Bigamia? Radoszyce-Rawa Maz._XIX w.

Nagórski_Bogusław

Witam z Krakowa!

Pomysły mi się skończyły - jestem otwarty na wszelkie sugestie!

Fakty:
Moja Praprababka Marianna, córka Mikołaja i Katarzyny ze Szczepańskich Smogorzewskich, mając 16 lat rodzi w Moszczenicy swoją naturalna córkę - Paulinę.
Zgodnie "z praktyką" wraca z dzieckiem pod rodzinną strzechę - do Radoszyc.
Tam w 1867 roku wychodzi za mąż za miejscowego Piotra Żyłkę (*1841).
Rodzi im się trójka dzieci: Jadwiga (1868); Agnieszka (1871) i Antoni (1873).

I .... ślad się urywa !

A ... Marianna (znowu!) jako panna (!) w 1875 r. - jako Marianna Smogorzewska - staje na ślubnym kobiercu w Rawie Mazowieckiej z Józefem Kucharskim, z którym żyje przez kolejne 30 lat (dzieci nie mając) (+1905).

W Rawie w 1879 r. wydaje za mąż swoją panieńską córkę Paulinę za Michała Michalskiego.

Doszło więc do BIGAMII ???
Co stało się z pierwszym mężem i ich trójką m a ł y c h dzieci???
Śladu po nich w Radoszycach nie ma!

Akt ślubu:
1.z Piotrem Żyłką (Radoszyce 1867/M/64):
https://metryki.genbaza.pl/genbaza,detail,417310,75
2.z Józefem Kucharskim (Rawa 1875/M/2):
https://metryki.genbaza.pl/genbaza,detail,50075,41

Może "ktoś-coś" ???!!

Pozdrawiam
Bogusław

kasia_plisiecka · Post autor: **kasia_plisiecka** » śr 08 maja 2024, 18:49

Witam,

najprostsze rozwiązanie jest takie, że są to po prostu dwie różne osoby, ale aby to potwierdzić potrzebne są akty urodzenia i zgonu. Swoje stwierdzenie opieram na dwóch sytuacjach, z którymi miałam do czynienia tworząc własne drzewo genealogiczne:
1. zdarza się, że to samo imię zostaje nadane dwóm różnym osobom (i obie dożywają wieku dorosłego). Oczywiście nie wiem, czy miało to miejsce omyłkowo, czy specjalnie, faktem jest, że w moim drzewie w jednej rodzinie (ten sam ojciec, ta sama matka) były dwie Petronele, tak zapisane w akcie chrztu, z różnicą wieku 10 lat. Jedna z nich wyszła za mąż i zmarła pod nazwiskiem męża, druga zmarła w wieku 40 lat jako panna pod swoim nazwiskiem rodowym,
2. druga sytuacja była bardziej skomplikowana ponieważ do dziś nie znalazłam aktu chrztu jednej z tych osób i też początkowo podejrzewałam bigamię. Znowu jedna rodzina, ten sam ojciec i ta sama matka, ale imię trochę inne: Jan i Jan Nepomucen, ale w 3 różnych aktach małżeństwa obu Janów drugi człon raz używano, raz nie, dopiero więc dwa różne akty zgonu, a tam informacja o imieniu i nazwisku współmałżonka pozwoliły mi stwierdzić, że chodzi o dwie różne osoby.
Być może więc będzie to któraś z tych sytuacji. Powodzenia w poszukiwaniu odpowiedzi
Pozdrawiam
Katarzyna P.

Nagórski_Bogusław

Witaj, Kasiu, z Krakowa!

Mało prawdopodobne aby to były DWIE Marianny Smogorzewskie.
Ci sami rodzice, to samo miejsce urodzenia, ta sama panieńska córka Paulina...

Alegat do pierwszego ślubu nie ma bo oboje pochodzili z tej samej parafii.
Alegata do drugiego ślubu (znacznie cenniejsze!) w Rawie nie zachowały się (?).
Z aktu ślubu wynika, że Marianna złożyła swój akt urodzenia - jako panna - a nie jako wdowa.

Gdzie podział się pierwszy mąż Piotr Żyłka z trójką malutkich dzieci ?

Pozdrawiam
Bogusław

GZZuk · Post autor: **GZZuk** » czw 09 maja 2024, 00:19

A w zgonach z Radoszyc ich nie ma?
Dla Radoszyc dostępne są na Szukaj w archiwach spisy mieszkańców od 1892 roku, z dołączonymi aktami niektórych małżeństw i zgonów. Może tam poszukać.
Zofia

puszek · Post autor: **puszek** » czw 09 maja 2024, 08:51

Piotr Żyłka i Marianna Smogorzewska mieli jeszcze syna Mateusza ur 10.IX.1875r./Jacentów/par. Radoszyce
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... at=1988864
lub (akt 208)
https://metryki.genbaza.pl/genbaza,detail,417303,37
Piotr Żyłka (40 lat wdowiec z Jacentowa) II śl z Antoniną Binkowską 1889r. (akt 46) rodzice Piotra ci sami co przy ślubie z Marianną Smogorzewską
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cc=1407440
lub (akt 47)
https://metryki.genbaza.pl/genbaza,detail,417330,76

Córka Agnieszka śl ze Stanisławem Opalą 1896r. (akt 60)
https://metryki.genbaza.pl/genbaza,detail,417349,85
lub (nad Marianną Smogorzewską jest +)
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cc=1407440

kwroblewska · Post autor: **kwroblewska** » czw 09 maja 2024, 11:28

Nagórski_Bogusław pisze:Witam z Krakowa!

Pomysły mi się skończyły - jestem otwarty na wszelkie sugestie!

Bogusław

Swoje poszukiwania opierasz na ASC.
Masz szczęście. bo zachowały się księgi z par. Radoszyce https://www.familysearch.org/search/cat ... %20Library
AD w Radomiu przejrzyj je dokładnie.

_______
Krystyna

puszek · Post autor: **puszek** » czw 09 maja 2024, 11:57

Nagórski_Bogusław

Witam, WSZYSTKIE PANIE, z Krakowa!

Wielcem wdzięczny za poświęcony mi czas, intuicję i .... czujność !!!

Odetchnąłem z ulgą bo do bigamii nie doszło !!!!

Były DWIE Marianny Smogorzewskie, mające tego samego ojca - MIKOŁAJA.
Przyrodnie siostry. Jedna (c. Reginy Wilczyńskiej), * w Zadzinie w 1830 r. oraz druga (c. Katarzyny Szczepańskiej) * w Radoszycach w 1840 r..
Tylko pierwsza z nich miała nieślubną córkę - Paulinę (moja Prababkę).
Druga - wiernie trwała przy swoim mężu (Piotrze Żyłce) odchodząc z tego świata w 1884 r.

Gdy pierwsza z nich w 1875 r. stawała po raz pierwszy w Rawie przed ołtarzem to - druga rodziła ostatnie dziecko - syna Mateusza Żyłkę.

To zburzyło DZIŚ całą misterną konstrukcję jaką zbudowałem w oparciu o akt ślubu z Rawy, w którym "Marianna c. Reginy" podając prawdziwy wiek (40 l.) zeznała, że urodziła się w Radoszycach z matki ....Katarzyny Szczepańskiej.

Alegat brak więc nie wiem czym się legitymowała. Chyba aktem ZNANIA z Radoszyc gdzie o Wilczyńskich nikt nie słyszał? Ojciec Mikołaj już nie żył.
Dobra macochą musiała być dla niej matka przyrodniej siostry o tym samym imieniu ....

Ten błąd sprowadził mnie na manowce! Nie przypuszczałem, że mój Przodek będzie chciał mieć dwie MARIANNY za córki. Muszę wrócić do ewangelików Wilczyńskich ze Zduńskiej Woli, którzy byli rzeczywistymi przodkami Pauliny a więc i moimi.

Jeszcze raz bardzo gorąco dziękuję za pomoc, bez której nie potrafiłbym rozwiązać tej rodzinnej łamigłówki!
Pozdrawiam
Bogusław

ps
Bożeno!
Ty chyba szybciej działasz niż ja myślę!
Dziękuję za cała genealogię rodziny Żyłków z Jacentowa - potomków Mikołaja Smogorzewskiego (z urodzenia Wielkopolanina).

puszek · Post autor: **puszek** » czw 09 maja 2024, 15:32

No nie całą, jeszcze były dzieci Piotra Żyłki z II ślubu z Antoniną Binkowską.
Syn Mateusz z I ślubu umarł jako kawaler w 1912r. (akt 35)