Witam wszystkich Forumowiczów -
dzisiaj problem nieco innego rodzaju. Otóż dotarłem do dokumentu, który zawiera wzmiankę, że w 1845 roku (podana jest dokładna data dzienna) sporządzono "spis dokumentów" jednej Osoby. Jest to określone następująco: "w Warszawie przez T. Gulińskiego na papierze z urzędu pisanym". I to wszystko - żadnych innych wzmianek ani odniesień. Oczywiście, taki "spis dokumentów bilby cennym źródłem, więc chciałbym do niego dotrzeć.
Pierwsza myśl, jaka mi wpadła do głowy to oczywiście notariusz. I tutaj problem: takiego notariatu nie znalazłem. Zapytanie do AP to potwierdziło - brak. Biorąc pod uwagę generalnie dobry stan zachowania warszawskich notariatów zaczynam się zastanawiać, czy moje założenie nie było błędne. Być może ów T. Guliński wcale notariuszem nie był. Ale jeśli nie - to kto mógłby być aktotwórcą "z urzędu" czegoś takiego jak spis zawartości rodzinnego archiwum? Jakiś urząd? Ale jaki?
Ma ktoś jakieś pomysły? Niestety nie jestem specjalistą od struktury XIX w. administracji, nie bardzo mam też koncepcję kto poza notariuszem (i w jakim celu) mógłby taki spis rodzinnej spuścizny archiwalnej sporządzać.
Dzięki i pozdrawiam,
Markus
"Na papierze z urzędu pisanym" 1845 r. - co to moż
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
"Na papierze z urzędu pisanym" 1845 r. - co to moż
Szukam aktu urodzenia Augustyna Cichockiego, syna Jana i Brygidy - ur ok. 1757 - 1763 (najbardziej prawdopodobne: 1762/1763) w ??? oraz aktu małżeństwa Augustyna Cichockiego z ??? - przed 1802 rokiem, a także innych ASC dotyczących Augustyna Cichockiego.
"Na papierze z urzędu pisanym" 1845 r. - co to moż
A co to za dokument, ów zawierający wzmiankę? Przez kogo wzmianka jest naniesiona? Jakiego typu dokumentacji rodzinnej się tyczy?
Ewafra
Ewafra
- marcin_kowal

- Posty: 1498
- Rejestracja: sob 04 lis 2017, 19:41
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
- Kontakt:
"Na papierze z urzędu pisanym" 1845 r. - co to moż
papier z urzedu
papier urzedowy, czerpany arkusz ze znakiem wodnym
ewentualnie juz ostemplowany oplata skarbowa.
papier urzedowy, czerpany arkusz ze znakiem wodnym
ewentualnie juz ostemplowany oplata skarbowa.
Marcin
______
https://genealogie-kresowe.pl
Digitalizacja - Księgi Metrykalne i Genealogie Szlacheckie
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
______
https://genealogie-kresowe.pl
Digitalizacja - Księgi Metrykalne i Genealogie Szlacheckie
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
Re: "Na papierze z urzędu pisanym" 1845 r. - co to
No właśnie - ale kto mógłby się takim papierem posługiwać? Nie była to (jak zakładam) rzecz ogólnie dostępna. Jako że znam datę dzienną sporządzenia oryginalnego spisu i jego autora (wspomniany Guliński) zastanawiam się, gdzie można tego poszukać.marcin_kowal pisze:papier z urzedu
papier urzedowy, czerpany arkusz ze znakiem wodnym
ewentualnie juz ostemplowany oplata skarbowa.
Niestety tutaj mam bardzo skąpe informacje. Wzmianka znajduje się w starym maszynopisie, który dotyczy zarysu historii rodziny. Cała informacja to tylko podanie, że 'dokonano spisu dokumentów rodzinnych' po jednym z członków rodziny i to wszystko. Nie ma żadnych innych informacji, w tym szczegółów na temat tego, jakiego rodzaju były to dokumenty. Stąd właśnie pojawił się pomysł sięgnięcia do tego zasobu (jeśli w ogóle się zachował).Ewafra pisze:A co to za dokument, ów zawierający wzmiankę? Przez kogo wzmianka jest naniesiona? Jakiego typu dokumentacji rodzinnej się tyczy?
Ewafra
Pozdrawiam,
Markus
Szukam aktu urodzenia Augustyna Cichockiego, syna Jana i Brygidy - ur ok. 1757 - 1763 (najbardziej prawdopodobne: 1762/1763) w ??? oraz aktu małżeństwa Augustyna Cichockiego z ??? - przed 1802 rokiem, a także innych ASC dotyczących Augustyna Cichockiego.
