Czy w okresie międzywojennym były częste ucieczki mężów

[Sroczyński_Włodzimierz]

OK
Tak, jest możliwość, że podawała się za wdowę, ale wdową nie była.
Boczna linia, dość świeża sprawa, potencjalni potomkowie nie życzą sobie kontaktów. Raczej trudno będzie coś rozstrzygająco.

[Beata_K]

W zapisie aktu zgonu mojego pradziadka jest adnotacja "pozostawił po sobie wdowę" czyli moją prababcie, chociaż oni nigdy ślubu nie mieli.
Beata

[Kamil0123]

No po śmierci partnera to już bez znaczenia gdyż małżeństwo wygasa . Przysięga małżeńska zawiera -do końca życia

Pozdrawiam
Kamil

[taadek61]

Witam. Jeszcze jeden mam dowód że uciekali od żon. W parafii Jozafata bierze ślub Grzegorz Łukin. Rodzą mu się dzieci i znika. Też go szukała pewna dziewczyna. Znikł bez śladu. Pozdrawiam Tadeusz.

[bielecki]

No po śmierci partnera to już bez znaczenia gdyż małżeństwo wygasa . Przysięga małżeńska zawiera -do końca życia

Dla "tych" spraw bez znaczenia, ale dla cywilnych, np. prawo spadkowe, jak najbardziej miało i ma znaczenie, czy pozostawiona niewiasta była prawną małżonką zmarłego, czy nie. I faktem jest, że z samych ASC zawsze, póki nie odnajdziemy zapisu o ślubie, pozostaje cień wątpliwości, bo przy częstych zmianach miejsca zamieszkania, pewnie niejednej parze zdarzało się udawać małżeństwo wobec sąsiadów i proboszcza.

Łukasz

[Kamil0123]

Precyzyjna definicja .

No i nic się nie zmieniło .


Kamil