Pra...dziadek Andrzej Zwoliński to wielokrotny prezydenta Sieradza.
Dokument jest z 1797, gdy już prezydentem nie był.
Na dole po lewej podpisują go (chyba) świadkowie umowy
https://skanoteka.genealodzy.pl/index.p ... 410&zoom=2
Czy pod pierwszym podpisem - Walenty Wieczorkiewicz (sędzia z Sieradza) -podpisał się Zwoliński a potem pisarz powtórzył jego nazwisko? Czy to tylko moje chciejstwo?
Własnoręczny podpis?
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
- Krystyna.waw

- Posty: 5525
- Rejestracja: czw 28 kwie 2016, 17:09
Własnoręczny podpis?
Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
-
Heropolitanska_Izabela

- Posty: 424
- Rejestracja: sob 25 sie 2007, 16:25
Własnoręczny podpis?
A ja bym uznała, że są to dwa podpisy Andrzeja Zwolińskiego. Pierwszy był średnio czytelny, jak na ówczesne standardy. Być może sam się zorientował albo ktoś mu to podpowiedział. Dlatego też podpisał się ponownie, tym razem czytelnie - imieniem i nazwiskiem. Tak jak większość osób na tym dokumencie. W żadnym, ale to w żadnym, razie nie uznałabym, że to pisarz napisał. Gdyby to miało być napisane przez osobę trzecią cudze imię i nazwisko zostałoby to pewnie umieszczone w nawiasie i raczej drukowanymi literami.
Takie podwójne podpisywanie się, nie jest niczym nadzwyczajnym i w dzisiejszych czasach.
Takie podwójne podpisywanie się, nie jest niczym nadzwyczajnym i w dzisiejszych czasach.
- Kostkowski

- Posty: 1244
- Rejestracja: czw 14 paź 2010, 18:41
Re: Własnoręczny podpis?
Krystyna.waw pisze:...Na dole po lewej podpisują go (chyba) świadkowie umowy
https://skanoteka.genealodzy.pl/index.p ... 410&zoom=2
Czy pod pierwszym podpisem - Walenty Wieczorkiewicz (sędzia z Sieradza) -podpisał się Zwoliński a potem pisarz powtórzył jego nazwisko? Czy to tylko moje chciejstwo?
Nie można wykluczyć, że był to kolejny świadek i żaden nie powtórzony.Heropolitanska_Izabela pisze:A ja bym uznała, że są to dwa podpisy Andrzeja Zwolińskiego...
Z najlepszymi życzeniami wszelkiej pomyślności
Władysław Edward Kostkowski
Władysław Edward Kostkowski
-
Janiszewska_Janka

- Posty: 1126
- Rejestracja: sob 28 lip 2018, 05:34
Re: Własnoręczny podpis?
Mam podobne zdanie. Pierwszy podpis (wyrobiony) był takim jakim zwykle podpisywał dokumenty, natomiast następny został powtórzony bo spisujący akt nakazał podpisywanie się czytelnie imieniem i nazwiskiem.Heropolitanska_Izabela pisze:A ja bym uznała, że są to dwa podpisy Andrzeja Zwolińskiego. Pierwszy był średnio czytelny, jak na ówczesne standardy. Być może sam się zorientował albo ktoś mu to podpowiedział. Dlatego też podpisał się ponownie, tym razem czytelnie - imieniem i nazwiskiem. Tak jak większość osób na tym dokumencie. W żadnym, ale to w żadnym, razie nie uznałabym, że to pisarz napisał. Gdyby to miało być napisane przez osobę trzecią cudze imię i nazwisko zostałoby to pewnie umieszczone w nawiasie i raczej drukowanymi literami.
Takie podwójne podpisywanie się, nie jest niczym nadzwyczajnym i w dzisiejszych czasach.
Współcześnie mamy takie same sytuacje, że musimy na niektórych dokumentach podpisywać się czytelnie imieniem i nazwiskiem.
Pozdrawiam
Janka
- Krzysztof_Wasyluk

- Posty: 766
- Rejestracja: śr 02 kwie 2008, 22:51
Re: Własnoręczny podpis?
Zawsze składam dwa podpisy - jeden swój, a drugi "aby wiedzieli kto" niemal drukowanymi literami.
Krzysztof Wasyluk
- Krystyna.waw

- Posty: 5525
- Rejestracja: czw 28 kwie 2016, 17:09
Jesteście wspaniali, dziękuję!
Pani Izabelo, dzięki pani wyjaśnieniom o nawiasie uświadomiłam sobie,
że mam też własnoręczny podpis innego pra...dziadka, Józefa Nowickiego, zięcia Andrzeja Zwolińskiego
Bank rozbił jednak Władysław Edward Kostkowski.
Syn Andrzeja, Adam Zwoliński był w tym czasie prezesem Sądu Apelacyjnego Wydziału Sieradzkiego
Sądzę więc, że to Adam podpisał się zaraz po sędzim Wieczorkiewiczu
Pani Izabelo, dzięki pani wyjaśnieniom o nawiasie uświadomiłam sobie,
że mam też własnoręczny podpis innego pra...dziadka, Józefa Nowickiego, zięcia Andrzeja Zwolińskiego
Bank rozbił jednak Władysław Edward Kostkowski.
Syn Andrzeja, Adam Zwoliński był w tym czasie prezesem Sądu Apelacyjnego Wydziału Sieradzkiego
Sądzę więc, że to Adam podpisał się zaraz po sędzim Wieczorkiewiczu
Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.