Jak znaleźć akt zgonu pradziadka?

Wzajemna pomoc w problemach natury genealogicznej. Przed wysłaniem zapytania proszę sprawdzić podforum tematyczne : Tłumaczenia metryk: łacina, niemiecki, rosyjski, ukraiński, angielski, francuski ; także tematy : Poszukiwania lub Stronę Główną Forum

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

GrzegorzWolny

Sympatyk
Posty: 93
Rejestracja: czw 02 mar 2023, 15:53

Jak znaleźć akt zgonu pradziadka?

Post autor: GrzegorzWolny »

Dzień dobry,

kiedy zaczynałem moją przygodę z genealogią wiedziałem tylko, że mój pradziadek nazywał się Piotr Wolny, znałem imię i nazwisko panieńskie jego żony. Z opowieści rodzinnych można było wysnunąć wniosek, że pochodził z okolic Piekar, później mieszkał w Kaletach. Dzięki dobrym ludziom i godzinom przeglądania różnych archiwalnych stron udało mi się ustalić, że
urodził się 28 lutego 1871 w Deutsch Piekar, jako syn Christiana Wolnego i jego żony Cecilie z domu Lubos.
Pierwsze małżeństwo z Johanną z domu Brenny, córką Johanny zd Jarosch i Thomasa Brennego, zawarł w 1897 miejscowości Narok, kiedyś powiat niemodliński, obecnie opolski.
Mieli dzieci, ale ich dzieci nie byli moimi przodkami. Johanna zmarła w 1901.
Kolejny związek Piotr zawarł z Marthą Schittek w Lipinach (Świętochłowice). Marta była córką Józefa Schittka i Marie z domu Ptok. Z tego związku pochodzą moi bezpośredni przodkowie. Piotr i Marta byłi małżeństwem w latach 1903 - 1922. Marta zmarła w 1922.
W 1922 w Koszęcinie Piotr zawarł kolejne małżeństwo, tym razem z Clarą Suflą, córką Johanna i Marianny z domu Drzozga. I w tym momencie zasadniczo kończy się moja wiedza na temat jego dalszych losów.
Jak wynika z aktu ślubu mojego dziadka w 1936 roku Piotr mieszkał w Kaletach.

Z opowieści wiem, że prawdopodobnie zmarł w Tułach w województwie opolskim po 2 wojnie światowej, jednakże tam ani źródła cywilne, ani kościelne nie posiadają żadnej wzmianki na temat jego śmierci, o którym rodzinę poinformowała jego ówczesna partnerka (żona?), mieszkająca w tym czasie w Tułach. Kobieta niedługo potem zmarła. Ich wspólny dom był nieopodal rzeki Budkowiczanka.
Czy ktoś z szanownych forumowiczów może mi podsunąć jakiś pomysł na odszukanie miejsca zgonu przodka? Być może w tamtym czasie zgony z tamtego terenu rejestrowano gdzieś indziej, być może gdzieś w pobliżu był szpital, do którego trafił pradziadek... Przyznam, że skończyły mi się pomysły, a ta zagadka wciąż mnie dręczy.
Pozdrawiam.
liverpoolczyk02

Sympatyk
Posty: 73
Rejestracja: pt 14 kwie 2023, 15:34

Post autor: liverpoolczyk02 »

Musisz wzorowo poznać podział administracyjny, żeby mieć pewność, który USC powinien zarejestrować zgon. W tym czasie zachodziły dynamiczne zmiany.

Zrobiłeś to? Czytam, że powiat kluczborski w 1946 przyłączono do ówczesnego województwa śląskiego. W 1950 powiat ten przydzielono do nowo powstałego woj. opolskiego.

Zwróciłeś się do USC Lasowice Wielkie i mieli zgony z Tuł, tak?

Szymon
MichalskiMichał

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 38
Rejestracja: wt 13 lut 2024, 10:32

Post autor: MichalskiMichał »

To ja mam tak samo... pradziadek zmarł gdzieś pod koniec wojny, ale gdzie i kiedy nie wiadomo. Pochowany w rodzinnej parafii, ale zarówno a aktach USC tej parafii i gminy (inne jednostki) śladu aktu zgonu nie ma. Pewien pomysł podrzucił najstarszy wnuk, ale okazało się, że także w tej miejscowości aktu nie ma. Po niedzieli jadę do archiwum szukać informacji w notariacie i sądach, bo musiała być przeprowadzona sprawa spadkowa. Oby tylko tam podano takie informacje. Jeśli ich nie będzie, to trzeba będzie czekać acz ktoś wrzuci ten akt do geneteki.
A może być tak, że zmarł gdzie indziej niż przypuszczasz. Ja miałem tak z praprapradziadkiem, który zmarł nagle, jak się okazało kilkadziesiąt kilometrów od swego miejsca zamieszkania pracując w folwarku i tam sporządzono akt zgonu. Gdyby nie indeksy w genetece, w życiu bym go nie znalazł, bo tam tylko pracował dorywczo.
Pozdrawiam
Michał
HKCiszewska

Sympatyk
Posty: 278
Rejestracja: ndz 29 maja 2022, 19:57
Lokalizacja: wielkopolska

Piotr Wolny

Post autor: HKCiszewska »

Imię i nazwisko Piotr Wolny
Narodziny 28 lut 1871
Ślub Ślub z: Marie Wolny
1901
42 - 610, Miasteczko Sl.
Śmierć 1951
Tuły
Członkowie rodziny
Rodzice
Albert Piofczik
Johanna Piofczik
Żona
Marta Wolny (geb. Sitek)
1884 - 1939
Żona
Marie Wolny (geb. Schiwy)
Dzieci
Florian Wolny
1911 - 1975
Emma
Stefan Wolny
Leonard Wolny
Magdalena Brol (geb. Wolny)
Magdalena Brol
Źródło
Zimnik Web Site
Zaktualizowany dnia 18 sie 2023 (11 miesięcy temu)628 profilów w jedno drzewo88 zdjęć
Wyświetl pełny profil w tej witrynie
Piotr Zimnik
Mpże warto napisać do adm.strony
Halina
GrzegorzWolny

Sympatyk
Posty: 93
Rejestracja: czw 02 mar 2023, 15:53

Post autor: GrzegorzWolny »

liverpoolczyk02 pisze:Musisz wzorowo poznać podział administracyjny, żeby mieć pewność, który USC powinien zarejestrować zgon. W tym czasie zachodziły dynamiczne zmiany.

Zrobiłeś to? Czytam, że powiat kluczborski w 1946 przyłączono do ówczesnego województwa śląskiego. W 1950 powiat ten przydzielono do nowo powstałego woj. opolskiego.

Zwróciłeś się do USC Lasowice Wielkie i mieli zgony z Tuł, tak?

Szymon
Tak, pisałem do Lasowic Wielkich, pisałem również do księdza z Tułów i w jednym i w drugim przypadku była odpowiedź, że nie znaleziono w danym okresie nikogo takiego. Dlatego zastanawiam się, czy aktu zgonu nie wydał przypadkiem jakiś okoliczny szpital, bo przecież mogło tak być. Tyle, że kompletnie nie znam tamtych okolic, a już na pewno nie z tamtych czasów...


HKCiszewska: Administrator tej strony należy do rodziny i bazował na moich, bardzo nieprecyzyjnych w tamtym okresie, informacjach. U siebie już dane o śmierci w Tułach w 1951 usunąłem, on zostawił.

MichalskiMichał: W jaki sposób szukać w archiwach sądowych? Na jakiej podstawie, mógłbyś napisać coś więcej? No bo faktycznie jest to jakiś pomysł. Powodzenia :)
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

@ archiwa sądowe: poszukaj na forum (btw: postępowanie spadkowe , tak ogólnie rzecz ujmując, nie musiało być przeprowadzone. A jeśli było - to niekoniecznie sądowe.

a jak znasz adres - rozpoznaj temat ewidencji ludności.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
MichalskiMichał

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 38
Rejestracja: wt 13 lut 2024, 10:32

Post autor: MichalskiMichał »

GrzegorzWolny pisze:
liverpoolczyk02 pisze:Musisz wzorowo poznać podział administracyjny, żeby mieć pewność, który USC powinien zarejestrować zgon. W tym czasie zachodziły dynamiczne zmiany.

Zrobiłeś to? Czytam, że powiat kluczborski w 1946 przyłączono do ówczesnego województwa śląskiego. W 1950 powiat ten przydzielono do nowo powstałego woj. opolskiego.

Zwróciłeś się do USC Lasowice Wielkie i mieli zgony z Tuł, tak?

Szymon
Tak, pisałem do Lasowic Wielkich, pisałem również do księdza z Tułów i w jednym i w drugim przypadku była odpowiedź, że nie znaleziono w danym okresie nikogo takiego. Dlatego zastanawiam się, czy aktu zgonu nie wydał przypadkiem jakiś okoliczny szpital, bo przecież mogło tak być. Tyle, że kompletnie nie znam tamtych okolic, a już na pewno nie z tamtych czasów...


HKCiszewska: Administrator tej strony należy do rodziny i bazował na moich, bardzo nieprecyzyjnych w tamtym okresie, informacjach. U siebie już dane o śmierci w Tułach w 1951 usunąłem, on zostawił.

MichalskiMichał: W jaki sposób szukać w archiwach sądowych? Na jakiej podstawie, mógłbyś napisać coś więcej? No bo faktycznie jest to jakiś pomysł. Powodzenia :)
Byłem wczoraj w archiwum i ani w miejscowym sądzie grodzkim, ani u miejscowego notariusza nic nie znalazłem. Być może sprawa spadkowa była przeprowadzona znacznie później niż po 1949 r. Chyba jednak grzecznie poczekam, aż zostaną wprowadzane indeksy zgonów z lat 1944 i 1945 do geneteki i sprawa się kiedyś wyjaśni. Świadkowie już nie żyją, a pradziadek pochowany w rodzinnej parafii. Nikt z młodszych nie wpadł na pomysł by się pytać o miejsce zgonu. Ja np. teraz też się dowiedziałem, że brat babci zginął tragicznie. Niby to było nie tak dawno, a w ogóle nikt o tym w rodzinie nie mówił.
Ps. liczyłem, że może akt został wprowadzony do elektronicznego systemu aktów stanu cywilnego i korzystając z pomocy zaprzyjaźnionej urzędniczki okazało się, że nie ma...
Pozdrawiam
Michał
ODPOWIEDZ

Wróć do „Potrzebuję pomocy”