Jak żyli nasi przodkowie

Pomoc w poszukiwaniach informacji

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

le_mar

Sympatyk
Posty: 20
Rejestracja: wt 22 lut 2022, 22:43

Re: Jak żyli nasi przodkowie

Post autor: le_mar »

Dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam,
Marek
julia_jarmola

Sympatyk
Posty: 606
Rejestracja: ndz 12 lut 2012, 12:47

Post autor: julia_jarmola »

To nie to samo. Szlachta też zajmowała się rolnictwem. Dawniej w oficjalnych dokumentach słowa "chłop" nie używano, bo było to słowo obraźliwe.
Tak, dawniej była to obelga. Pierwotniechłop, chołop oznaczał w językach słowiańskich niewolnika. Mówiono tak o brańcach, ludności służebnej, ale nie o wszystkich, pracujących na roli.
W średniowiecznych dokumentach występują kmiecie, czasami wieśniacy
Co ciekawe obelga chłop utrwaliła się na dobre w języku szlachty w XVII wieku.
Do dziś w języku rosyjskim chołop, to zniewolony rolnik, a w języku czeskimchlap, to rosły mężczyzna, a nie mieszkaniec wsi.
W Polsce próbowano wyeliminować to określenie, ale jeszcze w XX wieku ( a niekiedy i teraz) na rolników często mówiło się chłopi

Pozdrawiam,
Julia.
henryk22

Sympatyk
Posty: 257
Rejestracja: pt 17 lis 2017, 09:34

Post autor: henryk22 »

W XX wieku sami chłopi zaczęli nazywać się chłopami. A PRL-u to już była reguła, był sojusz robotniczo-chłopski. a życiorysy zaczynały się: "Urodziłem się dnia ... w rodzinie chłopskiej".

Pozdrawiam
Henryk
Zofia_Brzeska

Sympatyk
Posty: 382
Rejestracja: wt 11 lis 2014, 15:13

Re: Jak żyli nasi przodkowie

Post autor: Zofia_Brzeska »

Irena_Kaczmarek pisze:Taka ciekawostka ,dotycząca lat minionych, którą znalazłam w aktach Parafii Wójcin z r. 1805, woj.kujawsko-pomorskie, pow. mogileński. Dotyczy wykupienia się z poddaństwa Kazimierza Brzozowskiego w r.1723 - https://naforum.zapodaj.net/fe9110f87666.jpg.html

Pozdrawiam
Irena
A tu przytaczam inną ciekawostkę: osoba wolna uczciwy Wincenty Krzyżanowski dobrowolnie zgadza się być poddanym urodzonego Andrzeja Sulerzyskiego:
Płockie księgi grodzkie 1792
http://agadd2.home.net.pl/metrykalia/24 ... 2_1140.htm

Z. B.
Bagins

Sympatyk
Posty: 212
Rejestracja: śr 11 lut 2009, 13:47

Re: Jak żyli nasi przodkowie

Post autor: Bagins »

Dyskusja gorąca ale brakuje w niej pewnej perspektywy.
Człowiek XXI-wieczny nie powinien oceniać panujących, kilka wieków wcześniej, na świecie (no może ograniczmy to do Europy) stosunków społecznych. Bo nawet różnica tylko jednego pokolenia robi ogromną różnicę w ocenie sytuacji. Polska nie była jakimś wyjątkiem na tle innych państw. Nie możemy oceniać pańszczyzny jako takiej bez kontekstu historycznego. Tak wyglądał i funkcjonował ówczesny świat. Wszystko zawsze zależało tylko i wyłącznie od tego z jakim człowiekiem mamy do czynienia. Dlatego możemy jedynie oceniać te miejsca i osoby, które tego prawa nadużywały, ale nie tych, którzy zgodnie wg tego ówczesnego prawa żyli.

Może podam przykład podobnych relacji ale trochę z innego kraju. W Japonii samuraje mieli prawo zabić każdego wieśniaka bez ponoszenia jakichkolwiek konsekwencji. Czy to znaczy, że samuraje szaleli po wioskach i zabijali każdego napotkanego po drodze wieśniaka? Wydaje mi się, że nie. Ale z drugiej strony, mógł trafić się jakiś samuraj agresywny lub pijany i zabił wieśniaka. On i jego czyn, tak teraz jaki i wtedy, otrzymałby negatywną ocenę moralną. Ale czy panujące wtedy prawo i ten przykład pozwala nam wysnuć wniosek, że tak robili wszyscy (retorycznie bez pytajnika na końcu).

Pozdrawiam
Artur
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Trochę się jednak różniła: i wewnątrz była zróżnicowana i różniła się od innych państw. Czy bardziej się wyróżniała "na tle" niż losowe państwo od jego tła? A jeśli tak - to kiedy?

Samo postawienie problemu "oczynszowanie to panaceum i synonim wolności vs rozliczanie należności pracą to niewolnictwo" jest błędne. Pozostałe manipulacje - przy powyższym to pikuś.
Sprowadzanie opisu do wybranych, najczarniejszych epok upadku całej gospodarki; brak porównania realnych obciążeń z innymi regionami i czasami; pomijanie kwestii podaży pieniądza (a był to pieniądz realny:) i zagrożeń w ew. oparciu się o dług obcy, kredyt. Niedostatki podaży pracy (wojny nie o ziemię, a o brańców! wolnizny, zasiedlenia) na większości terytorium, inne fundamenty praw w Królewszczyznach, ziemiach biskupich, w Królestwie i WXL (w latyfundiach szczególnie).

Temat - rzeka, dekady, wieki przeinaczeń, propagandy. Kalki z innych miejsc. Ot, taki obraz nie inny. Powszechnie nie do odkręcenia w jednym pokoleniu, a nawet kilku.
Tak sądzę.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Patrymonium

Sympatyk
Posty: 923
Rejestracja: śr 18 sty 2023, 17:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Patrymonium »

Fakty są takie,że chłop:
1. był wyzyskiwany przez szlachtę
2. utrzymywany w ciemnocie
3. rozpijany poprzez propinację.
I tego żadne jaskółki pojedyńcze wśród szlachetnie urodzonych nie zmienią.
Marian

,,O Clavis David et sceptrum domus Israël; qui áperis, et nemo claudit; claudis, et nemo áperit".
,,Scabellum pedum tuorum".
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Panie, co tam chłop..baba to miała przechlapane.

Serio? Na poziomie "fakty są takie .." wymiana myśli ma przebiegać?:(
utrzymywany w ciemnocie..hm...
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Patrymonium

Sympatyk
Posty: 923
Rejestracja: śr 18 sty 2023, 17:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Patrymonium »

Nie tylko chłopa szlachta wyzyskiwała. Magnateria wyzyskiwała także biedniejszą szlachtę poprzez dzierżawę wsi. Niestety Panie są takie realia historyczne.
Marian

,,O Clavis David et sceptrum domus Israël; qui áperis, et nemo claudit; claudis, et nemo áperit".
,,Scabellum pedum tuorum".
Ewafra

Sympatyk
Posty: 895
Rejestracja: czw 02 sie 2012, 08:45

Post autor: Ewafra »

Nie tylko chłop było w przeszłości określeniem obraźliwym, ale także, a być może w jeszcze większym stopniu kobieta. Jeszcze w XVI stuleciu tylko niegodziwcy niewiasty czy białogłowy nieprzystojnie kobietami zwali. Wiele jest takich przykładów jak rewolucyjnie ewoluuje język.
Lakiluk

Sympatyk
Posty: 1198
Rejestracja: ndz 11 lip 2021, 21:31

Post autor: Lakiluk »

EWAFRA pisze:Wiele jest takich przykładów jak rewolucyjnie ewoluuje język.
Nom, kiedyś tirówka obrażało kobiety, ale dzisiaj przez feminatywną rewolucję feministek jest to kobieta kierująca TIRem.
Łukasz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poszukuję zasobów, informacji”