Wołyń - jak ustalić narodowość przodków?

Wzajemna pomoc w problemach natury genealogicznej. Przed wysłaniem zapytania proszę sprawdzić podforum tematyczne : Tłumaczenia metryk: łacina, niemiecki, rosyjski, ukraiński, angielski, francuski ; także tematy : Poszukiwania lub Stronę Główną Forum

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Michał91
Posty: 4
Rejestracja: sob 23 mar 2024, 03:39

Wołyń - jak ustalić narodowość przodków?

Post autor: Michał91 »

Mój dziadek urodził się w 1911 roku we Włodzimierzu Wołyńskim. Miał w polskiej pisowni imię nazwisko.

Archiwum wołyńskie przesłało mi skany z księgi urodzonych z 1911 roku dot. mojego dziadka i był zapisany w formie niemieckiej oraz polskiej. Jego urodzice byli zapisani tylko w formie niemieckiej.

Potrzebuję teraz odnaleźć informacje, za kogo mój dziadek oraz pradziadkowie się uważali, za Niemców czy za Polaków.

Mój dziadek uważał się za Polaka i swoje pochodzenie ukrył. Lecz nie wiem jak było za czasów jego młodości.

Tak samo nie wiem za kogo się uważali moi pradziadkowie, bo pradziadek zmarł w 1917 roku, a prababka w latach 50 XX wieku w Polsce.

Jakie dokumenty powiedzą mi, konkretnie, jakiej narodowości byli moi przodkowie i gdzie takowe się znajdują w Polsce czy może zostały a Ukrainie?

Michał Szirmer
Awatar użytkownika
Tomasz_Lenczewski

Sympatyk
Posty: 2238
Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

WOŁYŃ - jak ustalić narodowość przodków?

Post autor: Tomasz_Lenczewski »

To jak ich zapisywano nie ma aż tak wielkiego znaczenia. Ważne za kogo się uważali, a to mógłbyś wywnioskować bardziej na podstawie ich osobistej spuścizny oraz rodzinnej tradycji. Nie podałeś jakiego byli wyznania, choć to tylko element. Ludzie deklarowali się też wobec władzy, jako tej czy innej narodowości. Z tego, co napisałeś wynika, że byli pochodzenia niemieckiego, polskojęzyczni. Nie napisałeś, jak była z domu żona Twojego dziadka.
Awatar użytkownika
zmad

Sympatyk
Posty: 479
Rejestracja: pn 05 sty 2009, 02:35
Lokalizacja: Melbourne. Au

WOŁYŃ - jak ustalić narodowość przodków?

Post autor: zmad »

Trudno ustalic, czy Twoi Dziadowie, czy Pradziadowie uwazali sie za Polakow, Niemcow czy Ukraincow. Spytac ich nie mozna, juz nie zyja. A Ty Michale za kogo sie uwazasz?

Pozdrawiam
Zbyszek Maderski.
Michał91
Posty: 4
Rejestracja: sob 23 mar 2024, 03:39

Post autor: Michał91 »

Wszyscy byli wyznania luterańskiego, lecz dziadek zmienił wyznanie, bo gdy się po wojnie ożenił, to w księdze jest napisane, że jest wyznania katolickiego.

O prababci również nie mam żadnych informacji, po za tym, że była w księdze zapisana po niemiecku i była luteranką. Poprzedni pradziadkowie również byli luteranami.

Zmad, mówisz, że trudno to ustalić. A czy nie istnieją jakieś księgi, spisy niemieckich obywateli, księgi naturalizowanych obywateli i wszelakie inne dokumenty gdzie będzie można znaleźć wzmiankę za kogo się uważali? Oczywiście chodzi mi o Wołyń.

Na stronie genealogicznej Niemców wołyńskich, odnalazłem listę rodzielonych rodzin niemieckich i są na niej właśnie moi pradziadkowie. Czyli oni się za Niemców chyba uważali.

Pytasz za kogo się uważam. Za Niemca trudno się trochę uważać, bo nie było w domu żadnej niemieckości, ale nie będę ukrywał, że niemieckie pochodzenie nie jest mi obojętne i nie zamierzam się go wypierać. To tak jak osoby, które odnajdą pochodzenie żydowskie część się go wypiera a część zaczyna je odkrywać

Michał
Awatar użytkownika
Tomasz_Lenczewski

Sympatyk
Posty: 2238
Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomasz_Lenczewski »

Z pewnością byli pochodzenia niemieckiego i uważali się za Niemców, ale z jakichś przyczyn (małżeństw i zmiana wyznania) zaczęli skłaniać się ku żywiołowi polskiemu. To tak, choć to Wołyń i silne placówki niemieckie, jak z mieszkańcami Lwowa. Akurat siedzę w genealogii takich rodzin pochodzenia niemieckiego, którzy szybko spolonizowali się w żywiole miejskim. Nawet mennonici silną grupą wyznaniową w okolicach Lwowa stali się rzymsko katolikami i przez to Polakami. Poczytałbym sobie trochę o żywiole niemieckim na Wołyniu, choć może z ich punktu widzenia, poszukał pamiętników … Myślę, że jesteś w tej szczęśliwej sytuacji, że możesz pielęgnować dwie narodowości i odszukiwać ich punkty styczne w takim tyglu narodowościowym, jak Wołyń. Pozdrawiam serdecznie P.s. W naszym kraju jest wiele osób o Twoim nazwisku zapisywanych w formie różnej. Nawet prezes PTZ jest Twojego nazwiska.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Teoretycznie istnieje możliwość odnalezienia jakichś dokumentów. O czym będą świadczyć to już inna rzecz. Historia rodziny (migracje etc) może coś mówić, ale też nierozstrzygająco i jeśli to raczej "do jakiej kategorii/szufladki ich wrzucili". Pomijam wyjątki.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
baum_a

Sympatyk
Posty: 51
Rejestracja: czw 06 sie 2009, 21:53

Post autor: baum_a »

pojęcie narodowości to wymysł Wiosny Ludów, wcześniej było się czyimś poddanym, również pojęcie niemieckości jest ogólne, przed zjednoczeniem w 1875 roku to raczej różne księstwa o podobnym języku. Więc Twoi przodkowie mogli być Prusakami, Bawarczykami, Saksończykami, Burgundami itp. Religia też o niczym nie świadczy, Niemiec też może być katolikiem, tak jak Polak ewangelikiem(luteraninem lub kalwinem). Losy kolonistów również były skomplikowane, przyjechali na zaproszenie któregoś szlachcica, przeważnie szybko stopili się w tyglu innych narodowości, niestety polityka namieszała w głowach i dzisiaj szukamy korzeni. Widzę że już zaglądałeś na stronę Wolhynien, życzę udanych poszukiwań, pozdrawiam Andrzej
Bagins

Sympatyk
Posty: 212
Rejestracja: śr 11 lut 2009, 13:47

Post autor: Bagins »

Chciałem tylko dodać, że na Wołyniu żyło sporo Czechów, którzy również mogli pisać się po niemiecku i również być protestantami.
Tu skrót do zasobów Archiwum w Równem do tematu zbiorów czeskich ksiąg:
https://rv.archives.gov.ua/fondy-online/72

Pozdrawiam
Artur
Awatar użytkownika
Tomasz_Lenczewski

Sympatyk
Posty: 2238
Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomasz_Lenczewski »

Znałem rodzinę bawarską baronów Harsdorf v. Endendorff. Po 1812 osiadli na Podolu. Wżenili się w polski majątek ziemski i stali się Polakami. Poddaństwo bawarskie na rosyjskie zamienili dopiero w 1913 r. Jeden z nich zamordowany przez Ukraińców w 1939 r. Po 1945 znaleźli się w Polsce Ludowej, gdzie ostatniego z nich zmuszono w 1945 r. wraz z rodziną do zmiany nazwiska. Do 1939 regularnie zamieszczani w niemieckich almanachach gotajskich. Po 1956 w bawarskich almanachach była tylko wzmianka, że żyli przed 1939 w Polsce.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Nawet przyjazd w 1940 z Wołynia po Poznań w ramach akcji "repatriacji Niemców" też nie daje pewności co do narodowości. Choć jakąś wskazówką pewnie jest, to nie zamyka definitywnie rozważań.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
Tomasz_Lenczewski

Sympatyk
Posty: 2238
Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomasz_Lenczewski »

Tak samo, jak przyjazd z Litwy w 1940 r. osób z pochodzeniem niemieckim. Niedawno przeglądałem życiorys hr. Platera aresztowanego przez UB i zwolnionego przez nich na wniosek prokuratora. Całą wojnę spędził w Berlinie, jako osoba pochodzenie niemieckiego, byłej państwowości polskiej.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Przy czym świadomość takiej migracji ma sens, jest uzasadnionym poznanie takiego faktu, okoliczności.
Nie da odpowiedzi jasnej i pewnej, wniesie jednak sporo.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Potrzebuję pomocy”