Czy w okresie międzywojennym były częste ucieczki mężów

Wszystkie sprawy związane z naszą pasją, w tym: FAQ - często zadawane pytania

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

taadek61

Sympatyk
Posty: 399
Rejestracja: ndz 24 paź 2010, 08:27

Czy w okresie międzywojennym były częste ucieczki mężów

Post autor: taadek61 »

Jak to udowodnić że wzięli ponownie śluby.

moderacja (elgra)
Zgodnie z regulaminem i przyjętym zwyczajem prosimy o podpisywanie swoich postów nazwiskiem i imieniem lub przynajmniej imieniem.
Jeżeli każdorazowe podpisywanie postów jest kłopotliwe, wtedy można ustawić automatyczny podpis. https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... 5276#75276
marekzaborski

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 399
Rejestracja: pt 27 sie 2010, 09:16

Czy w okresie międzywojennym były częste ucieczki mężów

Post autor: marekzaborski »

Mam taki przypadek - FEliks Zaborski ma od 1905 żonę, z nią czwórkę dzieci, w 1928 w ślubie dziecka wpisano że ojciec zmarł, natomiast umiera on dopiero w roku 1939 w innym miescie jako mąż zupełnie innej kobiety. Nie ma mowy o pomyłce, akt zgonu zawiera bardzo dokładne dane o rodzicach i miejscu urodzenia. Tego drugiego ślubu nie znalazłem. Drugą "żoną" była Aleksandra Ożalis, a zmarł w Węgrowie. Z pierwszą żoną mieszkał w Sosnowicy i Parczewie.

Marek
Ewafra

Sympatyk
Posty: 895
Rejestracja: czw 02 sie 2012, 08:45

Re: Czy w okresie międzywojennym były częste ucieczki mężów

Post autor: Ewafra »

taadek61 pisze:Jak to udowodnić że wzięli ponownie śluby.

Kto?
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy w okresie międzywojennym były częste ucieczki mężów

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Po prawie 14 latach od zarejestrowania pytanie o to co jest dokumentem dowodzącym zawarcie związku małżeńskiego?
Ewo: chce Ci się wnikać "kto"?:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
MichalskiMichał

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 38
Rejestracja: wt 13 lut 2024, 10:32

Re: Czy w okresie międzywojennym były częste ucieczki mężów

Post autor: MichalskiMichał »

Zdarzały się takie przypadki. Czasami są opisywane w prasie. Jeden z nich został opisany:
"Samobójcza śmierć bigamisty", „Express Wieczorny Ilustrowany” 14 IX 1926, nr 255, s. 5.
Michał
Awatar użytkownika
Tomasz_Lenczewski

Sympatyk
Posty: 2237
Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czy w okresie międzywojennym były częste ucieczki mężów

Post autor: Tomasz_Lenczewski »

W mojej praktyce jest osoba, której trzy żony żyły w okresie międzywojennym i z każdą miał dzieci. To przedstawiciel rodziny ziemiańskiej, matka z rodziny utytułowanej. Z żadną nie miał rozwodu. O ile pierwsze małżeństwo rozpadło się w czasie wojny i żona była przekonana, że wskutek rewolucji mąż nie żyje to równolegle żył z dwiema w okresie międzywojennym wykorzystując swoją pozycję zawodową, majątkową i automobil. Trzeci ślub był prawosławny, Potomkowie tych trzech związków spotkali się kilkanaście lat temu na zjeździe rodzinnym i byli mocno skonfundowani, bowiem nic o sobie i tej sytuacji do tego czasu nie wiedzieli.
Ewafra

Sympatyk
Posty: 895
Rejestracja: czw 02 sie 2012, 08:45

Re: Czy w okresie międzywojennym były częste ucieczki mężów

Post autor: Ewafra »

marekzaborski pisze:Mam taki przypadek - FEliks Zaborski ma od 1905 żonę, z nią czwórkę dzieci, w 1928 w ślubie dziecka wpisano że ojciec zmarł, natomiast umiera on dopiero w roku 1939 w innym miescie jako mąż zupełnie innej kobiety. Nie ma mowy o pomyłce, akt zgonu zawiera bardzo dokładne dane o rodzicach i miejscu urodzenia. Tego drugiego ślubu nie znalazłem. Drugą "żoną" była Aleksandra Ożalis, a zmarł w Węgrowie. Z pierwszą żoną mieszkał w Sosnowicy i Parczewie.

Marek
Nie jest powiedziane, że pani Ożalis była "żoną", a nie żoną. Być może drugi ślub został zawarty w innym obrządku religijnym, np. luterańskim. Jeśliby Feliks Zaborski przeszedł na luteranizm to mógł sie rozwieść z pierwszą żoną i ożenić po raz wtóry. I nie byłaby to wcale bigamia.

Pozdrawiam jak zawsze
EwaFra
marekzaborski

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 399
Rejestracja: pt 27 sie 2010, 09:16

Re: Czy w okresie międzywojennym były częste ucieczki mężów

Post autor: marekzaborski »

EWAFRA pisze:
marekzaborski pisze:Mam taki przypadek - FEliks Zaborski ma od 1905 żonę, z nią czwórkę dzieci, w 1928 w ślubie dziecka wpisano że ojciec zmarł, natomiast umiera on dopiero w roku 1939 w innym miescie jako mąż zupełnie innej kobiety. Nie ma mowy o pomyłce, akt zgonu zawiera bardzo dokładne dane o rodzicach i miejscu urodzenia. Tego drugiego ślubu nie znalazłem. Drugą "żoną" była Aleksandra Ożalis, a zmarł w Węgrowie. Z pierwszą żoną mieszkał w Sosnowicy i Parczewie.

Marek
Nie jest powiedziane, że pani Ożalis była "żoną", a nie żoną. Być może drugi ślub został zawarty w innym obrządku religijnym, np. luterańskim. Jeśliby Feliks Zaborski przeszedł na luteranizm to mógł sie rozwieść z pierwszą żoną i ożenić po raz wtóry. I nie byłaby to wcale bigamia.

Pozdrawiam jak zawsze
EwaFra
Nie mam dowodu że na coś przeszedł, chowano go jako r-k, z zapisem "pozostawił po sobie żonę"

Pozdrawiam
Marek
Andrzej75

Sympatyk
Posty: 15141
Rejestracja: ndz 03 lip 2016, 00:25
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy w okresie międzywojennym były częste ucieczki mężów

Post autor: Andrzej75 »

EWAFRA pisze:Nie jest powiedziane, że pani Ożalis była "żoną", a nie żoną.
Ale z drugiej strony jest też możliwość, że właśnie była „żoną”, tzn. że Feliks i Aleksandra tylko podawali się za małżonków, a tak naprawdę ślubu nie mieli.

Czyli są takie teoretyczne opcje:
1) bigamia (powtórny ślub przy trwającym poprzednim małżeństwie);
2) konwersja, rozwód i powtórny ślub;
3) brak ślubu, a tylko podawanie się za małżonków.

Właściwie to jest jeszcze jedna teoretyczna opcja: kradzież tożsamości (Feliks z Węgrowa byłby inną osobą niż Feliks z Parczewa, a tylko posługiwałby się danymi tamtego).
Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
Ewafra

Sympatyk
Posty: 895
Rejestracja: czw 02 sie 2012, 08:45

Re: Czy w okresie międzywojennym były częste ucieczki mężów

Post autor: Ewafra »

Andrzej75 pisze:
EWAFRA pisze:Nie jest powiedziane, że pani Ożalis była "żoną", a nie żoną.
Ale z drugiej strony jest też możliwość, że właśnie była „żoną”, tzn. że Feliks i Aleksandra tylko podawali się za małżonków, a tak naprawdę ślubu nie mieli.

Czyli są takie teoretyczne opcje:
1) bigamia (powtórny ślub przy trwającym poprzednim małżeństwie);
2) konwersja, rozwód i powtórny ślub;
3) brak ślubu, a tylko podawanie się za małżonków.

Właściwie to jest jeszcze jedna teoretyczna opcja: kradzież tożsamości (Feliks z Węgrowa byłby inną osobą niż Feliks z Parczewa, a tylko posługiwałby się danymi tamtego).
I tę ostatnią uznałabym za najbardziej prawdopodobną.
taadek61

Sympatyk
Posty: 399
Rejestracja: ndz 24 paź 2010, 08:27

Re: Czy w okresie międzywojennym były częste ucieczki mężów

Post autor: taadek61 »

Mam taki chyba przypadek. Powiem tak. 1832 parafii Jozafata ślub bierze Mieczysław Prażmowski z Ireną Grabowską.1933 w tej samej parafii rodzi się ich córka Jadwiga. 1936 r. Irena Prażmowska jako wdowa rodzi Morawskiego i ono umiera. 1945 w Niemczech rodzi Irena Prażmowskiego jako wdowa. Osiedla się w Szczecinie i tam około 1985 umiera. Natomiast Grzegorz Prażmowski z Radomia będący obecnie w Szkocji tworzy drzewo i tam jest jego dziadek Mieczysław jako syn Antoniego i Marianny Kowalczyk. Jest to samo zdjęcie aktu urodzenia Mieczysław i zdjęcie aktu ślubu jego rodziców co ja mam.Tylko że u nie go żoną mieczysława był ktoś inny. Próbowałem z grzegorzem i z jego ojcem rozmawiać. Ale oni nie chcą ze mną rozmawiać Mieczysław jest pochowany w Radomiu. Pozdrawiam Tadeusz Prażmowski.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

To, że ktoś wstawił jakąś kopię i to sobie opisał niczego nie dowodzi.
Są setki setki postów o błędach w MH i innych tego typu serwisach.
Nie wiem kim jesteś dla zmarłego Mieczysława (na boku "który Mieczysław, co za Mieczysław"), ale jeśli to wstępny - wystąp o dokumenty pochowanego w Radomiu ASC-ki ale i inne
To są podstawy przecież. Nie "ktoś coś gdzieś w sieci", a twarde papiery i wnioski.
Możesz wstępnie próbować, roboczo coś założyć i szukać śladów "radomskiego" ale trochę mało informacji


"Częstość" nie ma nic do rzeczy. "Najczęstsze nazwisko: Nowak, więc wpiszmy sobie je w miejsce nieznanych danych?"
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
taadek61

Sympatyk
Posty: 399
Rejestracja: ndz 24 paź 2010, 08:27

Post autor: taadek61 »

Ja o tym też tak myślę.Tylko jest taki problem że tego Mieczysław nie ma zgonu W Warszawie Ani jego ojca Antoniego też.Antoni był bratem mojego dziadka. Żona Antoniego też zmarła 1963 roku w Warszawie jako wdowa.Zgony Kobiet są a ich mężów nie. Tylko fakt tego drzewa mnie gryzie. Pozdrawiam Tadeusz Prażmowski
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

"tego Mieczysław nie ma zgonu W Warszawie Ani jego ojca Antoniego też"
To dość mocne i odważne twierdzenie, szczególnie że to dla Ciebie linia boczna.

Patrząc z boku - bardziej odważne niż "Mieczysław syn Antoniego i Marianny Kowalczyk jest pochowany w Radomiu"

fragmentu "jako wdowa rodzi Morawskiego w 1936" nie za bardzo rozumiem, ale nie za bardzo chcę wnikać w podstawy, argumenty - może ów Mo rawski żyje i sobie nie życzy
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
taadek61

Sympatyk
Posty: 399
Rejestracja: ndz 24 paź 2010, 08:27

Post autor: taadek61 »

Morawski zmarł w parafii Jozafata!936roku jako niemowlak.Ja tego nie mówię tego stanowczo. Bo tam w Radomiu To jest drzewo Grzegorza ze zdjęciami aktu ślubu Antoniego i urodzenia Mieczysława z Warszawy co ja posiadam.W Radomiu wychodzi mi że Mieczysław urodził się 1928 roku syn Adama i Marianny Mazur,Ja sam kołomyja dostaję. Wnuczek jego inaczej a wychodzi inaczej.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ja i Genealogia, wymiana doświadczeń”