Ładowski/Ladoski Ivan/Jan

Tablica ogłoszeń, pomoc w poszukiwaniu osób i rodzin; Poszukuję NazwiskaMoje konto” - „Moje nazwiska ” ; w tytule tematu proszę napisać "nazwisko i imię" lub "nazwiska i imiona" poszukiwanych osób, rodzin

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Wiktorek312

Sympatyk
Posty: 15
Rejestracja: czw 23 maja 2024, 15:33

Ładowski/Ladoski Ivan/Jan

Post autor: Wiktorek312 »

> Poszukuję osób, rodzin T: "Ivan/Jan Ładowski/Ladoski"

1. Historia (w kolejności chronologicznej):
W latach 1943/1944 moja prababcia (urodzona 13 sierpnia 1924, zmarła 18 czerwca 2019, Fourmies), była już zamężna (od 12 września 1942 do 25 lipca 1952). Z tego pierwszego małżeństwa urodził się chłopczyk, który był więc przyrodnim bratem mojej babci. Jednak, para miała poważne problemy, ich związek przestał funkcjonować, więc moja prababcia wróciła do swojej mamy, do domu rodzinnego. W latach 1943/1944 spotkała mojego pradziadka Ivana LADOSKI (data urodzenia nieznana, hipoteza: między 1912 a 1917 rokiem), gdzieś w okolicy miejscowości Hirson, w regionie Aisne, we Francji. Pracował on w przędzalni, prawdopodobnie w przędzalni Bernier w Fourmies, we Francji w celu instalowani maszyn (prawdopodobnie maszyny do tkania wełny). (Opowiedziane przez mojego dziadka, męża mojej babci): W 1944 roku mój pradziadek przyjechał z Polski, aby zainstalować maszyny do tkania w przędzalni Bernier. Ważnym punktem do zaznaczenia jest to, że nie był zatrudniony przez przędzalnię Bernier, ale specjalnie przyjechał z Polski z innymi Polakami, aby zainstalować te maszyny do tkania, wysłany przez firmę (hipoteza: lub wysłany przez Niemców do pracy), co można by dzisiaj nazwać pracą tymczasową. Jednak w 1944 roku moja prababcia była już zamężna z innym mężczyzną. Niemniej jednak z tej spotkania mojego pradziadka Ivana LADOSKI i mojej prababci urodziła moją babcię 29 grudnia 1944 roku w Fourmies, we Francji. Moja babcia więc nie była biologicznym dzieckiem tego pierwszego męża, ale nie została uznana przez swojego biologicznego ojca, ale przez tego pierwszego męża mojej prababci (czyli przez mężczyznę, który nie był jej biologicznym ojcem). Biologiczny ojciec mojej babci zniknął, nie wiadomo dlaczego (hipoteza: wysłany z powrotem do Polski?), moja prababcia nigdy o tym nie mówiła, Ivan LADOSKI chciał się z nią ożenić. Jeśli moja babcia urodziła się w grudniu 1944 roku, oznacza to, że została poczęta około marca 1944 roku. Więc musieli się poznać przed końcem 1943 roku, początkiem 1944 roku.

Osoba poszukiwana - Zgodnie z ustnymi informacjami mojej prababci:
A) Ivan LADOSKI / ŁADOWSKI miał około 30 lat w 1944 roku, ponieważ moja prababcia powiedziała nam pewnego dnia po śmierci mojej babci, że mieli około dziesięciu lat różnicy. Więc urodził się około 1912-1914 roku. Według mojej prababci podczas II wojny światowej, w 1944 roku, przebywał (hipoteza: i prawdopodobnie walczył) we Francji, w okolicach Hirson (gdzie prawdopodobnie ją spotkał), ale być może także w Fourmies. Był wysoki, miał niebieskie oczy. Miał 2 siostry (istniało zdjęcie, ale nie wiadomo, gdzie się znajduje, czy zostało zniszczone, ukryte itp.).
B) Miejsce urodzenia: Nieznane. Około 30 lat w 1944 roku (Więc urodził się około 1912-1919 roku).
C) Narodowość: Polska.
D) Zawód: W 1944 roku mój pradziadek przyjechał z Polski, aby zainstalować maszyny do tkania w przędzalni Bernier. Ważnym punktem do zaznaczenia jest to, że nie był zatrudniony przez przędzalnię Bernier, ale specjalnie przyjechał z Polski z innymi Polakami, aby zainstalować te maszyny do tkania, wysłany przez firmę, co można by dzisiaj nazwać pracą tymczasową.
E) Lokalizacja: Polska; (Północ) Fourmies, Wignehies; (Aisne) Hirson. (Rodzina IVANA pochodziła z Polski, ale mogła też być osadzona w PAS-DE-CALAIS.
F) Rodzina: 2 siostry (prawdopodobnie o kręconych włosach, według zdjęcia widzianego przez moją prababcię i zdjęcia, które miała jej siostra).

Wiktor
Wiktorek312

Sympatyk
Posty: 15
Rejestracja: czw 23 maja 2024, 15:33

Francja

Post autor: Wiktorek312 »

Szanowni Państwo,

W ramach badań genealogicznych piszę do Państwa z prośbą o pomoc.

W 1944 roku mój pradziadek przyjechał z Polski, aby zainstalować maszyny do tkania w przędzalni w Fourmies, we Francji. Ważnym punktem do zaznaczenia jest to, że nie był zatrudniony przez przędzalnię Bernier, ale specjalnie przyjechał z Polski z innymi Polakami, aby zainstalować te maszyny do tkania, wysłany przez firmę (hipoteza: lub wysłany przez Niemców do pracy), co można by dzisiaj nazwać pracą tymczasową.

Czy Państwo mają jakieś informacje na temat przędzalni w Polsce, szczególnie dotyczące wysyłki Polaków do pracy w innych krajach, takich jak Francja, podczas niemieckiej okupacji?

Gdzie znajdowały się przędzalnie w Polsce?
Czy mogliby Państwo poszukać informacji o konkretnych osobach dla mnie? Byłbym bardzo wdzięczny. Historia jest dość skomplikowana, ale chętnie wszystko opowiem, tutaj https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopi ... oski.phtml

Serdecznie pozdrawiam,
Wiktor

Moderacja - choirek
Wiktorze, nie ma sensu zakładać nowego wątku dla kontynuacji już istniejącego. Oba wątki połączyłem
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

A co świadczyło o narodowości polskiej? Czy ew. zamieszkaniu w przedwojennej/okupowanej Polsce?

Imię co prawda nie jest wyznacznikiem, ale posługiwanie się imieniem ruskim/rosyjskim Ivan/Iwan na terenie, gdzie do wyboru byłby i miejscowy francuski Jean i polski Jan trochę dziwne.

Żadnego dokumentu z zapisem personaliów o pobycie - na miejscu, lokalnie nie można uzyskać?
Ta przędzalnia Bernier zarządzana wówczas przez Niemców była? To pewnie komplikowałoby poszukiwania, ale bez jakiegoś dokumentu, tylko na przekazach ustnych , międzypokoleniowych trudno będzie.

"Wysłany przez firmę" raczej wykluczone.
Wysłany przez Niemców: albo przez niemiecki urząd pracy albo przez Niemca, który zarządzał jakimś przedsiębiorstwem przejętym w zarząd przymusowy (rzadziej ale się zdarzało).
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Wiktorek312

Sympatyk
Posty: 15
Rejestracja: czw 23 maja 2024, 15:33

Post autor: Wiktorek312 »

Sroczyński_Włodzimierz pisze:A co świadczyło o narodowości polskiej? Czy ew. zamieszkaniu w przedwojennej/okupowanej Polsce?

Imię co prawda nie jest wyznacznikiem, ale posługiwanie się imieniem ruskim/rosyjskim Ivan/Iwan na terenie, gdzie do wyboru byłby i miejscowy francuski Jean i polski Jan trochę dziwne.

Żadnego dokumentu z zapisem personaliów o pobycie - na miejscu, lokalnie nie można uzyskać?
Ta przędzalnia Bernier zarządzana wówczas przez Niemców była? To pewnie komplikowałoby poszukiwania, ale bez jakiegoś dokumentu, tylko na przekazach ustnych , międzypokoleniowych trudno będzie.

"Wysłany przez firmę" raczej wykluczone.
Wysłany przez Niemców: albo przez niemiecki urząd pracy albo przez Niemca, który zarządzał jakimś przedsiębiorstwem przejętym w zarząd przymusowy (rzadziej ale się zdarzało).
Moja prababcia zawsze mówiła, że był Polakiem, wszyscy wiedzieli, a nawet go znali. Natomiast nikt o tym nie powiedział mojej babci (czyli jego córce). Dodatkowo, on był z moją prababcią przez 13 miesięcy i nawet znał moją babcię (jak była dzieckiem).

Imię Iwan zmienia się na Jan lub Jean. Natomiast nie jest rzadkością posiadanie imienia o rosyjskim brzmieniu na aktach urodzenia, lub się nim posługiwać, ponieważ do 1918 roku język rosyjski w Polsce był językiem administracyjnym (akty urodzenia, zgonu, małżeństwa), które księża musieli pisać.

Jestem w kontakcie z jedną panią, która zajmuje się poszukiwaniem w archiwach tam, gdzie była ta przędzalnia. Postaram się zdobyć jakiś dokument, ale to jest bardzo trudne, ponieważ mówimy o latach 1943/1944.

Niestety nie posiadam żadnego dokumentu, mam tylko informacje przekazywane ustnie od mojej prababci (a nie międzypokoleniowo). Informacje pochodzą bezpośrednio od prababci, więc są prawdziwe. I tak Fourmies, ta miejscowość była w okupowanej Francji, co potwierdzam.
Wiktorek312

Sympatyk
Posty: 15
Rejestracja: czw 23 maja 2024, 15:33

Post autor: Wiktorek312 »

On był Polakiem, szukam dalej w archiwach. Miłego dnia.
choirek

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1334
Rejestracja: pn 02 mar 2020, 22:31

Off-Topic - wpis administracyjny

Post autor: choirek »

Edit. Post wyjaśniony z odbiorcą
Ostatnio zmieniony sob 01 cze 2024, 10:35 przez choirek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam, Irek
Sierzbista_karol

Sympatyk
Posty: 153
Rejestracja: pn 01 kwie 2024, 19:39
Lokalizacja: Wieliszew

Post autor: Sierzbista_karol »

Nazwisko Ładowski jest charakterystyczne dla wschodnich terenów naszego rejonu było ono dość powszechne u Rosjan oraz również wsród wyznawców judaizmu ze wschodu twój przodek miał imię Iwan może przybył za pracą do polski lub został tam zesłany co było bardzo częste albo uciekał przed czymś raczej osoby o polskich korzeniach nie nadali by mu imienia Iwan mimo tego że akta były po rosyjsku to zapisywano je tak jak podali rodzice tylko poprostu w postaci cyrylicy a imię Jan może przyjął potocznie a też jedno czy udało ci się znaleźć jego akt urodzenia .Jeśli został by we Francji to skontaktuj się z parafiami urzędami tych miejscowości w których przebywał w archiwach danego regionu a może w spisach ludności Francji tego regionu sprawdzałeś Francje może tam powinieneś zacząć /
Pozdrawiam.
karol
Karol
Irena_Powiśle

Sympatyk
Ekspert
Posty: 2432
Rejestracja: sob 22 paź 2016, 23:36

Post autor: Irena_Powiśle »

Juda Mowsza Ładecki, Warszawa, międzywojnie.
Pozdrawiam,
Irena
Wiktorek312

Sympatyk
Posty: 15
Rejestracja: czw 23 maja 2024, 15:33

Post autor: Wiktorek312 »

Do P. Karola:

Tak, wiem, nazwisko Ładowski pochodzi od ładzić ‘porządkować’, ładny, od staropolskiego okrzyku łado łada.

Źródło: Kazimierz Rymut, 'Nazwiska Polaków. Słownik historyczno - etymologiczny, Wydawnictwo Naukowe DWN, Kraków 2001

Udało mi się znaleźć akt urodzenia Jana/Iwana Ładowskiego, w Skierniewicach, akt urodzenia jest po rosyjsku
Link: https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 43-346.jpg

I na tym akcie jest napisane IWAN i w nawiasach JAN.

„No 345 | Skierniewice
Wydarzyło się w mieście Skierniewicach 1/14 lipca 1912 roku o godzinie 4 po południu. Stawił się Mateusz Ładowski pracownik dniówkowy ze Skierniewic lat 49 mający, w obecności Franciszka Barana i Franciszka Reszka, obu pełnoletnich pracowników dniówkowych ze Skierniewic, i okazał nam dziecię płci męskiej oświadczając, że urodziło się ono w Skierniewicach 24 czerwca / 7 lipca bieżącego roku o godzinie 10 rano z prawowitej małżonki jego Kunegundy z domu Fisiel lat 26 mającej. Dziecięciu temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym odprawionym nadano imię Jan, a jego chrzestnymi byli Franciszek Baran i Józefa Bachura Akt ten stawającemu i świadkom niepiśmiennym odczytano i przez nas tylko podpisano.” Zazwyczaj polscy księża pisali po rosyjsku, bo byli zmuszeni pisać po rosyjsku, pisali w dwóch wersjach aby oddać oryginalne brzmienie nazwiska i imienia.

Skontaktowałem się z urzędami tych miejscowości we Francji, w których przebywał. Na razie mam jakiś trop tam, ponieważ jedna pani musi poszukać w archiwach. Trzymam kciuki. W spisach ludności tego regionu we Francji nic nie znalazłem, ponieważ nie było nic w latach 1944 lub 1943.

Do Pani Ireny:

Czy Pani mogłaby wyjaśnić o co chodzi „ Juda Mowsza Ładecki, Warszawa, międzywojnie.” ponieważ nie rozumiem.

Bardzo dziękuję za pomoc, trzymam kciuki.
————-
Pozdrawiam serdecznie,
Wiktor
Lakiluk

Sympatyk
Posty: 1198
Rejestracja: ndz 11 lip 2021, 21:31

Post autor: Lakiluk »

A skąd znasz pisownię nazwiska? Bo może to Ładożski - wtedy by pasowało do Iwana.
Łukasz
Sierzbista_karol

Sympatyk
Posty: 153
Rejestracja: pn 01 kwie 2024, 19:39
Lokalizacja: Wieliszew

Post autor: Sierzbista_karol »

Zwrócił bym uwagę na dwa groby w Skierniewicach
1. https://www.myheritage.pl/research/coll ... %81adowski *
Grób Jana zmarłego w 1970 w wieku 58 lat czyli urodzony blisko 1912
2. https://skierniewiceparafialny.grobonet ... ,13,,,.JPG *
Tu mamy grób a w nim Mateusza i Kunegunde czyli imiona rodziców Jana .
Również możesz zajrzeć tu
https://www.familysearch.org/tree/perso ... s/G2JJ-LCW
Ogólnie zainteresuj się Ładowskimi ze Skierniewic.
Z czego co widzę to są to groby na cmentarzu parafii Św.Jakuba może warto skontaktować się z parafia może udostepnią kontakt do właścicieli grobu i będzie można sprawdzić nawet jeśli to nie on to nic nei stoi na przeszkodzie aby sprawdzić


* Moderacja linów - proszę wstawiać linki po spacji..
Pozdrawiam, Maria
Administrator
Karol
Wiktorek312

Sympatyk
Posty: 15
Rejestracja: czw 23 maja 2024, 15:33

Post autor: Wiktorek312 »

Lakiluk pisze:A skąd znasz pisownię nazwiska? Bo może to Ładożski - wtedy by pasowało do Iwana.
Bo znam, na akcie jest napisane ŁADOWSKI, też wiem od prababci.
Irena_Powiśle

Sympatyk
Ekspert
Posty: 2432
Rejestracja: sob 22 paź 2016, 23:36

Post autor: Irena_Powiśle »

Czy Pani mogłaby wyjaśnić o co chodzi „ Juda Mowsza Ładecki, Warszawa, międzywojnie.” ponieważ nie rozumiem.
W zeszłym roku oglądałam notariat w Milanówku, czasami notowałam nazwiska.
Okres lat 1920-1930, Warszawa, biura notarialne na Miodowej.
Jeden z aktów w oglądanych księgach dotyczy Judy Mowszy Ładeckiego.

Poszukam w swoich notatkach, czy są jakieś szczegóły.
Pozdrawiam,
Irena
Wiktorek312

Sympatyk
Posty: 15
Rejestracja: czw 23 maja 2024, 15:33

Post autor: Wiktorek312 »

Irena_Powiśle pisze:Czy Pani mogłaby wyjaśnić o co chodzi „ Juda Mowsza Ładecki, Warszawa, międzywojnie.” ponieważ nie rozumiem.
W zeszłym roku oglądałam notariat w Milanówku, czasami notowałam nazwiska.
Okres lat 1920-1930, Warszawa, biura notarialne na Miodowej.
Jeden z aktów w oglądanych księgach dotyczy Judy Mowszy Ładeckiego.

Poszukam w swoich notatkach, czy są jakieś szczegóły.
Dziękuję ale ja szukam Ładowskiego
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poszukuję osób, rodzin”