć? Coś wyeliminować z pomysłów od czapy pewnie można, ale przypisać prawdopodobieństwa tym bardziej sensownym - trudno.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
Tadeusz_Wysocki

Członek PTG
Posty: 1053
Rejestracja: pt 23 lut 2007, 10:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jak mogła być przyczyna zmiany nazwiska Unity w 1817 rok

Post autor: Tadeusz_Wysocki »

Zofia_Brzeska pisze:
olmek pisze:.... Jednak w tym przypadku mam kompletną zmianę nazwiska. ...
Taka "kompletna" zmiana to nie jest.
Coś wspólnego te nazwiska mają: Oleszczuk, Leszczyński.
Z. B.
Jacku, twoje pytanie jest bardzo ważne też dla innych, nasi przodkowie zmieniali nazwiska, z bardzo różnych przyczyn i że tak powiem - okoliczności, i trzeba ich rozumieć. Ja tam nie będę się wymądrzał, bo księgi o tym już napisali nasi naukowcy, np. Historia Nazwisk Polskich Na Tle Społecznym i Obyczajowym (XII-XV Wiek): https://rcin.org.pl/dlibra/doccontent?id=39455 - i tam na str. 40 rozdział "Mechanizm powstawania nazwisk... zakończonych sufiksem -ski" i inne rozdziały, i inne księgi.

Moim skromnym zdaniem twój przodek Oleszczuk (etymologia nazwiska - od staropolskiego imienia na Ol- stp. Oleksy, Oleksander - nazwiska/nazwania notowane od XIV wieku, suffix - uk wskazuje na Kresy Wschodnie) zgodnie z procesem dodawania do nazwisk suffixa -ski zmienił swoje nazwisko na bardziej polskie Leszczyński, a jednym z powodów była bardzo bliska fonetyka nazwiska - w wymowie akcent padł na -leszcz i teraz musisz badać też przodków Leszczyńskich :)

Pozdrawiam
Tadeusz
Janiszewska_Janka

Sympatyk
Adept
Posty: 1126
Rejestracja: sob 28 lip 2018, 05:34

Post autor: Janiszewska_Janka »

janusz59 pisze:Zmienił brzmienie rusińskie na polskie.
W centralnej Polsce też zmieniano końcówki lub niemieckie na polskie. Kuta - Kuciak - Kuciński. Spychała-Spychalski. Weiss- Wajs-Białek-Białecki.
Nie były to zmiany urzędowe . Ksiądz zapisywał wersję aktualnie używaną lub podaną przez zainteresowaną osobę.
Pozdrawiam
Janusz
Wydaje mi się, że Janusz najbardziej realnie podał przyczynę zmiany nazwiska. Przyczyny zmiany nazwisk w pierwszej połowie XIX wieku były różne i dostarczają nam wiele kłopotów z interpretacją takich zmian.
Dzięki pracy Elizy i zindeksowaniu parafii Głowno i Ujazd znalazłam podobną zagadkę, która spędzała mi sen z powiek i szokowała przez wiele lat.
Żyłam w przekonaniu, że moi przodkowie od zawsze nosili nazwisko JANISZEWSKI i nie miałam co do tego wątpliwości, bo wiedziałam iż rodzina od pokoleń mieszkała w Głownie. Dopiero akt ślubu mojego prapradziadka Szczepana Janiszewskiego uświadomił mi, że urodził się w parafii Ujazd, a odszukany akt jego chrztu z 1791 r pokazał niezbicie, że jego ojciec Grzegorz nosił nazwisko JANUSZ. Dalsze badania zasiały jeszcze więcej wątpliwości, bo chrzest w 1785 roku jego starszego brata Tomasza zapisano jako syna Grzegorza i Agnieszki ( z luką na nazwisko panieńskie) BARSZCZYKÓW. W dalszych poszukiwaniach znalazłam akt chrztu z 1789 w parafii Nowe Miasto nad Pilicą, siostry mojego Szczepana, Julianny zapisany jako córki Grzegorza i Agnieszki JANUSÓW. Jakby tego było mało to zgon siedmioletniego syna moich praprapradziadków w Głownie w 1795 r, Józefa zapisano jako dziecko Grzegorza i Agnieszki JANUSIEWICZÓW, ale w 1797 ochrzczono Mariannę, najmłodsze dziecko moich Grzegorza i Agnieszki JANUSZÓW.
Gdy zmarła w 1801 w Głownie Agnieszka zapisano w akcie JANUSZOWA, a gdy w 1804 r w Głownie Grzegorz wziął ponowny ślub to w akcie zapisano mu JANUSZ, ale skreślono literkę Z i wyszło nazwisko JANUS.
Chyba Grzegorz Janusz cieśla budujący młyny i jego najstarszy syn Roch będący szewcem i radnym w miasteczku mieli serdecznie dość tej kołomyi więc zaczęli używać nazwiska JANISZEWSKI od 1808 roku i tak już zostało.
Oczywiście dręczyło mnie to bardzo, bo dlaczego nie Janusiewicz, Januszewicz, a Janiszewski, ale chyba takie nazwisko lepiej im pasowało, bo mój Szczepan Janiszewski w 1812 roku poślubił pannę Więcławską z parafii Janiszew, a rodzice tej panny i jej akt chrztu wykazują nazwisko Więcławek, bez tego sufiksu.
Niestety brakuje akt i indeksów w wielu interesujących mnie parafii z XVIII wieku i utknęła w poszukiwaniach.
Życzę powodzenia w poszukiwaniach danych rodzinnych.

Janka
Andrzej75

Sympatyk
Posty: 15141
Rejestracja: ndz 03 lip 2016, 00:25
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak mogła być przyczyna zmiany nazwiska Unity w 1817 rok

Post autor: Andrzej75 »

olmek pisze:Jak to się stało, że Leon Oleszczuk zawierając małżeństwo w styczniu 1817 roku po 11 miesiącach w akcie narodzin swojego dziecka był już zapisany jako Leon Leszczyński?
W AM wpisano mu takie nazwisko, jakie się znajdowało w jego AU, czyli bazowano na dokumencie pisemnym.
Natomiast w AU jego dziecka wpisano takie nazwisko, jakie podał ojciec, czyli opierano się tylko i wyłącznie na deklaracji zainteresowanej osoby. Przecież nie było dowodów osobistych, a urzędnik stanu cywilnego nie miał prawa kwestionować złożonego oświadczenia (co do nazwiska, co do wieku). Jeśli tylko ktoś chciał, to mógł sobie zmienić nazwisko (np. dodając końcówkę -ski), żeby „lepiej” (tj. ze szlachecka) brzmiało.
Jak to zauważyła Zofia, w tym wypadku nie mamy wcale do czynienia z kompletną zmianą nazwiska. A przecież zdarzało się w tamtych czasach, że ludzie posługiwali się kilkoma całkowicie różniącymi się od siebie nazwiskami/przezwiskami — i najczęściej nie uda się nam dojść powodu, dla którego do akt raz podawali jedno nazwisko, a drugi raz inne.
W gruncie rzeczy odpowiedź na pytanie: „Dlaczego ludzie zmieniali sobie nazwiska?” brzmi: „Bo mogli”.
Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
Awatar użytkownika
Tadeusz_Wysocki

Członek PTG
Posty: 1053
Rejestracja: pt 23 lut 2007, 10:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jak mogła być przyczyna zmiany nazwiska Unity w 1817 rok

Post autor: Tadeusz_Wysocki »

Witaj Janko,

To może jeszcze taka sprawa malutka, a i może ważna - jeśli "wszystkie drogi prowadzą do Rzymu", to wszystkie nazwiska prowadzą do swojego "źródła", czyli do pierwszego przodka tak nazwanego, określonego, wołanego... :)

A więc sprawdźmy z moją skromną analizą: w Słowniku Najstarszych Nazwisk Polskich Pochodzenie Językowe (XII-XV Wiek): nie widzę JANUSZ, ale jest JANISZ, czyżby to było to źródło? Jeśli tak, to czytamy: pochodzi od nazwiska - nazwania Jan, notowanego w Polsce od roku 1438, strona 354 - a to jest odesłanie do Historia Nazwisk Polskich Na Tle Społecznym i Obyczajowym (XII-XV Wiek) i tam na tej stronie 354 czytamy o najstarszym wpisie: Janiszowie - Andreas et Martinus ... porrexerunt domum et braseatorium in platea Lu(t)hifigulorum Ianissowye 1446 Łp II 80 - a więc źródło to: Łp:
Księga Ławnicza (przemyska). I-II. Wyd. J. Smołka i Z. Tymińska, a więc II. - 1445-1452. Monumenta Premisliae Historica. Librorum scabinalium II. 1445-1452. Przemyśl 1936, ss. 168.

Mój wniosek: Bezcennym źródłem - rdzeniem wszelkich nazwisk takich jak JANUSZ, JANUSZEWSKI, JANISZEWSKI i dziesiątek innych było nazwisko - nazwanie JAN - a z niego JANISZ - notowane w Polsce od XV wieku - a dokładniej od 1446 roku.

Oczywiście może to u ciebie nie JANISZ, ale Janko - podaję to tak dla ciekawości :)

Jeszcze sprawdzę, czy jest dostęp w necie do tej ławniczej księgi publikowanej w Przemyślu w 1936 roku, ale to już wieczorem, jeśli pozwolisz.

Serdecznie Cię pozdrawiam,
Tadeusz
z portalem Narodowa GA.PA www.narodowa.pl gdzie są twoje piękne rodzinne pamiątki, dziękuję
Ostatnio zmieniony czw 28 gru 2023, 16:03 przez Tadeusz_Wysocki, łącznie zmieniany 2 razy.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Dziś też można zmienić, jednak nawet w "naturalnym trybie" (typu zawarcie małżeństwa) wiąże się taka zmiana z niedogodnościami. Chętki bywają różne, ale często są koszty. I były. Różne dla różnych grup. Własnościowe, cechowe dokumenty (ew. inne "patenta") przy zmianie nazwania/nazwiska wymagały wysiłku.

Czasem zmiana jest powrotem do starszej formy.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
olmek

Sympatyk
Posty: 159
Rejestracja: wt 24 sty 2012, 00:31

Post autor: olmek »

Dziękuję wszystkim za rozwinięcie tematu. Oczywiście, że najprostszym rozwiązaniem jest chęć spolszczenia brzmienia wraz z podniesieniem rangi nazwiska. Specjalizuję się w genealogii wielkopolskiej i małopolskiej. Jedna z gałązek prowadzi na Podlasie do społeczności unickiej. Zgłębiłem już temat samych Unitów jednak nie do końca rozpoznałem jaki wpływ na relacje międzyludzkie miało tak zróżnicowane etnicznie społeczeństwo. Za zmianą nazwiska mogły kryć się również inne przyczyny, bardziej złożone. Badając genealogię staram się nic nie pominąć a czasem takie trudniejsze założenia, nieszablonowe przynoszą nieoczekiwane rozwiązania - fakty. Oczywiście nadal jak wspomniałem najprawdopodobniejszym jest zwykłe spolszczenie nazwiska i dodanie mu formy nobilitującej bo cóż taki biedny gospodarz rolny miał - nic, no może po zacnym nazwiskiem. Jak wiemy -" stosunkowo najpóźniej nazwiska z końcówką -ski oraz -cki upowszechniły się wśród chłopów, o czym świadczyć może fakt, że jeszcze w 1794 roku podczas insurekcji kościuszkowskiej naczelnik Tadeusz Kościuszko, w formie wyróżnienia oraz rodzaju promocji, nadał nazwisko Głowacki walecznemu kosynierowi Wojciechowi Bartosowi, który jako pierwszy zdobył rosyjskie armaty w Bitwie pod Racławicami". Badając genealogię podlaskiej gałązki znalazłem potwierdzenie tego prostego wytłumaczenia - pospolitego zawołania - w aktach notariusza powiatu radzyńskiego. W jednym z aktów odnalazłem interesujący mnie wpis z 1815 roku: - Przedemną niżej podpisanym Franciszkiem Radzikowskim Notariuszem (itd...) ... osobiście stanąwszy Pan Mikołaj Jurkowski czyli właściwie zwany Jurko po niegdyś Grzegorzu Jurku syn...." Tu tez jak widać Jurko stał się Jurkowskim. Ciekawe dlaczego jeśli to tylko moda te nazwiska spolszczały się na ski - "Wśród szlachty na Rusi i Litwie bardziej popularne były nazwiska zakończone końcówkami odojcowskimi jak -owicz oraz -ewicz wywodzących się bezpośrednio z formantu "-ic" za pomocą którego tworzono na Rusi nazwiska odojcowski"
Pozdrawiam
Jacek

Felix Grochowski ur. ~ 1740 (gdzie?) - zm. 1806 w Gnieźnie. Napisz do mnie gdy gdziekolwiek zobaczysz wpis o Felixie Grochowskim przed 1773 rokiem.
Janiszewska_Janka

Sympatyk
Adept
Posty: 1126
Rejestracja: sob 28 lip 2018, 05:34

Post autor: Janiszewska_Janka »

olmek pisze:Dziękuję wszystkim za rozwinięcie tematu. Oczywiście, że najprostszym rozwiązaniem jest chęć spolszczenia brzmienia wraz z podniesieniem rangi nazwiska. Specjalizuję się w genealogii wielkopolskiej i małopolskiej. Jedna z gałązek prowadzi na Podlasie do społeczności unickiej. Zgłębiłem już temat samych Unitów jednak nie do końca rozpoznałem jaki wpływ na relacje międzyludzkie miało tak zróżnicowane etnicznie społeczeństwo. Za zmianą nazwiska mogły kryć się również inne przyczyny, bardziej złożone. Badając genealogię staram się nic nie pominąć a czasem takie trudniejsze założenia, nieszablonowe przynoszą nieoczekiwane rozwiązania - fakty. Oczywiście nadal jak wspomniałem najprawdopodobniejszym jest zwykłe spolszczenie nazwiska i dodanie mu formy nobilitującej bo cóż taki biedny gospodarz rolny miał - nic, no może po zacnym nazwiskiem. Jak wiemy -" stosunkowo najpóźniej nazwiska z końcówką -ski oraz -cki upowszechniły się wśród chłopów, o czym świadczyć może fakt, że jeszcze w 1794 roku podczas insurekcji kościuszkowskiej naczelnik Tadeusz Kościuszko, w formie wyróżnienia oraz rodzaju promocji, nadał nazwisko Głowacki walecznemu kosynierowi Wojciechowi Bartosowi, który jako pierwszy zdobył rosyjskie armaty w Bitwie pod Racławicami". Badając genealogię podlaskiej gałązki znalazłem potwierdzenie tego prostego wytłumaczenia - pospolitego zawołania - w aktach notariusza powiatu radzyńskiego. W jednym z aktów odnalazłem interesujący mnie wpis z 1815 roku: - Przedemną niżej podpisanym Franciszkiem Radzikowskim Notariuszem (itd...) ... osobiście stanąwszy Pan Mikołaj Jurkowski czyli właściwie zwany Jurko po niegdyś Grzegorzu Jurku syn...." Tu tez jak widać Jurko stał się Jurkowskim. Ciekawe dlaczego jeśli to tylko moda te nazwiska spolszczały się na ski - "Wśród szlachty na Rusi i Litwie bardziej popularne były nazwiska zakończone końcówkami odojcowskimi jak -owicz oraz -ewicz wywodzących się bezpośrednio z formantu "-ic" za pomocą którego tworzono na Rusi nazwiska odojcowski"
Oczywiście powinno się szukać przyczyny zmian nazwisk w naszych rodzinach, bo ona przybliża historię ich życia. Jeśli tylko raz zmieniono nazwisko, to zakładamy pomyłkę i tak było z tym nieszczęsnym Barszczykiem pod jakim zapisano chrzest syna mojego praprapradziadka Grzegorza Janusza w Zaosiu. Coś im się nie zgadzało, brakowało w akcie nazwiska panieńskiego matki więc zostawili lukę w akcie, a odpis do aktu ślubu tego Tomasza w 1811 w parafii Waliszew już zawierał wszystko co trzeba, a nawet zapewnienie o zgodności z oryginałem podpisane "ręką własną" księdza w Ujazdu w tym 1811 roku.
Szukając przyczyny zmiany nazwiska prześledziłam przy okazji indeksacji interesujących mnie parafii wszystkie tamtejsze skany metryk i zauważyłam jaką pozycję społeczną mieli w tamtym środowisku. Ten najstarszy Roch Janiszewski ( nie mam jego aktu chrztu ok 1782 r, ani ślubu ok 1807 roku) był mistrzem szewskim, radnym miejskim, znany był w środowisku i występował często jako świadek, miał wielkie ambicje i jedynego syna Jan Piotra Pawła Janiszewskiego wykształcił na zegarmistrza, który umiał czytać i pisać co najmniej w 1834 roku, a ten ożenił się z ubogą szlachcianką. Tu upatruję przyczynę zmiany nazwiska z Janusz ( Janus) na Janiszewski. Może podobna sytuacja była u Leszczyńskiego, który prowadził interesy z katolikami i nie chciał nazwiska o rosyjskim brzmieniu?
Czytałam niedawno o Łemkach i oni w XIX wieku zmieniali nazwiska i wyznanie wchodząc w związki z Polkami. Mniejszości etniczne i wyznaniowe nie zawsze były dobrze traktowane i utrudniano im zmianę statusu społecznego nawet przy powodzeniu finansowym.
@ Tadeusz Wysocki
Dziękuję za wyjaśnienia na temat kłopotów z moim nazwiskiem rodowym.
To interesujące, ale podobnie jak napisał Włodzimierz mogli powrócić do nazwiska rodowego, zaniechanego z jakichś powodów w II połowie XVIII wieku. Jak to mówią na dwoje babka wróżyła...jeśli nie uda mi się odszukać aktów urodzenia i ślubu Grzegorza i Agnieszki Januszów oraz Filipa i Marianny jako rodziców Grzegorza wg jego aktu zgonu w Głownie w !830 roku, to zagadka nie będzie rozwiązana.
Mam dostęp do WGM i tam jest wymieniane nazwisko JANUSZ ok 1650 roku i była to Elżbieta Janusz, której mężem był Mikołaj Grot z Przyłęka herbu Rawicz, a Pan Minakowski powołuje się na Silva Heraldica Bohdana Łuszczyńskiego.

Dziękuję za pozdrowienia i życzę wspaniałego 2024 roku
Janka

ps. Ja i syn zmieniliśmy nazwisko kilka lat temu i nie jest to droga sprawa, ale uzasadnienie jest konieczne do podjęcia takiej decyzji administracyjnej.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Sama zmiana nie jest droga.
Zasobożerne (czas, pieniądze i inne) mogą być implikacje - aktualizacje dokumentów, rejestrów, baz danych i wszystkich rzeczy związanych z poprzednio noszonym.
I to dziś - gdy jest rejestr i można (w zdecydowanej większości przypadków) inaczej niż imieniem i nazwiskiem zidentyfikować osobę (choćby PESELem).
Bywało trudniej i wykazanie, że jam jest Abaszewski co ma patent szewski i obywatelstwo miejskie, kamienicę i plac swój na nazwisko Abasiuk..ciut trudniej. Pół biedy jak nie migrowałem, jak znajomi chcieli mnie rozpoznać i uznać. Gorzej jak "zmiana nazwiska" z innymi zmianami szła w parze, zaniedbaniami dopełnienia formalności identyfikacji etc
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Janiszewska_Janka

Sympatyk
Adept
Posty: 1126
Rejestracja: sob 28 lip 2018, 05:34

Post autor: Janiszewska_Janka »

Sroczyński_Włodzimierz pisze:Sama zmiana nie jest droga.
Zasobożerne (czas, pieniądze i inne) mogą być implikacje - aktualizacje dokumentów, rejestrów, baz danych i wszystkich rzeczy związanych z poprzednio noszonym.
I to dziś - gdy jest rejestr i można (w zdecydowanej większości przypadków) inaczej niż imieniem i nazwiskiem zidentyfikować osobę (choćby PESELem).
Bywało trudniej i wykazanie, że jam jest Abaszewski co ma patent szewski i obywatelstwo miejskie, kamienicę i plac swój na nazwisko Abasiuk..ciut trudniej. Pół biedy jak nie migrowałem, jak znajomi chcieli mnie rozpoznać i uznać. Gorzej jak "zmiana nazwiska" z innymi zmianami szła w parze, zaniedbaniami dopełnienia formalności identyfikacji etc
Tak, to prawda, że trzeba trudu z licznymi dokumentami, np księgi wieczyste dla nieruchomości itp, a sama zmiana pesel nie jest powiązana logicznie a NFZ i tam nadal nie widzą mojego nowego nazwiska mimo zmian zgłoszonych w ZUS. Ot, polski bałagan odporny na wszelkie zmiany cyfryzacyjne...
Jednak kochamy z synem to nasze nazwisko rodowe przyjęte przez praprapradziadka Grzegorza i następne pokolenia. Jedyny syn kuzyna ma tylko córkę, a ja syna więc nie zaginie już w tym pokoleniu i warte było tego trudu.
Mój Grzegorz Janusz przemieszczał się z rodziną między tym Ujazdem a Nowym Miastem n/Pilicą akurat w latach kolejnych wojen i rozbiorów Polski, a po 1794 roku zamieszkał dopiero na stałe w Głownie i w końcu przyjął nazwisko Janiszewski. Może tak uciekał przed czymś, przed kimś, nie wiadomo...

Pozdrawiam
Janka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Potrzebuję pomocy”