Jaka to miejscowość? litewski - niemiecki

[Małgorzata_Kulwieć]

Dzień dobry,

nie mogę odkryć gdzie urodziła się Zofia Kulwieciówna córka Aleksandra.

Odczytuję Pitoloki, pow. Wiłkomierz (Ukmerge)

https://drive.google.com/file/d/1Yb4M6t ... sp=sharing

Myślałam, że to Opitołoki, ale na pewno nie, bo po pierwsze Opitołoki to powiat Kowno, a po drugie kompletnie sprawdzone i nie ma tam urodzenia Zofii.

Na stronie starego, niemieckiego paszportu podana jest gmina, ale kompletnie jej nie mogę odczytać.

https://drive.google.com/file/d/17bWiBy ... sp=sharing

Może komuś uda się zgadnąć o jaką miejscowość chodzi. Będę wdzięczna.

[Officinalis_Paeonia]

Może przy: "Gmina" jest skrót "desgl." = desgleichen - podobnie, tak samo?
Pozdrawiam.

[Małgorzata_Kulwieć]

Dzięki, ale dalej nie umiem zgadnąć co to za Pitoloki?

[Marck57]

Małgosiu,
Na podstawie spisu
https://archive.org/details/1889_202006 ... 7/mode/2up
sprawdź parafie: Rogów, Pogiry i Szaty. Co prawda nazwa Pitołoki nie figuruje, ale nie zawadzi zerknąć

[Małgorzata_Kulwieć]

Ba, to wszystko już sprawdzone. I ciagle nic.

[Grazyna_Gabi]

To nie moje tereny ale .......
jesli Zofia nie znala swej daty urodzenia to i nazwe miejsowosci mogla nie podac dokladnej.
Mozliwe, ze chodzi o Opitołoki.
http://dir.icm.edu.pl/pl/Slownik_geogra ... om_VII/554
https://pl.wikipedia.org/wiki/Opito%C5%82oki

Moze warto tam zerknac.

Pozdrawiam
Grazyna

[Małgorzata_Kulwieć]

No też tak myślałam, ale nie. Opitołoki sprawdzone i tam Zofii nie ma.

Zaczynam mieć podejrzenia, kim ona mogła być, choć ta inna teoretycznie Zofia (również córka Aleksandra syna Piotra) urodziła się w Janogrodzie parafii Jaswojnie, a ochrzczona była w Poniewieżyku, I to nijak sie ma nazwą do Pitołoków.

Już kiedyś o tym pisałam, ale teraz znaleźć nie mogę. Mam taki problem. Który bardzo możliwe łączy się z Zofią .

Otóż:


W 1932 Aleksandra Sadowska Kulwieć ur. ok. 1837 r., (podobno w Szatach, ale nie znalazłem żadnej metryki) złożyła wniosek o paszport w Kownie. Pisała, że ​​była żoną Aleksandra Kulwiecia, który zmarł w 1897 r. w Poniewieżyku. Odnalazłem akt zgonu Aleksandra Kulwiecia, syna Piotra. Miał 60 lat.

Zmarły pozostawił żonę Aleksandrę z Sadowskich oraz dzieci: synów Kazimierza i Władysława, córki Annę i Zofię.

Nie mogę znaleźć aktu urodzenia Aleksandry Sadowskiej ani aktu małżeństwa z Aleksandrem Kulwieć.

Zamiast tego znalazłem Aleksandra Kulwiecia, także syna Piotra i jego żonę Aleksandrę Murawską (Aleksandra Murauskaite Kulvietiene).
Ślub w Szatach w 1883.

Mieli dzieci Kazimierza (1884), Mariannę (1886), Władysława (1889) i Stanisława (1891-1892) i Zofię (1893). Akty urodzeń i akt ślubu znalazłam.

Wszystko to jakoś bardzo podobne. Aż za bardzo.

Zaczęłam podejrzewać, że to jeden i ten sam Aleksander i miał jedną żonę Aleksandrę z urodzenia Murawską. A nazwisko Sadowska zapewne wzięło się stąd iż matka albo była Murawska z panieńskiego, albo po pierwszym mężu i ponownie wyszła za mąż za Sadowskiego i potem dziecku przypisano nazwisko ojczyma.

Mam takie dwa inne przypadki, gdzie własnie nazwisko ojczyma "żyje" razem z nazwiskiem panieńskim urodzenia i jest stosowane wymiennie. Myślę, że tak mogło być i tym razem. Bo za bardzo zbieżne są te dane.

Teraz powinnam znaleźć akt urodzenia Aleksandry Murawskiej (ponoć to Bajnajcie w parafii Żejmy) i być może akt ślubu panny lub wdowy Murawskiej za Sadowskiego.

[Grazyna_Gabi]

Malgosiu,
Wczoraj czytalam Twoj post i zapomnialam, ze Opitoloki masz przeszukane.
A dzis ta miejscowosc mi wpadla i stad ten post z Opitolokami

Dekanat wiłkomierski z parafiami i podleglymi miejscowosciami.
Moze sie przyda. Ja nie widze nic podobnego niestety. Cos sie Zosi chyba pokrecilo
https://pbc.biaman.pl/Content/27402/PDF ... Komosa.pdf

Pozdrawiam
Grazyna