Od jakiegoś czasu zastanawiam się w jaki sposób przechowywać i segregować pamiątki rodzinne - zdjęcia, dokumenty archiwalne, przedmioty (sygnety, książki, ostrogi kawaleryjskie) i kopie różnych dokumentów.
Opcji jest mnóstwo - albumy, koszulki foliowe, pudełka. Podobnie jak dużo jest sposobów - alfabetycznie, rodami, pokoleniami, osobami.
W jaki sposób wy to robicie?
Michał Szatiło
W jaki sposób przechowujecie pamiątki rodzinne?
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
W jaki sposób przechowujecie pamiątki rodzinne?
Nie mam zbyt dużo tych pamiątek ale na zdjęcia jak najbardziej nadają się albumy ja osobiście preferuje te papierowe z papierowymi przekładkami bez folii. Ważne jest to by nie wystawiać tych rzeczy na dłuższe działanie słońca bo to je niszczy bezpowrotnie.
Warto tez robić reprodukcje zdjęć, ja mam wszystkie oryginały schowane a na pokaz są wystawione właśnie ich kopie.
Warto tez robić reprodukcje zdjęć, ja mam wszystkie oryginały schowane a na pokaz są wystawione właśnie ich kopie.
- jurek.solecki

- Posty: 632
- Rejestracja: ndz 19 lip 2009, 12:44
- Lokalizacja: Orneta woj.Warmińsko-Mazurskie
W jaki sposób przechowujecie pamiątki rodzinne?
Na dokumenty i fotografie tylko albumy z papieru bezkwasowego. Wszystkie inne papiery wchodzą w reakcje chemiczne i będą
blaknąć.
Pozdrawiam
Jurek solecki
blaknąć.
Pozdrawiam
Jurek solecki
W jaki sposób przechowujecie pamiątki rodzinne?
Może trochę nie na temat, ale ja kiedyś kupiłem program do archiwizacji pamiątek i jestem z niego zadowolony.
Załączam link, może komuś się przyda.
http://www.pamiatkirodzinne.pl/
Pozdrawiam
Krzysiek
Załączam link, może komuś się przyda.
http://www.pamiatkirodzinne.pl/
Pozdrawiam
Krzysiek
poszukuję metryki urodzenia Teofili Skolimowskiej ur. ok. 1825r w parafii Mordy(?), córki Wincentego i Marianny.
- Dławichowski

- Posty: 1042
- Rejestracja: ndz 24 wrz 2006, 16:58
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
W jaki sposób przechowujecie pamiątki rodzinne?
Dzień dobry!
Jedną z ważniejszych pamiątek oddających atmosferę minionych lat są listy i pocztówki. Posiadają daty. Miejsce nadania i miejsce odbioru. Oczywiście nadawcę i adresata. No i wreszcie treść. Każdy dokładnie przepisuję nic nie zmieniając, niczego nie omijając. Jeden segregator oznaczony jako "Listy rodzinne". Drugi: "Listy rodowe". Każdy list/pocztówka/karta okolicznościowa włożony jest w kopertę. Koperta zaś włożona w przezroczystą koszulkę wraz z widocznym arkuszem z przepisaną treścią. Idealnych rozwiązań nie ma, kontempluje:
Krzycho z Koszalina
Jedną z ważniejszych pamiątek oddających atmosferę minionych lat są listy i pocztówki. Posiadają daty. Miejsce nadania i miejsce odbioru. Oczywiście nadawcę i adresata. No i wreszcie treść. Każdy dokładnie przepisuję nic nie zmieniając, niczego nie omijając. Jeden segregator oznaczony jako "Listy rodzinne". Drugi: "Listy rodowe". Każdy list/pocztówka/karta okolicznościowa włożony jest w kopertę. Koperta zaś włożona w przezroczystą koszulkę wraz z widocznym arkuszem z przepisaną treścią. Idealnych rozwiązań nie ma, kontempluje:
Krzycho z Koszalina
O mnie:
http://www.dlawich.pl/
http://www.dlawich.pl/
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
W jaki sposób przechowujecie pamiątki rodzinne?
Ew. do połączenia
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-120650.phtml
odebrałem z lekkiej renowacji najstarszy zegarek rodzinny, może nie najważniejszy (tj nie tak obrośnięty opowieściami jak inne , zaginione) ale chyba najstarszy rodzinny zachowany. Samo w sobie żadne bógwico, początek XX wieku, co istotne dla przechowywania - powłoka nie z metalu szlachetnego.
I co do przechowywania w wersji ekonomicznej:
ma być oliwiony (u zegarmistrza:) co najmniej raz na 10 lat przede wszystkim jako zapobieganie rdzewieniu mechanizmu
dobrze jak w sąsiedztwie (ale nie powinny się stykać) będą żele przeciwwilgociowe
pudełko szczelne ok, nie trzeba bać się plastikowych "strunowych" woreczków (bezsiarkowe tj polipropylen chyba)
jakby tak raz do roku (jeśli sprawdzony i sprawny) nakręcić - nie zaszkodzi:)
antymagnetyczne działania etc...to raczej przesada
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-120650.phtml
odebrałem z lekkiej renowacji najstarszy zegarek rodzinny, może nie najważniejszy (tj nie tak obrośnięty opowieściami jak inne , zaginione) ale chyba najstarszy rodzinny zachowany. Samo w sobie żadne bógwico, początek XX wieku, co istotne dla przechowywania - powłoka nie z metalu szlachetnego.
I co do przechowywania w wersji ekonomicznej:
ma być oliwiony (u zegarmistrza:) co najmniej raz na 10 lat przede wszystkim jako zapobieganie rdzewieniu mechanizmu
dobrze jak w sąsiedztwie (ale nie powinny się stykać) będą żele przeciwwilgociowe
pudełko szczelne ok, nie trzeba bać się plastikowych "strunowych" woreczków (bezsiarkowe tj polipropylen chyba)
jakby tak raz do roku (jeśli sprawdzony i sprawny) nakręcić - nie zaszkodzi:)
antymagnetyczne działania etc...to raczej przesada
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz