Witam serdecznie!
W trakcie poszukiwań rodziny, znalazłam u Hipolita Stupnickiego istotną postać w jego herbarzu (teraz już nie pamiętam czy był to dosłownie herbarz czy księga rodów szlacheckich). Postać ta, pasowałaby elegancko do mojego drzewa i herb ten sam! Proszę sobie to przeczytać... (dalej będzie moje ALE)
NIEDZIELSKI herbu PRUS-
Maciej, niegdy justyciariusz w powiecie Rudzkim, obwodze Samborskim,
posiadający ogólne zaufanie i poważanie u ludu prostego, podczas smutnego wzburzenia w czasie regulacyi kraju i z tąd wynikłych zamieszek, do których powściągnięcia użyto nawet siły zbrojnej, ofiarował się sam i bez wszelkiej pomocy wzburzone umysły uspokoić; jakoż udał się nieulękniony do dóbr Komarna w pośród tłumu rozhukanego ludu, i naprowadził go łagodnemi słowy do uspokojenia się, i poddania się władzy. W uznaniu tej zasługi z rozkazu cesarza Józefa II został ozdobiony medalem "pro Virtute et Exemplo" r. 1788.
(to był cytat)
ALE
tegoż samego niemalże osobnika znalazłam u Uruskiego już z innym herbem.
(oto cytat)
Niedzielski h Laryssa
Maciej, urzędnik w Galicji 1787r., uspokoił rozruchy włościan za co ozdobiony medalem.
Któremu wierzyć? Stupnicki wydaje się być bardziej wiarygodny. Czytając Uruskiego odnoszę wrażenie, że nie dość, że inny herb to też rok wcześniej on to datuje. Jak można odnaleźć dokumenty na których wzorowali się oni?
Mam nadzieję, że ktoś udzieli mi porady. Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło!
Pozdrawiam
Hanna
Któremu heraldykowi wierzyć? Dylemat.
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen
- Aftanas_Jerzy

- Posty: 3287
- Rejestracja: śr 15 kwie 2009, 15:52
Któremu heraldykowi wierzyć? Dylemat.
Witam!
Niedzielscy mieli kilka herbów i mogło się heraldykom pomieszać. Z resztą opis zdarzenie jest podobny, ale bardziej realistycznie podaje go Uruski (bez niepotrzebnego zadęcia przy opisie błahego faktu). Pamiętając potknięcia Stupnickiego z rodowodem Sienkiewiczów, straciłem do jego solidności zaufanie. Jeżeli jednak to takie ważne wiedzieć kto jest lepszym heraldykiem, to najlepiej zwrócić się z tym pytaniem na forum Związku Szlachty Polskiej (tam wymagają rejestracji). Nie widzę powodu, aby przez taki drobiazg zatrzymała się praca przy budowie swojego drzewa genealogicznego, bo przecież nikt poważny nie buduje swojej genealogii na podstawie herbarzy (są potrzebne prawdziwe dokumenty).
Niedzielscy mieli kilka herbów i mogło się heraldykom pomieszać. Z resztą opis zdarzenie jest podobny, ale bardziej realistycznie podaje go Uruski (bez niepotrzebnego zadęcia przy opisie błahego faktu). Pamiętając potknięcia Stupnickiego z rodowodem Sienkiewiczów, straciłem do jego solidności zaufanie. Jeżeli jednak to takie ważne wiedzieć kto jest lepszym heraldykiem, to najlepiej zwrócić się z tym pytaniem na forum Związku Szlachty Polskiej (tam wymagają rejestracji). Nie widzę powodu, aby przez taki drobiazg zatrzymała się praca przy budowie swojego drzewa genealogicznego, bo przecież nikt poważny nie buduje swojej genealogii na podstawie herbarzy (są potrzebne prawdziwe dokumenty).
Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Aftanas
Jerzy Aftanas
Któremu heraldykowi wierzyć? Dylemat.
Szukam po prostu zbierznośności między osobami opisanymi w herbarzu a moją rodziną. Tak się składa, że w Rudkach było jeszcze paru Prus Niedzielskich i jeżeli ten, rzeczywiście był Prus, to musi być z nimi jakoś spowinowacony. Prus Niedzielscy to rzadka linia, każdy z nich, szczególnie w tym rejonie mógł być bratem czy kuzynem. A jeśli chodzi o rok, to Maciej mógł być dziadkiem najdalej odnalezionego przeze mnie przodka. Problem w tym, że nie wiem czy warto wierzyć Stupnickiemu (który jako, że mieszkał we Lwowie mógł znać Prus Niedzielskich, którzy też tam mieszkali) i inwestować czas w poszukiwania kogoś, kto może nie być rodziną.