Litwa kowieńska
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
poz_marecki

- Posty: 378
- Rejestracja: śr 28 cze 2017, 11:34
Znowu źle sformułowałem pytanie.Chodziło mi o to jak na stronie pavardes znaleźć konkretne nazwisko jeśli znam formę zlituanizowaną albo jak szukać tam z 3 pierwszymi literami.Twoja wskazówka na pewno przyda się początkującym w temacie.U mnie jest trochę inaczej.
Google nie wszystko niestety pokazuje .Wg pavardes mam jeden wynik w okolicy którą znałem i teraz zależy kiedy robili spis do książki i z jakich źródeł.Jesli współczesnie to oznacza że przeżył 1 mężczyzna lub nie wyszła za mąż 1 kobieta.Ale wiemy że po litewsku nazwiska kobiet się odmieniają czyli mężczyzna.Teraz : jeśli spis po wojnie to przeżył trzeci z braci o którym nic nie znalazłem poza metryką urodzenia.Dwóch pozostałych zginęło w 1945 (patrz mój post partyzant poległy w bitwie z NKWD), jeżeli przed wojną to z czasów gdy ich ojciec był kawalerem .Tylko jego nazwisko,brak nazwiska rodziców czyli pochowani gdzie indziej.
Taki brak nazwiska lub jego wystąpienie w jakimś zakresie czasowym to też cenna informacja.
Znowu się rozpisalem i odbiegam od tematu.
pozdrawiam
poz_marecki
Google nie wszystko niestety pokazuje .Wg pavardes mam jeden wynik w okolicy którą znałem i teraz zależy kiedy robili spis do książki i z jakich źródeł.Jesli współczesnie to oznacza że przeżył 1 mężczyzna lub nie wyszła za mąż 1 kobieta.Ale wiemy że po litewsku nazwiska kobiet się odmieniają czyli mężczyzna.Teraz : jeśli spis po wojnie to przeżył trzeci z braci o którym nic nie znalazłem poza metryką urodzenia.Dwóch pozostałych zginęło w 1945 (patrz mój post partyzant poległy w bitwie z NKWD), jeżeli przed wojną to z czasów gdy ich ojciec był kawalerem .Tylko jego nazwisko,brak nazwiska rodziców czyli pochowani gdzie indziej.
Taki brak nazwiska lub jego wystąpienie w jakimś zakresie czasowym to też cenna informacja.
Znowu się rozpisalem i odbiegam od tematu.
pozdrawiam
poz_marecki
W ostatnich dniach na nowym portalu EAIS pojawiły się kompletne księgi dekanatalne z lat 1865+, fond 669, z dekanatów:
ap. 6 - Obelių,
ap. 7 - Batakių,
ap. 11 - Varnių,
ap. 12 - Joniškio,
ap. 17 - Panavėžio,
ap. 18 - Rietavo,
ap. 19 - Utenos,
ap. 22 - Šeduvos.
ap. 6 - Obelių,
ap. 7 - Batakių,
ap. 11 - Varnių,
ap. 12 - Joniškio,
ap. 17 - Panavėžio,
ap. 18 - Rietavo,
ap. 19 - Utenos,
ap. 22 - Šeduvos.
Adam
Poszukuję informacji o "urodzonych" Wasilewskich z terenów obecnej Litwy i północnej Białorusi oraz o rodzinie Frost z Pińska.
Poszukuję informacji o "urodzonych" Wasilewskich z terenów obecnej Litwy i północnej Białorusi oraz o rodzinie Frost z Pińska.
- Małgorzata_Kulwieć

- Posty: 1828
- Rejestracja: czw 16 lut 2012, 16:51
W związku z tym, że niektórzy mogą mieć problem z szukaniem swoich parafii na EAIS zrobiłam plik Excela z linkami prowadzącymi do konkretnych ksiąg.
Na poczatek sa to księgi, które mnie interesowały, ale może znajde trochę czasu i dokończę, choć nie obiecuję. Ale mam nadzieję, że i to pomoże choc trochę.
tutaj jest ten plik https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... ue&sd=true
Na poczatek sa to księgi, które mnie interesowały, ale może znajde trochę czasu i dokończę, choć nie obiecuję. Ale mam nadzieję, że i to pomoże choc trochę.
tutaj jest ten plik https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... ue&sd=true
pozdrawiam
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
-
karolina_kozicka
- Posty: 9
- Rejestracja: sob 11 lut 2023, 13:51
Emigracja do Kowna na początku XX wieku
Dzień dobry,
chciałabym się poradzić znawców tematu w sprawie mojego świeżego odkrycia genealogicznego. Jest to trochę zagmatwane, ale postaram się opisać wszystko, jak umiem najlepiej.
Otóż niedawno udało nam się zdobyć akta osobowe mojego pradziadka od jego pracodawcy, wśród nich były odręczne życiorysy.
Z życiorysów wynikało, że pradziadek urodzony w 1905 roku w Warszawie ok. 1907 roku wyemigrował z rodzicami do Kowna. Tam w 1915 roku zmarła jego matka a ok. 1916 wrócili do Warszawy i tam już pozostali. W innym życiorysie pradziadek pisze, że jego ojciec był "handlarzem i rolnikiem w Związku Radzieckim" (czyli pewnie chodziło o tę Litwę, bo w Warszawie rolnikiem nie był). Jest to tym dziwniejsze, że ojciec pradziadka urodził się w zaborze pruskim (okolice Wieruszowa), nikt z jego przodków nie pochodził z terenów Litwy, przez wiele lat mieszkał w Poznaniu gdzie jego brat miał fabrykę oraz w Warszawie, gdzie wziął ślub i urodziły mu się dzieci.
Skąd i na jakiej zasadzie mogła być ta nagła emigracja do Kowna? Czy tam były przed I wojną jakieś sprzyjające warunki dla nowoprzybyłych osadników? Z niejasnych przekazów rodzinnych wynika, że mogło chodzić konkretnie o stawy rybne. Więc pewnie nie w samym Kownie, tylko gdzieś pod?
I druga sprawa - praprababcia zmarła tam ok. 1915 roku. Gdzie najlepie i jak krok po kroku szukać śladów jej aktu zgonu lub pochówku? Czy akta z Litwy są gdzieś zindeksowane? Jej nazwisko to Józefa Giemza dd. Kałczyńska, jak je tłumaczyć (niestety nie znam rosyjskiego, próbowałam łopatologicznie na podstawie informacji z netu, ale nic nie znalazłam)?
Przepraszam z góry za banalne pytania, ale pierwszy raz moje poszukiwania sięgnęły tych terenów, jestem zupełnie zielona.
Pozdrawiam,
Karolina
chciałabym się poradzić znawców tematu w sprawie mojego świeżego odkrycia genealogicznego. Jest to trochę zagmatwane, ale postaram się opisać wszystko, jak umiem najlepiej.
Otóż niedawno udało nam się zdobyć akta osobowe mojego pradziadka od jego pracodawcy, wśród nich były odręczne życiorysy.
Z życiorysów wynikało, że pradziadek urodzony w 1905 roku w Warszawie ok. 1907 roku wyemigrował z rodzicami do Kowna. Tam w 1915 roku zmarła jego matka a ok. 1916 wrócili do Warszawy i tam już pozostali. W innym życiorysie pradziadek pisze, że jego ojciec był "handlarzem i rolnikiem w Związku Radzieckim" (czyli pewnie chodziło o tę Litwę, bo w Warszawie rolnikiem nie był). Jest to tym dziwniejsze, że ojciec pradziadka urodził się w zaborze pruskim (okolice Wieruszowa), nikt z jego przodków nie pochodził z terenów Litwy, przez wiele lat mieszkał w Poznaniu gdzie jego brat miał fabrykę oraz w Warszawie, gdzie wziął ślub i urodziły mu się dzieci.
Skąd i na jakiej zasadzie mogła być ta nagła emigracja do Kowna? Czy tam były przed I wojną jakieś sprzyjające warunki dla nowoprzybyłych osadników? Z niejasnych przekazów rodzinnych wynika, że mogło chodzić konkretnie o stawy rybne. Więc pewnie nie w samym Kownie, tylko gdzieś pod?
I druga sprawa - praprababcia zmarła tam ok. 1915 roku. Gdzie najlepie i jak krok po kroku szukać śladów jej aktu zgonu lub pochówku? Czy akta z Litwy są gdzieś zindeksowane? Jej nazwisko to Józefa Giemza dd. Kałczyńska, jak je tłumaczyć (niestety nie znam rosyjskiego, próbowałam łopatologicznie na podstawie informacji z netu, ale nic nie znalazłam)?
Przepraszam z góry za banalne pytania, ale pierwszy raz moje poszukiwania sięgnęły tych terenów, jestem zupełnie zielona.
Pozdrawiam,
Karolina
Re: Emigracja do Kowna na początku XX wieku
Wyjazd w głąb ówczesnego państwa moze miec związek z I wojną światową. Rosjanie ewakuowali ludność cywilną z terenów polskich za Bug, czasem w głąb Rosji. Co rozumiesz przez tłumaczenie nazwiska? Kałczyńska to jest Kałczyńska i nic tu nie ma do tłumaczenia.karolina_kozicka pisze:Dzień dobry,
chciałabym się poradzić znawców tematu w sprawie mojego świeżego odkrycia genealogicznego. Jest to trochę zagmatwane, ale postaram się opisać wszystko, jak umiem najlepiej.
Otóż niedawno udało nam się zdobyć akta osobowe mojego pradziadka od jego pracodawcy, wśród nich były odręczne życiorysy.
Z życiorysów wynikało, że pradziadek urodzony w 1905 roku w Warszawie ok. 1907 roku wyemigrował z rodzicami do Kowna. Tam w 1915 roku zmarła jego matka a ok. 1916 wrócili do Warszawy i tam już pozostali. W innym życiorysie pradziadek pisze, że jego ojciec był "handlarzem i rolnikiem w Związku Radzieckim" (czyli pewnie chodziło o tę Litwę, bo w Warszawie rolnikiem nie był). Jest to tym dziwniejsze, że ojciec pradziadka urodził się w zaborze pruskim (okolice Wieruszowa), nikt z jego przodków nie pochodził z terenów Litwy, przez wiele lat mieszkał w Poznaniu gdzie jego brat miał fabrykę oraz w Warszawie, gdzie wziął ślub i urodziły mu się dzieci.
Skąd i na jakiej zasadzie mogła być ta nagła emigracja do Kowna? Czy tam były przed I wojną jakieś sprzyjające warunki dla nowoprzybyłych osadników? Z niejasnych przekazów rodzinnych wynika, że mogło chodzić konkretnie o stawy rybne. Więc pewnie nie w samym Kownie, tylko gdzieś pod?
I druga sprawa - praprababcia zmarła tam ok. 1915 roku. Gdzie najlepie i jak krok po kroku szukać śladów jej aktu zgonu lub pochówku? Czy akta z Litwy są gdzieś zindeksowane? Jej nazwisko to Józefa Giemza dd. Kałczyńska, jak je tłumaczyć (niestety nie znam rosyjskiego, próbowałam łopatologicznie na podstawie informacji z netu, ale nic nie znalazłam)?
Przepraszam z góry za banalne pytania, ale pierwszy raz moje poszukiwania sięgnęły tych terenów, jestem zupełnie zielona.
Pozdrawiam,
Karolina
Pozdrawiam
Ewafra
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Kowno to nie tak "w głąb" (Rosji od granicy pruskiej) i w zasadzie nie było miejscem "ewakuacji". Poza tym mowa o 1907 jako roku zmiany miejsca zamieszkania z Warszawy na Kowno.
Jeśli są jakieś dokumenty współczesne wydarzeniom, nie relacje złożone/wytworzone po 1945, to warto iść ich śladami; jednak raczej badałbym niezależnie...może jakieś przedstawicielstwo firmy brata? Raczek przyczyna ekonomiczna przeprowadzki - tj taka była najczęstsza.
Jeśli są jakieś dokumenty współczesne wydarzeniom, nie relacje złożone/wytworzone po 1945, to warto iść ich śladami; jednak raczej badałbym niezależnie...może jakieś przedstawicielstwo firmy brata? Raczek przyczyna ekonomiczna przeprowadzki - tj taka była najczęstsza.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
W Kownie w tym czasie działały trzy parafie:
św. Krzyża
św. Trójcy
św. Serca Jezusowego.
Księgi stamtąd za interesujący Panią okres dostępne są na EAIS:
https://eais.archyvai.lt/repo-ext/searc ... ageIndex=3
w postaci zbiorczych ksiąg z całego dekanatu kowieńskiego. A więc jeśli, jak Pani przypuszcza, interesująca Panią osoba mogła rezydować pod Kownem, to księgi sąsiednich parafii prowincjonalnych też tam są. Zazwyczaj księgi te zawierają indeksy – albo przed pierwszą kartą albo na końcu księgi. Ale nie zawsze.
Spojrzałem pobieżnie(!) na indeksy ksiąg zmarłych (lit.: mirties) z trzech parafii kowieńskich za 1915 rok, ale nikt o nazwisku Giemza tam nie widnieje. Tu jest zbiór ksiąg z całego dekanatu za ten rok:
https://eais.archyvai.lt/repo-ext/view/267358651
Zwracam uwagę, że Kowno leżało wówczas na granicy pomiędzy tzw. Królestwem Kongresowym a Rosją właściwą – samo miasto leżało na prawym brzegu Niemna w Guberni Kowieńskiej, a po drugiej stronie rzeki była już Gubernia Suwalska należąca terytorialnie do Królestwa Kongresowego. Parafie leżące na lewym brzegu rzeki należały do administracyjnie do diecezji augustowskiej, a nie kowieńskiej. A nie można wykluczyć, że „poszukiwani” tam właśnie rezydowali. Wówczas nie w Kownie szukać należy.
św. Krzyża
św. Trójcy
św. Serca Jezusowego.
Księgi stamtąd za interesujący Panią okres dostępne są na EAIS:
https://eais.archyvai.lt/repo-ext/searc ... ageIndex=3
w postaci zbiorczych ksiąg z całego dekanatu kowieńskiego. A więc jeśli, jak Pani przypuszcza, interesująca Panią osoba mogła rezydować pod Kownem, to księgi sąsiednich parafii prowincjonalnych też tam są. Zazwyczaj księgi te zawierają indeksy – albo przed pierwszą kartą albo na końcu księgi. Ale nie zawsze.
Spojrzałem pobieżnie(!) na indeksy ksiąg zmarłych (lit.: mirties) z trzech parafii kowieńskich za 1915 rok, ale nikt o nazwisku Giemza tam nie widnieje. Tu jest zbiór ksiąg z całego dekanatu za ten rok:
https://eais.archyvai.lt/repo-ext/view/267358651
Zwracam uwagę, że Kowno leżało wówczas na granicy pomiędzy tzw. Królestwem Kongresowym a Rosją właściwą – samo miasto leżało na prawym brzegu Niemna w Guberni Kowieńskiej, a po drugiej stronie rzeki była już Gubernia Suwalska należąca terytorialnie do Królestwa Kongresowego. Parafie leżące na lewym brzegu rzeki należały do administracyjnie do diecezji augustowskiej, a nie kowieńskiej. A nie można wykluczyć, że „poszukiwani” tam właśnie rezydowali. Wówczas nie w Kownie szukać należy.
Pozdrawiam
Marek
PS: W wiadomościach poprzez PW proszę zaznaczać opcję "Powiadom e-mailem".
Marek
PS: W wiadomościach poprzez PW proszę zaznaczać opcję "Powiadom e-mailem".
Witam,
Panie Marku,
Mój przodek Adam Andrzejewski był pocztylionem w Kownie, zmarł w 1865 (urodzony ~1812). Zapis metryki zgonu znalazłem w raptularzu chrztów.
Wdowa po nim i dzieci zapisani zostali w spisie parafian Parafii św. Trójcy w roku 1868 - ulica Rybna.
Dzieciaki miały się urodzić w latach: 1847, 1853, 1855, 1863. W 1863 mój przodek Werner Kalista w późniejszych dokumentach miał zaznaczone że urodził się w Kownie.
Przeszukałem:
1. metryki chrztów dekanatu - 1847-1865 - porównałem jedną księgę i to co jest opisane jako dekanat jest w innej księdze jako parafia Piotra i Pawła. (EAIS)
2. metryki chrztów Luteran - 1842 -1865 (FS)
3. Spis parafian 1845 i początek zdjęć 1868.
Czy może Pan wskazać gdzie dalej mógłbym szukać?
Czy potrafi Pan odszukać czy w którymś Archiwum znajdują się teczki osobowe pracowników poczty?
Dziękuje i pozdrawiam,
Kamil
Panie Marku,
Mój przodek Adam Andrzejewski był pocztylionem w Kownie, zmarł w 1865 (urodzony ~1812). Zapis metryki zgonu znalazłem w raptularzu chrztów.
Wdowa po nim i dzieci zapisani zostali w spisie parafian Parafii św. Trójcy w roku 1868 - ulica Rybna.
Dzieciaki miały się urodzić w latach: 1847, 1853, 1855, 1863. W 1863 mój przodek Werner Kalista w późniejszych dokumentach miał zaznaczone że urodził się w Kownie.
Przeszukałem:
1. metryki chrztów dekanatu - 1847-1865 - porównałem jedną księgę i to co jest opisane jako dekanat jest w innej księdze jako parafia Piotra i Pawła. (EAIS)
2. metryki chrztów Luteran - 1842 -1865 (FS)
3. Spis parafian 1845 i początek zdjęć 1868.
Czy może Pan wskazać gdzie dalej mógłbym szukać?
Czy potrafi Pan odszukać czy w którymś Archiwum znajdują się teczki osobowe pracowników poczty?
Dziękuje i pozdrawiam,
Kamil
@kamilo86
Trochę chaotycznie Pan pisze. Domyślam się, że szuka Pan metryk chrztów czwórki dzieci Adama Andrzejewskiego i nie znalazł Pan ich księgach metrykalnych. Czy tak? Czy poszukiwany przez Pana Werner Kalista to właśnie jedno z tych dzieci?
Nie jest dla mnie jasne co ma Pan na myśli pisząc:
Co do wykazu pocztowców z Kowna, to trzebaby poszperać w archiwach. Tutaj musi Pan poprosić kogoś kto zna litewski i przeprowadzić przeszukanie zasobów archiwalnych poprzez EAIS. Sądzę, że gdzieś taki wykaz mógł przetrwać. Może Pan zwrócić się do nich z prośbą o taką informację.
Trochę chaotycznie Pan pisze. Domyślam się, że szuka Pan metryk chrztów czwórki dzieci Adama Andrzejewskiego i nie znalazł Pan ich księgach metrykalnych. Czy tak? Czy poszukiwany przez Pana Werner Kalista to właśnie jedno z tych dzieci?
Nie jest dla mnie jasne co ma Pan na myśli pisząc:
Bez wyjaśnienia tych szczegółów trudno mi cokolwiek sugerować. Mogę jedynie podsunąć Panu myśl, że fakt, iż ktoś w późniejszych dokumentach podawał Kowno jako miejsce urodzenia, niekoniecznie musiał odpowiadać prawdzie. Osobiście doświadczyłem takiego przypadku. Przyczyny mogły być różne – od świadomego usiłowania zatarcia prawdy po zwykłą niewiedzę. Wprawdzie wszyscy byliśmy przy swoich urodzinach, ale z zapamiętaniem szczegółów to u nas słabo;).porównałem jedną księgę i to co jest opisane jako dekanat jest w innej księdze jako parafia Piotra i Pawła
Co do wykazu pocztowców z Kowna, to trzebaby poszperać w archiwach. Tutaj musi Pan poprosić kogoś kto zna litewski i przeprowadzić przeszukanie zasobów archiwalnych poprzez EAIS. Sądzę, że gdzieś taki wykaz mógł przetrwać. Może Pan zwrócić się do nich z prośbą o taką informację.
Pozdrawiam
Marek
PS: W wiadomościach poprzez PW proszę zaznaczać opcję "Powiadom e-mailem".
Marek
PS: W wiadomościach poprzez PW proszę zaznaczać opcję "Powiadom e-mailem".
Adam Andrzejewski (53 lata) odstawny pocztylion zgon 13.IX.1865r./Kowno (akt 266) skan 41 Zostawił żonę Petronelę ze Strasz(m)kiewiczów, synów Michała, Wernera, córki Zofię i Felicjękamilo86 pisze:Witam,
Panie Marku,
Mój przodek Adam Andrzejewski był pocztylionem w Kownie, zmarł w 1865 (urodzony ~1812). Zapis metryki zgonu znalazłem w raptularzu chrztów.
Kamil
https://eais.archyvai.lt/repo-ext/view/267352041
Rozumiem, że lata ur jego dzieci obliczyłeś na podst. spisu z 1868r.?
Bożena
Witam,
dokładnie tak jak Pani Bożena odszukała. W raptularzu zapis był w języku polskim.
Dziękuje Pani Bożeno.
Dodatkowo wiem z spisu parafian, że:
- Michał urodził się w 1847
- Zofia w 1853
- Felicja w 1855
- Werner Kalista w 1863
Przeszukuje teraz metryki ślubów parafii św. Trójcy licząc, że wymienione rodzeństwo zostało w Kownie.
( 1868-01-01-1873-12-31 Kauno Švč. Trejybės RKB santuokos metrikų knyga )
Pozdrawiam,
Kamil
dokładnie tak jak Pani Bożena odszukała. W raptularzu zapis był w języku polskim.
Dziękuje Pani Bożeno.
Dodatkowo wiem z spisu parafian, że:
- Michał urodził się w 1847
- Zofia w 1853
- Felicja w 1855
- Werner Kalista w 1863
Przeszukuje teraz metryki ślubów parafii św. Trójcy licząc, że wymienione rodzeństwo zostało w Kownie.
( 1868-01-01-1873-12-31 Kauno Švč. Trejybės RKB santuokos metrikų knyga )
Pozdrawiam,
Kamil
Zofia śl z dworianinem Władysławem Jasińskim 10.VIII.1872r./Kowno Św. Trójca (akt 68) skan 256
https://www.epaveldas.lt/preview?id=1428%2F1%2F2
https://www.epaveldas.lt/preview?id=1428%2F1%2F2
Bożena
Witam,
Panie Marku, przepraszam za zamieszanie. Dokładnie tak jak Pan pisze - przeszukałem metryki opisane jako dekanat i nie odnalazłem wymienionych powyżej chrztów.
Przeszukując któryś z roczników 184x opisanych jako dekanat i porównałem go ilościowo i w kilku metrykach do tych opisanych jako z "Piotra i Pawła". Możliwe, że te z dekanatu nie obejmują wszystkich parafii w Kownie.
Poczta i kwatery pracownicze (możliwe, że nie dla pracowników na miejscu a jako miejsce odpoczynku dla pracowniku z trasy dyliżansu pocztowego) miały się znajdować w bezpośredniej okolicy ratusza. Mamy tutaj wiele kościołów:
- Kauno Šv. Jurgio Kankinio vienuolyno bažnyčia
- Kauno Švč. Trejybės rektorato bažnyčia
- Kauno Šv. Pranciškaus Ksavero rektorato bažnyčia
- Kauno Šv. apaštalų Petro ir Povilo arkikatedra bazilika
- Kauno Švč. Sakramento rektorato bažnyčia
- Kauno Šv. Mikalojaus vienuolyno bažnyčia
W 1868 mieszkali przy ulicy Rybnej (spis parafian św. Trójcy) - jeżeli się nie mylę to znajdowała się na północ od ratusza za rzeką Wilią. Wydaje się, że po tamtej stronie Wilii nie było żadnego kościoła.
Jest w czym szukać
A nie wszystko jest dostępne on-line
Pozdrawiam,
Kamil
Panie Marku, przepraszam za zamieszanie. Dokładnie tak jak Pan pisze - przeszukałem metryki opisane jako dekanat i nie odnalazłem wymienionych powyżej chrztów.
Przeszukując któryś z roczników 184x opisanych jako dekanat i porównałem go ilościowo i w kilku metrykach do tych opisanych jako z "Piotra i Pawła". Możliwe, że te z dekanatu nie obejmują wszystkich parafii w Kownie.
Poczta i kwatery pracownicze (możliwe, że nie dla pracowników na miejscu a jako miejsce odpoczynku dla pracowniku z trasy dyliżansu pocztowego) miały się znajdować w bezpośredniej okolicy ratusza. Mamy tutaj wiele kościołów:
- Kauno Šv. Jurgio Kankinio vienuolyno bažnyčia
- Kauno Švč. Trejybės rektorato bažnyčia
- Kauno Šv. Pranciškaus Ksavero rektorato bažnyčia
- Kauno Šv. apaštalų Petro ir Povilo arkikatedra bazilika
- Kauno Švč. Sakramento rektorato bažnyčia
- Kauno Šv. Mikalojaus vienuolyno bažnyčia
W 1868 mieszkali przy ulicy Rybnej (spis parafian św. Trójcy) - jeżeli się nie mylę to znajdowała się na północ od ratusza za rzeką Wilią. Wydaje się, że po tamtej stronie Wilii nie było żadnego kościoła.
Jest w czym szukać
Pozdrawiam,
Kamil
Panie Kamilu, dekanat to taki powiat w terenowej administracji kościelnej. Cały obszar miasta został podzielony między parafie – nie jest możliwe, żeby poza parafiami powstawały dokumenty metrykalne bez zgody właściwego proboszcza. Jeśli właściwy parafialnie proboszcz wyraził na to zgodę, to księgi prowadzone były przez filie, a nawet niekiedy i przez kaplice (jeśli miały stałego kapelana). Ale nawet w takim przypadku księgi takie obowiązkowo przekazywano do parafii i trafiały one potem do zbiorczej księgi całego dekanatu.
Kościoły. które Pan wymienia, to były najpewniej kościoły nieparafialne (najpewniej, bo nie tego sprawdzałem). Przypadek św. Piotra i Pawła jest szczególny. To był najstarszy kościół parafialny w Kownie. Ale w 1864 roku władze carskie mocą ukazu przeniosły katedrę diecezji telszewskiej (dawnej żmudzkiej) z Worniów właśnie do tego kościoła. Kuria rzymska uznała ten fakt dopiero w 1884, a oficjalnie zatwierdziła dopiero w 1895 roku. Nie jest jasne na jakiej zasadzie kościół działał w tym „szarym” okresie. Bo katedry, jako siedziby biskupów, nie prowadziły ksiąg metrykalnych. Teren, na którym stała katedra, należał do jakiejś konkretnej parafii i, nawet jeśli sakramentu udzielono w katedrze, metryka powinna zostać zapisana w księdze tej właściwej terytorialnie parafii.
Reasumując, jeśli przejrzał Pan księgi z całego dekanatu, to przejrzał Pan wszystko. Niemniej, czasem się zdarzało, że takich osieroconych metryk nie przekazywano do parafii.
Kościoły. które Pan wymienia, to były najpewniej kościoły nieparafialne (najpewniej, bo nie tego sprawdzałem). Przypadek św. Piotra i Pawła jest szczególny. To był najstarszy kościół parafialny w Kownie. Ale w 1864 roku władze carskie mocą ukazu przeniosły katedrę diecezji telszewskiej (dawnej żmudzkiej) z Worniów właśnie do tego kościoła. Kuria rzymska uznała ten fakt dopiero w 1884, a oficjalnie zatwierdziła dopiero w 1895 roku. Nie jest jasne na jakiej zasadzie kościół działał w tym „szarym” okresie. Bo katedry, jako siedziby biskupów, nie prowadziły ksiąg metrykalnych. Teren, na którym stała katedra, należał do jakiejś konkretnej parafii i, nawet jeśli sakramentu udzielono w katedrze, metryka powinna zostać zapisana w księdze tej właściwej terytorialnie parafii.
Reasumując, jeśli przejrzał Pan księgi z całego dekanatu, to przejrzał Pan wszystko. Niemniej, czasem się zdarzało, że takich osieroconych metryk nie przekazywano do parafii.
Pozdrawiam
Marek
PS: W wiadomościach poprzez PW proszę zaznaczać opcję "Powiadom e-mailem".
Marek
PS: W wiadomościach poprzez PW proszę zaznaczać opcję "Powiadom e-mailem".